Jump to content
Dogomania

Zmiana w regulaminie hodowli!!!


sortis

Recommended Posts

Zmiana przyjęta w dniu 25.11.br.::evilbat:

Do obowiązku właściciela suki należy sprawdzenie, czy pies jest reproduktorem, a jego właściciel ma aktualnie opłaconą składkę (okazanie legitymacji członkowskiej). Nieprzestrzeganie powyższego może pociągnąć za sobą w konsekwencji odmowę wydania metryk.

To teraz zanim zaplanuje się odpowiednie krycie dla swojej suki trzeba objechać wszystkich właścicieli reproduktorów żeby posprawdzać im legitymacje :wallbash:

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie... Tym oto sposobem związek już nie bedzie martwił sie o nie zapłacone składki. Tyle, ze to organizacja powinna tego pilnować, a nie jej członkowie...

Znajoma bardzo ładnie to określiła. Będziemy wpadać do domu reproduktora, z tekstem "dokumenty proszę!!"

Jeszcze jedna zmiana to obowiązek nazywania całego miotu na jedną literkę. Zazwyczaj było to stosowane przez hodowców, ale nie wymagane przez związek.

Link to comment
Share on other sites

Zawsze można jechać do krycia ..... za granicę :wink: :changes:

Ale tak na serio - od kilku lat obserwuję, że coraz więcej opłat i obowiązków jest przenoszonych na właścicieli suk hodowlanych :evil:

A co z taką sytuacją, gdy reproduktor ma dwóch właścicieli, jeden ma opłaconą składkę, a drugi na przykład nie :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

No prosze jak to zwiazek martwi sie zeby ktoś go nie oszukał albo nie okradł :-? A o hodowców i wystawców to nikt nie dba, płaci sie tyle za wystawy a nawet trawy im sie nie chce skosić :evil: tylko my nie mamy gdzie sie poskarżyć, a oni nam mogą nie wydać metryk :wink:

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedna zmiana to obowiązek nazywania całego miotu na jedną literkę. Zazwyczaj było to stosowane przez hodowców, ale nie wymagane przez związek.

Ale to chyba nie jest złe? I tak prawie wszyscy to robili, więc ubrano ten zwyczaj w przepisik. A jest to sensowne i logiczne. Obeznani w rasie od razu wiedzą, o który miot chodzi, jak tylko rzucisz literkę :D

Tak z ciekawosci zapytam, ile z osob, ktore tu narzekaja na Zwiazek chodzi na zebrania i glosuje w wyborch zarzadow? Bo przeciez tak naprawde, to co "oni", to "my"...

Słusznie prawi ...

Link to comment
Share on other sites

Tak z ciekawosci zapytam, ile z osob, ktore tu narzekaja na Zwiazek chodzi na zebrania i glosuje w wyborch zarzadow? Bo przeciez tak naprawde, to co "oni", to "my"... :wink:
Z moich obserwacji wynika, że bardzo mało, a przecież każdy członek ZKwP dostaje zawiadomienie.

I przy okazj, w interesie własciciela suki jest sprawdzić czy reproduktor jest reproduktorem i czy właściciel napewno jest członkiem ZKwP, żeby nie było niespodzianki.

Link to comment
Share on other sites

Imiona szczeniąt z miotu wszystkie na jedną literę to bardzo w porządku. Ja nawet do niedawna w ogóle nie wiedziałam, że można było inaczej.

Ale konieczność kontrolowania legitymacji właściciela reproduktora nie podoba mi się wcale. Jeśli pies jest aktualnie na liście reproduktorów ZKwP, publikowanej nawet przecież na stronie internetowej, i ma odpowiedni wpis w rodowodzie to to powinno wystarczyć. A zapłacona/nie zapłacona składka jest sprawą między ZKwP i członkiem związku, który tą składkę ma zapłacić, osoby trzecie nic do tego nie mają.

Ponadto jak jedzie się do krycia to zwykle raczej nie jak z krową do buhaja, ale jak z wizytą. I co, przy kawce zamiast miłej konwersacji: legitymację proszę!

Oczywiście, wyjście z tej niezręcznej sytuacji, w jakiej stawia się właściciela suki, można znaleźć, choćby umawiając się na to krycie poprosić o przygotowanie kopii rodowodu, dyplomów i kserokopii legitymacji z aktualnym wpisem...

Ja taką kopię swojej legitymacji też przygotuję na wypadek gdyby ktoś zechciał "skorzystać z usług" mojego reproduktora, i jeśli ktoś taki się trafi to na dzień dobry będę mu tę kopię wtykać, żeby uniknąć potem niezręcznej sytuacji...

Ale ta zmiana w regulaminie hodowli jako klientowi ZKwP nie podoba mi się.

Osobiście na żadnym zebraniu w moim oddziale nigdy nie byłam, jestem raczej właśnie klientem związku niż działaczem, i uważam, że to jest w porządku. Związek to przecież w większości klienci i niewielu odczuwa potrzebę aktywnego udzielania się w zarządach, klubach, sekcjach itp.

Jednak teraz pójdę na to walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze za rok 2004, właśnie w tej sprawie, już postanowiłam ... ale pewnie za te cztery miesiące z okładem będą w życiu inne ważne, ważniejsze sprawy...

Link to comment
Share on other sites

Ze wszystkim, co napisalas sie zgadzam, az dotad:

jestem raczej właśnie klientem związku niż działaczem, i uważam, że to jest w porządku. Związek to przecież w większości klienci i niewielu odczuwa potrzebę aktywnego udzielania się w zarządach, klubach, sekcjach itp.
Zwiazek nie ma klientow - ma czlonkow. Ty jestes czlonkiem. Jako czlonek nie musisz byc dzialaczem, nie musisz udzielac sie w zarzadach czy sekcjach. Ale jesli jako czlonek nie glosujesz, a potem decyzje wybranego zarzadu Ci nie odpowiadaja, to cos tu nie tak. Analogicznie, jako obywlateka danego kraju, tez nie musisz uczestniczyc w rzadzie - ale glosowanie to obowiazek obywatelski, ktory niestety zbyt wielu obywateli lekcewazy - a potem narzeka. :(
Link to comment
Share on other sites

Ja jednak wrócę do kart kopulacji,którą to wykupić musiał właściciel reproduktora,a jeżeli nie płacił składek to i karty nie miał.

Wypełnioną kartę zabierał po kryciu właściciel suki i taką kartę dopinało się do innych dokumentów jak np. karta miotu.

Karta składała się z dwóch jednakowych części z których jedną zk odsyłał

do macierzystego oddziału właściciela reproduktora.

Link to comment
Share on other sites

Zwiazek nie ma klientow - ma czlonkow. Ty jestes czlonkiem.

Jestem. I jako członek związku

jestem raczej właśnie klientem związku niż działaczem

bo ja tak dzielę w swoim rozumieniu członków ZKwP. Na działaczy, czyli tych co działają i klientów czyli tych, którzy są przez związek obsługiwani.

A sami nic... no, płacą składki i tam dalej co się za co należy.

Ale jesli jako czlonek nie glosujesz, a potem decyzje wybranego zarzadu Ci nie odpowiadaja, to cos tu nie tak. (

Trochę właśnie nie tak... I dlatego

teraz pójdę na to walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze za rok 2004, właśnie w tej sprawie, już postanowiłam ...

Po raz pierwszy, podkreślam, po raz pierwszy zdecydowanie nie podoba mi się decyzja ZKwP w tej sprawie, nie wiem czy to zarządu, czy jakiejś komisji - będę protestować... chyba.

Nie powiem, czasem oczywiście zdarza się, że coś mnie dziwi, coś zrobiłabym inaczej, ale to przecież nie problem... nie wszystko musi się podobać właśnie mnie ...

Ciągle mnie wylogowywuje :evilbat: .

Link to comment
Share on other sites

Ja taką kopię swojej legitymacji też przygotuję na wypadek gdyby ktoś zechciał "skorzystać z usług" mojego reproduktora, i jeśli ktoś taki się trafi to na dzień dobry będę mu tę kopię wtykać, żeby uniknąć potem niezręcznej sytuacji...

A ja nie wiem gdzie mam tą legitymację, nie podbijam jej już wiele lat bo po co, nie była mi do niczego potrzebna :-?

Ale teraz musze ja albo znaleźć albo nową sobie zrobić. :-?

Link to comment
Share on other sites

Nigdy nie miałam takiego problemu,jak się ma jedną rasę ,wszyscy spotykają na wystawach,a właściciele reproduktorów pokazują często swoje psy i wszyscy się znamy.

I właśnie w tym rzecz. Jeśli spotykasz obcego człowieka, sorry, nie znam pana, poproszę pokazać papiery i o.k. Ale teraz masz obowiązek skontrolować legitymacje tym znajomym i przyjaciołom których spotykasz na wystawach, czy aby na pewno zapłacili składki. Nie bedziesz żądać pokazania legitymacji bo po pierwsze masz zaufanie do ludzi których znasz a po drugie nie zechcesz być niegrzeczna? Postąpisz niezgodnie z regulaminem :D .

A problemu do tej pory nie mogłaś mieć bo ten punkt regulaminu hodowli to zmiana z 25 listopada, czyli dopiero obowiązuje coś trzy tygodnie.

Link to comment
Share on other sites

A ja nie wiem gdzie mam tą legitymację, nie podbijam jej już wiele lat bo po co, nie była mi do niczego potrzebna :-?

Ale teraz musze ja albo znaleźć albo nową sobie zrobić. :-?

To nie płaciłaś/eś składek? Brzydka/i sh_maniak :evil:, wstydź się sh_maniak :evilbat:.

Link to comment
Share on other sites

Nie chce mi się wierzyć,że ktoś zapłaci za wystawy,a nie zapłaci składki .

Myślę,żepo takiej wpadce właściciela reproduktora wszyscy poznaliby jego nazwisko,hodowlę itd.

Mylisz się, jest dużo takich osób, a nie placą z róznych względów nie koniecznie z braku kasy.

Podam przykład, rzecz działa się w naszym związku w tym roku. Jest hodowla, która była zarejestrowana w Zk, ale pani sie znudził związek i przeszła do innej organizacji. Ale rodowody z wpisami Zk nadal ma. Inna pani postanowiła pokryć swoja suczkę, znalazła w internecie reproduktora idealnego dla swojej suczki. Piesek miał w rodowodzie stempelek pies reproduktor. Szczeniaczki się urodziły i co dalej, mają dostać metryczki, czy nie? Hodowla już dawno nie należy do Zk i wszystkie psy które tam są, ale nie wszyscy wiedzą, że ZK nie jest jedyną organizacją w Polsce.

Link to comment
Share on other sites

Niestety ze składkami jest tak, że są "dobrowolne" i jężeli ktoś nie chce płacić to nie płaci - ale jednocześnie przestaje być członkiem związku (związek nie może nikomu nakazać płacenia - i czegokolwiek innego, ale nieprzestrzeganie statuty i regulaminów ma swoje konsekwencje). Jest to organizacja dobrowolna. Kiedyś nie sprawdzali składek wogóle i były takie krzaczki jak wieloletni hodowca, czy właściciel reproduktora nie płacący składek, albo ktoś kto tylko wystawia wystawia też czasem nie płaci składek - znane są taki przypadki.

Znam przypadek, że przyjechali z suczką hodowlaną na krycie a również nie mieli opłaconych przez parę lat składek i były problemy.

Działa to w obie strony i powinniśmy się przyzwyczaić do przedstawiania przy kryciu kompletu dokumentów (rodowodu, kart krycia i legitymacji).

I mam wrażenie,że związek dając większą swobodę w decyzjach hodowlanych stara się jednoczeście zwiększyć odpowiedzialność członków - a przynajmiej zmobilizować ich do większego pilnowania regulaminów i siebie mawzajem.

Nie wiem, może to i dobra metoda, bo nakazy nigdy się nie sprawdzaly.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...