Nutka- cudna pekineczka potrzebuje naszej pomocy.Nutka/Joy-11.10.18 w DS w Holandii u polskiej rodziny.

[Bogusik]

29 minut temu, guciomisio napisał:

Witam Panie :) co tu trzeba rozumieć ;) miłość jest ślepa :) Mam 4 psy.Kaukaz jest świadomym zakupem reszta z odzysku więc i ta sunia to jest odzysk świadomy .Pozdrawiam

 

26 minut temu, guciomisio napisał:

Miłość do pekinów.Przecież ja jej chce pomóc ale nic na siłe oczywiście,będę czekała co Panie zdecydują.Jestem gotowa pokryć wszelkie koszty związane z sunią .

Witamy serdecznie na Forum Dogomania i wątku Nutki :) Tym bardziej nam miło,że to forum skupia osoby zaangażowane w pomoc bezdomnym i potrzebującym pomocy futrzakom :) Jeżeli to nie problem to może jakieś zdjęcia Pani pupili?

[EdiAbija]

Dzień dobry 

Miałam u siebie Sisi-Boni wprost że schroniska chyba pamiętacie te biedę. W sprawie Nutki mogę zaproponować dt dla suni w zamian za weta i karmę. Znam plaskate więc zadbam o nią jak trzeba a i zobaczymy jak funkcjonuje w domowych warunkach. 

[EdiAbija]

23 minuty temu, EdiAbija napisał:

Dzień dobry 

Miałam u siebie Sisi-Boni wprost że schroniska chyba pamiętacie te biedę. W sprawie Nutki mogę zaproponować dt dla suni w zamian za weta i karmę. Znam plaskate więc zadbam o nią jak trzeba a i zobaczymy jak funkcjonuje w domowych warunkach. 

Teraz mała wygląda tak a rodzina zachwycona 

[Anula]

54 minuty temu, guciomisio napisał:

Miłość do pekinów.Przecież ja jej chce pomóc ale nic na siłe oczywiście,będę czekała co Panie zdecydują.Jestem gotowa pokryć wszelkie koszty związane z sunią .

Ja też witam.

20 minut temu, EdiAbija napisał:

Dzień dobry 

Miałam u siebie Sisi-Boni wprost że schroniska chyba pamiętacie te biedę. W sprawie Nutki mogę zaproponować dt dla suni w zamian za weta i karmę. Znam plaskate więc zadbam o nią jak trzeba a i zobaczymy jak funkcjonuje w domowych warunkach. 

Jestem zaskoczona takim obrotem sprawy to na nas spadło jak grom z jasnego nieba.Muszę na spokojnie przemyśleć i przedyskutować z Bogusik,ponieważ to nie jest przedmiot tylko żywa istota i trzeba wybrać dla niej jak najlepszą opcję.Bogusik teraz szykuje się do pracy albo już  jest w pracy,wraca wieczorem,a więc będziemy rozmawiać wieczorem.

Najbardziej cieszę się z propozycji EdiAbija bo wiem,że Kasia uchyli Nutce nieba i będzie miała wspaniałą opiekę i warunki.Dopilnuje co trzeba.Nutka by przebywała we Wrocławiu.Nie ujmując nic hotelikowi u Hani bo tam też psiaki przebywają w dobrych warunkach ale to jest jednak hotelik z większą ilością psiaków.

Teraz by trzeba było odkręcać troszeczkę.Wynika problem transportu.Transport jest zaplanowany na sobotę Zamość-Świebodzice(chyba k/Świdnicy).P.Piotr ma odebrać Nutkę ze Świebodzic i zawieść ją do siebie do hoteliku.Jeżeli by Państwo jechali  przez Wrocław to czy można by było ją odebrać we Wrocławiu? I wtedy byłby transport nie potrzebny P.Piotra.

 

[Bgra]

2 minuty temu, Anula napisał:

Ja też witam.

Jestem zaskoczona takim obrotem sprawy to na nas spadło jak grom z jasnego nieba.Muszę na spokojnie przemyśleć i przedyskutować z Bogusik,ponieważ to nie jest przedmiot tylko żywa istota i trzeba wybrać dla niej jak najlepszą opcję.Bogusik teraz szykuje się do pracy albo już  jest w pracy,wraca wieczorem,a więc będziemy rozmawiać wieczorem.

Najbardziej cieszę się z propozycji EdiAbija bo wiem,że Kasia uchyli Nutce nieba i będzie miała wspaniałą opiekę i warunki.Dopilnuje co trzeba.Nutka by przebywała we Wrocławiu.Nie ujmując nic hotelikowi u Hani bo tam też psiaki przebywają w dobrych warunkach ale to jest jednak hotelik z większą ilością psiaków.

Teraz by trzeba było odkręcać troszeczkę.Wynika problem transportu.Transport jest zaplanowany na sobotę Zamość-Świebodzice(chyba k/Świdnicy).P.Piotr ma odebrać Nutkę ze Świebodzic i zawieść ją do siebie do hoteliku.Jeżeli by Państwo jechali  przez Wrocław to czy można by było ją odebrać we Wrocławiu? I wtedy byłby transport nie potrzebny P.Piotra.

 

Kasia jest zajęta w tej chwili,nie może odpisać,z odebraniem suni we Wrocławiu nie powinno być problemu,jeżeli nie Kasia to mam zaprzyjaźnione osoby,które odbiorą i dowiozą sunię do Kasi.

[Anula]

To w takim razie poczekajmy do wieczora na jakieś ustalenia konkretne i będziemy działać od jutra.Natomiast domek też zapowiada się dobry ale to temat w późniejszym czasie.Najpierw Nutka musi dojechać na miejsce.

[Bgra]

Przed chwilą, Anula napisał:

To w takim razie poczekajmy do wieczora na jakieś ustalenia konkretne i będziemy działać od jutra.Natomiast domek też zapowiada się dobry ale to temat w późniejszym czasie.Najpierw Nutka musi dojechać na miejsce.

Czy na wszelki wypadek mam wstawić post w grupie transportowej ?

[Anula]

1 minutę temu, Bgra 605 989 789 napisał:

Czy na wszelki wypadek mam wstawić post w grupie transportowej ?

Raczej nie transport jest załatwiony do Świebodzic w pierwszej wersji.Jeżeli Państwo by nie jechali przez Wrocław to i tak by P.Piotr pojechał do Świebodzic - Wrocław -Nowa Sól ale trzeba to załatwić.

Musimy poczekać na Tole.Tola załatwiała transport całkowity i ma kontakt z Państwem.

[guciomisio]

To mój zwierzyniec

[Tola]

Ja tez jestem zaskoczona  zainteresowaniem suczką, chociaż po ukazaniu się informacji na FB na stronie lecznicy ja też mam telefony w sprawie adopcji.

Tak jak napisała Anula - trzeba to wszystko na spokojnie przemyśleć, bo pośpiech to zły doradca.

Czekam na tel. od Bogusik.

[Isiak]

1 godzinę temu, Tola napisał:

Ja tez jestem zaskoczona  zainteresowaniem suczką, chociaż po ukazaniu się informacji na FB na stronie lecznicy ja też mam telefony w sprawie adopcji.

Wcale się nie dziwię, bo Nutka jest śliczna. Mnie też zadrżało serce na jej widok i zaraz pomyślałam o adopcji. Odkąd odeszła moja sunia (29 czerwca), strasznie brak w domu psa. Jednak rozsądek wziął górę i muszę odpuścić...

[Anula]

5 godzin temu, EdiAbija napisał:

Dzień dobry 

Miałam u siebie Sisi-Boni wprost że schroniska chyba pamiętacie te biedę. W sprawie Nutki mogę zaproponować dt dla suni w zamian za weta i karmę. Znam plaskate więc zadbam o nią jak trzeba a i zobaczymy jak funkcjonuje w domowych warunkach. 

Kasiu po konsultacji z Bogusik i Tolą ustaliłyśmy,że Nutka by miała świetne warunki w Twoim DT i by mogła trafić pod Twoją opiekę ale mamy swoje warunki jak zawsze w przypadku pomocy psom.

Nutka zostaje pod całkowitą opieką Bogusik i moją.My będziemy odpowiedzialne całkowicie za nią jeżeli chodzi o rozliczenie kosztów utrzymania i weta a także odpowiedzialne za adopcję Nutki.

Kontakt z Tobą przejmie Bogusik jako decyzyjna osoba,natomiast kontakt w ogłoszeniach będzie na Tolę.

My będziemy decydować do jakiego domu ma trafić Nutka. Będziemy podejmować wszelkie decyzje odnośnie Nutki.

Warunek jest jeszcze aby być na wątku Nutki i zdawać relacje z DT.

Bardzo proszę ustosunkuj się do mojej wypowiedzi,ponieważ mamy mało czasu na zmianę decyzji i reorganizację.

[Poker]

Anula, a dlaczego nie DT ma decydować o wyborze DS ? Przecież będzie znał najlepiej sunię.

Może EdiAbija zgodzi się na warunki jakie stawiacie , nie wiem.

[Anula]

18 minut temu, Poker napisał:

Anula, a dlaczego nie DT ma decydować o wyborze DS ? Przecież będzie znał najlepiej sunię.

Może EdiAbija zgodzi się na warunki jakie stawiacie , nie wiem.

My zawsze decydujemy o wyborze DS.Wprawdzie telefon jest podawany do Hani,Hania pobieżnie decyduje,że dom jest wart zainteresowania,daje znać i następnie Bogusik przejmuje pałeczkę,kontaktuje się z domem, ocenia go,szuka osoby do przeprowadzenia wizyty i podejmuje ostateczną decyzję.

W przypadku EdiAbija sądzę,że też by mógł być kontakt w ogłoszeniach na Kasię.

Telefonicznie były na szybko ustalane warunki ale to zawsze można zmienić.

 

[Poker]

Rozumiem ,że decydujecie  o DS, gdy pies jest w hoteliku. To dla mnie zrozumiałe. Ale w BDT? w moim odczuciu powinno być inaczej.

[Anula]

28 minut temu, Poker napisał:

Rozumiem ,że decydujecie  o DS, gdy pies jest w hoteliku. To dla mnie zrozumiałe. Ale w BDT? w moim odczuciu powinno być inaczej.

To nie jest całkowite BDT.Jest to DT za karmę i weta.My będziemy pokrywać wszystkie koszty.

Nie widzimy nic w tym złego,trzeba ustalić warunki opieki nad psem w hoteliku tak i w DT. Jak jedna tak i druga strona powinna je znać.

[Bogusik]

Zgadzam się z tym co napisała Anula.Tu jest jeszcze trochę inna sytuacja bo to nie my wypatrzyłyśmy sunię na zamojskim z chęcią pomocy,aTola zwróciła się do nas o pomoc pekineczce,powierzając ją naszej opiece.Nie widzę w tym nic złego,że chcemy się z tego wywiązać i mieć swój  głos i zdanie w sprawie adopcji

[EdiAbija]

Przepraszam, że tak późno jednak mam swoje obowiązki. Jestem członkiem skarpety plaskatych jednak jeżeli obawiacie się jej ingerencji to nie potrzebnie, ponieważ to co widać na fb to ułamek tego co robimy. Pod opieką jest Tofik i Czesiek a kasa pusta,wiec brać kolejnego psa pod opiekę było by niedorzeczne. Zaproponowałam pomoc bo żal mi się jej zrobiło i nie chciałam by zginęła w hotelu jako kolejny pies. Jest młoda więc nawet jak ma jakieś niedomagania (nie znamy jej przeszłości) szybko to można wypracować. Nie jestem przechowalnia a teraz trochę się tak poczułam. Zajmuje się pomocą od lat. Na swoim koncie mam ponad 400 adopcji sama robię wizyty, podpisuje umowy i monitoruje cały proces łącznie z oswajaniem o obsługa wolno żyjących kotów. Karmie ślepe mioty, podaję leki, kroplowki robię zastrzyki. Asystowalam również przy zabiegach i premedykacji. Miałam ostatnio 20dag kocie z obrzękiem płuc i brakiem odruchu łykania i kocie żyje waży już 500dag. Na codzień łapie i sterylizuje. Wszyscy mnie znają. Co w przypadku gdy poznam psa i będę wiedziała o nim najwięcej a nie będę miała prawa głosu w wyborze ds? Dom wybieramy pod psa a nie odwrotnie. Kolejny przykład która na ulicy się w niej zakocha albo ktoś z moich znajomych zasiadow to ja mam podać numer z ogłoszenia, potem kolejny i kolejny trochę to dziwne w przypadku gdy np dom będzie we Wrocławiu. Rozumiem że będzie płacić za weta i karmę i naturalnie będziecie podejmować decyzje ostateczna a gdzie ja o moją praca? Chciałam pomoc ale w takim wypadku gdy nie bardzo mam coś do powiedzenia w przypadku życia ktore będzie pod moją opieką ja tego nie widzę. Żal tylko tej małej 

[Poker]

Myślę, że ważny głos w tej dyskusji będzie należeć do  Toli.

 

[MALWA]

Rozumiem EdiAbija i popieram. Wydaje mi się dziwne to, że osoba /dt, ktora ma pracować z psem nie ma prawa głosu w sprawie psa. 

I niezrozumiałe jest dla mnie to, ze telefon w ogłoszeniach, mialby byc na Szafirke. Co Szafirka z hoteliku ma wspolnego z ogloszeniem psa, ktory jest w dt ?   Troche to niedorzeczne.

 

[Anula]

9 godzin temu, MALWA napisał:

Rozumiem EdiAbija i popieram. Wydaje mi się dziwne to, że osoba /dt, ktora ma pracować z psem nie ma prawa głosu w sprawie psa. 

I niezrozumiałe jest dla mnie to, ze telefon w ogłoszeniach, mialby byc na Szafirke. Co Szafirka z hoteliku ma wspolnego z ogloszeniem psa, ktory jest w dt ?   Troche to niedorzeczne.

 

Źle zrozumiałaś mnie.Ja przedstawiłam tylko przykład jak wygląda procedura adopcyjna w przypadku gdy pies trafia do szafirki.Szafirka nie będzie miała nic z adopcją Nutki wspólnego.

[Tola]

Mogę teraz być tylko chwilkę na dogo, będę na dłużej wieczorem, więc bardzo proszę o powstrzymanie się od komentarzy, kto ma rację, a kto nie.

Przypominam, że nie ja znalazłam Nutkę,  jest 40 km ode mnie i może się tak zdarzyć, że  w ogóle nie wyjedzie  z tych stron, więc nawet o sterylizacji nie będziemy mogli decydować.

[Anula]

11 godzin temu, EdiAbija napisał:

Przepraszam, że tak późno jednak mam swoje obowiązki. Jestem członkiem skarpety plaskatych jednak jeżeli obawiacie się jej ingerencji to nie potrzebnie, ponieważ to co widać na fb to ułamek tego co robimy. Pod opieką jest Tofik i Czesiek a kasa pusta,wiec brać kolejnego psa pod opiekę było by niedorzeczne. Zaproponowałam pomoc bo żal mi się jej zrobiło i nie chciałam by zginęła w hotelu jako kolejny pies. Jest młoda więc nawet jak ma jakieś niedomagania (nie znamy jej przeszłości) szybko to można wypracować. Nie jestem przechowalnia a teraz trochę się tak poczułam. Zajmuje się pomocą od lat. Na swoim koncie mam ponad 400 adopcji sama robię wizyty, podpisuje umowy i monitoruje cały proces łącznie z oswajaniem o obsługa wolno żyjących kotów. Karmie ślepe mioty, podaję leki, kroplowki robię zastrzyki. Asystowalam również przy zabiegach i premedykacji. Miałam ostatnio 20dag kocie z obrzękiem płuc i brakiem odruchu łykania i kocie żyje waży już 500dag. Na codzień łapie i sterylizuje. Wszyscy mnie znają. Co w przypadku gdy poznam psa i będę wiedziała o nim najwięcej a nie będę miała prawa głosu w wyborze ds? Dom wybieramy pod psa a nie odwrotnie. Kolejny przykład która na ulicy się w niej zakocha albo ktoś z moich znajomych zasiadow to ja mam podać numer z ogłoszenia, potem kolejny i kolejny trochę to dziwne w przypadku gdy np dom będzie we Wrocławiu. Rozumiem że będzie płacić za weta i karmę i naturalnie będziecie podejmować decyzje ostateczna a gdzie ja o moją praca? Chciałam pomoc ale w takim wypadku gdy nie bardzo mam coś do powiedzenia w przypadku życia ktore będzie pod moją opieką ja tego nie widzę. Żal tylko tej małej 

Kasiu ja przedstawiłam na jakich warunkach ma trafić Nutka do Ciebie.Przecież nie może być tak,że nie będziesz pewna kto ma utrzymywać Nutkę  kto jest odpowiedzialny za nią.Napisałam to wyżej.Zawsze muszą być jakieś ustalenia i zapewnienia i stąd wynikł mój post aby wszystko było jasne i zrozumiałe.Nutka jest pod opieką Bogusik i moją i my będziemy pokrywać wszelkie koszty związane z utrzymaniem Nutki.Jakoś dziwnie to zabrzmiało w Twoim poście bo wygląda na to,że to my nie będziemy miały nic do powiedzenia w przypadku adopcji Nutki jedynie Ty.A to nie tak,na Ciebie będzie kontakt w ogłoszeniach i Ty będziesz selekcjonować zainteresowanych a Bogusik będzie końcowym decydentem w porozumieniu z Tobą.Oczywiście także nie może być tak aby osoba odpowiedzialna na psa nie była w stałym kontakcie z Tobą.Chyba się z tym zgodzisz.

Wipis Toli trochę mnie zasmucił,być może Nutka nigdzie nie wyjedzie,powstały jakieś chyba schody.

[Poker]

Oby Nutce udało się wyjechać chyba ,że po drodze trafi się jej bardzo dobry DS.

Jeżeli jednak Nutka trafi do EdiAbija, to wspomogę ją finansowo, a Anula i Bogusik będą mogły wziąć pod opiekę innego potrzebującego psa.

Myślę ,że to bardzo uprości procedury .

[EdiAbija]

Raczej chodziło mi o to by jedna osoba była decydentem i podejmowała wspólnie ze mną decyzję o ds. Żeby ktoś kto jest zainteresowany adopcja nie musiał wykonać serii telefonow. Ja jestem dt i jak mam psa że skarpety to np Bozenka wraz ze mną podejmuje decyzje co do ds. Kończy się na 2 osobach. I nie ma znaczenia która z nas znajdzie dom ważne by dobry był. Nic czekam na wiadomość co z Nutka jedzie czy nie.