Jump to content
Dogomania

Saba i Olly w DS po pobycie w szczęśliwym BDT u Jaagi.Wspólny wątek Saby i Olliego.


Recommended Posts

7 godzin temu, Havanka napisał:

Ja tez chetnie pomogę w ogloszeniach.

Bardzo sie cieszę, może i tym razem się uda:)

45 minut temu, Jaaga napisał:

Rzadko mam czas zaglądać tu. Dziękuję bardzo za wpłatę na Sabę z bazarku i za  deklaracje pomocy przy ogłaszaniu. Zrobiłam fotki, ale Saba jest mało fotogeniczna, trudno jej zrobić dobre zdjęcia, bo boi się aparatu. Ogłaszam ja na FB i na olx na Katowice.  Jak Tola wstawi zdjęcia, to bardzo proszę o ogłoszenia na inne miasta. Od Olliego było kilka zapytań z Wrocławia, choć to decydujące , najlepsze było z Rudy śl. 

Saba jest bardzo miłym psem, tylko płoszy się, kiedy podchodzę do niej z czymś w rękach. Myslę, że to może być pozostałosc po jej wcześniejszych doświadczeniach. Zresztą to ja czyściłam chore uszy i ją wyczesuję, czego ona bardzo nie lubi.

Najbardziej lubi dzieci.

Saba oczywiście może u nas zostać, ale gdyby udało się jej znaleźć dom, to wtedy wzięłabym inną sunię na DT. Przyznam się, że wypatrzyłam nawet starszkę oneczke, którą Tola wstawiała na zamojskim wątku. Bardzo chciałabym jej pomóc. Jednak wiem, że Saba nie jest wyjątkowo adopcyjna i sama chyba nie dam rady jej zareklamować.

Już wstawiam, wczoraj nie dałam rady.

Jagna - zadysponuj , na co wydać te pieniądze z bazarku;), co potrzeba dla  dla Sabci...

Link to comment
Share on other sites

Tekst w OLX Jagny:

Na nowy, prawdziwy dom czeka świetna suczka Sabcia. Może nie najpiękniejsza, ale o miłym, towarzyskim usposobieniu. Saba jest średniej wielkości, waży ponad 20kg.
Saba spędziła kilka lat w schronisku i teraz w Domu Tymczasowym czeka na swoją Rodzinę. Jest łagodna, może mieszkać z innym psem, uwielbia dzieci, u których stale dopomina się o głaskanie p:)
Według schroniskowej dokumentacji Saba ma 7 lat. Jest wysterylizowana, zdrowa, zaszczepiona, odrobaczona, zabezpieczona przed ektopasożytami.
Saba potrafi ładnie chodzić na smyczy, uwielbia spacery. Zachowuje czystość w domu, nie jest hałaśliwa. Potrafi zostawać sama w domu, nie niszczy.
Saba aktualnie mieszka na Śląsku. Do adopcji po podpisaniu umowy adopcyjnej. Osoby zainteresowane proszę o kontakt telefoniczny: 660124623

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Havanka napisał:

Dziękuję za ogłoszenie, wzruszający tekst. Ale mnie się wyświetla lokalizacja moja, na Katowice Dąbrówkę Małą, nie na Kraków. Czy ja źle patrzę?

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Jaaga napisał:

Dziękuję za ogłoszenie, wzruszający tekst. Ale mnie się wyświetla lokalizacja moja, na Katowice Dąbrówkę Małą, nie na Kraków. Czy ja źle patrzę?

Dobrze Jaaguś patrzysz. W pierwszym dniu był na Kraków, ale kompletnie nic się nie działo, więc przerzuciłam na Katowice. Chyba jestem zbyt niecierpliwa, albo coś jest nie tak z tekstem, bo wciaż mała oglądalność.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.08.2018 o 17:36, Havanka napisał:

Dobrze Jaaguś patrzysz. W pierwszym dniu był na Kraków, ale kompletnie nic się nie działo, więc przerzuciłam na Katowice. Chyba jestem zbyt niecierpliwa, albo coś jest nie tak z tekstem, bo wciaż mała oglądalność.

Na Dąbrówkę na pewno nie będzie większa, bo ja też mam ogłoszenie dokładnie na tą dzielnice Katowic ;) Chyba więc lepiej na Kraków. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

Widzę, ze Jaaga dzisiaj już nie wejdzie, a ja nie mogę wytrzymać i napiszę - Sabcia ma dom!!! :)

Resztę informacji do przekazania  zostawię Jagnie, zrobi to najlepiej;)

Coś fantastycznego. Czekamy w takim razie na szczegóły.

Link to comment
Share on other sites

Wieści szybko się rozchodzą. Czekam, żeby zadzwonić, jak z kotami  daje radę i dopiero później chciałam napisać. 

Historia wygląda tak: jako pierwsze w ogłoszeniu dałam zdjęcie Saby z moim męzem i to zdjęcie wypatrzyły jego koleżanki. Rozpoznały Andrzeja. Dzwonił do mnie syn jednej z nich. chcieli zrobić niespodziankę, więc się nie przyznali. Przyjechali i już nie chcieli wyjechać bez Saby. Skontaktowałam się więc z Tolą, wydrukowałam umowę i po dwóch godzinach Saba pojechała. W  drodze kompromisu ustaliłyśmy, że ktoś w imieniu fundacji zrobi wizytę poadopcyjną. Saba była jak zwykle bardzo towarzyska do czasu, kiedy załozyłam jej szelki. Zauważyła, że coś się święci i nie chciała jechać. Żal mi jej było, bo ona uznała nas za swoją pierwszą prawdziwą rodzinę i nie rozumiała, dlaczego ma z nimi jechać, ale wiem, że będzie mieć super dom. Saba jest ich drugim naszym zwierzakiem, mają już od nas szczurka, oczywiście Andrzejka ;) Dam znać, jak będę wiedzieć, jak się aklimatyzuje dziewczyna. 

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Poczekajmy do jutra, dziś jeszcze zadzwonimy. 

Mam też dobrą wiadomość odnosnie adopcji koteczki Tequilki. Własnie dzwoniła do mnie moja znajoma z Warszawy, że jest zdecydowana na jej adopcję i już rozmawiała z Tolą. Odeszła na raka przyjaciółka mopsi Buby, którą p. Ela ma ode mnie. Super pańcia i warunki dla tej konkretnej koteczki odpowiednie- pies i zero kotów.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...