Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia. Niekończąca się historia!


Tyśka)

Recommended Posts

Przed chwilą, elficzkowa napisał:

Ja mam transporterek. Lika się mieściła więc i kicia wejdzie.

Dziękuję. W jaki sposób go przekażesz? Czy Magdalena np. najpierw odbierze od Ciebie Kawusia i pojedzie do przytuliska? Bo muszę zadzwonić tam i umówić się na konkretną godzinę...


Czekam jeszcze na telefon do Madie, aby przekazać Magdalenie :)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

Dziękuję. W jaki sposób go przekażesz? Czy Magdalena np. najpierw odbierze od Ciebie Kawusia i pojedzie do przytuliska? Bo muszę zadzwonić tam i umówić się na konkretną godzinę...


Czekam jeszcze na telefon do Madie, aby przekazać Magdalenie :)

Może tak być. W razie czego pomogę w przytulisku i podjadę z Magdaleną.

Link to comment
Share on other sites

No to tak....miałam napisać wcześniej, ale było m90ioooooooooooooo..- Jack na klawiaturze,on uwielbia pisać po swojemu...prosił by tą wiadomość zostawić...może to coś w kocim języku znaczy?

 

Jeszcze raz...

Miałam napisać wcześniej, ale było mi smutno.

Powód, dla którego już nigdy nie chciałam tymczasować psa, jest pewnie znany każdemu, kto kiedykolwiek psa wydawał do adopcji...ta nagła pustka (w domu pełnym zwierząt...), ten nagły strach, że coś pójdzie jednak nie tak (i ta bezczelna nadzieja, że tymczas jednak wróci...no bo przecież, jak to? Gdzie miałby lepiej niż nie tu, w domu, który go pierwszy przygarnął?).

Ja wiem, że taka rola, ja wiem, że Fanta nie mogłaby u nas zostać na stałe, bo jest nas za dużo, ale no...jest mi smutno, bo od 12 nikt mnie nie podgryza. Jest mi smutno, bo nikt nie śpi na moich stopach (nawet Lalka, choć też to lubi). Jest mi smutno, bo Lalce jest smutno - one się naprawdę świetnie dogadywały...No, ale zawsze zostaje mi na smutki kociak Jack, który wciąż próbuje coś pisać :P, a Lalce na smutki pomoże Licho z Maszą ;)

Wracając do Fanty. 

Około 12 przyjechali do niej goście. Agnieszka z mężem i nastoletnim synem. Stwierdziliśmy, że łatwiej będzie nam porozmawiać i zapoznać się wzajemne, jak wyjdziemy z domu, w którym no...6 psów robi czasem niezły hałas.

Około 12.15 Fanta stwierdziła, że ona bez innych psów nigdzie nie wychodzi, bo jak to tak! No to nie zważając na protesty pozostałych potworów, zabrałam na spacer zapoznawczy ze sobą jeszcze Licho. Myślałam o Lalce, ale ona raz boi się obcych, dwa za bardzo rozpraszałaby Fantę.

Około 12.30 Fanta ciągnęła swoich nowych, potencjalnych opiekunów, jak mały parowóz, a ja paliłam się ze wstydu - no bo przecież mówiłam, że ona ładnie chodzi na smyczy...Za to Fanta stwierdziła, że chyba trza pokazać, jaka to ona nie jest silna i ile ma pary w łapkach,a  także jak bardzo lubi ciągnąć do psów/liści/śmieci i ...gołębi :P

Przynajmniej rodzina od razu poznała jej zamiłowanie do ptactwa :P O którym byli poinformowani, na szczęście kur, ani ptaków ozdobnych w okolicy domu nie mają.

Fanta niezbyt ufnie podchodziła do nowych opiekunów, co mnie zdziwiło troszkę, ale w sumie faktem jest, że od kiedy jest u nas nie poznała za wiele nowych osób bliżej, poza tym samotny spacer (tylko z Licho) też ją trochę peszył. Przypomniało mi to moje pierwsze z nią spotkanie, kiedy też nie wiedziała, co o mnie myśleć. Smaczki jednak robią swoje i po kilku smacznych chrupkach sunia już przychylniej patrzyła na rodzinę.

Po krótkim spacerze wróciliśmy do domu, gdzie Fancia się trochę ożywiła i znów zaczarowana jedzeniem dała się wygłaskać. Była jednak spokojna i zdystansowana, a ja znów wyszłam na tą dziwną, bo przecież mówiłam im, że ona jest aktywna, lubi jeszcze podgryzać, kocha się bawić...a tu pies spokojnym, stojący jak słup soli przez większość czasu....

Rodzina Fantą zachwycona, pomimo pewnych nieścisłości charakteru, ale rozumieli, że to ze stresu, no bo przecież wcześniej gadaliśmy o Fancie przez telefon chyba z godzinę i im opisywałam bardzo obrazowo, co mała jest w stanie z człowiekiem zrobić (rozkochać w sobie na zabój, zaczarować samym spojrzeniem itp).

Od razu zaznaczyłam, że może mieć wpadki siusiowe w domu, że znosi rzeczy na legowisko, że podgryza w zabawie i jak chce zwrócić na siebie uwagę, żeby nie byli zaskoczeni :). Wszystko rozumieją. Jak już mówiłam, to dość świadomi ludzie ;)

Mąż Agnieszki bardzo lubi chodzić po górach, więc chciał psiaka aktywnego, który będzie mu towarzyszył w wędrówkach :)

Jeszcze trochę pogadaliśmy. Przestrzegłam z tysiąc razy by na razie kontynuowali naukę wracania na zawołanie na lince, by nawet na ogrodzie nie wypuszczali jej samopas, by zawsze miała adresówkę na sobie...przewrażliwiona jestem :P

Naszykowałam Fancie małą wyprawkę (jedzenie na kilka dni (nie zamawiali karmy wcześniej, bo nie wiedzieli, czy na pewno Fantę wezmą), smaczki, które Fanta najbardziej lubi, smycz i obroża ta pomarańczowa wraz z adresówką- bo jej ładnie w pomarańczu ;), zabawkę, którą Fanta lubi podgryzać, książeczkę zdrowia), podpisaliśmy umowę adopcyjną no i czas było sunię pakować do auta.

Kiedy przyszło do wyjścia z domu Fanta znów nie bardzo wiedziała, co ze sobą zrobić, ale wzięta na ręce nie miała już wyjścia i musiała dać się porwać. 

Mama, oni mnie porywają!

QB3SLBzeBcBDB8dFjOaQM-moTgqFXRXEXKmcH26fXFuUYj5anMHF1Gn5IwOm6vpDrqjQgNXbJBOATZ-xR8wqUURYDdo_FF44pcnh0ELWXqVN0D1GEknw-N5cS3CHeu3AFSSO9CQm1yr4UJH3AVnJedJ8cCrGVWLWFcnfYNc1h4es0307TWgpryHJ33rcrjs9u0YMuXCh8Jbk2kbqiYj7Zp_qmp7X7i0nu_UtLfA4QVRit-dsJG4fEKO_31JoFPPYsIVk3QydIo69uELJBjybUMXwghTi7e-hBfN0v6kTiI9d6eJTykk6VUOW9b_d0eWxlJ-xdu2fKmlvcA-79kacM6gETqkLYFu1NMUfBIzX6HyjO_Rq-plMeQbjySiv7NCjyFuCPEOXKVWLQ8eGmsJZk_VWfxvJiUXw33nBgEPJwkTCAtjdn8yNafceGtgEsndDgp9xj5RPx5KN6px9XtE2bA2OjBpNThpQ1wM-VddX5n2ET4IgC-yXxev1AVxqON_Yg1T6yjM7U6ZEFg7Yto36RsYypQy3DzwRp0Tt_5_fyP_qze3jf0qJCDBon7Ct0lFlMChMwNVvoP25ionnvCJVJMfMvz6xJYZofCyHkjIA=w393-h699-no

no początki znajomości są trudne...ale inaczej nie dało się jej do auta wsadzić ;)

W aucie smutno patrzyła za mną, ale już po jakiś 20 minutach położyła się na kolanach Agnieszki i zapadła w drzemkę. Spokojnie dojechali do domu.

 

Będą sterylizować Fantę już na własny koszt, mają ją za kilka dni, jak Fanta się oswoi z nowym domem,  zabrać do weterynarza i spytać się o wolny termin, ale ogólnie to nie wiemy, czy nie lepiej poczekać aż dostanie tą pierwszą cieczkę (chyba, że już ją miała zanim trafiła na kojce, ale tego się nie dowiemy)...w sumie nigdy nie sterylizowałam suni przed pierwszą cieczką, to nie wiem jak to wygląda hormonalnie, ale to maja się weta dopytać. Na pewno będzie wysterylizowana, bo ja już tego dopilnuje ;). Wiedzą, że szczeniaki nie wchodzą w żaden sposób w grę. Są świadomi bezdomności zwierząt. Kwestia własnie tylko tego, czy warto sterylkę robić na hura, skoro ma świadomy dom, czy lepiej poczekać.

 

Dostałam mms, że Fanta w domu grzeczna jak na razie, ale nie chce nic jeść, ale pije wodę :)

3mI_kfXiIDppU5RFQBZ1XmKmNjWDhZQFT1gSSs-deB6xf3Giyaqyy-nY2eC1KzAtgGDy0rnXhtw0vQcXJ8Jx2NpxuvKt1OPjQhPXagy7N5K47SUHwOYnTUZT631jJqMdzms8IXrVIpKNW3dCPQUFeuWYXzdl6k1CcJlYC_j3QflF_ZZLiWvD4Mi8nDjai5SEXAZY5UgLgrPGpoK4ws-Buw7EDyWx6062d_wpPwNPegE9obIY00aYXGGjdQh-TUHMnzIirrFtonWfkMnOgDh-1eBbstPNC0Wc3l9a0O5h-46DTJqW-oPunLNH2b7ZDaqaMQY4ccZjVwanPggAFLbHCZKDBl9kBWueZQb7m4aNdKLJOzBbcpQMICbCE9SlUG0mhuVwuDow9khVtH-nFx9NNPgZKG-zNNAecfQawhfh2-ksW6IH0UogsAOhoQUAyt8XNEc5LCmLH1Wkz8cLil6hF7Iwr4zQWcNXCj7NY5z0gQhpbZKuYqYVuEYiGAihyM6rx7dU9zV4asBxHa4yTqnB4NVaY_FnCvh2NY2qBT576LGQuDv-DVpxToFhseMfERBRzGdTk9mueyCFH_nQ-bY0oT0lmd4xSmQEy3NX7iYseu0PY1ZaOq-Z5t3yeyhhnTRK0SUBPBdhXGVvA0pAV2qdLefoeMbSj2yVog=w894-h395-no

 

Nie będę ich teraz zamęczać pytaniami, ale postaram się za kilka dni dowiedzieć się jak się ma Fancia, chyba, że sami się odezwą ;). Wiecie, jak to jest...znajomi czy nie, ale nie będę im na telefonie wisieć :P

Jeśli wszystko pójdzie dobrze i nagle Fanta nie zacznie im domu demolować (u nas nie niszczyła), ani nie wyjdą inne nie przewidziane sprawy, to za 3-4 tygodnie do nich pojadę w odwiedziny :).

Kciuki nadal potrzebne. Bo Licho nie śpi (Licho teraz robi za pocieszyciela Lalki) i czasem bywa, że się jednak ludzie z psem nie dogadają i odwrotnie...ale jestem dobrej myśli :)

 

Pewnie o czymś zapomniałam...coś może chciałam napisać...ale nie pamiętam ....aaaa

Fanta jest finansowo na 0. Za weta i podróż z Krakowa do Katowic wszystko jest wyregulowane, a karmy to wiele przez te 3 tygodnie nie zjadła ;).. To już więcej mi pewnie poszło na ręczniki papierowe, które zużyłam po jej siusiowych wpadkach :P. Tak więc jesteśmy na 0 :)

 

No...to ja trzymam kciuki za Kawę, kotkę i Staruszkę, a Wy trzymajcie za aklimatyzację Fanty :) 

A ja wracam się smucić wraz z Lalką, ale równocześnie cieszyć, że udało się pomóc pięknej Fancie.

  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

Powtórzę się już... ale.... Istar - jestem spokojna o dom, bo wiem, że pokochałaś Fantusię i nie oddałabyś ją byle komu :)

Oczywiście kciuki zaciskam, żeby nie było, ale już się cieszę :)

Bardzo dziękuję Tobie i Patrykowi za okazane serca. Za to, że nie dość, że ogłaszałaś Fantę i byłaś z nią od początku, to zaoferowałaś jej DT, pojechałaś po nią taki kawał drogi, podtrzymałaś deklarację bycia DT mimo wielkości Fanty, dałaś jej miłość, zrobiłaś banerek, zrobiłaś jej bazarek...a teraz jeszcze znalazłaś dom. Dziękuję za WSZYSTKO! Z Patrykiem macie ogromne serca i bardzo, bardzo jestem wdzięczna, że miałam okazję Cię poznać na dogomanii :)
Dziękuję też Gosi, która zawiozła bezpłatnie Fantę do Krakowa i przenocowała.
Dziękuję Nadziejce i b-b za bazarki.
Dziękuję elficzkowa za bycie skarbnikiem suni :) 
Dziękuję p. Monice, że załatwiła w gminie odbiór suni w weekend, kiedy przytulisko jest nieczynne.
Dziękuję wszystkim kibicującym na wątku :)

1360.jpg.174c3803480ecb9149f29bb739be7a5f.jpg


Teraz proszę o kciuki za aklimatyzację Fanty, za Kawę, kotka, staruszkę... i mam zgłoszonego kolejnego psa na ulicy w Tomaszowie, w tym razem trochę dzikuna, nie dość że lękliwy to czarny, krótkowłosy, nijaki... został zgłoszony gminie, ma po weekendzie trafić do kojców...

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, agat21 napisał:

Ależ cudnie, że Fantusia ma dom! Hurra! myślę, że zakochają się tam w niej tak, jak Istar się zakochała - nie ma innej opcji ;))

A już się denerwuję jutrzejszym dniem... Jutro o tej porze już Kawcia będzie z nami. Jak to będzie??

Będzie super ! Dasz jej całuska a Kawusia Tobie i już po kłopocie. 

Moja Mama już płacze bo Kawunia za kilka godzin pojedzie. Dzisiejszej nocy też spały razem poprzytulane do siebie. Mój Elfik wychodził w nocy na sioo więc i ja wzięłam na chwilę. Zrobiła rzeczywiście sioo ale ciągnęła do domu. Z podskokiem wskoczyła do łóżka Mamy, dostała całuski i ułożyła się do spania. Była już na dłuższym spacerku, zrobiła co trzeba, zjadła trochę chrupek i wyleguje się dalej. Kawunia to taki cukiereczek !

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, agat21 napisał:

Ależ cudnie, że Fantusia ma dom! Hurra! myślę, że zakochają się tam w niej tak, jak Istar się zakochała - nie ma innej opcji ;))

A już się denerwuję jutrzejszym dniem... Jutro o tej porze już Kawcia będzie z nami. Jak to będzie??

Podobno nie da się nie zakochać w Fancie, tak mówiła mi Gosia ;) ciekawe jak minęła pierwsza noc.

Trzymam kciuki za Was! Będzie dobrze.

44 minuty temu, elficzkowa napisał:

Będzie super ! Dasz jej całuska a Kawusia Tobie i już po kłopocie. 

Moja Mama już płacze bo Kawunia za kilka godzin pojedzie. Dzisiejszej nocy też spały razem poprzytulane do siebie. Mój Elfik wychodził w nocy na sioo więc i ja wzięłam na chwilę. Zrobiła rzeczywiście sioo ale ciągnęła do domu. Z podskokiem wskoczyła do łóżka Mamy, dostała całuski i ułożyła się do spania. Była już na dłuższym spacerku, zrobiła co trzeba, zjadła trochę chrupek i wyleguje się dalej. Kawunia to taki cukiereczek !

 

Kolejny ideał od nas? :) Mambusia-Fuga też chyba taka słodziara była, prawda? 

To dobrze rozumiem, że Kawusia przesypia noc i nie brudzi w domu?

42 minuty temu, elik napisał:

Udały się obie dziewczynki :) Domki będą miały z nich pociechę  :)

To prawda, cieszą mnie ich charaktery. :) Oby ktoś migusiem wypatrzył nasza Kawusie.

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Mam zgłoszonego kolejnego psa na ulicy w Tomaszowie, w tym razem trochę dzikuna, nie dość że lękliwy to czarny, krótkowłosy, nijaki... został zgłoszony gminie, ma po weekendzie trafić do kojców...

To ten psiak:

IMG_20180107_104947.png.e2ccb652e56a5dc259e844bdff143774.png

Podobno błąkał się już od tygodnia, osoba która go karmi musiała go zgłosić na kojce, bo psiak nie dogadał się z jej psem i nie mogła go wziąć nawet awaryjnie do siebie. Wczoraj znowu dostał jeść i wode. Oby policja go zabrała na kojce w poniedziałek, bo to dość ruchliwa okolica.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Podobno nie da się nie zakochać w Fancie, tak mówiła mi Gosia ;) ciekawe jak minęła pierwsza noc.

Trzymam kciuki za Was! Będzie dobrze.

Kolejny ideał od nas? :) Mambusia-Fuga też chyba taka słodziara była, prawda? 

To dobrze rozumiem, że Kawusia przesypia noc i nie brudzi w domu?

To prawda, cieszą mnie ich charaktery. :) Oby ktoś migusiem wypatrzył nasza Kawusie.

Zgadza się. Mambusia to też taka słodziara ! 

Kawusia przesypia całą noc. W dzień gdy chce wyjść drapie w drzwi i lekko popiskuje. A wczoraj po prostu przyniosła mi smycz w zębach i rzuciła pod nogi, jej wzrok mówił: No, pospiesz się, wychodzimy ! 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, elficzkowa napisał:

Zgadza się. Mambusia to też taka słodziara ! 

Kawusia przesypia całą noc. W dzień gdy chce wyjść drapie w drzwi i lekko popiskuje. A wczoraj po prostu przyniosła mi smycz w zębach i rzuciła pod nogi, jej wzrok mówił: No. pospiesz się, wychodzimy ! 

Ciekawe co u niej :)

 

O proszę, jaka mądra sunia! Ktoś będzie miał z niej niesamowita pociechę :)

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

To ten psiak:

IMG_20180107_104947.png.e2ccb652e56a5dc259e844bdff143774.png

Podobno błąkał się już od tygodnia, osoba która go karmi musiała go zgłosić na kojce, bo psiak nie dogadał się z jej psem i nie mogła go wziąć nawet awaryjnie do siebie. Wczoraj znowu dostał jeść i wode. 

Jaki przestraszony biedak ! Jak będę po niedzieli to porobię mu zdjęcia. Ciekawe jaki będzie do psiaków w przytulisku ?

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, elficzkowa napisał:

Jaki przestraszony biedak ! Jak będę po niedzieli to porobię mu zdjęcia. Ciekawe jaki będzie do psiaków w przytulisku ?

Baaaardzo Ci dziękuję! 

Też jestem ciekawa na ile niedogadanie się to wina psa rezydenta, niekastrowanego samca a tego biedaka. Może atakuje ze strachu jak Likusia i Tinusia... Do ludzi lękliwy. :(

Eh, kolejne zmartwienie.

Jedyne co mnie pociesza to to, że ludzie jednak reaguja: karmią, informują gminę. Jeszcze parę lat temu, z 2-3 było to nie do pomyślenia, a teraz już jest coraz lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałam napisać, iż za każdym razem gdy wracamy do domu Kawunia biegnie do dużego lustra, które stoi w na korytarzu. Podbiega, przygląda się i macha ogonkiem. A dzisiaj postała chwilę i okręciła się wokół siebie cały czas patrząc w lustro ! Powiedziałam jej, że jej przepiękną dziewczynką ! A ona na to : no przecież wiem ! 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Super, że Kawusia to taka słodka psinka :) Dom znajdzie raz dwa, a Agat21 będzie bardzo za nią tęsknić :P

 

Fanta ładnie przespała część nocy, drugą część się kręciła, ale nie była nachalna :). rano zjadła śniadanie aż jej się uszy trzęsły, znaczy, że pół dnia postu jej wystarczyło :D.

Całą rodzina jest w niej zakochana...więc oby tak dalej :) Spacerek też dziś zaliczyła - oczywiście w szelkach i na smyczy :)

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, elficzkowa napisał:

Zapomniałam napisać, iż za każdym razem gdy wracamy do domu Kawunia biegnie do dużego lustra, które stoi w na korytarzu. Podbiega, przygląda się i macha ogonkiem. A dzisiaj postała chwilę i okręciła się wokół siebie cały czas patrząc w lustro ! Powiedziałam jej, że jej przepiękną dziewczynką ! A ona na to : no przecież wiem ! 

O ja cie! Uwielbiam ją :) 
A ja nie napisałam, że na nowym OLX sunia ma aż 5 obserwatorów i kilka odkryć telefonów - marzy mi się, by było tak, jak z Fantą: niecały miesiąc w DT (w międzyczasie sterylizaccja) i fruuu!

Tutaj ogłoszenie: https://www.olx.pl/oferta/rozcalowana-przekochana-slodziara-CID103-IDrb0z9.html
Może mógłby ktoś wyróżnić?

3 godziny temu, agat21 napisał:

Ha! Kokietka ;)

:)

agat21 Kochana, możesz umówić się z weterynarzem na wizytę (badania krwi, osłuchanie serduszka, szczepienia, chip) oraz sterylizację już? Będziemy orientacyjnie już wiedzieć, ile to wszystko kosztuje, a i szkoda czasu... :)
Ciekawe też ile tak naprawdę ma (wiek), ile też waży i mierzy cm w kłębie... tak ze zdjęć to ona taka wielkościowo jak mój... ;)
 

1 godzinę temu, Istar19 napisał:

Super, że Kawusia to taka słodka psinka :) Dom znajdzie raz dwa, a Agat21 będzie bardzo za nią tęsknić :P

 

Fanta ładnie przespała część nocy, drugą część się kręciła, ale nie była nachalna :). rano zjadła śniadanie aż jej się uszy trzęsły, znaczy, że pół dnia postu jej wystarczyło :D.

Całą rodzina jest w niej zakochana...więc oby tak dalej :) Spacerek też dziś zaliczyła - oczywiście w szelkach i na smyczy :)

Oby :D a chusteczki to chyba powinniśmy opłacać DT :)

Jakie pięknie wieści! Cudnie, kamień z serca.
Teraz powinno być tylko coraz lepiej.

OLX na razie zakończyłam, nie usuwam jeszcze, ale niech będzie archiwalny. Reszta ogłoszeń jeszcze niech sobie powisi :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...