Jump to content
Dogomania

Tinka - moja 100% jamnicza córeczka.


Isadora7

Recommended Posts

  • Replies 370
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='A-s-i-a']Nigdy nie zapomnisz!
Moją Sonię ciągle porównuję z Argiem, którego mi skradziono 7 lat temu! Sonia jest z umaszczenia nieomalże sobowtórem Argunia. Nigdy go nie zapomnę i niejednokrotnie wylewam łzy do poduszki. Tak będzie zawsze.... Każdy piesek zostawia w naszym sercu ślad, jakaś część serca na wieki jest przez niego zajęta. Ale jest miejsce na miłość dla kolejnych piesków. Uwierz mi, ja tych piesków od dzieciństwa trochę miałam ( zawsze po dwa, w porywach trzy :) ) Więc nie bój się kochać. Dawaj miłość kolejnym pokrzywdzonym przez los (czytaj: "człowieka" ).[/quote]

Ukradł :angryy: jejq, to dopiero musiało boleć...:-(:calus:

Dziękuję za te słowa pocieszenia! ja sobie teraz tak myślę, że kiedyś wezmę sunię jamniczkę i potem Bursztynek będzie miał tam wysoko partnerkę :p

Właśnie, jak tam nasza Tinka kochana ? :)

(A-S-I-A bardzo ładna jest Sonia, jak i Tinka ;) )

Link to comment
Share on other sites

Witamy ;)


Tinka łobuzuje. Na swoim koncie (codziennie się powiększa) ma:
[LIST]
[*]połamane kwiatki (w domu i w ogródku)
[*]pogryzioną w drobiazgi smycz
[*]rozerwany dywanik
[*]poszarpane/rozerwane posłanie
[*]pogryziona/zdrapana framuga ( nowa :shake: )
[/LIST]Długo na nas czeka i szaleje. Cały dzień się boję, żeby nie dobrała się do mebli i foteli (nowych). Daję zabawki, ręczniki, gryzaki etc.
No, ale tak to ze szczylkami jest. :roll:

Łobuziak wczoraj miał zdjete szwy a dzisiaj Ją wykąpałam. Łatwo nie było. Jest silna.

A teraz mała galeryjka:

1. Wiosenny dzień (ten cień to ja ;))

[IMG]http://images47.fotosik.pl/100/0acec20baa23b288.jpg[/IMG]

2. Tinka na włościach ;)

[IMG]http://images36.fotosik.pl/96/1f258f409eccbdb9.jpg[/IMG]

3. Razem (ja i Tinka) ;)

[IMG]http://images39.fotosik.pl/96/36d452d61b0371fa.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teacherka']Witamy ;)


Tinka łobuzuje. Na swoim koncie (codziennie się powiększa) ma:
[LIST]
[*]połamane kwiatki (w domu i w ogródku)
[*]pogryzioną w drobiazgi smycz
[*]rozerwany dywanik
[*]poszarpane/rozerwane posłanie
[*]pogryziona/zdrapana framuga ( nowa :shake: )
[/LIST]
[COLOR=Red][B]Długo na nas czeka i szaleje.[/B][/COLOR] Cały dzień się boję, żeby nie dobrała się do mebli i foteli (nowych). Daję zabawki, ręczniki, gryzaki etc.
No, ale tak to ze szczylkami jest. :roll:

Łobuziak wczoraj miał zdjete szwy a dzisiaj Ją wykąpałam. Łatwo nie było. Jest silna.
[/quote]
No widzisz...psoci, bo... TĘSKNI.
Bardzo boi się samotności, boi się, że znowu ją ktoś zostawił.
Jeszcze troszkę i zrozumie.
Odpowiem na Twoje punkty tak:

[LIST]
[*]połamane kwiatki (w domu i w ogródku)[COLOR=Blue].... hm... myślę, że musi do zrozumienia tej kwestii dorosnąć[/COLOR]
[*]pogryzioną w drobiazgi smycz [COLOR=Blue]- pewnie myśli: po co mi ta smycz, jak i tak leży bezużytecznie, nikt ze mną nie wyjdzie...[/COLOR]
[*]rozerwany dywanik -[COLOR=Blue] myśli sobie: zostawili mnie! Ale jestem wściekła![/COLOR]
[*]poszarpane/rozerwane posłanie[COLOR=Blue] - i jak tu spać! Jestem sama![/COLOR]
[*]pogryziona/zdrapana framuga ( nowa :shake: ) - [COLOR=Blue]Pewnie, jak nie mam dostępu do całego mieszkania,podrapie trochę we framugę, może się drzwi otworzą i wyjdę do pańci..[/COLOR]. ;)[COLOR=Silver]..............[/COLOR]Moja Sonia, mimo, że zostaje w domu z Miłką- i tak ma masę zabawek: ulubiony, troszkę piszczący gumowy kurczaczek na 1 miejscu i z 10 innych zabawek. ALE! NAJWSPANIALSZA ZABAWA i zajęcie na kilka godzin, to taka WIELKA (upieczona w piekarniku, bo do gara się nie mieści) wołowa kość. NO NIE ODEJDZIE OD 'ZDOBYCZY". Spróbuj więc tego sposobu - u mnie niezawodny. Ale nie jakieś tam sklepowe kości ze ścięgien, nie. PRAWDZIWY WIELKI WOŁOWY GNAT.
[/LIST]
A ile Tinka waży :oops:

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B][COLOR=black][FONT=Arial][SIZE=6][IMG]http://images50.fotosik.pl/101/7ae86bff250aff0fm.gif[/IMG][/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][/CENTER]


[CENTER][B][COLOR=black][FONT=Arial][SIZE=6]Wesołych, pogodnych Świąt [/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=black][FONT=Arial][SIZE=6]w prawdziwie wiosennym nastroju[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][/CENTER]
[FONT=Arial][COLOR=black][B][B][COLOR=black][FONT=Arial][SIZE=6]życzy Beata z Tinką [/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][/B]
[CENTER][B][B][COLOR=black][FONT=Arial][SIZE=6]i rodzinką.[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][/B][/CENTER]



[LEFT][B][B][COLOR=black][FONT=Arial][SIZE=6][IMG]http://images44.fotosik.pl/102/9c5fdf517dbdd0d6m.gif[/IMG][/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][/B][/LEFT]

[/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Relacja z rodzinnego spotkania ;)

Moja mama przeciwna nowemu pieskowi w moim domku (myślę, że ze względu na Aurę) chyba polubiła Tinkę :multi:. Może miłość przyjdzie z czasem?

[IMG]http://images40.fotosik.pl/98/3d0facde6372693c.jpg[/IMG]

A sama Tinka ? Popatrzcie sami:

[IMG]http://images36.fotosik.pl/98/47b502f7b23e127a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/102/f616e7d83e3f393e.jpg[/IMG]

[IMG]http://images36.fotosik.pl/98/66e0ab4873138f6b.jpg[/IMG]

Ten wzrok [B]mnie[/B] wychowuje i zaraz wiem, gdzie jest [B]moje[/B] miejsce w stadzie :roll:

[IMG]http://images41.fotosik.pl/98/6effb4d4866569bc.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Piękna sunieczka:) Wzrok bystry , nieco zadzorny, jak to u jamniątek:)
żeby Ciebie pocieszyć to zniszczenia w domku nie sa wielkie.. jak na jamnika zachowuje sie jak anioł:)
Moje bąble - przodowały jamniki , ale dozyce czyniły szkody po prostu wyżej. :
Zjadły drewniane drzwi wejściowe.. odgryzły drewniane ozdobne listewki, o podrapamiu nie wspomnę - jamnik do metra panienki na drugim metrze..
zjadły pokrętła od gazówki, nadjadły stół, parapet z obu stron, o kwiatkach nie wspomną - nie mam kwiatków na parapetach, uwielbiaja tez bazylię w doniczce wraz z ziemią, zatrzasnęły drzwi do łazienki, o zjedzonych kilku parach sandałków, kozakach, laczków, tudzież innych butów nie wspomnę, część zostawiona dosłownie na moment.. kozaki wyciagnęły z zamknietej szafy, zjadły moj telefon komórkowy, męża uzyły jako deskorolki na pozbruku..efekt podobny ale karta sim uratowana, podarte ubrania przez pazurki, ząbki, zjedzone 5 legowisk w tym jedno z wikliny, jedno drewniane łóżko z ikei - teraz mają swój METALOWY tapczanik, pogryzione dwa materace z dwóch tapczanów, nadjedzone poduszki, kocyki.. ilości zjedzonych pastikowych misek nie ogarniam, lubia obgryzać podstwę miski - przodje jamnik, ogród przekopany, teraz maja swój kornik - czyli trawnik wysypany korą.. robia co chcą.. zjedzone kilka książek, głód wiedzy.. oczywiście swoich zabawek mała cała masę..
Ale i tak warto :)
pozdrawiam świątecznie

Link to comment
Share on other sites

Ała ..................... Oj już się zaczynam bać ;).
Tinka to mój 2 jamniczek. Pierwszy psocił, ale też nie tak, jak pieski [B]jualb :crazyeye:. [/B]Podziwiam oddanie, ale ja też KOCHAM JAMNIORKI !!!!!!!!!!!!!.

Auruniu to dla Ciebie:
[url=http://www.dognet.pl/flower.php?fid=9162]Ogród Psiej Szczęśliwości[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teacherka']Ała ..................... Oj już się zaczynam bać ;).
Tinka to mój 2 jamniczek. Pierwszy psocił, ale też nie tak, jak pieski [B]jualb :crazyeye:. [/B]Podziwiam oddanie, ale ja też KOCHAM JAMNIORKI !!!!!!!!!!!!!.

Auruniu to dla Ciebie:
[URL="http://www.dognet.pl/flower.php?fid=9162"]Ogród Psiej Szczęśliwości[/URL][/quote]


Odwiedziłam Aurę :)

Jakoś ja nie odczułam wielkich zniszczeń jamniczych. I to w przypadku Edunia i Rambiego które były u mnie od szczeniaka. Nie zdążyły się tez zniszczenia pojamnicze o tymczasów jamniczych. A były to psiaki generalnie nie nauczone niczego. Również niektóre załatwiania potrzeb nie tam gdzie popadnie. Szczeniaki miały oczywiście takie zamiary i podemowały próby. Z wiekiem coraz mniej. Tina to młodziutkie jeszcze jamniczątko i prawdopodobnie nie uczona. Jeszcze trochę i o ile będziesz konsekwentna to nie będzie problemu.

Link to comment
Share on other sites

nie straszę zniszczeniami, bo tak naprawdę to nie ważne ile zniszczyły , ale to jak cieszą się kiedy przychodzę do domu, te oczka wpatrzone we mnie, radość.. reszta to tylko materialne rzeczy ..
o kabelkach nie wspominałam, ale kazdy z moich psiaków w swoim czasie pogryzł jakiś kabel podłączony do kontaktu, raz sfrunęło radio - którego zbytnio nie lubiłam ;> reszta to lampki- zawsze można kabel naprawić.. dobrze że się nic im nie stało, ale przyjemne nie było bo taki kabel to każdy z nich tylko raz nadgryzł, - raz korki poszły.. ;>
Na tle moich bąbli Tinka to jamniczy aniołek.
tak na marginsie - czy jest zdrowe dziecko które nie broi - nie ma - więc dlaczego nie pozwolić beztrosko dorosnąć jamniolkowi :)

aktualnie w kinach leci film o Marleyu - labradorku... książka lepsza.. ale i tak Tobcik (szorstki jamnik) ma większą inwencję.. ostatnio zeżarł konewkę ktora stała na stole. jak zdjął ze stołu nie mam pojęcia.. w weekend stwierdził, że w kompostowiku sa pyszne jabłka z jesieni.... ale jak spojrzy tymi oczkami to serce mięknie.. Dożyce pinie ucza sie od starszego brata...

Link to comment
Share on other sites

Może troszkę o szefie stada - czyli Tobiaszku jamniku szorstkim nierodowodowym - uwielbbia tapczany, kanapy, posciele, i swój osobisty fotel z którego spycha łapkami intruzów - włazi za osobę siedzącą i rozpycha się niemiłosiernie - leży wygodnie na miękkościach ale tak by jajka zostawały na wierzchu nie przykryte kocykiem:). Kopanie to jego pasja ostatnio tak sobie z dożycą zakopywały i wykopywały kość w ogrodzie na zmianę.. oraz odkryły, że w kompostowniku są wyrzucone jesienią jabłka całkiem smaczne.. eh... reszty chyba nie muszę mówić. Tobcik jest zupełnie głuchy i oporny na jakiekolwiek formy tresury, kładzie się na grzbiecie i patrzy z politowaniem.. W jamniczym życiu dość narozrabiał, został potrącony przez samochód bo podkopał płot i wybiegł na ulicę.. na szczęście nic się nie stało, lekko obita łapka i zdarta skóra poza tym bez trwałych uszkodzeń.. szczęściarz .. zwiał nad morzem a w zasadzie poczuł trop i poszedł jak przeciąg na wydmy - pół nocy łaziłam brzegiem a mąż jeździł jedyną drogą na Helu.. znalazł się na 2 dzień bo wyszedł na plażę, przerażony jak mnie zobaczył uciekł w kierunku morza i podmyła go fala - nóżki krótkie wiec zaczął się topić.. zaliczyłam kąpiel w sierpniu ku uciesze rybaków ;>. Niczego sie nie nauczył, zwial po raz drugi, na wydawałoby sie dobrze ogrodzonym terenie - przyprowdziła do dożyca.. od tego czasu chodzi wyłącznie na smyczy.. zeżarł babcine tabletki na nadcisnienie, kradnie jedzenie, beztrosko zostawione w jego zasięgu tzn na stole.. nie wiem jak to robi ale namawia dożycę by wpuszczała go do domu, otwierała mu drzwi na ogródek, bo sam do klamki nie sięga.. Em otwiera drzwi zarówno do jak i od siebie, umie też przekręcić klucz w zamku ... Duże panny - dwie szare dozyce - ustawił sobie tak, że on jest panem na włościach, wyżera im z miski - aż skóra cierpnie.. ale one na to pozwalają, śpi oparty albo wtulony w jedna albo w drugą.. Słowem jamnik :)

Link to comment
Share on other sites

Auruniu, [B]dzisiaj 16 kwietna[/B], minęły 2 miesiące od

Twego odejścia. :-(

Miłość jaką Cię darzyłam (i darzę) próbuję przelać na

Tinkę. Jednak Ty zawsze będziesz numerem 1.

Kocham Cię i tesknię. Tinka robi, co może, aby bolało

mniej. Jest kochanym urwiskiem.

[IMG]http://images46.fotosik.pl/102/cef021f146fbb494.jpg[/IMG]


Czy możesz mnie odwiedzić, choćby we śnie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Odwiedziłam Aurę :)

Jakoś ja nie odczułam wielkich zniszczeń jamniczych. I to w przypadku Edunia i Rambiego które były u mnie od szczeniaka. Nie zdążyły się tez zniszczenia pojamnicze o tymczasów jamniczych. A były to psiaki generalnie nie nauczone niczego. Również niektóre załatwiania potrzeb nie tam gdzie popadnie. Szczeniaki miały oczywiście takie zamiary i podemowały próby. Z wiekiem coraz mniej. Tina to młodziutkie jeszcze jamniczątko i prawdopodobnie nie uczona. Jeszcze trochę i o ile będziesz konsekwentna to nie będzie problemu.[/quote]

Mój tak samo, to był chodzący anioł... jedynie jak był młodszy, kilka zniszczeń, ale to było raczej złośliwie, bo np. został sam w domu na Święta, na jeden dzień (sciągnął obrus w kuchni i rozgryzł cały stroik, łącznie ze świeczkami), albo o świnkę morską był zazdrosny jak to jamnik to kiedyś rozgryzł w kuchni jej paczkę z sianem i cała kuchnia była w sianie. Poza tym to tylko przegryzł swój kosz wiklinowy (wiklina stanęła mu w pyszczku! od tego momentu wyrzuciliśmy dziadostwo) i dwa razy nadgryzł tapetę, ale to wszystko za czasów szczenięctwa, potem była tylko idylla :)

A, co do kwiatków...jak to jamnik lubił sobie kopać i też raz mamie wyrwał kwiatka na balkonie :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[B]Tinka jest z nami już 3 tygodnie[/B] ;) Waży około 10 kg i je wszystko ;)

Mam teraz 3 córki:

[IMG]http://images42.fotosik.pl/102/f5d10489b5df0644.jpg[/IMG]


[IMG]http://images36.fotosik.pl/102/7aac96d9e78d36c4.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/102/e8e1f561284e1540.jpg[/IMG]

Ciągle myślę o KONAWLII :-(

Link to comment
Share on other sites

[B]15 kwietnia 2009

[/B]Dzisiejsze badanie usg potwierdziło ciążę Fabioli Słodki Urwis z [URL="http://www.dagidog.com.pl/index.php?option=com_rsgallery2&Itemid=60&catid=32"][B]Bo of Ivy's Hill[/B][/URL].
Narodzin szczeniąt spodziewamy się około 25 maja.

Czy ja będę miała 2 pieski?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teacherka'][B]15 kwietnia 2009

[/B]Dzisiejsze badanie usg potwierdziło ciążę Fabioli Słodki Urwis z [URL="http://www.dagidog.com.pl/index.php?option=com_rsgallery2&Itemid=60&catid=32"][B]Bo of Ivy's Hill[/B][/URL].
Narodzin szczeniąt spodziewamy się około 25 maja.

Czy ja będę miała 2 pieski?[/quote]

:fadein::fadein::fadein:

Link to comment
Share on other sites

Jak dobrze widzieć, że Tinka trafiła do takiego fajnego domku. :-)

[quote name='teacherka'][B]15 kwietnia 2009

[/B]Dzisiejsze badanie usg potwierdziło ciążę Fabioli Słodki Urwis z [URL="http://www.dagidog.com.pl/index.php?option=com_rsgallery2&Itemid=60&catid=32"][B]Bo of Ivy's Hill[/B][/URL].
Narodzin szczeniąt spodziewamy się około 25 maja.

Czy ja będę miała 2 pieski?[/quote]

:shiny::shiny::shiny::shiny::shiny::shiny:

Dwa pieski, dwie suczki czy pieska i suczke? ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...