Jump to content
Dogomania

Brak akceptacji i miłości boli bardziej niż brak jedzenia - roczna Ula ma dom, dostała wszystko co najlepsze:)


Recommended Posts

Mia robi postępy, jednak pozostaje strasznie strachliwa. Broi i zachowuje się jak typowy szczeniak, pełen radości i beztroski- ale dosłownie w moment potrafi się zmienić w wystraszoną kulkę i chowa się pod krzakami. 

Mia stała się łasuchem, jednak mało pije. Klapka w drzwiach nadal jest barierą nie do przejścia.

http://uploadfile.pl/pokaz/1491613---djid.html     Mia na spacerze w lesie+ skok do auta

http://uploadfile.pl/pokaz/1491614---tgfp.html   Mia i jej zabawy 

IMG_20180806_112849.jpg

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Cudownie, że jest Pani Boksikowa :) jako wzór. Na filmiku z lasu widać, że na razie jest dla Mii ważniejsza od ludzi. 

A co do klapki w drzwiach. Czy ona przy przechodzeniu przez nią prócz wahadła hałasuje? Może dałoby się ją podwiązać na jakiś czas żeby przejście przez otwór było swobodne. Kiedy Mia pozna "drogę" może później spróbuje pokonać przeszkodę w postaci klapki. Jeśli reaguje na smaczki można spróbować smaczkami nakierować ją na "drogę". 

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Nieszka_M napisał:

Podpinalismy klapkę i niestety nic nie pomogło. Nawet Boksikowi cierpliwie pokazuje jak z niej korzystać. Mia potrzebuje więcej czasu. 

A to Pani Boksikowa też jeszcze nie przebrnęła przez klapkę? 

Jeśli da się klapkę podpinać to dobrze. Może trochę potrwać nim pies załapie, że to nie gilotyna :))))) 

Link to comment
Share on other sites

Potrzebny czas, Ula vel Mia widać potrzebuje go więcej, żeby pokonać strach przed  klapką.

Jestem na wyjezdzie, mam kłopoty z zasięgiem, teraz niestety nawet w telefonie nie mogę obejrzeć filmików.

Nadrobię, jak wrócę:)

Link to comment
Share on other sites

Witamy . Nasze dziewczyny mają się dobrze.Mia nadal przesadza roślinki , także w domu. Kombinatorka niesamowita.My nawet nie wiedzieliśmy ,że tyle zagubionych rzeczy się znajdzie i przejdzie ....metamorfozę w pyszczku małej :)  Zapałała miłością do lodówki  z wiadomych względów. Pasuje nam to ,bo chodzi już po całym domu, zaliczyła już spanie w pościeli  z Boksi w tajemnej komnacie -burza była i trzeba było się zabezpieczyć . No burza  to jest problem naszej Boksi i mała podchwyciła . Poza tym Pani Boksikowa  drepta  niedospana , ośliniona i pada wieczorem do góry łapami z nadzieją na sen.. Oprócz talentu urządzania posesji  , czyli zmiany miejsc kwiatów ,doniczek, drzewa opałowego itd . Mia ujawniła też talent szwalniczy - rozpruła dywan wełniany , oczywiście w miejscu widocznym , bo jak tu nie chwalić się pomysłami. Haha. No ale cóż. najważniejsze osiągnięcie to pokochanie klapki w drzwiach!!! :)Pozostaje jeszcze walka ze strachem przed ludźmi. Konsultowaliśmy się z behawiorystką i odradziła spacery na zewnątrz . Obroża na noc ściągana,   i Mia ale nie boi się już jej zakładania. Szczekanie innych psów jak idziemy ulicą  ją przeraża i faktycznie na razie damy sobie spokój. Mamy parokrotnie w ciągu dnia przypiąć smycz i odpiąć po chwili. Tak robimy ,ale nadal mała boi się smyczy i od razu wprasowuje się w podłoże.  Trzeba ciągle uważać na gwałtowne ruchy. Karmiona jest z ręki , żeby uczyła się naszego dotyku i zapachu . Powoli i małymi kroczkami trzeba ją uczyć ,że nie każdy człowiek krzywdzi. Myślimy ,że to dobre wieści:) Pozdrawiamy serdecznie.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, kary1 napisał:

Witamy . Nasze dziewczyny mają się dobrze.Mia nadal przesadza roślinki , także w domu. Kombinatorka niesamowita.My nawet nie wiedzieliśmy ,że tyle zagubionych rzeczy się znajdzie i przejdzie ....metamorfozę w pyszczku małej :)  Zapałała miłością do lodówki  z wiadomych względów. Pasuje nam to ,bo chodzi już po całym domu, zaliczyła już spanie w pościeli  z Boksi w tajemnej komnacie -burza była i trzeba było się zabezpieczyć . No burza  to jest problem naszej Boksi i mała podchwyciła . Poza tym Pani Boksikowa  drepta  niedospana , ośliniona i pada wieczorem do góry łapami z nadzieją na sen.. Oprócz talentu urządzania posesji  , czyli zmiany miejsc kwiatów ,doniczek, drzewa opałowego itd . Mia ujawniła też talent szwalniczy - rozpruła dywan wełniany , oczywiście w miejscu widocznym , bo jak tu nie chwalić się pomysłami. Haha. No ale cóż. najważniejsze osiągnięcie to pokochanie klapki w drzwiach!!! :)Pozostaje jeszcze walka ze strachem przed ludźmi. Konsultowaliśmy się z behawiorystką i odradziła spacery na zewnątrz . Obroża na noc ściągana,   i Mia ale nie boi się już jej zakładania. Szczekanie innych psów jak idziemy ulicą  ją przeraża i faktycznie na razie damy sobie spokój. Mamy parokrotnie w ciągu dnia przypiąć smycz i odpiąć po chwili. Tak robimy ,ale nadal mała boi się smyczy i od razu wprasowuje się w podłoże.  Trzeba ciągle uważać na gwałtowne ruchy. Karmiona jest z ręki , żeby uczyła się naszego dotyku i zapachu . Powoli i małymi kroczkami trzeba ją uczyć ,że nie każdy człowiek krzywdzi. Myślimy ,że to dobre wieści:) Pozdrawiamy serdecznie.

To wspaniałe wieści!

No nie licząc tych ,w których Mia pokazała swoje "zdolności" ;)

Jestem pewna.że i z tym sobie poradzicie! :D

Link to comment
Share on other sites

Mia to suczka uzdolniona wszechstronnie i te swoje talenty teraz prezentuje nowej rodzinie. Całe szczęście, ze ma ją bardzo wyrozumiałą i cierpliwą a na dodatek ma też wspaniałą przewodniczkę w osobie Pani Boksikowej. Z taką obstawą łatwiej jest pokonywać lęki i myślę, ze strach przed ludźmi wkrótce też minie. Powodzenia !

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...