Jump to content
Dogomania

Kacperek ma dla kogo mruczeć... Kacperkowy traktorek zostaje u Evy2406 :)


Margo05

Recommended Posts

23 godzin temu, Kamila Proc napisał:

biedulinek.... chetnie pomoge

A jak możesz pomóc Kacperkowi? Jakiś bazarek.........czy masz inny pomysł?

Wczoraj też byliśmy w lecznicy na inhalacji, kroplówce, podaniu witamin. Dzisiaj mamy wolne, a jutro znowu od początku.

Filemonek miał wczoraj mierzone ciśnienie i robione echo serca - 200 zł

Ma trochę pogrubioną ścianę lewej komory i turbulencje w aorcie. Poza tym łagodną kardiomiopatię przerostową. Na razie bez leków. Kontrola za 6 miesięcy.

Pani dr dała zgodę na ewentualny zabieg przeszczepu komórek macierzystych. Bardzo się boję, ale to jedyna możliwość na poprawę i przedłużnie życia w związku z chorobą nerek.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Kamila Proc napisał:

moge jedynie wspomoc finansowo... w miare moich skromnych...

Wiesz, tak sobie myślę, że chyba na tym forum wszyscy mamy podobnie , a jednak z tych pojedyńczych złotówek udaje się tak wiele zrobić. A więc każda złotówka pomaga. Bardzo dziękuję za chęć pomocy. Podeślę nr konta na pw.

Właśnie chłopaki pojechali do lecznicy na kroplówki, inhalacje i podanie leków. Kacperek dostaje Convenię

Link to comment
Share on other sites

O 2.11.2016 o 19:16, EVA2406 napisał:

Wiesz, tak sobie myślę, że chyba na tym forum wszyscy mamy podobnie , a jednak z tych pojedyńczych złotówek udaje się tak wiele zrobić. A więc każda złotówka pomaga. Bardzo dziękuję za chęć pomocy. Podeślę nr konta na pw.

Właśnie chłopaki pojechali do lecznicy na kroplówki, inhalacje i podanie leków. Kacperek dostaje Convenię

Ojej, jak dawno nie byłam na wątku Kacperka. Podeślij proszę nr konta, przeleję kilka grosików we wtorek.

Latka lecą, nasze zwierzaki się bardzo szybko starzeją. Mam to samo z Katią :( Cały czas na lekach, nerki w opłakanym stanie, do tego cały czas na incurinie, bo nie trzyma moczu... Ledwie wyjdzie z jednej infekcji, zaraz następna się przyplącze, a to grzybicza, a to bakteryjna. No, ale one nas mają (chyba na szczęście), robimy wszystko, co się da.

 

Ściskam Ewuniu bardzo mocno.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, tomcug napisał:

Ojej, jak dawno nie byłam na wątku Kacperka. Podeślij proszę nr konta, przeleję kilka grosików we wtorek.

Latka lecą, nasze zwierzaki się bardzo szybko starzeją. Mam to samo z Katią :( Cały czas na lekach, nerki w opłakanym stanie, do tego cały czas na incurinie, bo nie trzyma moczu... Ledwie wyjdzie z jednej infekcji, zaraz następna się przyplącze, a to grzybicza, a to bakteryjna. No, ale one nas mają (chyba na szczęście), robimy wszystko, co się da.

 

Ściskam Ewuniu bardzo mocno.

 

O 4.11.2016 o 15:19, Zmysł napisał:

Ja też poproszę numer konta. Przecież to Kacpruś

 

11 godzin temu, ona03 napisał:

I my z Lolusiem poprosimy :), Ev-uś trzymajcie się

Buziale dla Kacprutka

 

9 godzin temu, tomcug napisał:

Ojej, jak dawno nie byłam na wątku Kacperka. Podeślij proszę nr konta, przeleję kilka grosików we wtorek.

Latka lecą, nasze zwierzaki się bardzo szybko starzeją. Mam to samo z Katią :( Cały czas na lekach, nerki w opłakanym stanie, do tego cały czas na incurinie, bo nie trzyma moczu... Ledwie wyjdzie z jednej infekcji, zaraz następna się przyplącze, a to grzybicza, a to bakteryjna. No, ale one nas mają (chyba na szczęście), robimy wszystko, co się da.

 

Ściskam Ewuniu bardzo mocno.

Kochani, bardzo Wam dziękuję, że pamiętacie o Kacperku. Nie przypuszczałam, że nie będę mogła sama sobie poradzić z leczeniem chłopaków i jest mi okropnie głupio z tego powodu.

Dzisiaj odebrałam wyniki Filemonka i niby jest lekka poprawa, ale jak na stan po podaniu drugiego zastrzyku EPO, to powinno być lepiej. Niestety hemoglobina nadal bardzo niska, a kreatynina i mocznik za wysokie.

Wszystko wskazuje na to, że przeszczep komórek macierzystych będzie konieczny i wierzę w to, że ta metoda pomoże. Oczywiście jeśli uda się zebrać na to pieniądze.

Kacperek będzie miał kolejne badania w przyszłym tygodniu i wtedy zobaczymy co z nim dalej. Na szczęście troszkę przytył ( 60 dkg), ale nadal wygląda jak szkielet :(

Link to comment
Share on other sites

O 6.11.2016 o 20:41, EVA2406 napisał:


Bardzo dziękuję :)

 

 

5 godzin temu, Kamila Proc napisał:

poszlo... daj znac, jak dojdzie, z poczta roznie bywa

Bardzo dziękuję za przelewy.

Wstawię tu paragony lub potwierdzenia opłaty kartą, tylko niestety nie wszystkie mam, bo nie myślałam, że będą potrzebne. Mam jeszcze dług w lecznicy, więc jak go ureguluję to też paragon wstawię.

 

Link to comment
Share on other sites

Kochani, mam kolejne wpłaty od Tomcug i Ona03.

Bardzo, bardzo dziękuję.

Dzisiaj byliśmy na kolejnym płukaniu. Pani dr powiedziała, że Kacperek już trochę lepiej oddycha i nie było inhalacji. Musimy sprawdzić czy da radę oddychać bez wspomagania. W środę dowiemy się kiedy następne badania.

Jeszcze raz bardzo dziękuję Wam za wspracie.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Gusiaczku. Bardzo potrzebne, bo szkieletorek z niego straszny się zrobił i choć teraz je trochę lepiej, to na wadze tego za bardzo nie widać. Pamiętam jednak, że jak trafił do mnie taki bardzo chory i walczyliśmy o jego życie to też wiele czasu minęło nim zaczął przybierać na wadze. Mam nadzieję, że teraz też  tak będzie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...