Poker Posted September 12, 2018 Share Posted September 12, 2018 Na pewno pohukiwali na nią za brudzenie. A to nasilało stres. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted September 13, 2018 Share Posted September 13, 2018 Tolu, przy trójce dzieci to na pewno nie był spokojny dom... Ponadto, jak wiesz, nie było też czasu na poświęcenie go Vanilce. Wróci do miejsca, które zna, wyciszy się, uspokoi, będzie obserwowana bacznie i się okaże, co z jej problemami gastrycznymi?.... I znajdzie odpowiednie miejsce dla psiego motylka, jak to pięknie napisała seramarias. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 13, 2018 Author Share Posted September 13, 2018 13 godzin temu, zachary napisał: Tolu, przy trójce dzieci to na pewno nie był spokojny dom... Ponadto, jak wiesz, nie było też czasu na poświęcenie go Vanilce. Wróci do miejsca, które zna, wyciszy się, uspokoi, będzie obserwowana bacznie i się okaże, co z jej problemami gastrycznymi?.... I znajdzie odpowiednie miejsce dla psiego motylka, jak to pięknie napisała seramarias. Bardzo chciałabym w to wierzyć. Na razie chciałabym, aby okazało się, ze jest zdrowa, ze nic jej nie dolega. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 15, 2018 Author Share Posted September 15, 2018 Vanilka już u szafirki, Hani dzwoniła do mnie, że na razie wszystko ok, przysłała zdjęcie i obiecała, że napisze więcej wieczorem. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted September 15, 2018 Share Posted September 15, 2018 Odetchnelam z ulgą na wieść,ze Vanilka juz u Szafirki. Moim zdaniem to posikiwanie w domu to wynik stresu. Szkoda suni, bo tyle czasu meczyla się w tym domu ale znajdziemy jej taki,na jaki zasługuje. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted September 15, 2018 Share Posted September 15, 2018 Vanilkę przywiózł Pan. Przyjechała do nas z całym swoim dorobkiem, które przedstawiam na zdjęciach. Karmy jest około pół worka. Wg informacji Vanilka jechała na czczo do nas i podczas jednego postoju pierwsze co, to od razu chciała zjeść jakąś kupę w trawie. No więc wzięłam sunię na wybieg, gdzie 10 minut wcześniej były psiaki i nie zdążyłam wszystkiego posprzątać - Vanilka 2 kupy powąchała, resztą nie była zainteresowana mimo, że widziała. Nie polizała nic, a tym bardziej nie zjadła. Zjadła swoją karmę chętnie popołudniu, kupy nie robiła. Vanilka przyjechała radosna, do wieczora bawiła się z psiakami, ciekawska, wycałowała moje córki. W załączeniu wyniki badań. Antybiotyk jakiś był podawany, ale nie ma nigdzie wpisu jaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted September 15, 2018 Share Posted September 15, 2018 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 15, 2018 Share Posted September 15, 2018 No i Vanilka super szczęśliwa, zero stresu z powodu powrotu z domu. No i dobrze :) Chyba niepotrzebnie tak się bardzo stresowałyśmy, zdecydowanie bardziej, niż bohaterka wątku :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted September 15, 2018 Share Posted September 15, 2018 Czyli nie była związana z DS. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 15, 2018 Author Share Posted September 15, 2018 Vanilka faktycznie uśmiechnięta, stresu nie widać no i dobrze. Odchodów nie je, oby jeszcze okazało się, że i biegunek nie ma. Dziękuję Haniu za dobre wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted September 15, 2018 Share Posted September 15, 2018 Oddana jak niepotrzebna rzecz :( Trzymam kciuki za zdrówko małej! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted September 15, 2018 Share Posted September 15, 2018 Vanilka chyba schudła? Na zdjęciu z pierwszych dni w DS miała fajną sierść wyglądała ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 16, 2018 Share Posted September 16, 2018 Kochana dziewczynka. Znajdzie najlepszy domek na świecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted September 16, 2018 Share Posted September 16, 2018 Myślę, ze Vanilka ucieszyła sie z powrotu do hoteliku. Tu czuła się dobrze a do takich miejsc wraca sie chętnie. Jak tylko Szafirka zrobi nowe zdjęcia suni, zacznę ja ogłaszać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 ona jest taka ładna, ze na pewno szybko znajdzie nowy dom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 Vanilka szaleje, jest radosna, karmę je chętnie. Wczoraj jedna kupa "normalna", dzisiaj jeszcze nic. Nie zjadła swojej i nie rusza innych (!!!) Chętnie wychodzi na dwór i wraca do domu. Póki co zdjęcia nieogłoszeniowe, ale przedstawiające zabawę :) 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 Tak czułam, że u Szafirki Vanilka odżyje. SUPER!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 Bardzo cieszą wiadomości o Vanilce i dobrze,że wróciła do sobie znanego miejsca i ludzi :) Widać,że kocha ogród i zabawy z psiakami więc może w nowych ogłoszeniach wziąć to pod uwagę... 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 6 godzin temu, szafirka napisał: Vanilka szaleje, jest radosna, karmę je chętnie. Wczoraj jedna kupa "normalna", dzisiaj jeszcze nic. Nie zjadła swojej i nie rusza innych (!!!) Chętnie wychodzi na dwór i wraca do domu. Póki co zdjęcia nieogłoszeniowe, ale przedstawiające zabawę :) No i problemowa Vanilka okazała się zupełnie normalna. W jej menu nie ma kup lecz karma dla psów. Na zdjęciach jest radosna i szczęśliwa. Tak, jak sugeruje Bogusia, zaznaczę w przyszłym ogłoszeniu, ze preferujemy dom z ogrodem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 5 godzin temu, Bogusik napisał: więc może w nowych ogłoszeniach wziąć to pod uwagę... Koniecznie :) Możliwe ,że te luźne kupki to był stres... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 Jeśli można - czepiałam się fotek z poprzedniego domu, na których Vanilka była w pokoju przykrywana kocykiem. Bo to sentymentalizm na pokaz. I czepiałam się fotki z ogrodu czy wycieczki, gdzie leżała i bawiła się czymś sama, nie z ludźmi. Vanilka musi mieć kogoś, kto da jej zajęcie, będzie się z nią bawić. Nie nią, tylko z nią. 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted September 17, 2018 Share Posted September 17, 2018 Chyba woli towarzystwo psów, nie dzieci, czy zabawę z kimś, kto poświęci jej czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted September 18, 2018 Share Posted September 18, 2018 Jak chce się pozbyć psa, to wszystko można wymyślić. Vanilka znajdzie swój właściwy dom, gdzie będzie członkiem rodziny, a nie zabawką na pokaz. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 19, 2018 Author Share Posted September 19, 2018 Dnia 17.09.2018 o 20:47, Sowa napisał: Jeśli można - czepiałam się fotek z poprzedniego domu, na których Vanilka była w pokoju przykrywana kocykiem. Bo to sentymentalizm na pokaz. I czepiałam się fotki z ogrodu czy wycieczki, gdzie leżała i bawiła się czymś sama, nie z ludźmi. Vanilka musi mieć kogoś, kto da jej zajęcie, będzie się z nią bawić. Nie nią, tylko z nią. Wiem Sowa, bo sama prosiłam Cię o pomoc. Wszystkie uwagi, rady, sugestie przekazałam do DS Vanilki, jednak usłyszalam, że rodzina sama postara się uporać z problemem. Moje rozmowy z p. Agnieszką też nie były częste, bo pytania, mój niepokój odbierała jako swego rodzaju ingerencję w sprawy rodziny:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 19, 2018 Author Share Posted September 19, 2018 Ogromnie mnie cieszy widok uśmiechniętej suni, a informacje o jej dobrym samopoczuciu każą wierzyć, że być może faktycznie Vanilka zle reagowała na hałas, a potem na stresowe sytuacje w tym domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.