Jump to content
Dogomania

Uparty bernardyn


Bedek

Recommended Posts

Witam, mam 15-miesiecznego Bernardyna. Problem w tym że nie chce sam wchodzic do kojca. Wie co znaczy jak mówimy "Max do budy" i wtedy zamiast iść do budy to on w przeciwną stronę albo kładzie się. Wypuszczam go raz dziennie i zamykam go prowadząc go do kojca siłą lub teraz latem woda z węża ogrodowego przybliża go w stronę budy. Żadna kiełbasa, żaden przysmak na niego nie działa jak chcemy go zamknąć. Waży już ponad 60kg dlatego problemy z jego zamknięciem są coraz większe. I teraz pytanie jak sobie z nim poradzić. 

 

Link to comment
Share on other sites

A ty chciałbyś być zamknięty przez cały dzień bez mozliwości ruchu, poznawania świata i kontaktu z człowiekiem?

Po co ci pies skoro trzymasz go w klatce i nie interesujesz się nim i jego potrzebami. To nie dzwonek do bramy tylko żywe stworzenie.

Link to comment
Share on other sites

Ok to trzymaj sobie psa w domu który jak się położy to zajmuje 4 m kwadratowe,a żeby z mebli coś ściągnąć to nawet na nie skakać nie musi. Pies na dworze dostaje tyle samo miłości co w domu ale przynajmniej widzi co się dzieje na świecie nie tylko w 4 ścianach siedzi. A poza miłością i tak do domu nie może wchodzić bo są schody a miał dysplazjie stawów i jest po dwóch operacjach łap. A co do kojca to ma bardzo dużo przestrzeni do poruszania. Jego kojec można porównać do mieszkania kawalerki, chodzę do niego kilka razy dziennie głaszczę go i daje mu smakołyki i raz dziennie wypuszczam go na podwórko żeby sobie pobiegał, a buda jest tak duża że spokojnie mogą wejść do niej 3 osoby więc warunki ma idealne. Co mają powiedzieć psy na łańcuchu. 

A i tak co różnica dla niego gdzie śpi nawet jak wypuszczam go na podwórko to jak obwącha wszystko to i tak kładzie się i śpi. 

Denerwują mnie takie komentarze ludzi którzy nie mają własnego podwórka i trzymają psy w domu i jedynie jak na spacer wyjdą z nimi to i tak na smyczy, więc można powiedziec że taki pies domowy ma mniej wolności co podwórkowy. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Bedek napisał:

 

A i tak co różnica dla niego gdzie śpi nawet jak wypuszczam go na podwórko to jak obwącha wszystko to i tak kładzie się i śpi. 

Denerwują mnie takie komentarze ludzi którzy nie mają własnego podwórka i trzymają psy w domu i jedynie jak na spacer wyjdą z nimi to i tak na smyczy, więc można powiedziec że taki pies domowy ma mniej wolności co podwórkowy. 

Obwącha i kładzie się i śpi, bo co ma robić - podwórko zna, jak własną kieszeń, nie ma tam niczego nowego, nikt się nim nie zajmuje, to śpi biedak. Pies domowy uczestniczy w życiu rodzinnym, stale coś się dzieje, a wyprowadzany na spacer być musi, wtedy poznaje nowe tereny, styka się z różnymi sytuacjami, nie nudzi się. Trudno mówić o wolności, jeśli pies ma do dyspozycji jedno i to samo podwórko. Takie podwórko to po prostu duża klatka.

Co do kojca - Twój pies go nie lubi, musisz się zastanowić dlaczego, może kojec jest w złym miejscu, może podłoga psu nie odpowiada, może nie sprzątasz odpowiednio często, a może zamykany jest tam na bardzo długo, właśnie doczytałam, że wypuszczany jest raz dziennie... No i zobacz teraz - czy lepiej jest Twojemu psu, czy takiemu, który przynajmniej trzy razy dziennie wychodzi na spacer i nie musi spać tuż obok miejsca, gdzie się załatwia.

Link to comment
Share on other sites

Jak go wypuszczam to jestem z nim cały czas na dworze, siedzi koło mnie i go głaszcze, czasem posiłuje się z nim spuszczoną piłką lub kijem niestety po tych operacjach nie powinien dużo biegac dlatego nie bawię się z nim w aport, a zabawy z nim kończą się zazwyczaj tym że ja się zmeczę a on chce się bawić dalej i mnie dla zabawy gryzie. Chętnie wyszedł bym z nim na spacer ale boję się, że jak usłyszy psa to będzie się rzucał a ja sobie z nim nie poradzę bo jest ciężki, silny i zawzięty. 

Nie wiem co mu się może w kojcu nie podobać. Ma jakby 2 strefy, kojec z budą (na ziemi beton) śpi jak mu się podoba raz w budzie raz na betonie, a druga strefa to ziemia z trawą tam się załatwia. Naprawdę warunki ma bardzo dobre. Sprzątam codziennie jak się załatwi. 

Dzisiaj akurat zamknąłem go na kiełbasę tym razem się udało. 

Poprzedni pies (owczarek niemiecki) wchodził bez problemu, a jeszcze wtedy miał mniejszy kojec bez wybiegu na trawę i nie narzekał :) 

Link to comment
Share on other sites

Spróbuj na betonie położyć platformę z desek, pies po operacjach łap nie powinien leżeć na betonie.

Owczarek niemiecki to pies stworzony do posłuszeństwa, poza tym - jak mówi znajomy szkoleniowiec - ON wiele wybacza człowiekowi, bernardyn ma chyba nieco inną konstrukcję psychiczną.

Link to comment
Share on other sites

Pobaw się z nim w szukanie. Jeśli nie może aportowac to zabawa węchowa może sprawić mu radość.

Chowaj najpier smaczki, potem rzeczy.

Poczytaj jak uczy się psa pracować nosem.

Dla niego może być to fajna zabawa.

Mam niedowidzacego i niedoslyszacego psa i po wypadku. Dla niego zabawa nosem to ogromna radość.

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...
Dnia 24.08.2018 o 13:58, Bedek napisał:

Witam, mam 15-miesiecznego Bernardyna. Problem w tym że nie chce sam wchodzic do kojca. Wie co znaczy jak mówimy "Max do budy" i wtedy zamiast iść do budy to on w przeciwną stronę albo kładzie się. Wypuszczam go raz dziennie i zamykam go prowadząc go do kojca siłą lub teraz latem woda z węża ogrodowego przybliża go w stronę budy. Żadna kiełbasa, żaden przysmak na niego nie działa jak chcemy go zamknąć. Waży już ponad 60kg dlatego problemy z jego zamknięciem są coraz większe. I teraz pytanie jak sobie z nim 

A nie lepiej np. Zmienic miejsce polozenia budy/kojca tam gdzie najbardziej lubi przebywać może to pomoże. Zacząć mu jakoś dobrze kojarzyć to miejsce, zmienić może całkowicie bude. 

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...
Dnia 24.08.2018 o 13:58, Bedek napisał:

Witam, mam 15-miesiecznego Bernardyna. Problem w tym że nie chce sam wchodzic do kojca. Wie co znaczy jak mówimy "Max do budy" i wtedy zamiast iść do budy to on w przeciwną stronę albo kładzie się. Wypuszczam go raz dziennie i zamykam go prowadząc go do kojca siłą lub teraz latem woda z węża ogrodowego przybliża go w stronę budy. Żadna kiełbasa, żaden przysmak na niego nie działa jak chcemy go zamknąć. Waży już ponad 60kg dlatego problemy z jego zamknięciem są coraz większe. I teraz pytanie jak sobie z nim poradzić. 

 

Te psy są tak mądre że nie trzeba ich zamykać w kojcu otworzyć kojec i sam wejdzie dać mu tam wodę jedzenie i nie zamykać to są psy rodzinne lubią być w towarzystwie swoich opiekunów .Proszę go nie męczyć w ten sposób sama mam 5 mc bernardynkę jest naprawdę mądra sunia  pozdrawiam 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...