Tola Posted October 9, 2018 Author Share Posted October 9, 2018 12 godzin temu, Tyś(ka) napisał: To, że zbyt łatwo - to wiadomo. Jeżeli Pani się tak poczuwa odpowiedzialna za Vanillkę to mogła sfinansować pobyt suni u szafirki :( a teraz dobrze by było, aby rozważyli w domu WSPÓLNIE czy na pewno chcą brać odpowiedzialność za kolejne psie życie... Powiedziałam to p. Agnieszce. Gdy proponowałam pomoc behawiorysty, podrzucałam rady z wątku, które tutaj podawała Sowa, to usłyszałam, że w domu jest troje dzieci i nie ma czasu na stosowanie się do porad. Decyzja o adopcji psa musi uwzględniać i psie kłopoty, choroby, ten gorszy czas, a na to rodzina nie była przygotowana. 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 9, 2018 Share Posted October 9, 2018 Tolu, popieram w 100% :). Wiele osób nie bierze pod uwagę, że nie każdy pies jest taki, jak to sobie przed adopcją/kupnem wymyślili. Adoptując psa (kupując), zyskujemy nowego członka rodziny na dobre i na złe. W przeciwieństwie do naszych związków z ludźmi, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nasze starania zostaną odpłacone wierną miłością aż po grób. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 9, 2018 Author Share Posted October 9, 2018 Jutro Vanilka jedzie do swojego kolejnego nowego domu - bądźmy z sunią sercem i myślami 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted October 9, 2018 Share Posted October 9, 2018 49 minut temu, Tola napisał: Jutro Vanilka jedzie do swojego kolejnego nowego domu - bądźmy z sunią sercem i myślami Wszystkiego dobrego Vanilko, obyś wreszcie miała prawdziwy dom i troskliwych opiekunów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 9, 2018 Share Posted October 9, 2018 3 godziny temu, Tola napisał: Jutro Vanilka jedzie do swojego kolejnego nowego domu - bądźmy z sunią sercem i myślami Będziemy Tolu, oczywiście,że będziemy. Będziemy czekać niecierpliwie na wieści z domku . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Trzymam kciuki w tak ważnym dniu!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Oby tym razem wszystko było dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Vanilka pojechała do swojego nowego domku. Państwo nie narzucali się Vanilce przy pierwszym spotkaniu, bardzo spokojnie czekali, aż sunia podejdzie sama, kusili smaczkami. Vanilka trzymała się blisko mnie lub Piotrka, ale z zaciekawieniem podchodziła i kradła smaczki z rąk :) Przekazałam kocyk, poduszkę, zabawki, smycz oraz resztę karmy. Vanilka miała to z poprzedniego domu, więc dałam dalej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Powodzenia Vanilko, trzymamy kciuki za pierwsze dni w nowym domku 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Podejście państwa wróży dobrze. Vanilko, niech ci już będzie w tym domku bardzo dobrze do końca życia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Teraz będziemy czekać na pierwsze wiadomości,oby były optymistyczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 10, 2018 Author Share Posted October 10, 2018 4 godziny temu, Anula napisał: Teraz będziemy czekać na pierwsze wiadomości,oby były optymistyczne. Wiadomości są bardzo dobre - Vanilka zaliczyła wizytę u weta, była też na godzinnym spacerze. W domu zjadła, próbuje nieśmiało machać ogonkiem. Poznała tez sąsiadów, od których dostała mnóstwo prezentów; w najbliższych dniach pozna ich psy. Pani Kasia i jej maż są dobrej myśli, bardzo ciepło mówią o suni. 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 10, 2018 Author Share Posted October 10, 2018 Najpierw dostałam to zdjęcie, więc zapytałam, czy sunia bardzo zestresowana... Otrzymałam odpowiedź, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej A zaraz potem dostałam kolejne zdjęcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 To pierwsze godziny Vanilki w nowym domku,więc wiadomości naprawdę dobre :) Kolejne dni przyniosą więcej, bo to czas aklimatyzacji i wzajemnego poznawania i nabierania zaufania.... 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 10, 2018 Share Posted October 10, 2018 Kciuków nie puszczam jeszcze, ale moje kąciki ust powoli, nieśmiało zaczynają się podnosić - niech się wiedzie Vanillce jak najlepiej! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 11, 2018 Share Posted October 11, 2018 Powodzenia Vanillo - musi być dobrze! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 11, 2018 Share Posted October 11, 2018 Musi być dobrze.W moim przekonaniu Vanilka trafiła do bardzo dobrego domu i do bardzo dobrych warunków.Jak minie pierwszy stres to poczuje się pewna i szczęśliwa.No i ten kontakt z opiekunami to też jest bardzo istotna sprawa bo wszyscy oczekujemy wiadomości bo przecież Vanilka jest/była nasza,w jakiś sposób zajęła miejsce w naszych sercach i pozostaje. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 11, 2018 Author Share Posted October 11, 2018 Poranny sms od p. Katarzyny Noc spokojna, jesteśmy na pierwszym spacerze w lesie:) Pozdrawiamy Katarzyna i Vanilka 1 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 11, 2018 Share Posted October 11, 2018 Fajnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 11, 2018 Share Posted October 11, 2018 Trzymam kciuki aby ogonek lada dzień poszedł do góry!:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted October 12, 2018 Share Posted October 12, 2018 Dzisiaj otrzymałam leśne zdjęcie i nie mogłam się oprzeć i zapytałam o problemy zdrowotne Vanilki. Pani napisała, że Vanilka wszędzie za nią chodzi, boi się odgłosów sprzętów domowych, ale nie pojawiła się ani biegunka, ani wymioty. Wygląda na zdrową :) Dzisiaj Tola ma dzwonić do rodzinki, to pewnie więcej napisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 12, 2018 Author Share Posted October 12, 2018 5 godzin temu, szafirka napisał: Dzisiaj otrzymałam leśne zdjęcie i nie mogłam się oprzeć i zapytałam o problemy zdrowotne Vanilki. Pani napisała, że Vanilka wszędzie za nią chodzi, boi się odgłosów sprzętów domowych, ale nie pojawiła się ani biegunka, ani wymioty. Wygląda na zdrową :) Dzisiaj Tola ma dzwonić do rodzinki, to pewnie więcej napisze. Rozmawiałam z p. Kasią ok. 18.00 - wszystko jest dobrze, a na tak krótki czas pobytu suni - nawet bardzo dobrze:). Sunia je, chętnie chodzi na spacery, bardzo intrygują ją spacery po lesie, w ogrodzie też lubi sobie posiedzieć, ale tylko chwilkę i zaraz pędzi do domu. Chyba wysiedziała się dosyć na tarasie w poprzednim domu, gdzie była zostawiana. Tak jak napisała szafirka - trochę boi się sprzętów domowych, dzisiaj nasłuchiwała pracującej zmywarki, ale na takie problemy potrzebny czas i wszystko będzie dobrze. Wczoraj weszła za pańcią na górę, ale zejść już nie potrafiła( ażurowe schody); została zniesiona, dzisiaj rano również no i teraz śmiga już sama. Dzisiaj Vanilka była u pańci rodziców ww centrum Poznania; na początku była nieśmiała, ale pod koniec wizyty już swobodnie podchodziła do wszystkich. Poznała też wnusię pani Kasi, jest wszystko ok:). Była też na spacerze w parku w Poznaniu:). Nie ma wymiotów, nie ma biegunek, sunia nie zjada odchodów, nie sika w domu, nic nie zniszczyła. Lubi przebywać w domu obok swoich ludzi. Mam nadziej, że tak już zostanie! 1 6 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 12, 2018 Author Share Posted October 12, 2018 Dzisiejsze zdjecie z porannego spacerku podpisane - Spacer z ogonem;) Ogonek Vanilki wyraznie w górze;) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.