Jump to content
Dogomania

~FIGA pojechała na swoje :) No jak się nie zająć taką biedusią ze wsi?..


malagos

Recommended Posts

Juz po operacji - Tomek sam ją zawiózł do Makowa, bo ja miałam dyżur w komisji gminnej. Figa ładnie się zachowuje w samochodzie.

Nie była w ciąży, raczej zbliżała się cieczka. A więc odpada teoria, ze suczka uciekła komuś z cieczką i nie umiała wrócić do domu. Zobaczymy, kiedy Figuni wróci humorek, na razie taka smutna bardzo :(

Link to comment
Share on other sites

Dobrego dnia wszystkim :)

Figulajec pozdrawia :)

Dziś rano Tomek z nią wyszedł na spacer, a ja poszłam do bramy, czekając na samochód znajomej, na podwózkę. Czekałam kilka minut, w tym czasie Figa w podskokach wracała do kojca (micha, śniadanko!!). Odezwałam się zza bramy do Tomka, w tym momencie Figa mnie zauważyła, nie poznała! obszczekała mnie, zjeżona, na sztywnych nogach :)

Głupol malutki!

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, malagos napisał:

Dobrego dnia wszystkim :)

Figulajec pozdrawia :)

Dziś rano Tomek z nią wyszedł na spacer, a ja poszłam do bramy, czekając na samochód znajomej, na podwózkę. Czekałam kilka minut, w tym czasie Figa w podskokach wracała do kojca (micha, śniadanko!!). Odezwałam się zza bramy do Tomka, w tym momencie Figa mnie zauważyła, nie poznała! obszczekała mnie, zjeżona, na sztywnych nogach :)

Głupol malutki!

A nie ubrałaś Ty się ładnie (dla odmiany) na tę podróż? Pąsowa suknia i kapelusz?

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, rozi napisał:

A nie ubrałaś Ty się ładnie (dla odmiany) na tę podróż? Pąsowa suknia i kapelusz?

Ależ ja na co dzień tak chodzę, suknia i kapelusz! He, he :) Żartuję, ale i do tego może dojść na starość, he, he :), plus szpilki w kolorzez zielonym :)

3 godziny temu, Nesiowata napisał:

A jak pacjentka dziś?

Rewelacyjne! Żwawa, ruchliwa, wszędobylska. Jest to taki charakter niespokojny, nadpobudliwy. Często trudno jej smycz przypiąć, tak się kręci, wyrywa, podskakuje. Najbardziej lubię, bo to najprościej, wypuścić ją z kojca na pół godziny, połazić po sadzie, po ogrodzie - ale to tylko wtedy, gdy wiem, że koty są w domu. Boję się konfrontacji. Ale często Lilusia, ta młodsza koteczka, łazi po ogrodzie i śpi pod krzakami. Od niedzieli pałeczkę opieki nad zwierzyną, na tydzień, przejmuje moja Ania i jej Kenia :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jesteśmy juz w domu, po wojażach i wypoczynku :)

Warto wyjeżdżać, bo warto wracać - radość psiaków ogromna, choć dojechaliśmy do domu o 3 rano - Nutka nie mogła się nacieszyć, przykleiła się do mnie i spałyśmy przytulone te 3 godziny, bo już jestem w pracy od 7.30. Diana też się wpakowała do nas do łóżka, i obie koteczki! Tylko Zulka, starowinka, nawet nie usłyszała naszego przyjazdu i dopiero dziś rano pomachała ogonkiem :)

Figa śliczna, wesoła, Ania poświeca jej dużo czasu i spędzają go obie w sadzie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...