Jump to content
Dogomania

Mały plaskaty Gucio z wielkim guzem na pyszczku za TM – nie udało mu się pokonać choroby:(


Recommended Posts

3 godziny temu, Gusiaczek napisał:

O matulu ! serce pęka :( Kochane Maleństwo

 

2 godziny temu, elik napisał:

Dzięki Tolu za wątek dla milusińskiego. Będzie bardziej widoczny niż na ogólnym wątku zamojszczaków

 

2 godziny temu, auraa napisał:

Straszny biedak. Trzymam kciuki, żeby było dobrze ....

 

1 godzinę temu, Jolanta08 napisał:

Nie ma innej opcji, jestem u Gucia i cieszę się że ma swój wątek.

Tolu, córce życzę dużo zdrowia

 

44 minuty temu, Anula napisał:

I ja melduję się u Gucia.Biedny psiak,tyle przeszedł.

 

42 minuty temu, Alaskan malamutte napisał:

Melduję się u Gucia. Kibicuję mu od początku....

 

14 minut temu, kajtek napisał:

Dziękuję za zaproszenie. Gucio trochę  ciałka nabiera, już żeberka tak tragicznie nie wystają - to dobry znak <3

2 minuty temu, MALWA napisał:

Przyszlam za elik, chodze dzisiaj tak za nia....

Strasznie biedny psiak. W jego sytuacji dobre to, ze nie cierpi, ze to paskudztwo na pycholku nie bolu. 

Doczytalam, ze pies jest w lecznicy. Kiedy z niej wychodzi? Gdzie zostanie umieszczony ?

Cieszę się, ze jesteście!

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, MALWA napisał:

Przyszlam za elik, chodze dzisiaj tak za nia....

Strasznie biedny psiak. W jego sytuacji dobre to, ze nie cierpi, ze to paskudztwo na pycholku nie bolu. 

Doczytalam, ze pies jest w lecznicy. Kiedy z niej wychodzi? Gdzie zostanie umieszczony ?

Piesek jest od tygodnia  w naszym domu tymczasowym dla kotów, bo innego miejsca nie mam.

 

 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tola napisał:

Piesek jest od tygodnia  w naszym domu tymczasowym dla kotów, bo innego miejsca nie mam.

 

 

Czy ta narosl na pyszczku zostanie czy trzeba to usunac ?

Jesli wczesniej to pytanie juz padlo i byla odpowiedz, to przepraszam....

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, MALWA napisał:

Czy ta narosl na pyszczku zostanie czy trzeba to usunac ?

Jesli wczesniej to pytanie juz padlo i byla odpowiedz, to przepraszam....

Na początku weci stwierdzili, ze operacja jest niemożliwa, bo jak to guz nowotworowy, to trzeba byłoby wyciachać znaczną część pyszczka.

Teraz po wyniku biopsji zaczynają wspominać coś o operacji...

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Jolanta08 napisał:

Nie ma innej opcji, jestem u Gucia i cieszę się że ma swój wątek.

Tolu, córce życzę dużo zdrowia

Dziękuję bardzo Joluś

28 minut temu, uxmal napisał:

dziękuje za zaproszenie i melduję się u Gucia.

Może to moje złudzenie ale czy ten guzek zmniejszył się?

 

14 minut temu, Tyś(ka) napisał:

I ja zaglądam do Gucia, który nareszcie doczekał się wątku - cudownie. 

Witajcie u Gucia; cieszę się, że jesteście.

Ja widzę Guciątko często, więc nie widzę różnicy, ale wysięk z noska jest o wiele mniejszy.

Teraz Gucio bierze antybiotyk na ten stan ropny; wydaje nam się, ze guz jest cieplejszy niż reszta główki...

Link to comment
Share on other sites

Witaj dzielna psinko na własnym wątku poznałam Cię wcześniej u zamojszczaków. Walcz dalej, wreszcie ktoś myśli o Tobie, pomaga. A przecież wcześniej mogło tak być. Jak zwykle - nawalił 'WŁAŚCICIEL'" (jeśli tak można tego  stwora nazwać).

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, elik napisał:

Przyszło mi do głowizny, że dobrze byłoby, gdyby Guciu miał swój banerek. Wątek wędrowałby po dogo i przyciągał ludków :) Może ktoś, coś ???

Pomysł wart realizacji ! Do głowy przychodzi mi Iwstar58 i Gusiaczek. To mistrzynie w banerkach.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, teresaa118 napisał:

pomysle o pomocy, na wszelki wypadek konto prosze

 

2 godziny temu, helli napisał:

prosze o konto, wplace cos jednorazowo,

moge zapomniec, to prosze o przypomnienie

Kochane Dziewczynki, zawsze można na Was liczyć :) Dziękujemy.

Guciu dostał konto po Homerku więc jeśli ktoś wpłacał kasę dla Homerka, to konto zna, tylko trzeba zmienić w tytule przelewu, że  dla Gucia.

Nr konta posłałam :)

Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, b-b napisał:

Jestem i ja u malucha :)

 

18 godzin temu, Bgra 605 989 789 napisał:

Gutek słodki maleńtas,na razie tylko się przywitam i nadrobię czytanie wątku.

 

12 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witaj dzielna psinko na własnym wątku poznałam Cię wcześniej u zamojszczaków. Walcz dalej, wreszcie ktoś myśli o Tobie, pomaga. A przecież wcześniej mogło tak być. Jak zwykle - nawalił 'WŁAŚCICIEL'" (jeśli tak można tego  stwora nazwać).

 

10 godzin temu, terra napisał:

Przychodzę do Gucia i nieustająco trzymam kciuki za jego zdrowie. 

 

10 godzin temu, Havanka napisał:

Nie może i mnie zabraknąć u Gucia. Cieszę się, ze piesek otrzymał pomoc tam, na miejscu a tu, na dogo ma ludzi, którzy myślą o nim i organizują wszelką potrzebną pomoc.

 

10 godzin temu, konfirm31 napisał:

Biedny psiak. Oby mu się udało wyzdrowieć. Wątek zapisany. 

 

5 godzin temu, teresaa118 napisał:

pomysle o pomocy, na wszelki wypadek konto prosze

 

3 godziny temu, helli napisał:

prosze o konto, wplace cos jednorazowo,

moge zapomniec, to prosze o przypomnienie

Bardzo dziękuję wszystkim, że jesteście u Gucia, to taki sympatyczny malec z taką wielką chęcią do życia!

Dziękuję za chęć pomocy

stylowi_pl_ogrod_41928285.gif

Na razie czekamy na konsultacje, zobaczymy co przyniosą.

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, elik napisał:

Przyszło mi do głowizny, że dobrze byłoby, gdyby Guciu miał swój banerek. Wątek wędrowałby po dogo i przyciągał ludków :) Może ktoś, coś ???

Bardzo dobry pomysł, Gutek pokaże się większej liczbie dogomaniaków - prosimy o banerek dla Gucia

 

Link to comment
Share on other sites

Dostałam dzisiaj odpowiedz z Vetspec:

Dzień dobry.
Nie wiemy, czy guz jest nieoperacyjny, póki nie wiemy co to w ogóle jest za guz.

Nie mając rozpoznania nie mogę zaproponować Państwu żadnego leczenia.

Nie podajemy chemii "na oko", każdy nowotwór wymaga innego podejścia.
Pozdrawiamy, Vetspec.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tola napisał:

Dostałam dzisiaj odpowiedz z Vetspec:

Dzień dobry.
Nie wiemy, czy guz jest nieoperacyjny, póki nie wiemy co to w ogóle jest za guz.

Nie mając rozpoznania nie mogę zaproponować Państwu żadnego leczenia.

Nie podajemy chemii "na oko", każdy nowotwór wymaga innego podejścia.
Pozdrawiamy, Vetspec.

Vetspec jest w innym miejscu/mieście niż to, w którym obecnie przebywa Gucio ?

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...