Jump to content
Dogomania

Dysia odeszła[*] na zawsze:( Zegnaj dobra suniu:(


Recommended Posts

1 godzinę temu, Aska7 napisał:

Na zaginoldom.pl jest 1447.00 zł. Jaką oni biorą prowizję ?

Na pewno biorą,ale nie wiem ile

musiałam pania z fundacji powiadomic o stanie zdrowia Dysi

i niestety zbiórka będzie wstarzymana,ale i tak zostało jeszcze tylko kilka dni do zakończenia zbiórki

P.Magda  miała dzwonic do Murki

po wpłaceniu nawet 1400zł sunia będzie na lekkim plusie

ale czas szybko biegnie i pozostanie kwota hotelikowania do zapłacenia

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Murka napisał:

Dysia się nie wygryza, więc chyba dodatkowe leki pomogły, przyniosły ulgę. Mimo choroby ma jeszcze wiele radości w sobie. Ociągamy się z podjęciem decyzji, obserwujemy guzki i zachowanie suni... Ona chyba nigdy nie doznała dobroci i opieki od ludzi... Mimo choroby jest wdzięczna za każdą chwilę, którą się jej poświęca.

 

 

Murko,bedziesz wiedziała kiedy

jeśli bardzo nie cierpi ma prawo do życia,normalnego życia,którego nigdy nie zaznała

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, DORA1020 napisał:

Murko,bedziesz wiedziała kiedy

jeśli bardzo nie cierpi ma prawo do życia,normalnego życia,którego nigdy nie zaznała

Jestem tego samego zdania ,dopóki ogonek w ruchu a apetyt dopisuje niech cieszy się każdą chwilą jaka jej pozostała. Reszta się nie liczy bo wspólnymi siłami damy radę.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

 Z ciężkim sercem musimy podjąć decyzję o uśpieniu Dysi:(

Guzy rosną w zastraszającym tempie, twardnieją. Na łokciu przedniej łapy jeszcze parę dni temu sunia miała miękką gulkę - w Lublinie wet stwierdził, że to woda się zbiera, ale nie ma co tego ruszać. A teraz jest to większe i twarde - kolejny guz:(

Na brzuchu ma dużego wielkości jaja kurzego twardego guza i te malutkie, czerwone zewnętrzne - na wizycie było ich kilka, a teraz jest ze trzy razy więcej:( 

Dysia ogonkiem macha, ale jak chodzi, to podkula go pod siebie - pewnie brzuch ją boli... w oczach coraz więcej smutku, apetyt już słabszy. Myślę, że nie możemy dłużej zwlekać...

 

dyss.jpg

dyss1.jpg

dyss2.jpg

dyss3.jpg

dyss4.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Nesiowata napisał:

Biedna psina - za czyje grzechy płaci?

Za bezdusznych ludzi,którzy traktowali ją jak niepotrzebny przedmiot.Gdyby udzielili jej wcześniej pomocy do tego by nie doszło.

Piękna,wspaniała sunia o cudnym charakterze,żal serce ściska.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kochani, Dysia dzisiaj odeszła...

Trudna to była decyzja... cały dzień się zbieraliśmy do tego.... tyle mogliśmy dla niej zrobić... było jej już coraz ciężej oddychać, pojawił się kaszel, coraz gorzej chodziła i przysiadała... schudła od poprzedniej środy 0,5 kg. Jeszcze ją nasz wet obejrzał i nie miał wątpliwości, że decyzja jest słuszna. 

Wrzucam jeszcze rtg z Lublina sprzed 3 tygodni, widać tam klatkę piersiową ponakrapianą guzami:( na pierwszym zdjęciu widać też śrut, o którym pisałam.

Bardzo, bardzo mi przykro... los jest niesprawiedliwy:( 

dyss5.jpg

dyss6.jpg

dyss7.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...