Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia. Niekończąca się historia!


Tyśka)

Recommended Posts

Przepiękne zdjęcia :) Spacer musiał być bardzo udany! Kajusia ładnie się pilnuje, to prawda, u mnie w momentach kiedy ją spuszczałam ze smyczy pilnowała się lepiej niż Figaro :)

Co do przekazania suńki pani Małgosi gdyby okazało się, że jest ok, to moje zdanie jest takie, żeby Kajusia miała okazję ją poznać i polubić (ona chyba lubi prawie wszystkich ;), i wtedy jak najszybciej do miejsca docelowego, bo bidulka i tak już pewnie ma mętlik w głowie od tych zmian. Moją córę polubiła na przykład od pierwszego spotkania, fakt, że była u nas ze dwie godziny i bardzo wygłaskała Kajusię, ale pewnie gdyby wtedy Kaja miała z nią iść, to bez lęku pewnie by poszła. 

Link to comment
Share on other sites

Nie ma mnie ostatnio przepraszam, ale te dwa najbliższe tygodnie mam koszmarne...

Istar, jak coś ważnego - wysyłaj smsa lub dzwoń, bo nie będzie mnie na dogomanii za bardzo :(
Kajusia jest cudna, śliczna och i ach. :) DZIĘKUJĘ, że ją wzięłaś do siebie! 

Trochę boję się dawać ją cieczkującą do DSu, ale jak dobrze prześwietlisz dom i przegadasz kwestię pilnowania suni to myślę podobnie jak agat21 - żeby sunia już trafiła do Pani Małgosi. Prosze, napisz mi jak po spotkaniu...

Sama miałam w piątek parę telefonów w sprawie Kajusi... więc może jednak szybko pójdzie do siebie.

Jeśli chodzi o umowę - jak chcesz, sunia może być na mnie... wtedy podam Ci swoje dane do umowy, pani Małgosia podpisze dwie kopie umowy przy Tobie, a Ty mi wyślesz pocztą, ja podpiszę obie i jedną kopię odeślę dla Pani Małgosi :). Jednak jak chcesz mieć Kajkę na siebie, to może być i na Ciebie.


agat21, absolutnie nie zgadzam się na to, abyś była taka stratna. Proszę, policz ile kosztował transport... i postaramy się jakoś uzbierać pieniążki.... i Ci zapłacić. Przecież i tak to mnie ratowałaś z opresji i uratowałaś życie Kajki, więc proszę, nie bądź taka yparta, bo i tak mam dług wdzięczności względem Ciebie ;)

Link to comment
Share on other sites

Noc znów przespana w łóżku ;) ona jest taka słodka jak kładzie swój pyszczek i przy okazji całą głowę człowiekowi na karku ^^

a spanie z 5 psich futer i 3 kocich jest...ciekawe :D Nie wiem, jak my się wysypiamy :P

Spacer na lakę rano był...myślałam, że razem z Lalką to mi rękę urwą :P Na widok śniegu i Lalka i Kaja dostają białej gorączki...ale na łące pobiegały aż miło było patrzeć :) To już w drodze do domu tak nie ciągnęły.

U weta byliśmy :) Kai się nie podobało...Ale grzeczna była.

Zaszczepiliśmy się na wściekliznę i zaczipowaliśmy - na paragonie jest jeszcze szczepienie mojej Maszy (30 zł), więc za Kaję wyszło 100 zł + rejestracja  w bazie safe-animal 39 zł

Razem wydatki na Kaję : 139 zł

nr chipa Kai 616093900444657

https://www.safe-animal.eu/szukaj/Search/show/968726

 

zdjęcie paragonu i reszty

y6OIFRw8SBIT2iraeewZQF86qWscPwRSfflA0gXUjtoFMv26yKwnxutLZbS_EP5bGPS0fNmfo5fiI_I9V7Rl938RzhnwbWvyIDTwnztvirAK4tKpsmOsiWByIlNZysZK0oRVcq_CwBxbDmZ2zl4bAcX1rBDhQnpnXikRwY2VWFkClIMykB3qhp9FkprHPTtQR5o3Ki2FNuOw4Cb9BTcqN1MKubIQ6GeQuiFsN-RvoU-1NevHsmRpgxlqil4bJrc7Ow--LgCUW8O_ky1vrAaWRAzTwlyTk15EljKwToznxRRbuQRpwEDoYAnkd-KMNYXfVcGBuy25fuDcQGa0Kzk8gbzKp36oGd1SjVJmRGMUSUFniNBUyieSz0w4A6wLlQwqw92SDzewUSRStVHOJbIczPOz80I17iDqbSWOdcqOO5jKLE3H9sw6x_JFyrqIYeLOQDKduV-N-rnUbXe0-yqq04NkZu_0fUfn98ldk9O6_MfI6iiqgmIFHplCCF4FTgSAknfMIMq1Ab-c2Xh3G_0HJFMn4RflDSbJRf12TLeugsrl3QldGtbmUhQqgGuKKsJ4aqzw-mwvhW8oQZaNmBnp0LalWNCdwm-P7TAKzgnDyr0R3T-l4iAaX7uAIgGUFWkuEXMqprG4Bf6D-t6xV4kXr_EteKQbVayFdA=w944-h708-no

 

dowód przelewu za rejestracje chipa (oczywiście nie widać za co konkretnie jest opłata, bo to przez system szybkich płatności, dlatego dodaje jeszcze screen maila z Payu)

GQ1-i1aGb8H4DXWBJKZyq2QoCqrc9UnlDxJb-MbQdHSh48kpBDjwGPT_uPoARklI7BIJmNaOpc9MuW1l5PuJLQP3IXxfbCjIIiY-D6ns2n46kLn_mMFjeTjXFL6i_Sgc_ghm-5ovsR5FLWeoBtcNu6TZGrCRkpb0rThUjfDtOtTqhjoN_AHVE6A7LbiTeYZbW_gau8QNo5Cksos_MsYsy0emNFDrOVygn3MCdZWrLxOvX3BgHVcGHOKkf_mHDlXCu3zcksEqs1ryveSozV4ucE5ceLEY8hzy-jTYrvEp4cDPSzIt2wuTLewBN4OO47j3SctwazqeTzo9tzgZ3Ng-ceLMDKkFNssLdIPfRf9P0XMsr1LY2U2CqTkWeXJWE4RLW__2iBxIMv95oIiBn2GArulcjD3toeodvTGOpHqNcIuM-bxJS3Ongic7dWkUD4zkcOdQVuRKU4CHdLOjnLWSs7Zod3YDSLP0qSXu-RHg8O4-6O5EVjLKwwp-_WVVHEVBvYp1NA_AGPZ7wEAXrhdZP4TcGz-pLT5Ukl_6WuZlLOd7aodEpJZCWANXdnDCBXozqlZgBkU1zv29INdczci6RbvrSSGh-u9_bKo4TyYtnnnZxhGKnkUeBNLSYIBidiqQ6si9jJqJMhuDWO_2ctrGD6AoeKezHJ9YEg=w501-h708-no

-PIuBltFHXnJSZ-myLMPfz0wnHYipC9qhqrhdCASArLLlr-7xirBv4RArIFAQhM4cW4iH_bshrkDhTdkuosy7fbgGlg05HNM7jjkEEMqTEzzhLJOjqFL7Q-N8ndFnzjrgMCtm6IX5H91kak4ObQqkD1IaQJdqtZToZ4sRLjjnxo3dRF6Me-w6xSMFshXPNPxnyzTtxBDEEXbalky6AAXH4xNA1ldqznEp6Eeu_wb70iTbqDAmOkltTV9aN5zkrF6ZjMY2IDUZZJ3qVTmONo6IP5oui9eFK6b4fnXGwP2J7SfkI5tvXlUtB8j06aIOwC8h0oiV03K_IAMnAPZOJkshQxinxLu2xtQ_xvqbGhKjzAC1l-0iTWqLp3JbnTV5xC7EQZz9BDCAvHmRn3dLZy_EnJrGCH9xBei0ZtpIqZM9HNBSETRIhDZs_uIFtSf6_pMjfRIGx0cX07pTr4tCS19z1LSgeOfgYJ9QPAN1p5oQVJX-pj2vKXS7OXYnp6-MOovVmLE6hvIAebOqxjXkXCavkFnmXXvGhkUWnp0I02skStU_H47_nEUCxJSs65Uqje8HQwt-g4QH5Ng8NrLFoVw9evo754OYEvNx6jvTiDLaijVlkhlvtZ-t8cv2wLHB2sMSmeZXwdn2QkWQeWV1xmYICzazQD53peP-Q=w944-h520-no

 

a to zdjęcie z rana, kiedy ja jeszcze sobie czytałam książkę pod kołdrą, a Kaja zmieniła miejscówkę spod mojej głowy w nogi ;)

0JPQQcNprMgDWumtrelKB76tFab_KBcYPRGKQoC1mkDqlOvT23I4-uqq70avBwrFxTs_gTF4JHAFKJDxOzSWP1UHJ8Svz9UnELoXWNuR7Anx_bBnaWWs_jYjoOMM9mntPqyZEHz1szevkwVh2bNQJXXZ0WzBhtIn9bLlxhSHbn5kV3lSVrrGRmEqR388JdLvLNyam4uLp2u3Eekg6DYTV1wQTITDLMafvtuLicn9XXFgVv1GCJADFbjGWM4Kg_HBeVw-EK_lh5kOlniA1OnS94F6wE2zpESCBsxcz0QYYO0OWLqA0YKaj-JKGQZti7afX7ParxwZVfcQZkX6Tj1rvrkcvpUf0vRe5kdlCPxLX6jI48vXwWOpBhfTAtvlLmYpb719Ov_4xybb8ktjO2KpC4-sNly-Voe0dukiZCn0SEoy5AC6pOpHjcHJCF5ooeKUp2pyF1VgcSAeVbVQUCzobfJCo6P7EadM2gY_ir3w66clbCsQAaH-0cLEzjuLgpdYEFV_J0VGZLKHgTHTQOM5M_BY-eDfXtUfMgaQ99gztAq-Bt8w0piaVXS7XPVOlyZHu97QIE3aQmLtpluRGwtDweEZ371yLyq0dguHJM4tXIpD4lYhVHANnrmx2T0B-Crx1QJ30ohWPUDmCkxh-bMY5TffVwGaVIKZUg=w944-h708-no

 

Nie wiem jeszcze o której pójdziemy na spacer z zainteresowaną rodziną, bo się na konkretną godzinę nie umawialiśmy (Pani Małgosia ma dzwonić, jak już sprawy pozałatwia na dzisiaj), na pewno Wam dam znać, jak już będziemy po spotkaniu :)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Znowu mi smutno ...

Kaja to pies, którego nie da się od razu nie pokochać..kto mi teraz będzie spał na karku ??

 

Trzymajcie kciuki, ale myślę, że będzie dobrze. Zobaczymy za parę dni, czy się Kajusia za bardzo nie rozkręci.

Pani Małgosia mieszka z Panią Jolą - w sumie nie spytałam, ale wydaje mi się, że są siostrami :P 

Pani Jola jest nauczycielką od 27 lat, teraz do września ma urlop nauczycielski "naprawczy" :D więc większość czasu spędza w domu z psami, P. Małgosia pracuje, ale popołudniami i wieczorami jest w domu.

Kilka tygodni temu straciły swoją suczkę airedale terriera (z racji wieku) i szukały tym razem małej już suni, która będzie towarzystwem dla ich ślepej kilkuletniej Pepsi, która zawsze była z innym psem w domu. No i oczywiście szukały suni, która będzie również miłym towarzystwem dla nich ;)

Pepsi...żałuje, że nie zrobiłam jej zdjęcia..ale na wizycie poadopcyjnej się poprawię :P, sunia mała, około 12 kg, łaciata jak dalmatyńczyk...ślepa od szczeniaka (weterynarze podejrzewają, że ktoś jej przypalił oczy), radzi sobie świetnie....ten pies nie szedł po schodach tylko frunął....serio...jak torpeda - w życiu bym nie powiedziała, że ona nie widzi. W obcym miejscu szła idealnie prosto...bez smyczy zabawnie nasłuchiwała z łepkiem do góry, gdzie jest p. Małgosia. Wielki pieszczoch...kocha aportować :D no i niemal ciągle ją miałam na kolanach bo chciała się przytulać.

No ale, ja nie o Pepsi miałam pisać...ale taka to właśnie koleżanka przytrafiła się Kai. 

Kaja trochę zachęcała ją do zabawy, trochę była spięta, ale nie było burczenia ani nic, Pepsi też nie odniosła się do Kai w negatywny sposób. Trochę ją ignorowała, potem lizała po uszach, pilnowała by Kaja za bardzo nie spoufalała się z jej paniami :P ale myślę, że się sunie dograją. Jedna i druga lubi się bawić, to pewnie kilka dni i będą wspólne harce.

Kaja w nowym domu trochę spanikowana, ale po kilku chwilach zajęła się zabawkami, a potem wskoczyła na kanapę i zaczęła przysypiać. No i próbowała zdjąć ze stołu ciasto :P, musi się jeszcze troszkę Kajusia ogłady nauczyć, ale Panie bardzo na czasie - wiedzą, że pozytywnymi metodami najlepiej uczyć zwierzaki. Nie wiem, czy Agat uczyła Kaję siadać,  bo dziś ładnie jej szło, jak jej Pani Jola machała przysmakami nad nosem :P

Po jakiś 20 minutach Kaja zaczęła zwiedzać mieszkanko, a potem powyciągała po kolei wszystkie piłki Pepsi i każdą trochę nadgryzła :P Nie mogła się zdecydować..którą to zabawką się ma zająć :D

 

Tak więc Kaja zmieniła dziś adres, zamieszkała jak się okazało z drugiej strony Katowic, więc bliziutko - autobusem z godzinę w korkach...ale autem to już rzut beretem. 

Jak nic się nie będzie złego działo, to już tam zostanie na zawsze ;) Jakby jednak sprawiała jakieś problemy, to wiadomo wróci do mnie i będziemy szukać dalej, ale jestem dobrej myśli. 

Umowa podpisana. Jak nie będzie przeciwwskazań od weterynarza to może pod koniec marca będą ją już sterylizować. Ich zmarła suczka, a także ślepa Pepsi też były wysterylizowane, więc panie wiedzą, co i jak. 

Ah no i Kaja będzie mieć codziennie fajny długi spacer wraz z p. Jolą i Pepsi, albo w parku, albo w lasku Borki (to taki mały lasek na granicy Katowic i Sosnowca), na razie oczywiście na smyczy, póki cieczka się nie skończy, ale potem to będzie mogła hasać do woli o ile nadal będzie się tak ładnie słuchać ;)

No to chyba tyle wieści na dziś...jak będzie wszystko w porządku to za 2-3 tyg wybiorę się z wizytą, albo Panie przyjadą z Kajusią na spacer, to się zobaczy jeszcze.

 

tutaj Kajunia obgryzająca zabawkę Pepsi 

WIKOq1cKcR64tlVPaHj6xl6iUXiGqcs-2XeERZWkmmwxiSU3QAYrHQZAl17g3DU7a4xvAthSV4t-opRwRi_wkH_Nq1QviLThphaM-lQwy9Y_B-GLospy-St1BvOSKi4oa3IKRxvHq7V0GfUVHmy3fNKUICT5FKa166_bIhDs-dAQzyrYwbc9LAq0tCuzb75HkeCcJdzwuv_YE458dVNYKrEQzAPTindAG-55npTgZol9jCOyk5ocMb1rDMZAx_Wgq6ZvFCnx1PY1pTsFjkxcHpU-U4K8vDpIsIUQXOX2q4q4P2YPi6eQLv0XUnrMp0nIPUpbCMdunUcbietY8BI-HbCtdvzHNHqnqDUGB4nkSHBLfHqijCgZFLrWKN4F952eYWhsAEB3c7SH7arv8R3psisdkadQF_OlaHnHXfgM1gQAJRPLr4y3g80965Mbseek-95Y6Y5uu--j2997n2sMsqJZPuzubzxA5O95JOJJHA2k50eEaZn517JKkU9wnaFud6axmGz365hwW17zDAwxExv2DuqbsgpCN96AjKRpon6eWX-AOWTir7K-pGEIVrOlNzQMrorSuxcnylNVB6stSIvssy8-QNZm_uFVVYj_Jeic_I332Qeep7ZJ5bCMHPe5VzMjdGUSCXufhEi2FibQ8zARwtC2BoLsBQ=w944-h708-no

 

a tu już na kanapie - głaszcz mnie człowieku...o tak...tak drap po głowie

ILJDhZghlX-dmPvJt9JCJNDEn9Uf69eH4D4My6sBy-uVJT8MEYItOsS6iOTEm-loz2Fp2Vp__FUR2f6FyLNOvtGO_dtVFMu4Q4TQ5P47T3VLynDJdZVn7imAayk7h7DtAaNfcSpoY7tzok4d_i6S35xwsaqR7hsa9iNTvsYdF9GQw9Tsc28WqbfhNgCyYH6uOTuWX_H9g3wO0cgNiQIg-CAczQHXBSQU9Z6n3tapZJMYPeRQ8ck1rzf0DdyU8uOEhEMKkS4lq7uwL04xJNwKrGZEy_DCgCnbBzg_vdULe6Ve6GC3knmLjF-clDXPnfdqcwyFAw11Ov0HzJy30zMkzY_YsIMeV4RoC-6SMDFSHyFvLiLPdK4XmPAHn6TUCPmje6xC9MbuRJEUKD4oRCnKQx5Y8zXS2CLWjA5ayWMERUjbzK_4RznNW1bScLmPBel26y_E9wuIr3x-Y6Qp59T-vEf6X82qz9VplJH9qphyGYZNAL4Ciil81U1MIhNTA5WAbNiULowvzRA0XQmyr2PVtRgaU7RCkOsRt_zSswnYPxFCJYoegksn_NACgdqwfomRStoEwIKpD7nb9o61go3hGkY2LYtcce0DwlPt1KKpUIq6AXxjd4a3I-2Ra7ICHdv7h3GLbVQ8LCKlTpBRNW2TFmYEV3OLTXTlMA=w944-h708-no

 

no i rozłożona - teraz drap mnie po brzuszku :)

XgnLz793MQoKWqFWD9jWadTmTMu32_5zokU6d0XChWRg1RdaN986OMlABKhWEn5xb3qixu931_Wb2unY73uz-QewuDOxegAS7ocajzc8ELDBlGOQ4dNqMjvpI737V259EXJDYMKrtdjn_iEbV0DKwBAWXslWrNJJRctruFz2bp_QM_v6bJFzXzRB_2cgs5xq9JPX4QRdicbfTQtkhYIcmHvfNJqJ-0eqSA1A-QUd3EqNb28dFEu30U6kdRh_0JIfaSyPTIn_sZC3zkISgWK-z-_XQHMC52fji9fFGtysjI4-vc7Ml9tCdhQ-ad7i5xEOc-hY3j9HBlGXfiS8Y6k6aJQFfcrTOaxVnX6HSY3eRVhNVGTLu7z2b-UDIW7s5mjwpU8N4MN6hM5eDAUV_9JamJw3loZfZY_7mjKSCgzHa44nR_riyLpY4_Y1AZxs8yvmXy9l8aoV0YEqIbFn4F6xPC-tFwCN2IBFyoFBQgIwlRrD4F8MYj8LhUJNn2VI8NRE8DubtupuYS2p5OpcTceZoA90ivCV370pCp5-KspKtZWz6Eze_0oD_5AHKozB4d-gcmupzozpoQGFg_ItNDjppunylm9wUOaeblXaKZnlsFCq5mTQaYVKp_JCvxMpxsgFnFXNbcxaHxrTwc87UZd1Vbml3Da9G56n-Q=w944-h708-no

 

Biedna nie rozumiała, że wychodzę bez niej :(, znowu zmiana....ale może to lepiej, że tak szybko. 

Więc co...te kciuki trzymać co by się Kaja nagle nie pokłóciła z Pepsi za bardzo i już nie musiała nigdy domu zmieniać! 

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

WOW! Błyskawiczna adopcja :)
Jak pani Małgosia Cie w ogóle znalazła? :)

Trzymam kciuki! Bardzo mocno!
 

Dziękuję jeszcze raz:
- elficzkowa - za danie małej schronienie na parę dni, jesteś cudownym awaryjnym Domem Tymczasowym :),
- Pani Małgosi za transport Kajusi do Agat21 i nie wzięcia ani grosza :)
- Agat21 - za danie Kajusi Domku Tymczasowego i zaoferowanie, że opłacisz 2tygodnie w hoteliku :) - to właściwie Ty popchnęłaś dalej, spowodowałaś, że mała wyszła z kojca,
- Agat21 - za transport suni aż do Istar - Ale proszę Cię, odlicz koszty paliwa, bo sie obrażę (albo pozwól to, co zostanie po Kajce oddać w ramach za paliwo)
- Istar :)) - za danie małej znowu Domu Tymczasowego i znalezienie świetnego domu :)
- Nadziejce, b-b za bazarki,
- Kibicującym, zaglądającym, wpłacającym, WSZYSTKIM :)

JESTEŚCIE CUDOWNI :)

5a66078f9d6ce_0031.jpg.a16133e3cf3c14a694eae4247ce37c64.jpg

A teraz nie przestaję trzymać kciuków, stresuję się mocno!
Ogłoszenia jeszcze powiszą przez jakieś 2-3tygodnie aż do wizyty po/a. Oby tylko pani Małgosia (DS) dopilnowała sterylizacji i nie było niespodzianek...

 

Małe podsumowanie finansowe:
139zł należy oddać Istar, więc na koncie Kajusi zostaje 158,21 - agat21 prosze nie porotestuj, ale przyjmij chociaż te pieniążki za paliwo... przecież od Ciebie do Istar jest kawał drogi...


 


 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, elik napisał:

Ktoś szuka psiaka do roku, docelowo małego. Tysiu, może coś przychodzi i do główki ? Albo komus innemu :)

 

Napisałam zapytanie, bo niewiele wiadomo o stylu życia Państwa. Dziękuję że pomyślałaś o mnie :) Może akurat Czarus by podpasował... podobno marznie, telepią mu się łapki... "Fejsbukowych" proszę o udostępnienie Czarusia :(

Link to comment
Share on other sites

Kciuki nadal trzymam, ale coś mi się widzi, że to Ten Domek ;) 
cała sytuacja to kolejne potwierdzenie mojej wiary, że wszystko zapisane w górze - tak miało być: zawirowania zawodowe u Agat, powrót Kajuni do Istar .....
Ogromnie się cieszę, że mogłam grzdyla poznać, pogłaskać :) Powodzenia! 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.01.2018 o 11:49, Istar19 napisał:

Razem wydatki na Kaję : 139 zł

Przelew poleciał. 

Istar, Ty masz jakąś szczególną moc do szukania pieskom domów. Najpierw Fanta a teraz Kajunia. Niechaj moc będzie z Tobą ! Nie dziwię Ci się, że jest Ci smutno po wyprowadzce Kajuni. U mnie była tylko dwie noce a rozkochała nas w sobie,że hej !

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jutro zadzwonię do Pani Małgosi i spytam się jak to Kajuni mijają dni. Dziś im nie chciała głowy zawracać :)

 

Eh dziewczyny to nie moja zasługa, tylko ogłoszeń i łutu szczęścia ;)

pani Małgosia zadzwoniła z ogłoszenia z OLX, które robiłam w czwartek. Szczęściem akurat pojawiło się ogłoszenie, kiedy ona z siostrą szukały dla siebie suni. No i szczęściem, że Kajunia jednak przyjechała wcześniej ;)

 

Elficzkowa dziękuje za przelew - jak dojdzie to potwierdzę :). Pewnie będzie rano.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wpadam na chwilę do Kajusi zobaczyć co się dzieje i płaczę ze szczęścia, że wreszcie we własnym domu ;)) Niech już nic tego nie zmienia, niech to będzie jej przystań na resztę życia, niech kocha swoją nową rodzinę i będzie kochana :) Ściskam Was wszystkie, które pomagałyście tej psince znaleźć swoje miejsce na ziemi (bo głęboko w to wierzę), które zaglądałyście tu na wątek i podtrzymywałyście na duchu :) 

Jak tylko mój szef wreszcie się ulotni, wrócę do domu i będę mieć więcej czasu, poudzielam się intensywniej na wątku, teraz tylko szybko podziękuję jeszcze Tysi za pieniądze za paliwo - ok, przyjmuję z wdzięcznością, będzie na następne bidy oraz poinformuję, że owszem - nauczyłam Kajkę siadać, aby dostać przysmak i do zapinania smyczy, nauczenie siadania i czekanie na napełnienie miseczki wzięło zupełnie w łeb, bo Kaja pożerała wszystko już w drodze z puszki do miski :))

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Cudnie się potoczyło... zwłaszcza, że odkąd Kajusia pojechała do siebie to nie mogę odpędzić się od telefonów w jej sprawie :)
Istar, rozmawiałaś z DS co słychać u sunieczki? Jak pierwsze dni mijają?

Skoro, agat21 nie protestuje to dziękuję i 158,21zł zostanie przelane za transport Kajusi na trasie liczącej ponad 630km (bo przecież agat21 musiała też wrócić). To sporo, a i tak agat21 musiała się dołożyć do transportu. elficzkowa, proszę przelej agat21 pieniążki, tym samym zerując finanse Fantowo-Kajusiowe. Oczywiście możemy zapobiegawcze poczekac jeszcze z parę dni na wieści DSowe, ale zwrotu Kajusi nie przewiduję, coś czuję, ze trafił swój na swego :)

Link to comment
Share on other sites

49 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Cudnie się potoczyło... zwłaszcza, że odkąd Kajusia pojechała do siebie to nie mogę odpędzić się od telefonów w jej sprawie :)
Istar, rozmawiałaś z DS co słychać u sunieczki? Jak pierwsze dni mijają?

Skoro, agat21 nie protestuje to dziękuję i 158,21zł zostanie przelane za transport Kajusi na trasie liczącej ponad 630km (bo przecież agat21 musiała też wrócić). To sporo, a i tak agat21 musiała się dołożyć do transportu. elficzkowa, proszę przelej agat21 pieniążki, tym samym zerując finanse Fantowo-Kajusiowe. Oczywiście możemy zapobiegawcze poczekac jeszcze z parę dni na wieści DSowe, ale zwrotu Kajusi nie przewiduję, coś czuję, ze trafił swój na swego :)

Ja też wierzę, że to ten domek. Zapobiegawczo poczekajmy kilka dni i oczywiście pieniążki przeleje na konto agat21 ( konto już mam - dziękuję Tyś(ka) ).  Nie mogę się doczekać wieści z DS ale mam i stracha przez te ucieczki psiaków. No ale Kajunia raczej trzyma się człowieka bo do kogo będzie się przytulać, kto za uszkiem podrapie i komu da całuska jak nie swojej Pani ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...