Jump to content
Dogomania

LUSIA Odnaleziona!!!Przerażone 4 młodziutkie MIKRO sunie w gminnej przechowalni. Zuzia, Lusia, Dusia i Kama mają DOMY


Recommended Posts

Dzięki dziewczyny za dobre słowa. Moim zdaniem Zuzi nie potrzeba ani behawiorysty ani szkoleniowca, tylko czasu, miłości i bezpieczeństwa. Jutro nakręce jej filmik jak sobie radzi dobrze póki co- przy mnie:) dziś pierwszy raz załatwiła się na smyczy! Brawo Zuzia:)

Z Dusią i Kamą idzie znacznie gorzej- postępów brak, poza tym, że Dusia zaczęła jeśc ode mnie parówki z reki.

A Lusia leżakuje z kością na swojej nowej werandzie:)

 

20180619_074425.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Poker napisał:

Cudne sunieczki. Może jest możliwość zabrania suniek po kolei na spacer z psem , który umie chodzić na smyczy? Psy się uczą od siebie bardzo szybko.

to się niestety nie sprawdza w naszych warunkach..poza tym - jedyna która mogłaby się do tego nadawać - była Lusia, a ona juz w DS.

 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj do domów wyjechała Zuzia i Dusia

Zuzia do tej rodziny, o której tu wspominałam. Już dostałam pierwsze informacje od Pani, podróż minęła bardzo dobrze (80 km), w domu Zuzia schowała się w kąciku, ale Pani zrobiła jak prosiłam- zostawila ja w spokoju i po 3 godzinach Zuzia zaczęła zwiedzać po czym podeszła do Pani i polizała ją po ręce:) więc może...może będzie dobrze (Zuzia połamała moje serce, płakałam jak głupia gdy wyjechała, stasznie za nią będe tęsknić).

Dusia pojechała do domu dosłownie 3 km od Zuzi. Pani zadzwoniła z ogłoszenia Zuzi, ale po krótkiej rozmowie wiedziałam, że nie moge tego domu stracic, więc zaproponowałam Dusie lub Kame. Pani wybrała Dusie i tym sposobem sunia trafiła do bardzo doświadczonego domu z psim szkoleniowcem. Państwo szukali suni wycofanej, której naprawde potrzebna jest pomoc. I trafiło się naszej:)

Trzymajcie kciuki. Na fb na razie nic nie pisałam, kilka dni odczekam w razie "w".

 

Także została z rodzinki już tylko Kama...

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

kiyoshi, Czarodziejko!!! Jak Ty to robisz! Brawa dla Ciebie! :) I mocno trzymam kciuki za dziewczynki! Widzisz, a tak się martwiłaś, że nie znajdą domków... znajdują...! :)
Jeszcze tak wyczaruj domek dla ślicznej Kamci i mojego Mimloka :)

Dzieki za slowa uznania

Przyznam szczerze ze sama jeszcze do konca w to nie wierze- jakim cudem te domy sie znalazly dla tak trudnych malutek

Oba domy jak na razie spisuja sie na medal

Dusua ktora nigdy u nas nie wyszla na smyczy- juz pierwszego dnia u Pani Natalii byla na spacerze i szlo jej calkiem niezle. Jak Pani opowiadala glownie dzieki drugiej suni rezydentce ktora Dusia we wszystkim nasladuje i postepy sa bardzo szybkie

Pani Zuzi z kolei okazala sie osoba z ogromnym sercem nie tylko do Zuzi ale i do mnie

Codziennie mamy kontakt i codziennie chociaz krotko pisze mi jak minal dzien

Zuzia jest nadal zalekniona ale w domu juz porusza sie bez klopotu- zwiedza, podchodzi, macha ogonkiem, lize Pania po rece, mozna ja glaskac, ma apetyt. Na spacerkach jest gorzej bo probuje chowac sie w tuje. W czwartek odwiedzi ja sunia starsza zrownowazona labradorka- pies siostry pani Heleny. Sprobuja pojsc razem na spacer- moze Zuzia jak Dusia zacznie nasladowac?

Oby

A to Zuzia domowa

 

 

20180623_153428.jpeg

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

KAMA NADAL CZEKA NA DOM:(

A jakby ktos był ciekawy, to jej córki mają się bardzo dobrze.

Zuzia sprawuje się najlepiej, jest grzeczna, posłuszna, czysta, uwielbia spacery na smyczy. Jest jeszcze lękliwa, ale po 2 tygodniach od adopcji to i tak niesamowite postępy

20180701_220754.thumb.jpeg.2b86d78fb25b21e5e9a3eafceb2f9098.jpeg

Dusia też zrobiła ogromne postępy, uwielbia spacery na smyczy, jednak ogród to jej żywioł i najchętniej ze swoją nową psią koleżanką zabawiają się w gonienie kotów. W domu nadal zdarzają się wpadki czystościowe, no i ma tendencje do gryzienia butów i kabli. Ale Państwo ją kochaja i wszystko wybaczają

Resized_20180703_184951_6300.thumb.jpeg.e941e149b60fc0bb5ac0d09e1e157d84.jpeg

Lusia daje za to popisy. Pani wychodzi z domu rzadko, ale jak już wyjdzie i Pana nie ma, to Lusia w rozpaczy z samotności  wyje tak, że wszyscy sąsiedzi dokładnie wiedzą jak długo była sama. Niszczy- zasłony, meble, drzwi....niestety....Pani po konsultacji postanowiła sprawić jej kenel:(  na szczęscie spędza w nim max kilka godzin w tygodniu i też próbuje go rozpracować. Tutaj tez Państwo kochają ją i mówią, że te zniszczenia to nic takiego, że się nauczy, uspokoi....

20180704_145727.thumb.jpg.5f56b4a250e4a7b4ca1d0d654e09abd7.jpg

Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, Tyś(ka) napisał:

A jak Pani Lusi wprowadziła ten kennel? Czy poprzez crate games i stopniowe przyzwyczajanie?

Tysiu...ja sama nie wiem co to jest crate games...wprowadziła tak jak ja poprosiłam;)

nie wsadziła suni na siłe, przyzwyczajała ją

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Wszystkie sunie z wątku mają domy...

Kamcia zamieszkała w Nałęczowie wczoraj....na razie jest przestraszona i szuka dziur w ogrodzeniu. Czasu potrzeba naszej kochanej...obie z koleżanką płakałyśmy wczoraj za nią...

niech Ci się wiedzie Kamuś....córki Kamy są szczęśliwe w swoich domach, Lusia juz tak nie niszczy.

 

 

kamcia2.jpg.187ac26b77b1c4dd6e22f970cc1af894.jpg

kamcia.thumb.jpg.a282c441131352282f295ec736550b1c.jpg

 

WATEK ZAMYKAM. dziękuje za kibicowanie:)

Jeśli ktoś chciałby to zapraszam serdeecznie do polubienia strony naszego przytuliska na fb i do udostępniania naszych piesków. Obecnie mamy 3 sztuki- Kubusia z łańcucha i 2 pieski od kilku dni- mega chudziutkie i zagubione- czarnego spaniela i dość dużego psiaka wyglądającego jak kopia dogomaniackiego Szronika :)

https://web.facebook.com/przytuliskoczermin/

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

24.10 LUSIA ZAGINĘŁA! TARCZYN !!!(mazowieckie)

Podczas wichury wiatr otworzył furtke w chwili gdy sunia była na ogrodzie, pobiegła przed siebie, z tego co udało się ustalić- ktos ją złapał tego samego dnia i porzucił na stacji ORLEN przy wylotówce na Piaseczno :( Ta osoba zadzwoniła na Straż Miejską, że tam jest pies do odłowienia, odjechała. Sunia była widziana w tej lokalizacji przez 2 osoby, ostatni raz o 21szej 24.10, jak próbowała przebiec przez trase szybkiego ruchy:(

Od tego momentu nikt już jej nie widział.

Błagam osoby zwłaszcza z mazowieckiego o udostępnianie mojego postu na fb, na miejscu szuka Lusi Pani jej rodzina i wizytatorka...nie ma śladu- ani zywej, ani martwej....Ktoś mógł ją zabrać i gdzies wywieść. Może być wszędzie.

https://web.facebook.com/izabela.zabinska.7/posts/10217286741224503

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...