Jump to content
Dogomania

Saba i Olly w DS po pobycie w szczęśliwym BDT u Jaagi.Wspólny wątek Saby i Olliego.


Recommended Posts

18 minut temu, Jaaga napisał:

Poczekajmy do jutra, dziś jeszcze zadzwonimy. 

Mam też dobrą wiadomość odnosnie adopcji koteczki Tequilki. Własnie dzwoniła do mnie moja znajoma z Warszawy, że jest zdecydowana na jej adopcję i już rozmawiała z Tolą. Odeszła na raka przyjaciółka mopsi Buby, którą p. Ela ma ode mnie. Super pańcia i warunki dla tej konkretnej koteczki odpowiednie- pies i zero kotów.

Jaaga, potwierdzam ! Jestes czarodziejka ! Teuqilka nie miala szczęścia w ogłoszeniach a Ty od razu znalazlas jej super domek ! No i Saba tez juz u siebie ! Gratuluje !!!

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Havanka napisał:

Jaaga, potwierdzam ! Jestes czarodziejka ! Teuqilka nie miala szczęścia w ogłoszeniach a Ty od razu znalazlas jej super domek ! No i Saba tez juz u siebie ! Gratuluje !!!

Miałyśmy z Tolą ustalone, że koteczka przyjedzie do mnie na DT,  bo to wręcz niemożliwe, żeby tyle w przychodni czekała, ale odezwała się p.Ela, że takiej właśnie psiolubnej kotki szuka.

Też bardzo się cieszę, że Olliemu i Sabie, w schronisku całkowicie nieadopcyjnym, udało się szybko znaleźć dobre domy. Nawet się z tym nie liczyłam. Saba ustanowiła chyba rekord, pojechała do domu po dwóch dniach ogłaszania. Jak będa zdjecia, to prześlę Toli.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Jaaga napisał:

Miałyśmy z Tolą ustalone, że koteczka przyjedzie do mnie na DT,  bo to wręcz niemożliwe, żeby tyle w przychodni czekała, ale odezwała się p.Ela, że takiej właśnie psiolubnej kotki szuka.

Też bardzo się cieszę, że Olliemu i Sabie, w schronisku całkowicie nieadopcyjnym, udało się szybko znaleźć dobre domy. Nawet się z tym nie liczyłam. Saba ustanowiła chyba rekord, pojechała do domu po dwóch dniach ogłaszania. Jak będa zdjecia, to prześlę Toli.

Rozmawiałam z p. Elą, dałam kontakt do wetki - panie są już po rozmowie no i p. Ela jest zdecydowana na Tekilikę:).

Teraz tylko transport do Warszawy...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Proszę o zmianę tytułu. Saba dobrze się zaaklimatyzowała. Dostałam zdjęcia, prześlę Toli do wstawienia.

Chciałam jeszcze tylko odnieść się do finansów Saby. Saba została zaszczepiona 7-skł. szczepionką za 50 zł. Zapłaciłam gotówką, więc nie mogę wziac faktury na fundację. Jak mąż pojedzie do weta, to wezmę paragon i tu wstawię.

Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie. Cieszę się, że wspólnie udało się nam pomóc tak nieadopcyjnym zwierzakom.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Jo37 napisał:

Weź paragon a ja przeleję Tobie kasę. 

Przy okazji - płacąc gotówką jak najbardziej możesz brać fakturę na fundację.

Dziękuję, wezmę tylko przy okazji w tygodniu, bo to w Chorzowie. Rozmawiałam z Tolą i faktura może być tylko przelewowa, dlatego wcześniej też z tych nazbieranych był zwrot, o ile pamiętam za badanie krwi Olliego. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.08.2018 o 08:59, Jaaga napisał:

Miałyśmy z Tolą ustalone, że koteczka przyjedzie do mnie na DT,  bo to wręcz niemożliwe, żeby tyle w przychodni czekała, ale odezwała się p.Ela, że takiej właśnie psiolubnej kotki szuka.

Też bardzo się cieszę, że Olliemu i Sabie, w schronisku całkowicie nieadopcyjnym, udało się szybko znaleźć dobre domy. Nawet się z tym nie liczyłam. Saba ustanowiła chyba rekord, pojechała do domu po dwóch dniach ogłaszania. Jak będa zdjecia, to prześlę Toli.

Zdjęcia otrzymałam, wklejam z wielką przyjemnością

Jaaga - bardzo dziękuję za wszystko

imageproxy.php.gif

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zapomniałam wziać rachunek za szczepienie - 50 zł. Przy nastepnej wizycie  juz na pewno nie zapomne. Mam pytanie, czy jest mozliwość wykorzystania pozostałej kwoty na zaszczepienie i zachipowanie Fiodorka-Piszczyka, który jako kolejny przyjechał do mnie z Zamościa?

DSC02176.JPG

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.08.2018 o 14:13, Jaaga napisał:

Zapomniałam wziać rachunek za szczepienie - 50 zł. Przy nastepnej wizycie  juz na pewno nie zapomne. Mam pytanie, czy jest mozliwość wykorzystania pozostałej kwoty na zaszczepienie i zachipowanie Fiodorka-Piszczyka, który jako kolejny przyjechał do mnie z Zamościa?

 

Jo37 przeleje Ci te 50 zł:)

Piszczyk jest bardzo fotogeniczny, świetne zdjęcia; jak kocurek ogaranie kuwetę to tez go ogłoszę:)

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, Tola napisał:

Jo37 przeleje Ci te 50 zł:)

Piszczyk jest bardzo fotogeniczny, świetne zdjęcia; jak kocurek ogaranie kuwetę to tez go ogłoszę:)

No, niestety. Dzis siki na kołdrze na łózku. Nie wiem, czy powodem jest stres czy cos ze zdrowiem. Piszczyk boi sie psów, moze to wpływa na jego problem? Sama nie wiem, możej jednak go ogłaszać? Może w domu bez psów byłoby wszystko ok, skoro w przychodni załatwiał się do kuwety? Ustawiłam mu juz dodatkową kuwetę koło łóżka, ale jednak z niej nie skorzystał. 

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Jaaga napisał:

No, niestety. Dzis siki na kołdrze na łózku. Nie wiem, czy powodem jest stres czy cos ze zdrowiem. Piszczyk boi sie psów, moze to wpływa na jego problem? Sama nie wiem, możej jednak go ogłaszać? Może w domu bez psów byłoby wszystko ok, skoro w przychodni załatwiał się do kuwety? Ustawiłam mu juz dodatkową kuwetę koło łóżka, ale jednak z niej nie skorzystał. 

Jaaga, myślę, ze można zacząć już go ogłaszać, bo zanim dom się znajdzie, to może problem już będzie nieaktualny. Na wszelki wypadek zrobiłam olx: https://www.olx.pl/oferta/piszczyk-mlody-kotek-przylepka-szuka-domu-CID103-IDvt5lL.html.

Ogłoszenie jest na Katowice a nr tel. do Ciebie.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Jaaga napisał:

No, niestety. Dzis siki na kołdrze na łózku. Nie wiem, czy powodem jest stres czy cos ze zdrowiem. Piszczyk boi sie psów, moze to wpływa na jego problem? Sama nie wiem, możej jednak go ogłaszać? Może w domu bez psów byłoby wszystko ok, skoro w przychodni załatwiał się do kuwety? Ustawiłam mu juz dodatkową kuwetę koło łóżka, ale jednak z niej nie skorzystał. 

Ja tylko podczytuję wątek i może nie powinnam zabierać głosu, ale moim zdaniem skoro już raz nasikał na kołdre to będzie to robił - ilość kuwet tego nie zmieni. Mam dwa koty  już 13 lat i też mi cały czas gdzieś leją. Jak mają "dobrą fazę" to z tydzień jest spokój, ale jak złą to co dziennie jest gdzieś nalane, na koytarzu, w kuchni, tylko nie w kuwecie. Zwierzęta taj jak ludzie mają swoje charaktery, są czyściochy i brudasy. Kotek jest piękny, ale może okazać się brudasem  zanczeniu, że kuweta go nie będzie interesować.

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Jaaga napisał:

No, niestety. Dzis siki na kołdrze na łózku. Nie wiem, czy powodem jest stres czy cos ze zdrowiem. Piszczyk boi sie psów, moze to wpływa na jego problem? Sama nie wiem, możej jednak go ogłaszać? Może w domu bez psów byłoby wszystko ok, skoro w przychodni załatwiał się do kuwety? Ustawiłam mu juz dodatkową kuwetę koło łóżka, ale jednak z niej nie skorzystał. 

Jaaga, na pewno trzeba sprawdzić, czy nie ma poblemu urologicznego. Jesli zdrowy, to zapewne stres. Polecam Feliway 

https://www.feliway.com/pl

Mój Maurycy ponad pół roku zalatwial sie poza kuwetą, ilość kuwet, miejsce ustawienia, żwirek, rodzaj kuwety nie przynosiły żadnej poprawy. Ktoś z forum miau poradził mi ten peparat. U nas się sprawdził. 

Jeśli Piszczyk zestresowany i sikanie z tego wynika,  to poszłabym w tym kierunku, czyli coś na stres. Jeszcze może kocimiętka?  

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...