Jump to content
Dogomania

cztery sunie malutkie w potrzebie


Recommended Posts

powiem szczerze bardzo sie denerwuję czy to sie uda i czy mnie szybko wypuszczą tak nie chcę sie z nimi rozstawać, niestety muszę bo chcę pracowac i mieć siłę a nie łazic po domu na miękkich nogach co drugi dzień mam tego dość i dla tych skarbów chcę miec siłę.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, themagda napisał:

Czy wy je też troche pogłaskacie bo one tak bardzo się przytulają chcą byc kochane nawet jak jesteem , Pogłaskajcie je jak będziecie przychodzic choc troszzeczkę

Na pewno je wypieszczą. Nie martw się o to tylko o swoje zdrowie.

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie wszystko jedno nie miałam szmalu na trzeci ale jak wiem to można zostawić nawet pod słomianką nikt nie weźmie czesto zostawiałam synowi jak był tu. Rozmyślam nad jedzeniem dla suń chyba lepiej zeby były ten czas na suchym , mam puszki ale na suchym jest pewność że nie bedą miały jakiś tam sensacji z brzuchem . Ja im gotuję więc puszki jedzą żadko one tylko nie powinny jadac wędlin bo zaraz rozwolnienie. czasem u mnie wysępią. . Myslę ze raczej suche w hodowli były tylko na suchym i tu też zawsze wystawiam suche i jedzą mam puszki i będą można dać ale najlepiej suche no tak myślę. No to zapraszam po trn klucz kiedy tylko wam wygodnie.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, themagda napisał:

Dla mnie wszystko jedno nie miałam szmalu na trzeci ale jak wiem to można zostawić nawet pod słomianką nikt nie weźmie czesto zostawiałam synowi jak był tu. Rozmyślam nad jedzeniem dla suń chyba lepiej zeby były ten czas na suchym , mam puszki ale na suchym jest pewność że nie bedą miały jakiś tam sensacji z brzuchem . Ja im gotuję więc puszki jedzą żadko one tylko nie powinny jadac wędlin bo zaraz rozwolnienie. czasem u mnie wysępią. . Myslę ze raczej suche w hodowli były tylko na suchym i tu też zawsze wystawiam suche i jedzą mam puszki i będą można dać ale najlepiej suche no tak myślę. No to zapraszam po trn klucz kiedy tylko wam wygodnie.

to piątek o 17-tej może być ?

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny dziekuje bardzo że mi dałyscie tą możiwość pójścia sie leczyć. tak szczerze mówiac to gdyby mi to tak wszystko nie dolegało to bym nie szła do szpitala bo szpitala nie lubię a też nie lubie się z pieskami rozstawać. mam nawet czasem myśli zeby nie isc ale jak widzę jak sobie juz nie radzę w domu to jednak muszę. Troche sie denerwuję ty wszystkim bo ich nigdy tak długo nie zostawiałam . Dobrze ze chociaż w dobrych rękach .pogłaskajcie je czasem żeby nie czuły sie opuszczone.

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, themagda napisał:

 .pogłaskajcie je czasem żeby nie czuły sie opuszczone.

Jestem pewna,że Dziewczyny będą to robić bez proszenia o to :)

Zwierzoluby już takie są ;)

Pani Magdo niech się Pani już nie przejmuje bo Dziewczyny dadzą sobie radę a Pani musi się podleczyć dla swoich psiaczków :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia ‎2018‎-‎11‎-‎16 o 21:52, Aldrumka napisał:

ok. byłyśmy, jest drugi klucz

nie trzeba iść 22, a potem zgodnie z planem we dwie na pierwszy ogień

24 25 karmi i pieści sunie uxmal :)

i myślimy jak podzielimy się tygodniem

 

Czekaj, nie rozumiem, jak to nie trzeba 22-go? Kiedy Pani Magda idzie do szpitala ostatecznie?

Jeśli chodzi o głaskanie, to ich się nie da nie głaskać.

Link to comment
Share on other sites

Rozmyślam o tym co zrobic ze swiatłem nie mam maleńkiej żaróweczki takiej z 40 w  bo takie coś to mogłoby sie palic non stop jak one w ciemnie bedą funkcjonować  bo jak wyjdziecie to one będą miałay ciemnicę. Ni nie mam też takiej lampki na małe zarówki pójdę do sklepu po 5 bzł czy nie maja czegos takiego.

Rozi ja idę 22-go na 9 rano wiec nałoze jedzenia wyprowadzę położę podkłady i już do nastepnego dnia nie trzeba przychodzić dopiero na drugi dzień czyli 23-go. No raz dziennie wystarczy zeby miały nałozone jedzenie i nalane picie i rozłozone podkłady. Ja je rozłoże tam gdzie one lubią nasikać będzie wiecej niz te dwa dyżurne . Zostawie dwa koce dodatkowe bo one sobie na łóżku robią nory, York czyli Lala ma osobne posłanie bo ona z nimi nie chce sie zadawać  tzn bawi sie z nimi ale od posłania to im wara. Lala i Bambisia czyli ta chihuahua w kolorze sarenki muszą być w domu w sweterku bo się przeziebią one nie zawsze umieja zrobic dobrą norę i marzna jak ja jestem to przykrywam ale jak gdzieś idę na dłuzej to muszą mieć sweterki te co ja im włożę. na dwór niech nie wychodzą bo juz wczoraj i dzis musiałam je ciągnac na smyczy bo nie chcą wcale chodzic jak zimno w ubraniacu , ja położyłam ubranka zimowe i też nosidełko stoi na szfce jest różowe jak by coś sie działo ale mam nadzieję ze nic sie dziać nie będzie  bo są zdrowe.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...