Jump to content
Dogomania

Uwaga - interwencja w hoteliku w Osiecku


Recommended Posts

7 minut temu, Anecik napisał:

Nosz k....m...

Psy były wesolutkie.  Co te kobiety mają w głowie???  I kup ani robali nie zauważyły. 

 

Biedne.  Wszystkie biedne. Dobrze źe ten horror się skończył. 

Kobiety kurczowo trzymają się stołków w gminie. Co się będą narażać na kłopoty - dla psów :) A gminę na wydatki. 

A czy horror dla innych psów się nie zacznie - nie wiemy :(  Już pieska chcieli przyjąć :(

Link to comment
Share on other sites

U nas w gminie to samo...

Jak naciskałysmy na odbiór zagłodzonego psa z łańcucha (po 3 interwencjach policji zgłaszanych przez sąsiadów) to Pani z gminy poszła asystowac przy odbiorze, po czym zrelacjonowała: "no szczupły, ale bez przesady"

 

Straszne to wszystko:( straszne tym bardziej, bo nie wiedziałam, że ta Pani Renata była tak zaangażowana działaczką na rzecz zwierząt...co się z nią stało? kiedy przekroczyła granice? czy za dużo juz widziała i pozbyła sie wszelkiej empatii?

:( biedne psy...mysle, że po takiej "reklamie" w mediach jednak nikt już się nie zdecyduje zostawić tam psa....

Link to comment
Share on other sites

Absolutnie nie chcę bronić p .R., bo jej nie znam, ale wydaje mi się, że jej partner ma na nią zły wpływ. Mimo, że miał przysłoniętą twarz, wygląda na cynicznego drania. Pewnie wytłumaczył kobiecie, że pies to pies i nie trzeba o niego dbać, a żyje się tylko raz i trzeba zarobić (lekko) i użyć życia.

Zawsze jak sprawdzam dom dla psa, to szukam dziury w płocie, bo panicznie boję się ucieczek, teraz będę szukała "dziury" w człowieku, bo już nie wiem, komu można wierzyć a komu nie.

 

Link to comment
Share on other sites

Taką dziurę w człowieku, trudno jest wykryć, szczególnie kiedy sami jesteśmy tz dobrymi ludźmi. Dlatego dobrych łatwo omamić. Nie na darmo mówi się, że dobry, to naiwny. Sądzimy ludzi na podstawie znajomości siebie samych i naszych bliskich. To już łatwiej jest dziurę w płocie znaleźć! 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Cyniczni, wyrachowani, zaradni dranie wykorzystują naiwniaków... i biznes się kręci (:

 

O fundacji prowadzonej przez właścicielkę na stronie hotelu chyba też nie ma ani słowa ,)... taki myk... są fundacje które starają się aby  ich hotele czy DT nie były kojarzone z działalnością fundacyjną ,)... no chyba że FUNDACJA oficjalnie wesprze to pięknie się dziękuje :) Kto komu zabroni... dziękować sobie za wspieranie siebie :)

 

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście czekam na osądzenie tych ludzi i zakaz prowadzenia hotelu.Nie może być tak aby im to przeszło bezkarnie.Są dowody znęcania się (kij) i okropne warunki w jakich psy były przechowywane.

Mam nadzieję,że Grzegorz Bielawski nie popuści.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Najgorsze, że takich historii jest wiele. Takich, że osoba prowadząca fundacje prowadzi takie hotele również. A teraz ma być jeszcze większe bezprawie, bo są prace nad nowelizacją, gdzie już żadnej nie będzie kontroli nad fundacyjkami i organizacjami prozwierzęcymi - to one mają zajmować się bezdomniakami... straszne... naprawdę brakuje kontroli... :( ludzie wykorzystują tę dziurę i fakt, że problem bezdomności zwierząt jest ogromny - robią z tego niezły biznes. A ja naprawdę wolałabym, aby te pieniądze były spożytkowane na edukację ludzi, na pracę od podstaw, na to aby ktoś nad tym realnie czuwał (ktoś obiektywny, a nie że mają sami siebie kontrolować) i był jeden system kontroli rozrodu zwierząt i ich posiadania (obowiązkowe chipowanie przy jednej bazie danych, nakaz sterylizacji niehodowlanych - i wsparcie finansowe tych, kogo nie stać na zabieg sterylizacji). Bo to co się teraz dzieje jest straszne...

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, bakusiowa napisał:

Pani Renata edukowała w szkołach.

 

Mnie się marzy bardziej systemowa edukacja... prelekcje są niewystarczające... :( Edukacja też funkcjonariuszów prawa, edukacja nauczycieli... rozwijanie wrażliwości ludzkiej. Tak zwyczajnie. Na różnych płaszczyznach. Skoro ja, jako 16latka mogłam uwrażliwić swoich wychowanków harcerskich tak, że obecnie każde z nich reaguje na bezdomne zwierzę... to kurcze, nie wierzę że dorośli, z doświadczeniem nie umieliby wplatać normalny rozwój empatii w swoje lekcje.

Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, bakusiowa napisał:

Pani Renata edukowała w szkołach.

 

Boze:( trudno mi o tym wszystkim nawet myslec. Jakos w swojej naiwnosci mysle ze ta Pani poprostu ciezko zachorowala. Bo alkoholizm to przeciez ciezka i przewlekla choroba. Szkoda ze ma mozluwosci przymusowego umieszczenia takiej osoby w osrodku zamknietym- byc moze po leczeniu otworzylaby znowu oczy! Teraz ona juz nic nie widzi i nie zobaczy.

Mozna tylko zabrac jej zwierzeta i nie pozwolic by kolejne tam trafialy (co bedzie trudne bo domyslam sie ze hotel byl ich glownym zrodlem utrzymania wiec moga kombinowacbo za cos trzeba zyc i pic)

A co do zmian Tysiu w mentalnosci to nie ma opcji by nauczyc sie empatii gdzies w szkole itd tym bardziej ze wiekszosc nauczycieli sama nie ma za grosz empatii w sobie wiec jakim cudem moglaby jej nauczac

Polska to dziwny kraj. Jesli wejdzie ustawa nakazujaca chipowanie to po pierwsze- kto bedzie nad tym czym wal? PIW- zareczam nie znajdzie czasu. Jesli zarzadasz przymusowej sterylizacji to wiesz ile zwierzat ze swiezymy ranami wroci na lancuchy albo syfskuego kojca? Nawet nikt nie zerknie czy rana sie goi- beda umierac w mece

W urzedach swuadomie przyjmuja do spraw zwiazanych ze zwierzetami ludzi bez serca- bo nie beda reagowac- tak jak w tym Osiecku- brak reakcji oznacza brak kosztow dla gminy wiec jest super

My sie z tym wszystkim mierzymy bardzo czesto u nas w przytulisku. Jedyne co zauwazamy to lekka zmiana postawy niektorych ludzi- np dzieci ktore czasem przychodza do nas na dyzury do pieskow. Opowiadaja o swoich psach zwykle lancuchowych, my spokojnie tlumaczymy im i czasem sie udaje! Kiedys jeden chlopczyk wrocil do nas po takiej pogadance z informacja ze zabral swojego pieska z lancucha na spacer. I to juz cieszy

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

To wszystko smutna prawda, chociaż i do Pań z Urzędu można dotrzeć, cierpliwie drążąc skałę. Co do skuteczności pracy u podstaw, to o ile dzieci w większości są wrażliwe na cierpienie zwierząt, to niestety dorastając, najczęściej tę wrażliwość tracą.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, konfirm31 napisał:

To wszystko smutna prawda, chociaż i do Pań z Urzędu można dotrzeć, cierpliwie drążąc skałę. Co do skuteczności pracy u podstaw, to o ile dzieci w większości są wrażliwe na cierpienie zwierząt, to niestety dorastając, najczęściej tę wrażliwość tracą.

Kochana- nie dotrzesz do Pan z Urzedu! Im za to placa zeby wlasnie taka mialy postawe.

A co do dzieci to w pelni sie zgadzam.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wstawię tutaj, bo brakuje czarnej listy organizacji prozwierzęcych i miejsc tego typu.

Uważajcie na hotelik AMOR - w skrócie: kobieta zostawiła swojego chihuahua pod opieką hoteliku. Po paru dniach dostała telefon, że piesek nie żyje, bo "zapewne miał wadę serca", sekcji zwłok nie robiono, bo pies od 2 dni zakopany (właścicielka dowiedziała się o śmierci psa po 2 dniach), a sekcja zwłoków droga. Kobieta nie odpuściła i publicznie próbowała sprawę rozegrać. Pies został odnaleziony (żywy!) kilka kilometrów od hoteliku. 
Tutaj oświadczenie właścicielki: https://www.facebook.com/kaa.milla.7/posts/1897469150304077
Tutaj korespodencja między właścicielką hoteliku a wł. psa: https://www.facebook.com/groups/pieswkrakowie/?ref=group_header
I na tej samej grupie jest oświadczenie hoteliku: https://www.facebook.com/groups/pieswkrakowie/?ref=group_header
Dwa ostatnie posty są w grupie zamkniętej, ale każdy kto ma FB może do niej dołączyć i poczytać.
Oświadczenie właścicielki jest oficjalne.

Link to comment
Share on other sites

42 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Wstawię tutaj, bo brakuje czarnej listy organizacji prozwierzęcych i miejsc tego typu.

Uważajcie na hotelik AMOR - w skrócie: kobieta zostawiła swojego chihuahua pod opieką hoteliku. Po paru dniach dostała telefon, że piesek nie żyje, bo "zapewne miał wadę serca", sekcji zwłok nie robiono, bo pies od 2 dni zakopany (właścicielka dowiedziała się o śmierci psa po 2 dniach), a sekcja zwłoków droga. Kobieta nie odpuściła i publicznie próbowała sprawę rozegrać. Pies został odnaleziony (żywy!) kilka kilometrów od hoteliku. 
Tutaj oświadczenie właścicielki: https://www.facebook.com/kaa.milla.7/posts/1897469150304077
Tutaj korespodencja między właścicielką hoteliku a wł. psa: https://www.facebook.com/groups/pieswkrakowie/?ref=group_header
I na tej samej grupie jest oświadczenie hoteliku: https://www.facebook.com/groups/pieswkrakowie/?ref=group_header
Dwa ostatnie posty są w grupie zamkniętej, ale każdy kto ma FB może do niej dołączyć i poczytać.
Oświadczenie właścicielki jest oficjalne.

Sytuacja koszmarna. To jest nie do pomyślenia. Wręcz nierealne się wydaje, że można tak nakłamać! Czy ta właścicielka hoteliku ma coś z głową nie tak?

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Sytuacja koszmarna. To jest nie do pomyślenia. Wręcz nierealne się wydaje, że można tak nakłamać! Czy ta właścicielka hoteliku ma coś z głową nie tak?

Nazwa hoteliku adekwatna chyba do jej zachowania. Najgorsze, że w tym hoteliku są psy bezdomne paru fundacji. I to słabe wykręcanie się hoteliku - strona hoteliku działa, tam jest widoczne oświadczenie właścicielki, która tylko sytuację swoją pogarsza.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Nazwa hoteliku adekwatna chyba do jej zachowania. Najgorsze, że w tym hoteliku są psy bezdomne paru fundacji. I to słabe wykręcanie się hoteliku - strona hoteliku działa, tam jest widoczne oświadczenie właścicielki, która tylko sytuację swoją pogarsza.

Jakie oświadczenie? Mam ich stronę otwartą.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Jakie oświadczenie? Mam ich stronę otwartą.

W sumie nie tyle oświadczenie, co określenie stanowiska w tej sprawie. Właśnie na podstawie tego wywiązała się dyskusja w grupie krakowskiej między właścicielką hoteliku a wł. psa. Pod tym postem publicznym są też ss z rozmów z grupy zamkniętej, świadczące że jednak nie do końca jest tak, jak mówi Hotel Amok.
Proszę: 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...