Jump to content
Dogomania

Wymioty u Shih-Tzu, proszę o diagnozę


Avance

Recommended Posts

Witam,

Prosiłabym o próbę pomocy w zdiagnozowaniu mojego pieska.

Problemy zdrowotne zaczęły się 4 miesiące temu, kiedy to mój 7-mio i pół letni pies zaczął bez konkretnej przyczyny wymiotować codziennie z ew. z jednym lub dwoma dniami przerwy. Przeważnie odbywało się to w porach rannych, przed posiłkiem lub w porach wieczornych. Kubuś (bo tak ma na imię) wymiotuje głównie żółcią po kilka razy za jednym razem (czyli zwymiotuje raz od razu drugi i trzeci), bardo sporadycznie wymiotuje po części strawioną karmą. Od szczeniaka karmiony był wyłącznie karmą suchą Bosh Adult jagnięcina z ryżem (jest uczulony na kurczaka). W początkowej fazie myśleliśmy, że przyczyną wymiotów jest karma, która mogła się już w pojemniku popsuć (była to akurat końcówka paczki), dlatego zmieniliśmy karmę na Brit. Niestety nie pomogło to i karma została ponownie zmieniona na specjalną antyalergiczną, dalej bez skutku. Podawane były także karmy mokre (bez drobiu i tłuszczy drobiowych). Niestety nic z tego nie pomogło. Pies jest systematycznie odrobaczany, mimo to weterynarz postanowiła ponowne odrobaczyć psa, także nie dało to poprawy, dlatego nasza weterynarz zaleciła zrobienie badań krwi (wyniki dam do załącznika). Jak stwierdziła z badań, pies jest całkowicie zdrowy. Nie zmieniało to jednak faktu, że pies codziennie wymiotował. Dodam, że nasz pies od małego nie zjadał trawy bądź innym rzeczy znajdujących się na dworze lub na podłodze w domu (pomimo, że sam nic nie brał i tak był na tym punkcie bardzo pilnowany). Nie wymiotował też nigdy, jedynie kiedy faktycznie był chory (2-3 takie choroby na cały okres jego życia).

Po wykluczeniu chorób z badań krwi, postanowiliśmy udać się do weterynarza specjalisty, który wykonał badanie USG jamy brzusznej, które wykazało jedynie dużą prostatę, nie wykazało innych nieprawidłowości lub ciała obcego. Lekarz polecił wykonanie gastroskopii na którą się zgodziliśmy. Przy tym badaniu, pies został także wykastrowany. Gastroskopia wykluczyła ciało obce, jednak jak powiedział weterynarz, pies ma dużo żółci oraz w żołądku znajduje się zgrubienie z którego zostały pobrane 3 wycinki. Jednak sam weterynarz nie potrafił zidentyfikować tego zgrubienia, nie był pewny czy jest to guz czy jak powiedział "urok pieska" i pogrubiona ścianka. Po odebraniu wyników z gastroskopii, weterynarz powiedział, że nie ma zmian nowotworowych i jest to tkanka z żołądka. Zaznaczył jednak, że nie ma co do tego pewności i zalecił wycięcie całego zgrubiałego miejsca. Po przemyślenie tego, nie zgodziliśmy się na tą operację. Pies miał już rok temu poważną operację nastawiania kolana i wiązania ścięgien, które zerwał. Kuba ma już prawie 8 lat a taka operacja jest bardzo poważna i ryzykowna. Weterynarz nie odniósł się wogule do żółci w żołądku, w sumie po odmowie operacji zbył nas i nie próbował znaleźć innej przyczyny wymiotów. Wyniki gastroskopii także dam w załączniku, niestety są całe po angielsku.

Wróciliśmy do domu dalej nic nie wiedząc (ale ze znacznie uszczuplonym portfelem), nasza weterynarz "pierwszego kontaktu" poleciła dawać 1/4 tabletki najsłabszego ranigastu. Daliśmy więc według zalecenia, po powrocie do domu jedną część oraz na drugi dzień, jednak wtedy pies silnie się nim zatruł. Dostał wtedy kroplówkę, weterynarz mówiła, że w tak małej ilości nie powinien się zatruć, ale jednak. Nie podaliśmy już tej tabletki więcej i pies wrócił do normy.

Niestety wymiotowanie ciągnie się po dziś dzień, nadal głównie żółcią, sporadycznie karmą. Nie ma już ale zbytnio znaczenia czy pies zjadł czy nie i czy jest rano czy wieczór. Od około 2-3 tygodni podajemy osłonny żel Detoxication gel EnteroZoo oraz dziś 3 dnień roztwór (2cm 3 razy dziennie) Citroenzymix dla psów, jednak na razie poprawy nie widać. Pies oprócz wymiotów i lekko złego samopoczucia przed i po (smutna mordka, dużo leży, brak apetytu) zachowuje się później (po paru godzinach lub w dni przerwy od wymiotowania) normalnie, ma apetyt, jest chętny do zabawy, wyraźnie radosny, pije normalnie i wydaje się zdrowy. 

Bardzo proszę po pomoc, może ktoś miał podobny przypadek i mógłby coś poradzić.imageproxy.php?img=&key=fb990b1e378caf02imageproxy.php?img=&key=fb990b1e378caf02

IMG.jpg

IMG_0001.jpg

IMG_0002.jpg

IMG_0003.jpg

IMG_0004.jpg

IMG_0005.jpg

IMG_0006.jpg

Link to comment
Share on other sites

Być może pies nie przyswaja karmy i jest glodny - miałam taki przypadek, że jak moja suka miała pusty żołądek wymiotowała żółcią, zaczęłam karmic dwa razy dziennie (dorosłą) bo taki szczeniak powiniej jeść 3-4 razy dziennie. Poza tym spróbuj dawać mu trochę mleka, to neutralizuje kwasy żołądkowe, u mnie to pomogło i moje psy do dzisiaj dostają mleko na śniadanie.

I może zacznij karmić psa mięsem wołowym, taki mały pies tak dużo nie kosztuje, ja karmię całe życie mięsem swoje psy a są to rottweilery i to po kilka.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Avance napisał:

Witam,

Prosiłabym o próbę pomocy w zdiagnozowaniu mojego pieska.nowotworowych i jest to tkanka z żołądka. Zaznaczył jednak, że nie ma co do tego pewności i zalecił wycięcie całego zgrubiałego miejsca. Po przemyślenie tego, nie zgodziliśmy się na tą operację. Pies miał już rok temu poważną operację nastawiania kolana i wiązania ścięgien, które zerwał. Kuba ma już prawie 8 lat a taka operacja jest bardzo poważna i ryzykowna. Weterynarz nie odniósł się wogule do żółci w żołądku, w sumie po odmowie operacji zbył nas i nie próbował znaleźć innej przyczyny wymiotów. Wyniki gastroskopii także dam w załączniku, niestety są całe po angielsku.imageproxy.php?img=&key=fb990b1e378caf02imageproxy.php?img=&key=fb990b1e378caf02

 

IMG_0003.jpg

 

IMG_0005.jpg

IMG_0006.jpg

Nie ma nic specjalnie niepokojącego w wynikach badań,opis gastroskopii tez nie wskazuje na proces chorobowy,choć śluzowka żoładka nie jest prawidłowa.

Zacznij od najprostszej rzeczy.Podawaj karmę rano i na noc,w międzyczasie podawaj mu kilka razy zmielone siemię lniane (pół łyżki  na pół szklanki,czekając aż napęcznieje,ma mieć konsystencję gęstego kisielu.).Wlej to do miski jedzeniowej,myslę,że chętnie zje,jeśli nie - to daj odrobinę chrupek i polej tym siemieniem.To mały piesek,łyżka stołowa siemienia wystarczy na jeden raz.

Możesz też podać mu na noc 20 mg Controlocu (bez recepty) - nie martw się,nic mu sie nie stanie,to zupelnie co innego niz Ranigast.

W tych poczynaniach chodzi głownie o to,żeby żołądek psa nie był pusty,a śluzowka osłonięta przed dzialaniem soków żołądkowych.

Daj znać co Ty na to i jak sie miewa (będzie miewał?) pies.

Moim zdaniem jest prawdopodobne,że pies ma reflux i to,co Ci proponuję może pomóc rozwiązać problem,a na pewno w żadnym wypadku nie zaszkodzi,

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za wasze rady.

dwbem nie wiem czemu ale odnoszę wrażenie, że myślisz, że mam szczeniaka :) mam dorosłego psa, na pewno spróbuje podać mu mleko. Z częstotliwością karmy już próbowaliśmy, dostawał (i dalej dostaje) wydzielone porcje 3 razy dziennie, niestety nie pomogło.

bou, tak jak odpisałam dwbem, pies otrzymuje karmę 3 razy dziennie. Problem jest z nim taki, że jak się źle czuje lub po prostu nie chce, to nie zje i cały dzień. Jest ciężkim przypadkiem psiego niejadka (nawet owoce, które lubi musimy pierw mu wciskać go pyska, potem sam się prosi o więcej). Jeśli chodzi o siemię lniane, z chęcią spróbuję je podawać. Za jakiś czas się odezwę i napiszę czy coś się poprawiło. Mam nadzieję, że zje siemię lniane :)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Sjette napisał:

Len zawiera silnie rakotworcza substancje -linamaryne. W czasie gotowania przechodzi do roztworu i jest przyswajalna. latwo to sprawdzic - kazda toksykologia.

Prosilam juz zeby osoby nie bedace specjalistami nie udzielaly porad do ktorych nie sa uprawnione.

Umiesz czytać? Gdzie wyczytałaś w mojej odpowiedzi o gotowaniu lnu? Zacytuj.

Reszty Twojej wypowiedzi nie skomentuję.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 3 months later...

Witam,

Psiak miał 3 kwietnia przeprowadzaną gastroskopię, która nic nie wykazała. Także miał mieć robioną operację odźwiernika, który mógł być przyczyną wymiotów. Niestety po rozpoczęciu operacji weterynarz od razu zauważył raka żołądka, który obejmował już 3/4 powierzchni z naciekami. Jak twierdził gastroskopia nie miała szans czegokolwiek wykazać. Piesek miał może miesiąc życia i śmierć z wycieńczenia. By bardziej nie cierpiał mieliśmy tylko jedno wyjście.

Nasz kochany członek rodziny odszedł 03.04.2019r. o 17:15. Niestety 8 lat spędzonych razem było zbyt krótkie i ból pozostanie na zawsze.

Dziękuję Wam za chęć pomocy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...