Jump to content
Dogomania

Agresor Tofik w DT u Kasi.


Recommended Posts

Bgra - na jednym z poprzednich zdjęć Toffik był ujęty z takich białym psem z wielkim ciemnym nochalem - co to za rasa? Ten biały pies wygląda przeuroczo :) aż chciałoby się wyściskać... Odnośnie ogłoszenia - mam wielką nadzieję, że jak ktoś zadzwoni to uzyska 100% prawdę odnośnie Toffika. Ja przy adopcji nie byłam w pełni poinformowana i nie wiem, czy drugi raz odważę się na adopcję... A już na pewno nie odważyłabym się przyjąć psa z taką agresją.

Gdzieśtam wcześniej Tyśka pisała, że może Toffik ma guza. Ja myślę, że nie ma i że to wyłącznie problem behawioralny. Mam psa z padaczką przez guza (lub uraz mózgu, mri nie robiłam nie stać mnie ale wszystko inne wykluczone) i jednak jego agresja jest inna niż w zachowaniu Toffika. Prześledziłam wątek i z tego co wszyscy pisali, to Toffik reagował agresywnie w określonych sytuacjach i często coś chciał uzyskać. U Yoru agresja występuje wyłącznie w czasie aury padaczkowej i jest całkiem niespodziewana, bez żadnego powodu, Yoru potrafi zaatakować całkiem znienacka. Nie kieruje również agresji przeciw komuś konkretnemu - mogę to by ja (bo najbliżej) albo jego odbicie w lustrze albo drzewo albo cokolwiek - i on się nie kontroluje w tym momencie, nie wie chyba gdzie jest, co robi i kim są ludzie dookoła. I właściwie szybko mu mija, to są jakby przebłyski (niemniej mam już blizny na nogach, bo yoru to duży pies). Do tego przy guzie są inne objawy typu problem ze wzrokiem, z błędnikiem, niedowłady itp Więc uważam, że Toffik był wyuczony złych zachowań, ale nie do końca jestem przekonana czy w tym wieku, po tyle latach jest to jeszcze do odkręcenia? A na spacerze chodzi zawsze na smyczy i w kagańcu? A jeśli zaatakuje kiedyś małe dziecko?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.11.2018 o 00:19, bou napisał:

Toffik to dorosły pies.Wyszkolić go w miesiąc...nie wierzę.Myślę,że jesli raz zawarczy wzbudzając strach u opiekuna,to...pozamiatane.Jeśli nie zawarczy,nie ostrzeże,a ugryzie - to tymbardziej.Nie znam się na trenowaniu,tresowaniu etc.Nie boję się psów,nigdy się nie bałam,ale...tego przystojniaka nie zaakceptowałabym.Walczyć (mentalnie) z własnym psem?Być ciągle uważnym?Nie mieć zaufania?Która z szanownych koleżanek chciałaby takiego domownika?(tak szczerze,zachowując odpowiedz dla siebie...)Piszecie,że śliczny..ano śliczny.Ted Bundy też był wyjątkowym przystojniakiem.Skonczył na krześle elektrycznym. 

 

Można walczyć mentalnie z własnym psem i być ciągle uważnym, nie mieć zaufania - każdego ranka wstaje i wychodząc na spacer zastanawiam się czy zakładać kaganiec czy nie (bo czasem ma dobre dni), patrzę na jego ruchy, sprawdzam wzrok, czy nie jest rozbiegany, czy ciągnie nogi czy raczej ma za duże pobudzenie... Można, ale ja już jestem związana ze swoim psem. A zdecydować się wziąć obcego psa i od pierwszych chwil żyć w ten sposób codziennie? Nie widzę tego. To musi być osoba pokroju pani Kasi i pies nie mógłby mieć kontaktu żadnego z dziećmi.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Chętny na Toffika pewnie się znajdzie, bo o adopcji bardzo często decyduje uroda. Poza tym wielu z nas żyje w przekonaniu "co??? ja sobie z psem nie poradzę??? poradzę sobie z każdym".

Ewentualny dom musi być bez dzieci. Za to z informacją -  przekazaną wszystkim dorosłym domownikom - o tym, co Toffi potrafił zrobić z ręką człowieka.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Joanienka napisał:

Można walczyć mentalnie z własnym psem i być ciągle uważnym, nie mieć zaufania - każdego ranka wstaje i wychodząc na spacer zastanawiam się czy zakładać kaganiec czy nie (bo czasem ma dobre dni), patrzę na jego ruchy, sprawdzam wzrok, czy nie jest rozbiegany, czy ciągnie nogi czy raczej ma za duże pobudzenie... Można, ale ja już jestem związana ze swoim psem. A zdecydować się wziąć obcego psa i od pierwszych chwil żyć w ten sposób codziennie? Nie widzę tego. To musi być osoba pokroju pani Kasi i pies nie mógłby mieć kontaktu żadnego z dziećmi.

To zupełnie nieporównywalne...Twoj pies jest ewidentnie chory,chorym wybacza się ich zachowania,nie ocenia...Masz go zapewne od szczenięctwa,to tak jak z agresywnym dzieckiem - takie mam,takie wychowuje i kocham.Tak jak napisałaś - jesteś związana ze swoim Yoru.

U Tofika prawdopodobnie nie mamy doczynienia z chorobą,tak więc podtrzymuję swoje zdanie - non stop uwagi,obawy i koncentracji - nie służy nawiązaniu więzi,jest toksyczne dla obu stron,to taka samonakrecająca sie spirala....

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Joanienka napisał:

Bgra - na jednym z poprzednich zdjęć Toffik był ujęty z takich białym psem z wielkim ciemnym nochalem - co to za rasa? Ten biały pies wygląda przeuroczo :) aż chciałoby się wyściskać... Odnośnie ogłoszenia - mam wielką nadzieję, że jak ktoś zadzwoni to uzyska 100% prawdę odnośnie Toffika. Ja przy adopcji nie byłam w pełni poinformowana i nie wiem, czy drugi raz odważę się na adopcję... A już na pewno nie odważyłabym się przyjąć psa z taką agresją.

Gdzieśtam wcześniej Tyśka pisała, że może Toffik ma guza. Ja myślę, że nie ma i że to wyłącznie problem behawioralny. Mam psa z padaczką przez guza (lub uraz mózgu, mri nie robiłam nie stać mnie ale wszystko inne wykluczone) i jednak jego agresja jest inna niż w zachowaniu Toffika. Prześledziłam wątek i z tego co wszyscy pisali, to Toffik reagował agresywnie w określonych sytuacjach i często coś chciał uzyskać. U Yoru agresja występuje wyłącznie w czasie aury padaczkowej i jest całkiem niespodziewana, bez żadnego powodu, Yoru potrafi zaatakować całkiem znienacka. Nie kieruje również agresji przeciw komuś konkretnemu - mogę to by ja (bo najbliżej) albo jego odbicie w lustrze albo drzewo albo cokolwiek - i on się nie kontroluje w tym momencie, nie wie chyba gdzie jest, co robi i kim są ludzie dookoła. I właściwie szybko mu mija, to są jakby przebłyski (niemniej mam już blizny na nogach, bo yoru to duży pies). Do tego przy guzie są inne objawy typu problem ze wzrokiem, z błędnikiem, niedowłady itp Więc uważam, że Toffik był wyuczony złych zachowań, ale nie do końca jestem przekonana czy w tym wieku, po tyle latach jest to jeszcze do odkręcenia? A na spacerze chodzi zawsze na smyczy i w kagańcu? A jeśli zaatakuje kiedyś małe dziecko?

Jeżeli to ten ze zdjęcia poniżej to Biały owczarek szwajcarski krótkowłosy :) Już ma dom,Tofik był u niego na odwiedzinach :)

Kasia biały pies.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Pani Kasia umówiła Tofika do groomera,bo przy jego aktywności i niechęci do czesania jego fryzura się nie sprawdza,musi być ścięty na krótko.Prosiłam ,żeby chociaż nie ściąć go za krótko,min. ostrzem 0,8 ,bo pogoda nie sprzyja.P Kasia kupiła mu sweterek.

Jaki koszt dowiem się po wizycie.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.11.2018 o 11:11, bou napisał:

To zupełnie nieporównywalne...Twoj pies jest ewidentnie chory,chorym wybacza się ich zachowania,nie ocenia...Masz go zapewne od szczenięctwa,to tak jak z agresywnym dzieckiem - takie mam,takie wychowuje i kocham.Tak jak napisałaś - jesteś związana ze swoim Yoru.

U Tofika prawdopodobnie nie mamy doczynienia z chorobą,tak więc podtrzymuję swoje zdanie - non stop uwagi,obawy i koncentracji - nie służy nawiązaniu więzi,jest toksyczne dla obu stron,to taka samonakrecająca sie spirala....

Pomimo wielkiego zrozumienia dla psich przejść też nigdy już nie chciałabym mieć takiego psa jak Tofik.Pisałam.że był milusi,posłuszny,nic nie zapowiadało tak drastycznego zachowania.Z ręką jeszcze długo będę miała problemy.Brałam na tymczas Bulinka chyba po to żeby przełamać strach,traumę.Na szczęście Ewu podesłała mi psią poczciwotę.Zresztą w swoim 40 letnim doświadczeniu z psami miałam tylko poczciwoty.Wdzięcznoty.Nigdy nie kąsały ręki,która karmi.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.11.2018 o 15:58, guccio napisał:

Pomimo wielkiego zrozumienia dla psich przejść też nigdy już nie chciałabym mieć takiego psa jak Tofik.Pisałam.że był milusi,posłuszny,nic nie zapowiadało tak drastycznego zachowania.Z ręką jeszcze długo będę miała problemy.Brałam na tymczas Bulinka chyba po to żeby przełamać strach,traumę.Na szczęście Ewu podesłała mi psią poczciwotę.Zresztą w swoim 40 letnim doświadczeniu z psami miałam tylko poczciwoty.Wdzięcznoty.Nigdy nie kąsały ręki,która karmi.

Guccio miałaś dotąd farta. Ja nigdy psa nie miałam, a jak raz wzięłam to chorego "wilka" z agresją... No ale nic to, damy radę.

A jak tam Toffik?

Link to comment
Share on other sites

Dawno temu, bardzo dawno, dziewczyna wzięła wielkiego psa agresora nie do końca/okresowego. Z gwarancją którejś fundacji, czy którychś cioć, że gdyby co, to płacą szkoleniowca, czy kogo tam, i w ogóle pomogą. Co ona bidna przechodziła z tym psem, to się nie da w skrócie, a ciocie (fundacja) zaproponowały eutanazję. Problem był taki, że dziewczyna psa pokochała. Może ktoś pamięta.

Link to comment
Share on other sites

Kiedys na dogo pisala taka dziewczyna. I ten pies mial jakby takie ataki szału i ją gryzl. Adoptowala doroslego, i cos z nim bylo nie tak juz przy adoocji, ale nikt jej nue powiedzial jak bardzo bylo z nim cos nie tak i on gryzl chyba na poważnie.

Ale nie wiem czy ta sama, ani jak to sie skończyło

Link to comment
Share on other sites

Tofiś po goomerze,był bardzo grzeczny wg słów P Kasi, koszt  to 70 zł ,z czego P Kasia dokłada 20 zł

kupiła też  dla Tofika sweterek :)

Adiabija prześlij na konto P Kasi 50 zł

Zrobiłam Tofisowi ogłoszenia na Katowice,Poznań i Wrocław,coś tam dopisałam do 2 z tekstów P. Kasi .

https://www.olx.pl/oferta/tofik-do-adopcji-dla-osob-konekwentnych-i-aktywnych-za-darmo-CID103-IDxHDCf.html

https://www.olx.pl/oferta/samczyk-dla-aktywnych-CID103-IDxHDDd.html

https://www.olx.pl/oferta/kto-zostanie-bohaterem-CID103-IDxHDDB.html

olx5.jpg

Link to comment
Share on other sites

W piątek przyszła wpłata na konto Toffika w wysokości 20 zł od Marty niestety nie wiem od której 

Została wpisana w rozliczenie na stronie 24, wczoraj zrobiłam przelew za gromera 50 zł na konto Psi Dwór.

Na dzień dzisiejszy tj 02.12.2018 stan konta Toffika to +85,90

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, EdiAbija napisał:

W piątek przyszła wpłata na konto Toffika w wysokości 20 zł od Marty niestety nie wiem od której 

Została wpisana w rozliczenie na stronie 24, wczoraj zrobiłam przelew za gromera 50 zł na konto Psi Dwór.

Na dzień dzisiejszy tj 02.12.2018 stan konta Toffika to +85,90

Dziękuję Ediabija :)

Marto serdeczne dzięki ! mało osób na dogo znam z imienia .

15 godzin temu, Nadziejka napisał:
Podobny obraz
Tofiniu
 zagladam z mnostwem kciukow
 pozdraowien

Dziękuję Ewciu !oj przydają się kciuki :) ściskam mocno :)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Bgra napisał:

Koszt szczepienia i odrobaczenia to 78 zł wprost na konto wetki,uf dobrze,że było za co zapłacić .

U Tofika po staremu,nikt się w zasadzie nim nie interesuje,telefonów i zapytań na Olx czy Fb niestety nie ma :(

U mnie takie są notowania OLX na Wrocław:

 

Od: 28 lis 
Do: 31 gru

737469267_2_94x72_toffi-slicznymaly-pies

Toffi - śliczny,mały piesek szuka domu.

 

Za darmo

 
 
Statystyki
 Wyświetleń: 3765
 Tel: 54
 Obserwuje: 40
 
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, uxmal napisał:

Moje ogłoszenie Tofficzka wygasło w grudniu. Chciałbym je aktywować , tylko... czy telefon kontaktowy nadal podawć do ewu czy jakiś inny?

Może być do Ewu :) dziękuję :)

Dnia 11.12.2018 o 13:50, Anula napisał:

U mnie takie są notowania OLX na Wrocław:

 

Od: 28 lis 
Do: 31 gru

737469267_2_94x72_toffi-slicznymaly-pies

Toffi - śliczny,mały piesek szuka domu.

 

Za darmo

 
 
Statystyki
 Wyświetleń: 3765
 Tel: 54
 Obserwuje: 40
 

Dziękuję :) u mnie podobnie,dwa kolejne zapytania,zobaczymy...

Link to comment
Share on other sites

Tofiś ma szansę na dom, państwo bez dzieci,mieli sunię agresorkę,wiedzą wszystko o Tofisiu.Po długich rozmowach P. Kasia prosi o pomoc w zorganizowaniu wizytacji pa,która będzie decydująca.

Czekam na odpowiedź odnośnie pa,to kilka osób mieszkających w pobliżu,zapłacę za benzynę jeżeli będzie trzeba.

Może znacie kogoś kto mieszka w pobliżu : ul Mazowiecka
18-214 Klukowo województwo podlaskie

Link to comment
Share on other sites

55 minut temu, Bgra napisał:

Tofiś ma szansę na dom, państwo bez dzieci,mieli sunię agresorkę,wiedzą wszystko o Tofisiu.Po długich rozmowach P. Kasia prosi o pomoc w zorganizowaniu wizytacji pa,która będzie decydująca.

Czekam na odpowiedź odnośnie pa,to kilka osób mieszkających w pobliżu,zapłacę za benzynę jeżeli będzie trzeba.

Może znacie kogoś kto mieszka w pobliżu : ul Mazowiecka
18-214 Klukowo województwo podlaskie

Nesiowata ma do Klukowa 46km.Innej osoby nie kojarzę.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Klukowo jest 50 km od Bielska Podlaskiego , dużo osób było kiedyś na dogo z okolic Bielska Podlaskiego , ale nie pamietam kto dokładnie skąd. Oni sie przenieśli na FB; Pipi tez jest z tamtych terenów -może by kogoś zaproponowała rozsądnego. Pipi tez jest już tylko na FB.

Zapytać wieczorem na FB?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...