Jump to content
Dogomania

Gdzie diabeł mówi dobranoc... kociaki z niechianej paki...


Tyśka)

Recommended Posts

Rozmawiałam już z Baltimoore, mam nadzieję, że uda się coś zdziałać...

Jakby problemów było mało... kolejne w potrzebie... Wczoraj wieczorem moja znajoma leciała ratować kociaka z ulicy, bo potrącił go samochód i wszyscy od razu dzwonią do niej. Jechała jak na złamanie karku, bo było podejrzenie przetrąconego tyłu. Znalazca wziął kotka, w międzyczasie odnalazł właścicielkę... na co właścicielka, babsztyl bo ciężko inaczej ją nazwać powiedziała, że kota weźmie, aby utopić! bo ona go nie chce! więc znalazca kota nie oddał, przyniósł do siebie bo cóż innego miał zrobić? W domu ma małe dzieci i żonę mocno zatroskaną losem kotka, okazało się że tak małę dzieci nie umieją być delikatne wobec kota, a ona na kotach kompletnie się nie zna...ale na ulicę nie wyrzucą, babie nie oddadzą... w domu napięta atmosfera, nikt nie chce kota, jest jak wrzód w wiadomym miejscu. Kot, a właściwie mała koteczka wylądowała w garażu... płacze za człowiekiem, w domu coraz gorzej :( to ma być opcja awaryjna mocno, maks na 2-3dni nie więcej. Jest obawa mocno co z kotkiem...
Aaaa koteczka ma około 6tygodni - Baltimoore mówiłam, że kotka ma 6msc około, ale zakręcona jestem i nie wiem skąd mi się wzięło że ma pół roku. Kotka malutka, na pewno nie ma 7tyg. Bella, bo tak roboczo została nazwana, jest wychudzona, ale mocno ufna i miziasta....

Obraz może zawieraÄ: kot

 

Obraz może zawieraÄ: kot

Obraz może zawieraÄ: kot

Tutaj link do udostępniania...
https://www.facebook.com/Tomaszów-Lubelski-Adopcje-282194758974668/?hc_ref=ARTwoSzCB-I85lv2e2Pg17BZdgQhgkVhgYfkXUcaAkA35fjk1-8fmhPSpeJuicIlcP0&fref=nf&hc_location=group

Link to comment
Share on other sites

I kolejne... kocie oseski... znalazły je dzieci... i przyniosły do domu. No i w domu oczywiście szał... rodzice zabronili zajmować się bezdomnymi, w domu mają kotkę... z... a jakże małymi kociakami... bo nikt tu nie sterylizuje... w domu mają 10kotów... więc dzieci zdesperowane przyniosły te oseski do Pani, która na tej wsi pod Tomaszowem jako jedyna zajmuje się bezdomniakami... Pani przeprowadziła rozmowę z rodzicami, powiedziała wyraźnie, że każdy ma obowiązek pomóc, a nie tylko ona... rodzice suma sumarum zgodzili się maluchy zostawić na chwilę.... i tak na szczęście zostały, ale trzeba szukać im domów, a państwo koniecznie przydałoby się uświadomić nt sterylizacji własnych kotów... no i tym, że maluchom nie powinno podawać się mleka, a z mamką powinny zostać dłużej niż do momentu aż zaczną samodzielnie jeść...
40480006_2114733171934914_623252110300938240_n.jpg.2c6846ec8530bfc9464a5cb01b2c27c9.jpg

1680821401_40493970_660010524379028_4737772230874759168_n(1).jpg.f8747a8394c382ea4fb0b07d82a93536.jpg

EDIT: Właśnie dowiedziałąm się, że jeden maluch już został wydany.

Link to comment
Share on other sites

I dzisiaj kolejne zgłoszenie... miot kociąt... 4... dokąd mamy je zabrać niby?

O kociakach dowiedziała się od sąsiadki Pani, która adoptowała z kojców szczeniorkę i regularnie utrzymuje z nami kontakt.
Kociaki są od dzikiej kotki... tzn takiej półdzikiej, przydomowej.

 

40626767_232403297438511_8695903804698132480_n.jpg.ed1f2394a651d5a2c539d5d05dab6866.jpg

Link to comment
Share on other sites

Próbowałam namówić delikatnie na kastrację kotki, to usłyszałam w zamian, że kotka dostaje tabletki, więc w sumie nie wiadomo czemu wpadła... Ważne, że kociaki nadal przy cycuchu i żyją - bo pan się ulitował nad nimi i powiedział, że będzie szukać domów.

Te znalezione nie zostały zaakceptowane przez karmiącą mamkę :( są karmione z butli.

Link to comment
Share on other sites

A to kolejna 4 kotków w potrzebie, dowiedziałam się nim dzięki Baltimoore. Mają około 4msc.
Niestety, tylko jeden kociak jest gwiazdorem, nastawia się do głaskania. Pozostałe to dzikuski. Dwa takie umiarkowane, a najładniejsza trisia to dzik nad dziki, nie dała sobie zrobić zdjęć.

Kocurek, najbardziej przebojowy :)

40768664_2243772752561652_8575116718605598720_n.thumb.jpg.f02e0906668de36a78a7d6292249fd2c.jpg

40625221_294975904419532_8083029155723083776_n.thumb.jpg.53286f3dcff7ac67c8e82ead1c5197a3.jpg

40625746_1863522400394691_7010993387222335488_n.thumb.jpg.5015034c80925287317c8fdbe48446e1.jpg

40647544_1037921563053266_8760148234749345792_n.thumb.jpg.cb40ca0c735cba0ffe8bd1bc052902c9.jpg

40625221_294975904419532_8083029155723083776_n.thumb.jpg.36e70b580202622c825ce4ed0b043f24.jpg

Link to comment
Share on other sites

Najodażniejszy gwiazdor robił za terapeutę i przy nim nabierały odwagi... w sumie to dzięki niemu też próbowały wyjść... z wyjątkiem Dzikunki Trisi.

40627314_285441818849716_8308465580998918144_n.thumb.jpg.734490f8a91d54f17809279eb2415058.jpg

 

Dziękuję Gosi za podjechanie i zrobienie zdjęć kotkom niemal od razu (wczoraj wieczorem dowiedziałam się o kotkach, dzisiaj już mam zdjęcia od Gosi) - mimo, że ma nielada problem z sunią owczarkowatą z pola, któa walczy o życie: anemia, ciąża, babeszjoza... suni też mam założyć wątek... :( ale skąd na to brać czas :(

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.09.2018 o 21:37, Tyś(ka) napisał:

I kolejne... kocie oseski... znalazły je dzieci... i przyniosły do domu. No i w domu oczywiście szał... rodzice zabronili zajmować się bezdomnymi, w domu mają kotkę... z... a jakże małymi kociakami... bo nikt tu nie sterylizuje... w domu mają 10kotów... więc dzieci zdesperowane przyniosły te oseski do Pani, która na tej wsi pod Tomaszowem jako jedyna zajmuje się bezdomniakami... Pani przeprowadziła rozmowę z rodzicami, powiedziała wyraźnie, że każdy ma obowiązek pomóc, a nie tylko ona... rodzice suma sumarum zgodzili się maluchy zostawić na chwilę.... i tak na szczęście zostały, ale trzeba szukać im domów, a państwo koniecznie przydałoby się uświadomić nt sterylizacji własnych kotów... no i tym, że maluchom nie powinno podawać się mleka, a z mamką powinny zostać dłużej niż do momentu aż zaczną samodzielnie jeść...
40480006_2114733171934914_623252110300938240_n.jpg.2c6846ec8530bfc9464a5cb01b2c27c9.jpg



EDIT: Właśnie dowiedziałąm się, że jeden maluch już został wydany.

Mam smutną wiadomość - jeden kotek, ten czarny odszedł za TM :(

Żegnaj kocinku :((( Tak krótko nabyłeś się na tym świecie, a już zaznałeś cierpienia z rąk człowieka. :(

Jego braciszek ma ogromną siłę walki, chętnie pije mleko z butelki. Ma odruch ssania, to dobrze - no i ma dom, ma rodzinę, która razem z nim staje w tej walce Życie.

Link to comment
Share on other sites

Ogłoszenie kolorowych maluchów zrobione przez Baltimoore: https://www.olx.pl/oferta/najslodsza-na-swiecie-czworka-kociakow-szuka-domow-CID103-IDv7Xma.html
I moje:  https://www.olx.pl/oferta/sliczne-kolorowe-kocieta-niczym-wykapane-w-palecie-kolorow-CID103-IDwDmtb.html (wykorzystałam wyróżnienie Kubusia, a potem Musi, które znalazły już domki)

Mogę prosić o wyróżnienie?

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Aldrumka napisał:

o matko jedyna Tysiu co za seria , bidulki,

jutro wyróżnię bo teraz już padam na nos

Za głośno powiedziałam, że chcę urlop od bezdomnych zwierząt :) A tak poważnie to nie jestem w stanie określić swojego stanu bezsilności w tym momencie.

Dziękuję Ci... dobrej, spokojnej nocy!

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Ogłoszenie kolorowych maluchów zrobione przez Baltimoore: https://www.olx.pl/oferta/najslodsza-na-swiecie-czworka-kociakow-szuka-domow-CID103-IDv7Xma.html
I moje:  https://www.olx.pl/oferta/sliczne-kolorowe-kocieta-niczym-wykapane-w-palecie-kolorow-CID103-IDwDmtb.html (wykorzystałam wyróżnienie Kubusia, a potem Musi, które znalazły już domki)

Mogę prosić o wyróżnienie?

 

Nie trzeba wyróżniać mojego ogłoszenia o najsłodszej czwórce kociąt- zamieniłam na 2x po 2 kociaki jak się skończyło ogłoszenie i wyróżniłam na miesiąc.

 

https://www.olx.pl/oferta/trzykolorowe-siostry-melka-i-zuza-szukaja-domow-CID103-IDvm3M0.html

 

https://www.olx.pl/oferta/bialo-rudy-kubus-i-macius-szkaja-domow-CID103-IDvwvyg.html

 

Po pracy zrobię kolejne ogłoszenia Tomaszowiakom.

Link to comment
Share on other sites

Zapisuje. Tych co wytruli 50 kotów, to bym nagrała jak to mówią i zgłosiła, dlaczego mają za to nie odpowiedzieć, straszne to, my dokarmiamy kota, oby więcej nie przybyło i na razie cisza, ale miski to od razu ktoś zabiera, za chwilę będę walczyć z mieszkańcami, którzy np nie rozumieją że dzięki kotom nie ma też szczurów których tak nie lubią, ech

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Baltimoore napisał:

 

Nie trzeba wyróżniać mojego ogłoszenia o najsłodszej czwórce kociąt- zamieniłam na 2x po 2 kociaki jak się skończyło ogłoszenie i wyróżniłam na miesiąc.

 

https://www.olx.pl/oferta/trzykolorowe-siostry-melka-i-zuza-szukaja-domow-CID103-IDvm3M0.html

 

https://www.olx.pl/oferta/bialo-rudy-kubus-i-macius-szkaja-domow-CID103-IDvwvyg.html

 

Po pracy zrobię kolejne ogłoszenia Tomaszowiakom.

To bardzo, bardzo Ci dziękuję :) Właśnie przed położeniem się spać pomyślałam o tym samym - że może dobrze byłoby pokazać je oddzielnie :)) Ja mogę oddzielnie zrobić jeszcze najodważniejszemu rudaskowi. Może na Lublin?

3 godziny temu, Olena84 napisał:

Zapisuje. Tych co wytruli 50 kotów, to bym nagrała jak to mówią i zgłosiła, dlaczego mają za to nie odpowiedzieć, straszne to, my dokarmiamy kota, oby więcej nie przybyło i na razie cisza, ale miski to od razu ktoś zabiera, za chwilę będę walczyć z mieszkańcami, którzy np nie rozumieją że dzięki kotom nie ma też szczurów których tak nie lubią, ech

Olena, zgłaszać? U nas panuje zmowa milczenia. Kiedy te koty żyły i im pomagałam to byłam nastolatką, miałam 14lat, nikt nie traktował mnie poważnie. Za to mi grożono (grozili mi mieszkańcy), ja się tam w pewnym momencie bałam chodzić (zwłaszcza, że okolica mało przyjemna)... zaczęłam więc unikać wieczornych wypadów tam, brałam ze sobą psa - a że pies dość charakterystyczny i mieszkam niedaleko, zaczęli straszyć, że psa otrują i faktycznie kilka trutek na podwórzu znalazłam... jak i otwierał nam ktoś bramę i furtkę. Nikogo nie złapałam na gorącym uczynku, rodzicom nic nie mówiłam (bo byli przeciwni mojej działalności), za to zaczęliśmy zamykać bramę i furtkę na kłódkę, a ja przez chwilę zaprzestałam tam chodzić. Tutaj naprawdę jest przyzwolenie na takie radzenie sobie z bezdomnością - teraz może mniejsze, bo zwierzolubów coraz więcej, ale nadal jest. To tak samo, jak przydałoby się zgłaszać wszystkich moich rówieśników, którzy wychwalają się jak żywcem zakopują małe kocięta albo odrąbują im głowy siekierą... W pewnym momencie odcięłam się od tego środowiska, bo mnie aż serce bolało jak słuchałam - odnosiłam zresztą wrażenie, że niektórzy robili mi na złość i im bardziej mówiłam o kastracji, tym bardziej spotykałam się z chęcią wbicia we mnie szpilki. Jako nastolatka naprawdę byłam samotna, nie miałam znajomych (nikt nie rozumiał tego, co robię), zafiskowałam się jedynie na pomocy zwierzętom, bo to mi pozostało. 

Koty mogą żyć szczęśliwe jako wolnowychodzące, dokarmiane... ale właśnie - muszą być szanowane, dobrze traktowane. Muszą mieć ciepłe miejsca do spania, stale coś do jedzenia... ja wcale nie jestem za tym, aby każdego kota, mam tu teraz na myśli koty dzikie, ratować na zasadzie zabierać z ich miejsca bytowania - pod warunkiem, że wyłapywane są regularnie na kastrację, mają co jeść i gdzie spać, i nikt im tu krzywdy nie zrobi... bo koty naprawdę są przydatne. Trzymam kciuki za Waszego-nie Waszego kotka.

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Mam smutną wiadomość - jeden kotek, ten czarny odszedł za TM :(

Żegnaj kocinku :((( Tak krótko nabyłeś się na tym świecie, a już zaznałeś cierpienia z rąk człowieka. :(

Jego braciszek ma ogromną siłę walki, chętnie pije mleko z butelki. Ma odruch ssania, to dobrze - no i ma dom, ma rodzinę, która razem z nim staje w tej walce Życie.

Strasznie smutno że nie zdążyłyśmy mu pomóc :(((

Żegnaj  Kotku [*]

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Najodażniejszy gwiazdor robił za terapeutę i przy nim nabierały odwagi... w sumie to dzięki niemu też próbowały wyjść... z wyjątkiem Dzikunki Trisi.

40627314_285441818849716_8308465580998918144_n.thumb.jpg.734490f8a91d54f17809279eb2415058.jpg

 

Dziękuję Gosi za podjechanie i zrobienie zdjęć kotkom niemal od razu (wczoraj wieczorem dowiedziałam się o kotkach, dzisiaj już mam zdjęcia od Gosi) - mimo, że ma nielada problem z sunią owczarkowatą z pola, któa walczy o życie: anemia, ciąża, babeszjoza... suni też mam założyć wątek... :( ale skąd na to brać czas :(

 

Dziękuję za zdjęcia :) Są piękne :)

Nie rozpoznałam kociaków, myślałam że to kolejne podobne i właśnie miałam robić im ogłoszenie :))

 

Najbardziej żal tamtych maciupeństw :(

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Baltimoore napisał:

 

Dziękuję za zdjęcia :) Są piękne :)

Nie rozpoznałam kociaków, myślałam że to kolejne podobne i właśnie miałam robić im ogłoszenie :))

 

Najbardziej żal tamtych maciupeństw :(

Nie ma za co, gramy w jednym zespole :) Niestety, kotki nie chciały za bardzo współpracować.
Może za jakiś czas znowu spróbujemy ze zdjęciami... o ile te nie przyniosą domów...

Ja się martwię o Bellę garażowaną :(

Link to comment
Share on other sites

Ogłoszenie Belli garażowej jako małej Misi

https://www.olx.pl/oferta/dom-tymczasowy-lub-staly-dla-malej-misi-szansa-na-zycie-CID103-IDvvf7K.html

 

I ogłoszenie proboskiego Maurycego (przymiotnik od kot proboszcza= proboski kot)- ale przyjmę wszelkie uwagi do treści ogłoszenia i wniosę poprawki.

https://www.olx.pl/oferta/prawie-proboski-czarny-maurycy-pilnie-szuka-domu-CID103-IDvvgxE.html

 

Dałam to zdjęcie jako pierwsze, bo pewnie Ty ogłaszasz ze zdjęciem w pudełku.

Ogłoszenia wyróżnię jutro przed pracą

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...