issmirka Posted January 26, 2018 Share Posted January 26, 2018 Edit. Pies jest po amputacji łapki, został również wykastrowany i zrobiono porządek z zębami. Znaleziono także włókniaka, który został usuniety. Wiek szacuje się na 15 lat. Jakby ktoś zechciał pomóc : https://pomagam.pl/trojlapekryszard I nadal pilnie poszukujemy domu... Jakiś czas temu znalazłam przy ulicy psa. Leżał i się nie poruszał. Wyglądał jakby był po wypadku samochodowym, miał połamana łapkę i nie był w stanie stać o własnych siłach. Jednak diagnoza weterynarza wykazała, że jest to bardzo stare złamanie, łapka zrosła się nieprawidłowo i niestety nic już nie można z tym zrobić. Przez pierwsze trzy dni tylko spał. Z badań krwi wyszło, że został podtruty/zjadł coś nieświeżego, nie wnikam. Był także bardzo przemarznięty, nie przeżyłby tamtej nocy na ulicy. Obecnie czuje się dobrze, jest wesoły i towarzyski. Został znaleziony w bardzo ciasnej obroży z kawałkiem łańcucha. Właściciele wystawili go na pewną śmierć, dlatego bardzo chciałabym znaleźć mu nowe miejsce. Kiedyś na pewno posiadał dom, potrafi chodzić na smyczy, zachowuje czystość. Jest bardzo grzeczny i łagodny. Ciężko określić jego wiek, ale na pewno jest starszym pieskiem. Doskonale radzi sobie z bieganiem na trzech łapkach, jednak nie nadaje się na bardzo długie spacery. Ostatnie kilka lat spędził na łańcuchu, dlatego chciałabym znaleźć dla niego chociaż jakąś budę na podwórku, oczywiście żeby były tam przyzwoite warunki.Nie mógł pozostać dłużej u mnie, dlatego aktualnie przebywa w gminnym kojcu.Wszyscy mi mówią, że ma zerowe szanse na adopcje, że ciężko jest znaleźć dom dla szczeniaka, a co dopiero starego psa ze złamaną nogą...Wrzuciłam to ogłoszenie na fb, porozsyłałam po znajomych i nie wiem co więcej mogę zrobić.Przyznam szczerze, że jest to pierwszy pies, któremu chciałabym pomóc. Jako jedyna zatrzymałam się przy nim aby sprawdzić, czy żyje... i nawet chwili się nie zastanawiałam, aby go wziąć i o niego walczyć. Proszę, pomóżcie...Lokalizacja: Namysłów, woj. opolskie kontakt: Paula - 725131473 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted January 26, 2018 Share Posted January 26, 2018 Witaj, dziękuje za uratowanie tego cudnego pyszczka:) domu niestety nie mogę dać ale poradzę ogłaszać, ogłaszać, ogłaszać...ząbki ma brzydkie- albo ze starości albo od zaniedbań:( Czy robiłas mu jakieś ogłoszenia adopcyjne? można też poprosić by pokazała go Beata na grupie fb niepełnosprawnych piesków do adopcji. Jak ma na imie ten psi aniołek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted January 26, 2018 Author Share Posted January 26, 2018 Przypuszczam, że piesek nigdy wcześniej nie widział weterynarza. Jest bardzo zaniedbany. Przechodzi właśnie intensywną kurację przeciw świerzbowi, bo uszy były w tragicznym stanie. ( Podpytam, czy jeśli nie miał bezpośredniego kontaktu z moimi zwierzakami, a starałam sie bardzo uważać i myć ręce to i tak jest opcja, ze przeniosłam świerzba np. na ubraniu? Wydaje mi się, że zaczęły drapać uszy, albo tylko mam obsesje ) Na imię nie reaguje, ale po cichu nazwałam go Limo. Ogłaszałam go tylko na fb i szukając czegoś więcej trafiłam na to forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 26, 2018 Share Posted January 26, 2018 Fajny pieseczek.Wspaniale ,że się nim zaopiekowałaś.Czy nie lepiej tę łapkę amputować? Jakie on ma warunki w kojcu? Odwiedzasz go? Ząbki ma bardzo starte i z kamieniem. Pokaż go, tak jak radzi kiyoshi, na grupie fb niepełnosprawnych piesków do adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted January 26, 2018 Author Share Posted January 26, 2018 Wet zdecydował, że lepiej nie ruszać. Łapka to bardzo stara sprawa, nauczył się z nią żyć, w niczym mu nie przeszkadza i doskonale daje sobie ze wszystkim radę. Co do warunków w kojcu to nie mam żadnego porównania, więc ciężko ocenić. Ma budę, wodę, jedzenie. Staram się go odwiedzać raz dziennie i wyciągnąć na spacer, ale nie zawsze znajdę czas, szczególnie, że godziny odwiedzin też są ograniczone. On teraz jest pod opieką stowarzyszenia, jest to kilka cudownych dziewczyn, które się nim zajmują. Ja już jestem bardziej z doskoku. Mimo wielkich chęci nie mógł u mnie dłużej pozostać. A u nas w mieście nie ma typowego schroniska, na tyłach przychodni weterynaryjne są tylko dwa kojce, do których trafiały raczej zwierzaki zagubione i czekały na odbiór przez właścicieli. Pęka mi serce jak widzę go w tej klatce i chciałabym żeby nie spędził tam reszty życia, dlatego próbuje jakoś pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted January 26, 2018 Share Posted January 26, 2018 Jakiż on jest piękny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 27, 2018 Share Posted January 27, 2018 Coś trzeba z chłopakiem zrobić. Tylko co ? Myślę ,że on jednak wymaga konsultacji u weta ortopedy. Łapka pewnie go nie boli ,ale przeszkadza w poruszaniu się , bo jest wygięta i utrudnia ruchy zdrowej łapce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 31, 2018 Share Posted January 31, 2018 Można podpytać Sara 2011, która wyadoptowala dość szybko Lemoniadę, czy nie miała więcej zapytań o psa?. Lemoniada jest bardzo podobna do psiaka od issmirki. Poszukam wątku ale Sara 2011 jest teraz przez miesiąc za granicą i nie wiem czy będzie można nawiązać z nią kontakt... Lemoniada ma cudny dom we Wrocławiu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 31, 2018 Share Posted January 31, 2018 Sara bywa na dogo. Chyba przeczyta PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 1, 2018 Share Posted February 1, 2018 Wysłałam PW do Sara2011, może akurat coś ma w kontaktach?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted February 1, 2018 Author Share Posted February 1, 2018 Obok Lima jest jeszcze jedna klatka, w której również od jakiś dwóch tygodni przebywa ślepy Amstaff. Najprawdopodobniej został wyrzucony, po tym jak stracił wzrok (?). Pomimo głośnej akcji poszukiwawczej właścicieli, nikt go nawet nie rozpoznaje. Więc są dwie klatki, dwa niepełnosprawne pieski i zero jakiegokolwiek zainteresowania nimi. Ciężko nawet ocenić, który gorzej znosi pobyt w kojcu. Niestety coraz bardziej jestem przekonana, że Limo nie słyszy, albo słyszy w niewielkim zakresie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 1, 2018 Share Posted February 1, 2018 Może jest jakaś fundacja zajmująca się pomocą amstaffom?...Sara2011 napisała, że Lemoniada znalazła cudny domek za pierwszym telefonem... więc innych kontaktów nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted February 4, 2018 Author Share Posted February 4, 2018 Limo tak bardzo chciałby aby ktoś się nim zaopiekował... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 4, 2018 Share Posted February 4, 2018 Issmirko, Limo ma ogłoszenia na Wrocław? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted February 4, 2018 Author Share Posted February 4, 2018 Nie ma. W tym tygodniu czeka go wizyta u specjalisty, który się wypowie co dalej z lapka, bo zaczął ją kaleczyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 4, 2018 Share Posted February 4, 2018 We Wrocławiu jest fundacja zajmująca się głównie amstaffami. Chyba 2+4. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted February 5, 2018 Author Share Posted February 5, 2018 Tak myślałam, ze z Amstaffem będzie mniejszy problem. A co zrobić z starszym Limem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 5, 2018 Share Posted February 5, 2018 Skoro Limo czeka wizyta u specjalisty,bo kaleczy łapkę to trzeba zaczekać co się z tej sytuacji wykluje?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted February 8, 2018 Author Share Posted February 8, 2018 We wtorek czeka go kilka zabiegów, więc jeśli wszystko przebiegnie prawidłowo to pomożecie zrobić wielką akcje poszukującą domek? Kilka zabiegów czyli jednak amputacja łapki, kastracja i porządek z zębami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted February 18, 2018 Author Share Posted February 18, 2018 Dziewczyny ze stowarzyszenia Lima nazwały Ryszard i jakoś bardziej mu to odpowiada ;) Chłopak jest już po operacji i czuje się dobrze. Byłby bardzo wdzięczny za każdą wpłaconą złotówkę: https://pomagam.pl/trojlapekryszard I bardzo chciałby znaleźć domek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted February 21, 2018 Share Posted February 21, 2018 Kurcze, na zdjęciach wygląda na małego ale młodszego psiaka :) W sensie oprócz tych zębów. Myślałyście o hoteliku?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted February 22, 2018 Author Share Posted February 22, 2018 Obecnie przebywa w BDT aby doszedł do siebie po operacji, czeka go jeszcze ściągnięcie szwów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted December 5, 2018 Share Posted December 5, 2018 Czy wiadomo coś o dalszych losach Ryszarda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted December 5, 2018 Share Posted December 5, 2018 no wlasnie, ...czekamy na jakies wiesci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
issmirka Posted December 5, 2018 Author Share Posted December 5, 2018 Opiekunowie z DT zakochali się bez granic wiec znalazł najcudowniejszy dom na świecie <3 Jest typowym kanapowcem i miziakiem :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.