Jump to content
Dogomania

SISZARP - niewielki piesek szuka domu.


Murka

Recommended Posts

3 godziny temu, kiyoshi napisał:

Czy to schronisko w Klomnicach ma jakis wolontariat? Jesli tam poprosilabym wolontariuszy o.pomoc czy podpowiedz

Gmina ma obowiazek odlowic psa- tylko trzeba dzwonic wielokrotnie i przypominac

Tylk czy to schronisko jest dobre? Czy ies nie trafi z deszczu pod rynne?

kilka postow wyzej wrzucialam info do starego wydarzenia na fb chyba to jedna z deszczu pod rynne...

i hycel z gminy z workiem przyjechal i nic nie zdzialal...przy takich lapankach to moze tylko zwiac psiak i tylko bedzie gorzej

ja bym jednak spytala Jamora ile by wzial kasy i poki facet jest ma dzialce to jest szansa ze go zlapie za pierwszym razem 

mysle za jakos wspolnie uzbieramy na akcje

Link to comment
Share on other sites

Postaram się odpowiedzieć wszystkim i na wszystkie pytania.

1. Pan wyjeżdża 21.10.2018 rano

2. Pan z workiem na 100 % nie był ze schroniska - dzwoniłam do schroniska i oni jeżdżą oznakowanym samochodem z dużą klatką łapką.

3. Pan z workiem mógł być panem z gminy lub inną osobą, która w mocno podejrzany sposób chciała załatwić sprawę psa - podał się za osobę pracującą w urzędzie gminy, ale pewności nie mam , czy mówił prawdę

4. Ze względu na "Pana z gminy" nie mam zaufania do urzędu Gminy, bo wiem że niektóre w różny "załatwiają sprawę psa", żeby odciążyć budżet gminy - nie piszę o konkretnym przypadku

5. Schronisko w Kłomnicach nie jest dobrym schroniskiem ze względu na panujące tam warunki - miejsce na 150 psów, przebywa 350; betonowe budy - schronisko relikt zamierzchłych czasów, które "wychodzi na prostą" dzięki pracy ludzi z grupy kłomnickiej oraz wspaniałych młodych wolo - ale to jeszcze, nie to ... Zależy, gdzie go pracownicy wrzucą - czy do kojca z dużymi, czy z małymi psami - bo czasem zdarzają się przypadki dotkliwych pogryzień 

6. Pies złapany musi przebywać w schronisku na kwarantannie - przeważnie 10 dni

7. Pisałam do Jamor-a - brak odzewu, nie mam na Niego kasy - a zanim by się uzbierało (pewności nie ma) trzeba by zapłacić - kto wyłoży ?

8. Miejscowe fundacje - zero odzewu

9.Psa nikt nie będzie dokarmiał, bo wieś chce się go pozbyć - goni kury, kaczki itp itd

10 . Jestem w stałym kontakcie z wolo z ze schroniska - nie mają możliwości pomóc

11. Ja do gminy nie będę dzwonić - ale może ktoś z was jeżeli uważa, że tak będzie lepiej - tel. do gminy 34 327 20 27, schronisko poinformowało mnie, że sprawę złapania psa należy zgłosić do wydziału ochrony środowiska - jeżeli dostaną stamtąd zlecenie - przyjadą

12. Sama nie wiem, co jest lepsze dla psa - czy "zostawić go na pastwę losu", licząc, że przetrwa - czy zawiadomić gminę 

Jestem otwarta na wszystkie pomysły. Mogę podać we wiadomości priv ner tel. do Pana, który psa dokarmia

Link to comment
Share on other sites

53 minuty temu, Poker napisał:

Czy po odłowieniu jest gdzieś miejsce dla nieboraka ? Mogę częściowo założyć za Jamora jak będę znała koszty.

Czy na pewno masz dobry nr telefonu do niego?

A może TROP by pomógł ?

TROP odmówił (za daleko) , do JAMOR-a nie dzwoniłam - pisałam wiadomość priv na FB.

Jest dla niego miejsce - tylko trzeba go przewieźć.

Link to comment
Share on other sites

Mogę spytać się ,ale nie wiem gdzie dokładnie przebywa pies.Jak daleko od Jamora. Jaki duży on jest? To wszystko ma znaczenie .Jak się zachowuje do ludzi, czy agresywny czy tylko zalękniony.

Najlepiej ,żeby z Jamorem porozmawiał ktoś , kto widział psa i zna jako tako sytuację.

Jak pisałam ,  mogę część kasy założyć.  Można zrobić bazarek cegiełkowy na dogo. Tylko ktoś musi sprawę wziąć w swoje ręce konkretnie.

Sprawdziłam na mapie. Gidle są odległe od Warki o ok. 190 km. Z większych miast najbliżej jest Częstochowa.

Jakby Jamor się zgodził, to potrzebny jest ktoś na miejscu, kto pomoże nawiązać kontakt z osobą karmiącą.

Link to comment
Share on other sites

Pan z workiem był na 100 % Z gminy. Gmina nie zawiadomiła schroniska o piesku. Jamie bez faktury bierze 350 zł za złapanie psa i 1.50 za dojazd za 1 km. Nie wiem ile jest km z Warki do Borowej gm. Gidle. Powiadomiona gmina, ale przypuszczam że schroniska nie powiadomi . Jamor może pojechać jutro .Będę wiedzieć dziś po 19-ej. Piesek jest mały-10 kg budowa coś w rodzaju psa corgie. Jaka decyzja?

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Poker napisał:

Mogę spytać się ,ale nie wiem gdzie dokładnie przebywa pies.Jak daleko od Jamora. Jaki duży on jest? To wszystko ma znaczenie .Jak się zachowuje do ludzi, czy agresywny czy tylko zalękniony.

Najlepiej ,żeby z Jamorem porozmawiał ktoś , kto widział psa i zna jako tako sytuację.

Jak pisałam ,  mogę część kasy założyć.  Można zrobić bazarek cegiełkowy na dogo. Tylko ktoś musi sprawę wziąć w swoje ręce konkretnie.

Sprawdziłam na mapie. Gidle są odległe od Warki o ok. 190 km. Z większych miast najbliżej jest Częstochowa.

Jakby Jamor się zgodził, to potrzebny jest ktoś na miejscu, kto pomoże nawiązać kontakt z osobą karmiącą.

 

Link to comment
Share on other sites

Plan A - gmina zgłasza zapotrzebowanie na odłów do schroniska, schronisko przyjeżdża i łapie pieska.

1. zadzwoniłam ponownie do gminy, bo nie zgłosili zapotrzebowania na odłów w schronisku

2. schronisko wyjechało odłowić pieska - jaki efekt - będę wiedzieć około 19-ej

3. jeżeli piesek trafił do schroniska musi odbyć tam dwutygodniową kwarantannę, jeżeli przeżyje kwarantannę i nikt go nie adoptuje zaraz po kwarantannie możemy starać się o jego adopcję i zawieźć do hoteliku

 

INFO - około 19-ej mam zadzwonić do Jamora - jeżeli plan A skończył się niepowodzeniem - uruchamiamy plan B

 

Plan B - jeżeli schronisko nie odłowiło pieska i Jamor ma czas w sobotę, i my mamy kasę (około 950 zł) na Jamora

- Jamor wyjeżdża i przy współpracy karmiącego łapie pieska, i zaraz zawozi do hoteliku

 

Plan C - pieska nie udało się złapać, ani schronisku, ani Jamorowi ... - nie mam jeszcze pomysłu, co wtedy należy zrobić

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Kulfoniasty napisał:

Powiódł się PLAN A - piesek już jest w schronisku w Kłomnicach. Teraz dwa tygodnie kwarantanny i może pojechać do Hoteliku - chyba, że znajdzie się ktoś kto przygarnie pieska na zawsze <3.

Dziękuję wszystkim.

Fantastycznie:) 

 

Dziękuję wszystkim za obecność, za pomoc i wsparcie!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...