ania75 Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 biedna maleńka - ja się zupełnie nie znam ale może skonsultować z kimś jeszcze czy taka domowa opieka jest teraz dla niej lepsza - psychicznie pewnie tak bo tam bidusia siedziała w klatce i nic .... tu jednak Ela ją dogląda, mówi do niej itp. nie mam pojęcia co radzić ... pewnie brzuszek jeszcze boli dlatego nie chce jeść Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 Dnia 6.11.2018 o 00:29, ania75 napisał: biedna maleńka - ja się zupełnie nie znam ale może skonsultować z kimś jeszcze czy taka domowa opieka jest teraz dla niej lepsza - psychicznie pewnie tak bo tam bidusia siedziała w klatce i nic .... tu jednak Ela ją dogląda, mówi do niej itp. nie mam pojęcia co radzić ... pewnie brzuszek jeszcze boli dlatego nie chce jeść Tak Aniu, nie tylko mówię, ale i śpię z malutką w pokoju, żeby nie czuła się samotna i żeby ewentualnie posprzątać jej w legowisku, gdy zwymiotuje lub zrobi kupkę. Wczoraj, po godzinie przyniesienia jej do domu, zwymiotowała czystym, niczym nie zmąconym, nie zabarwionym płynem, czysta woda, ale jakby gęstsza od zwykłej wody :( Tylko raz, a wcześniej, w drodze do domu, bekała. Rano bez zmian. Leży w legowisku i tylko wodzi za mną oczkami :( Słabiutka, ale nic dziwnego, przecież od soboty nic nie je :( Może ktoś zinterpretować wyniki Tinusi ? Muszę sobie zorganizować coś miękkiego na podłogę, bo dzisiaj bolą mnie wszystkie kości od leżenia na podłodze. Podłożyłam sobie tylko koc, ale to za mało. Mam wełniany materac, ale nie wiem, czy jak go położę na podłogę, to czy nie będzie skażony zarazkami parwo? Dzisiejszy dzień też będzie dla mnie i psiaków ciężki. Od 9-14-tej mam zajęcie poza domem, Tinusia będzie sama :( potem muszę zawieźć ją na kroplówką i poproszę o podanie jeszcze raz surowicy, po 18 -tej znowu mam zajęcia poza domem :( Przeczytałam co napisałam wczoraj i zaskoczył mnie taki suchy, informacyjny ton postu. Zawsze tak mam, jak targają mną wielkie emocje. Setki myśli w głowie i nic nie mogę pozbierać do kupy :( Nie napisałam, że wczoraj zdążyłam jeszcze sprawdzić dom dla kociego oseska, którego znalazłam na działce. Wspaniały dom. Mam zdjęcia, ale nie mam czasu ich przygotować i wkleić na wątek. Mogłam ogarnąć wizytę PW i odbiór surowicy, bo oba punkty były w tym samym kierunku poza Krakowem, jeszcze za Wieliczką. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 Jeśli macie jakieś rady odnośnie opieki nad małą, zabezpieczenia psiaków przed zarażeniem, to bardzo proszę. Nie podaję kto wpłacił na konto Tinusi. Przepraszam, nie mam czasu zaglądnąć do banku i porobić stosowne zapisóy raz w Excelu, drugi naz na wątku. Jak tylko zrobi mi się wolniejsza chwila, to zapiszę wszystkie wpłaty, a na razie bardzo gorąco dziękuję wszystkim, który wpłacili Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Biedna Ela i Tinusia. Oby mała zaczęła pić to to najważniejsze. Choć troszkę jedzonka też by się jej przydało :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Elu ona musi dzisiaj dostać kroplówkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Tina MUSI zacząć jeść bezwzględnie , bo zanikną kosmki jelitowe. Najlepiej kupić u weta specjalne saszetki z proszkiem do rozpuszczania , nie pamiętam nazwy. Podawałam strzykawką do pysia na początku po 1 mililitrze co godzinę, na drugi dzień po 2 ml, a potem jak już nie wymiotowała , to po 10 ml na porcję co 2 godziny. Kroplówki to za mało. Można podawać w domu zamiast kroplówki dożylnej, kroplówkę podskórną .Każdy może ja podać jak wet powie gdzie i ile na porcję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 5 minut temu, Poker napisał: Tina MUSI zacząć jeść bezwzględnie , bo zanikną kosmki jelitowe. Najlepiej kupić u weta specjalne saszetki z proszkiem do rozpuszczania , nie pamiętam nazwy. Podawałam strzykawką do pysia na początku po 1 mililitrze co godzinę, na drugi dzień po 2 ml, a potem jak już nie wymiotowała , to po 10 ml na porcję co 2 godziny. Kroplówki to za mało. Można podawać w domu zamiast kroplówki dożylnej, kroplówkę podskórną .Każdy może ja podać jak wet powie gdzie i ile na porcję. https://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu/royal-canin-convalescence-support.2337.html ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Na pewno to. Rozcieńcza się do konsystencji gęstej śmietany, no ale tak, żeby przez strzykawkę przeszło. I się wpycha na sile, jak zwierzak nie je, celując tak w bok pysia/ w policzek, żeby się zwierzak nie zachłysnął. To jest smaczne, więc jak załapie to może sama będzie jadła. I bardzo kaloryczne. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Nie wiem czy piszecie może o Convalescence ?Znam tylko z RC kibicuję bardzo,mogę jedynie dyszką poratować :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Elik łap pw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Tu jest taniej https://zooserwis.pl/royal-canin-vet-convalescence-support-instant-10x50g.html?gclid=EAIaIQobChMIv_f854fA3gIV14jVCh1tlw4CEAQYASABEgIXA_D_BwE ale maluszkowi trzeba chyba kupić coś na już. Elu, może obok Ciebie u weterynarza można dostać takie saszetki? Zapłacę za 10 saszetek dla maluszka (również z przesyłką jeśłi wysyłkowo). Miałam kupić buty, ale jest ciepło, dam radę chodzić w tych co mam w tym miesiącu. Ona jest najważniejsza... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 4 godziny temu, rozi napisał: https://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu/royal-canin-convalescence-support.2337.html ? Dokładnie to. Na początku robiłam na tyle rzadkie ,żeby można było podawać strzykawką 2 ml. W kroplówkach dostawała aminokwasy i glukozę oraz witaminy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 16 godzin temu, elik napisał: Ugotowałam Tinusi kawałeczek piersi indyka, pokroiłam drobniusieńko i podtykałam pod nosek. Nie zjadła ani najmniejszego kawałeczka. Nalałam może dwie łyżki wody spod tego indyka, ale pić także nie chciała :( Nie mogę patrzeć na jej smutny pycholek. Na początku trzeba karmić na siłę. Mięso gotowane może być ,ale po kilku godzinach gotowania i zmiksowane na papkę, inaczej nie przyswoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 Ogromnie, ogromnie dziękuję Wam za cenne rady i dary. Na pewno wszystko dokładnie przestudiuję, ale dopiero co wróciłam z przych. wet. skąd odebrałam wczoraj Tinusię Zawiozłam ją tam na kroplówkę, bo żaden gabinet wet. koło mnie nie chciał się podjąć podania kroplówki psu choremu na parwo :( :( :( Draństwo :( Zostanie tam jeszcze 2 dni, mam odebrać ją w czwartek. Zawiozłam także surowicę. Prosiłam o podanie suni wszystkiego co może jej pomóc w walce z chorobą i uśmierzyć ból. Samochód nam nawalił i jechałam dwoma autobusami wioząc Tinusie w kocim kontenerku. Wiozłam ja i ryczałam. Straszni mi jej żal, że taka biedna, cierpiąca i jeszcze w takich warunkach musi jechać przez godzinę :( Tinusia jak ją wczoraj przywiozłam z lecznicy i położyłam w legowisku, tak przeleżała do dzisiaj dopokąd jej nie wyjęłam z tego legowiska :( Tylko zmieniała pozycję, ale ani raz nie wyszła. Widocznie jest taka słaba :( EDIT Wetka powiedziała, że nie ma po co podawać psu surowicy profilaktycznie, bo to mu wcale odporności nie podniesie.. Można, ale dopiero jak wystąpią jakieś objawy chorobowe. Poradziła, żeby teraz podać moim psom Bioimmunexd canis. Kupiłam 1 opakowanie 10 kapsułek - 12,00 zł. Dla moich psów wystarczy na 5 dni. Potem będę pytać co dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 3 godziny temu, Bgra 605 989 789 napisał: Elik łap pw Złapałam :) Bardzo dziękuję. Podałam adres i Karolinka przyśle te saszetki dla suni. Myślę, że dojdą w sam raz, jak odbiorę sunie z lecznicy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 Teraz muszę spadać, pojawię się jeszcze po godz. 21-wszej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 Dzięki wielgachne. Przykro mi, tak chciałabym jeszcze podowiadywać sie co i jak, ale muszę spadać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Nie mam konta Tinusi, Ele podaj na pw. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 26 minut temu, elik napisał: Złapałam :) Bardzo dziękuję. Podałam adres i Karolinka przyśle te saszetki dla suni. Myślę, że dojdą w sam raz, jak odbiorę sunie z lecznicy. Jeśli są już saszetki dla suni, to ja dorzucę się jeszcze do jej leczenia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 5 godzin temu, jaguska napisał: Nie mam konta Tinusi, Ele podaj na pw. Bardzo serdecznie dziękuję Iwonko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 7 godzin temu, Ewa Marta napisał: maluszkowi trzeba chyba kupić coś na już. Elu, może obok Ciebie u weterynarza można dostać takie saszetki? Zapłacę za 10 saszetek dla maluszka (również z przesyłką jeśłi wysyłkowo). Miałam kupić buty, ale jest ciepło, dam radę chodzić w tych co mam w tym miesiącu. Ona jest najważniejsza... Ogromnie wzruszyła mnie Twoja propozycja. Myślę, że każdego :) 5 godzin temu, Ewa Marta napisał: Jeśli są już saszetki dla suni, to ja dorzucę się jeszcze do jej leczenia. Karolinka wyśle 6 szt. Jak myślicie wystarczy, czy jeszcze dokupić i jak długo poudawać suni tą odżywkę ? Jutro podzwonię po gabinetach i zapytam czy mają. Jeśli nie, zamówię w necie tam gdzie znalazłaś tańszy A swoją drogą dlaczego wetka nie powiedziała o tym preparacie ??? Przecież powinna, bo wie, że sunia nic nie chce jeść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 7 godzin temu, Poker napisał: Na początku trzeba karmić na siłę. Mięso gotowane może być ,ale po kilku godzinach gotowania i zmiksowane na papkę, inaczej nie przyswoi. Ugotowałam dla suni kawałek piersi indyka, ale gotowałam tyle ile zazwyczaj około godziny. Ile godzin trzeba gotować dla Tinusi ? 11 godzin temu, Poker napisał: Tina MUSI zacząć jeść bezwzględnie , bo zanikną kosmki jelitowe. W piątek, gdy ją Basia z Magdą przywiozły, jadła bardzo chętnie, ale już w sobotę nie nie chciała. Dzisiaj jest 4dzień jak nic nie je. Po ilu dniach zanikają kosmki jelitowe. Pytam ponieważ zamierzam odebrać sunię ostatecznie we czwartek po podaniu jej wszystkich keków. Czy może odebrać ją wcześniej o ile dostanę gdzieś ten Royal Canin Convalescence Support ? Ciągle myślę, że ona tam sama w malutkiej klateczce. Teraz kiedy wiem co ewentualnie możne jej zaaplikować, wolałabym mieć ją w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 6, 2018 Author Share Posted November 6, 2018 Na konto Tinusi wpłynęły poniższe kwoty: 30,00 zł Aldrumka - 4.11. 70,00 zł Poker - 5.11. 150,00 zł Ewa Marta - 5.11 25,00 zł Nesiowata - 5.11. 50,00 zł ania75 - 5.11. 50,00 zł Pani Irenka z Katowic - 5.11. Bardzo serdecznie dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted November 7, 2018 Share Posted November 7, 2018 Dzień dobry. Troszkę z opóźnieniem, ale już jestem i będę u Tineczki. Po przyjeździe z Wrocławia zapoznam sie z tą bidusią i pomyślę, co mogłabym dla niej zrobić. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 7, 2018 Author Share Posted November 7, 2018 49 minut temu, Havanka napisał: Dzień dobry. Troszkę z opóźnieniem, ale już jestem i będę u Tineczki. Po przyjeździe z Wrocławia zapoznam sie z tą bidusią i pomyślę, co mogłabym dla niej zrobić. Witam Cię gorąco Eluniu :) Myślałam o Tobie, ale nie pisałam, bo wiem, że masz bardzo zajęty czas i wiem, że jak tylko Ci się zwolni, to wpadniesz. Nie pomyliłam się :) Dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.