Snovi Posted August 29, 2018 Share Posted August 29, 2018 Witam. Jak w temacie. Mój pies York, 9 lat. Nigdy, przenigdy nie bał się spacerów. Przeciwnie, bieganie, skakanie i hasanie w trawie to jego drugie imię. Niestety, coś się stało - nie mam pojęcia co, bo pies był pod opieką mojego taty na działce. I od tego momentu (zeszły poniedziałek) pies panicznie boi się być na zewnątrz. Jak tylko mówię "spacerek" to stoi pierwszy przy drzwiach i piszczy ze szczęścia. Nadmienię jeszcze, że w domu jest żywiołowy, bawi się, biega, skacze itp. A gdy tylko wychodzi na zewnątrz, spłoszony kuli tylnie łapy. Siada w trawie i nie chce dalej iść. Jedynie gdy kucam obok niego, to podchodzi mi pod nogi i się do nich "tuli". Byliśmy u weterynarza, pod kątem fizycznym nic mu nie dolega. Nie wiem już co mam robić... Jakieś rady? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.