Jump to content
Dogomania

Kacperek ma dla kogo mruczeć... Kacperkowy traktorek zostaje u Evy2406 :)


Margo05

Recommended Posts

Niestety fatalnie. Kroplówki znowu codziennie, ale rokowania bardzo złe. Podejrzenie płynu w jamie brzusznej. Umawiamy usg.

Na dodatek dzisiaj jak wróciliśmy do domu to Kacperek dostał ataku takiego jak atak padaczki. Przewrócił się, tylne łapki sztywne i takie "biegające". Oczy tak jakby u zmarłego kota. Widok był dramatyczny. Jeszcze trzęsę się cała. Rozmawiałam z wetką. Ma nadzieję, że to nie był atak padaczki, ale np nagły  spadek ciśnienia. Oby....

Link to comment
Share on other sites

Dopiero wróciliśmy z lecznicy. Kacperek nie dostał kroplówki, bo jest za słaby i wetka boi się, że zrobimy więcej szkody niż pożytku.

W piątek mamy usg i badania krwi.

Filuś trochę lepiej i jeśli uda się zbić kreatyninę to w nastepną środę będzie przeszczep komórek macierzystych. To jedyna sznsa na przedłużenie życia Filutka.

Kacperek, niestety, jest za słaby na taki zabieg :(

Link to comment
Share on other sites

Przez dwa dni Kacperek nic nie jadł, tylko pił wodę. Dzisiasj miał znowu inhalację i kroplówkę. jak wróciliśmy do domu, to postanowiłam nakarmić go, nawet na siłę, convalescent-em. Wyobraźcie sobie moje szczęście, jak podstawiłam mu miseczkę, żeby powąchał, a on z apetytem zjadł calą porcję, zrobioną z czubatej łyżeczki proszku. Teraz leży w swoim spanku i przysypia.

Jutro rano znowu dostanie preparat na poprawienie apetytu i kolejną porcję jedzonka oraz tabletkę na poprawienie odporności. Wieczorem znowu inhalacja,a w piątek o 11.00 usg.

Rozmawiałam dzisiaj z dr Stępkowskim z lecznicy Lancet na temat ewentualnej dializy Kacperka, ale powiedział, że jeśli usg pokaże przewlekłą niewydolnośc nerek, to, niestety, dializy nic nie pomogą. W każdym razie jestem pod wrażeniem tego dr. W końcu rozmawiał ze mną przez tel i mógł mnie zbyć, a on o wszystko bardzo dokładnie wypytał, powiedział, że Kacperek jest dobrze leczony i że dostaje odpowiednią ilość płynów. Chętnie odpowiadał na pytania. Widać, że to wet któremu zależy na dobru zwierzaka, a nie tylko na kasie.

Link to comment
Share on other sites

Kochani, bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowa i za to, że ze mną jesteście.

Nie mogę sobie dać rady. Cały czas myślę, co mogłam zrobić inaczej, czego nie zauważyłam.............

Tak bardzo mi GO brakuje. W domu nie słychać charakterystycznego oddechu :(

Do końca miałam nadzieję że, tak jak na początku kiedy trafił do mnie, długo walczył o życie, ale się udało, że tak będzie i teraz. Niestety...........:(

 

Dzisiaj byłam na kroplówce z Filemonkiem i tak okropnie się czułam biorąc tylko jeden transporterek, jedną smyczkę..........i choć w domu jest jeszcze kilka kotów, to tak straszną pustkę czuję :(

Link to comment
Share on other sites

Gusiaczku, bardzo Cię przepraszam, że zapomniałam napisać, że i Ty wspomogłaś leczenie Kacperka . Bardzo Ci dziękuję za serce i okazaną pomoc.

Jak dostanę kolejny paragon z lecznicy ( po ostatecznym rozliczeniu leczenia Kacperka) to oczywiście wstawię go tutaj.

Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję że byliście z nami.Nigdy nie zapomnę tego :(

Link to comment
Share on other sites

O 5.12.2016 o 23:13, EVA2406 napisał:

Gusiaczku, bardzo Cię przepraszam, że zapomniałam napisać, że i Ty wspomogłaś leczenie Kacperka . Bardzo Ci dziękuję za serce i okazaną pomoc.

Ewuś, nie oczekiwałam tego, Kochana. Jak Filemonek?
Serdeczności zostawiam, spokojnej nocy :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...