Jump to content
Dogomania

Ma wspaniały dom, kochającą Rodzionę. Śliczna, mała Emi już nie potrzebuje naszej pomocy!


elik

Recommended Posts

19 godzin temu, elik napisał:

Dzisiaj rano, już ubrana w szelki, zrobiła siku na dywanik na tarasie :(

A dzisiaj na dywan w pokoju i przegryzła dyżurne szelki, w których chodziło przed nią wiele tymczasów :(  Mąż zszył, ale nie wygląda to ładnie, no i jest zgrubienie, bo musiał założyć na siebie końcówki.

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, MALWA napisał:

Tak się zastanawiam kto takiego zsiurańca będzie chciał do domu ?

Poprzedniej tymczasowiczce Kikuni, zdarzało się  siusiać u nas przez blisko rok od 21.04.2017 do 10.04.2018 r. i też była dzikuską, która przez dwa pierwsze lata swojego życia nie widziała nic, tylko trochu podwórka wśród 59  psów u 88-mio letniej kobiety. Ma wspaniały dom z kochającymi ją opiekunami i wcale nie są to nasi znajomi :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Emi jeszcze będzie najgrzeczniejszą i najczystszą suczką na świecie. Już Elik się o to postara:):):)

o ile starczy mi na to cierpliwości :)

Dzisiaj Emi ponownie przegryzła szelki. To mistrzyni w tym fachu. Nie wiem kiedy to zrobiła :( Najgorsze, że mąż wyjechał i wróci dopiero we czwartek, a ja nie mam siły w palcach, żeby przebić igłą taki gruby materiał.   W dodatku trzeba założyć przegryzione końca jeden na drugi i przebicie igłą tak grubej tkaniny będzie dla mnie niewykonalne :( Szelki rezydentów są o wiele, wiele za duże,. żeby Emi mogła pożyczyć do czasu zakupu dla niej nowych szelek. Nie mam pojęcia jak będę ją wyprowadzać na spacery.

Ta da dam - dzieło kochanej  Emisi

1328581589_przegryzioneszelki.jpg.227373a179f238302dbf9ae1823d46d0.jpg

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Anula napisał:

Może spróbować jakieś cieńsze lekkie szeleczki.Być może te szelki jej nie przypasowały,czuje je na sobie i dlatego przegryza.

Nie masz w pobliżu pasmanterii aby kupić cieńszą taśmę i przełożyć zapięcia?

Anulko, ja w pobliżu nie mam żadnego sklepu :)  Mieszkam nad rzeką kilka kilometrów od sklepów, ale nie w tym problem. Obawiam się, że jeśli Emi przegryzła szelki już 2 razy, to będzie to robić dalej i żadne szelki się jej nie oprą, chyba, że będą metalowe :)  Na spacerze nie przegryza więc będę je zdejmować zaraz po spacerze. Nie robiłam tego dotychczas z obawy, że ktoś może wejść do nas i nie zamknąć bramki i sunia wyjdzie poza ogrodzenie. Będę musiała zamykać bramką na klucz, choć będzie to uciążliwe, ale będę mogła zdejmować Emi szelki.

Link to comment
Share on other sites

59 minut temu, Poker napisał:

Nasz Dolar też zgryzł  kilka sztuk szelek i musieliśmy zdejmować w domu. Nie chciał chodzić w płaszczu po chałupie :)

Też będę zdejmować, ale muszę zamykać bramkę na klucz, żeby jej ktoś nie zostawił otwartej.

Link to comment
Share on other sites

Finka, do której porównywałam Emi w poprzednim poście, też zjadła kilkanaście szelek - i dywany, i wiele książek przeczytała (zdejmowała sobie z półki)... ;) Regularnie kradła jedzenie z blatu, z plecaka (otwierała sobie) itd... :) Mogą sobie łapki podać i w tym "geniuszu".

A czy Emi musi być non stop w szelkach? Nie możesz ich zdejmować po spacerze? Nie wystarczy obróżka z adresówką na co dzień?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...