Jump to content
Dogomania

Żabka , czarna sunia u nas w BDT, w DS szytym na miarę.


Poker

Recommended Posts

Żabcia nie ma aż tak krótkich łapek jak Corgi.Tak wychodzi na zdjęciach . Nie lubi się fotografować i zaraz podbiega do mnie jak widzi aparat w ręce.

A Żabucha postanowiła zwymiotować na kołdrę i o 1. w nocy była przymusowa zmiana pościeli.

Nie wiem czy się gorzej czuje czy jest spacyfikowana przez sukienkę ,ale na spacerze gorzej chodziła. Zjadła też średnio. Ale wskakiwać na łóżko to jest bardzo chętna.

Bardzo włazi w serce. Trudno będzie się z nią rozstać.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Patmol napisał:

a jaka ona jest do kotów? mogłaby mieszkać z kotami?

Mogłaby. Na początku próbowała gonić naszą kotkę ,ale teraz czasem razem śpią. Dużo zależy od kota. Nasza Kuleczka jest świetna, wyczuwa co można z którym psem. No i co istotne , ona nie boi się psów u  nas w domu ,ale jest bardzo rozważna w kontaktach.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

No, to fotki mylą, ale i tak jest słodka :). 

U nas sukienusia posterylkowa pozbawiła Lerkę apetytu, humoru i umiejętności poruszania się, bez utraty zdolności wskakiwania na fotel.  Również prawie całkowity paraliż obejmuje maliznę, kiedy próbuję ją ubierać w zimie, więc nolens wolens, gania po śniegu nago. 

Link to comment
Share on other sites

Państwo byli. Sympatyczni ludzie z dobrym podejściem . Żabcia była zestresowana i nawet burczała na pana. Na szczęście do łydek nie podskoczyła.Potem trochę się rozluźniła i podchodziła do nich po smaczki.

Pani na razie nie pracuje ,a pan pracuje 15 dni w miesiącu ,więc sunia mało by była sama w domu.

W razie wyjazdów opiekę by sprawowała mama pani, która mieszka bardzo blisko. Zresztą jej zgoda na chwilową opiekę nad psem była warunkiem przed decyzją o adopcji.

Jutro państwo mają przyjechać z dziećmi.

Zobaczymy co się będzie działo.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Powiem Wam ,że coraz gorzej znoszę oddawanie psinek do DS.

A Żabka nie ułatwia mi tego zadania. Bardzo mi zaufała. Jak ci ludzie dziś przyszli to patrzyła mi głęboko w oczy jakby z pytaniem i co będzie? Chodzi za mną krok w krok. Wita mnie jak szalona,daje buziaki.

Łatwiej by było ją oddać , gdyby miała paskudny charakter. A u niej praktycznie nie ma czego się doczepić. Rozumie już siad, zaczyna podawać łapcie , rozumie jak mówię do domciu , gdy jesteśmy na ogródku. Naprawdę jest bardzo mądra.

Ech ten los DT.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Państwo nie byli i nawet nie zadzwonili. I nawet dobrze, bo mówiłam do męża ,że nie czuję że to będzie dla Żabki dom taki na 100 %. Miałam zastosować na wszelki  wypadek wybieg informując ,że są inni zainteresowani. Ale problem rozwiązał się  sam. Mam mniej stresu .

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Poker napisał:

Państwo nie byli i nawet nie zadzwonili. I nawet dobrze, bo mówiłam do męża ,że nie czuję że to będzie dla Żabki dom taki na 100 %. Miałam zastosować na wszelki  wypadek wybieg informując ,że są inni zainteresowani. Ale problem rozwiązał się  sam. Mam mniej stresu .

eh....ale mogli chociaż dać znać że nie przyjadą, żebyś nie czekała:(

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...