Jump to content
Dogomania

bardzo głośny Westie pomocy


kaliope89

Recommended Posts

Kochani, proszę Was o pomoc. 

Mojej 3-letniej suni Westie po zabiegu sterylizacji bardzo wzmocnił się instynkt terytorialny. Skutkuje to nadmiernym szczekaniem w domu. Pies zawsze był głośny i terytorialny, ale teraz ten problem jeszcze się pogłębił i jest masakra. Mieszkamy w bloku, każdy odgłos na klatce lub na balkonie powoduje wszczęcie takiego alarmu, jakby się paliło. Psa się nie da uspokoić. W tym momencie jest tak wzburzona, że "głuchnie" i przestaje reagować na jakiekolwiek komendy. Mało tego, nie da się jej dotknąć, bo zaczyna na nas warczeć. Jest to uciążliwe- zwłaszcza dla sąsiadów. 

Nie krzyczymy na psa, w momencie kiedy szczeka, próbujemy odwrócić uwagę, ale praktycznie nigdy się to nie udaje. Nagradzaliśmy parę razy za ciszę, ale na dłuższą metę nie wiem, czy to dobra metoda. Jedyne co działa, to założenie psu obroży i wyprowadzenie do innego pokoju. Podnieść nie można, bo warczy- stąd taki sposób. Jest to rozwiązanie bardzo doraźne, bo nie zawsze jesteśmy w domu. Pies nie wyje pod naszą nieobecność, została nauczona zostawać sama. Problemem jest szczekanie, gdy na korytarzu usłyszy odgłosy. 
Pies ma bardzo dużo ruchu. Zapewniamy jej 3 do 4 godzin dziennie aktywności na dworze, spacerów, pływania i latania za piłką. Na dworze jest spokój, szczeknie sporadycznie, jak to pies- ma takie prawo. 

Proszę o pomoc, jak rozwiązać taki problem. Ostatnio jest już tak źle, że zaczynam rozważać kupno obroży antyszczekowej na spray. Ta na impulsy elektryczne nie wchodzi w grę. Sąsiedzi się skarżą, a ja się nie wyprowadzę, a tym bardziej nie oddam psa. Proszę o pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Poczekaj cierpliwie,może zajrzy na forum osoba,która najlepiej Ci doradzi.Na pewno jest (są) jakieś metody,żeby psa oduczyć takiego zachowania.Moze odezwą się też ci,którzy sobie z problemem poradzili.

Teraz ide poczytać o "obroży  antyszczekowej na spray."

Link to comment
Share on other sites

Najgorszy problem z westikami to ten, ze wygladaja jak zabaweczki, a pod tym czarujaco niewinnym wygladem siedzi zadziorny twardy terier.  No i nie szkoli sie psa - bo taki sliczny, a potem pies pokazuje co potrafi.

Po pierwsze - zacznij intensywne szkolenie podstawowego posluszenstwa. Gdyby w takiej sytuacji moj pies osmielil sie na mnie warknac, gdy go dotykam, to natychmiast przypomnialabym kto jest szefem w moim domu. Bez bicia i krzyku.

A potem przyzwyczajalabym  do ignorowania halasu. Najpierw wprowadz psa w rytm pracy - na smyczy w mieszkaniu siad, waruj, do mnie, noga, trzymaj - to po podaniu zabawki -  plus okazjonalna nagroda. Potem to samo przy otwartych drzwiach. Potem to samo gdy ktos z rodziny chodzi po klatce schodowej - ale zanim ktos zacznie chodzic, pies ma pracowac z Toba, ma byc na Tobie skoncentrowany. Jesli zauwazysz, ze zamiast wykonywac siad czy waruj psu zbiera sie na szczekanie, skorygujesz tylko slownie , tak aby pies korekte skojarzyl z niewykonaniem polecenia, a nie z przymiarka do szczekania. . Uwaga, na klatce schodowej i na balkonie tez powtorki z posluszenstwa. Potem to samo, ale ten ktos juz nie tylko chodzi, ale celowo halasuje na klatce, a Twoj pies moze - wybieraj - albo w tym momencie reagowac na Twoje hasla plus zawsze pochwala, i nieregularna nnagroda, albo uczysz, aby na taki odglos warowal na legowisku. Potem to samo przy zamknietych drzwiach - pies juz nie wie, kto chodzi po klatce. Potem cwiczenia  trudniejsze - polecenia wydawane przez Ciebie z klatki schodowej przez otwarte drzwi, gdy pies siedzi sam w domu - wtedy widzi Cie, ma reagowac na odleglosc. 

Caly czas nagradzanie tylko za cisze i na reagowanie na polecenia. Caly czas zero czulosci czy smakoli za darmo,  niech rodzina opancerzy serca. Pies ma zrozumiec znaczenie slow dobrze i zle - dobrze zapowiada nagrode za zachowanie, ktore akceptujesz, chocby najdrobniejsze dobre zachowanie, zle - oznacza bezwzgledny wymog zachowania sie inaczej. Dobrze ma slyszec wiecej niz 50 razy dziennie, zle - w kazdej sytuacji, gdy nie reaguje na polecenia lub probuje szczekac. 

Pisze bez polskich fontow, bo chwilowo mam dostep tylko do takiej klawiatury.

Jakies trzy godziny dziennie urozmaiconych cwiczen z wlascicielem - posluszenstwo plus praca wechowa - powinny spacyfikowac nawet westa. Oczywiscie nie trzy godziny non stop, ale na kazdym spacerze plus kazda wolna chwila dla psa w domu. Legowisko jak najdalej od drzwi wejsciowych - to chyba oczywiste.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...