Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia. Niekończąca się historia!


Tyśka)

Recommended Posts

Bo zaraza jest wysokołapna:) zależy jak się wyciągnie:) a wyciągnąć to ona się potrafi bardzo. To taki z niej kameleonek: jak się wyciągnie to skubana jest spora. Jak się skuli przypomina wyrośniętego ratlerka, czego dowodem będą poniższe zdjęcia.

Jedno jest pewne, jest oczkiem w głowie w swoim domu;)

IMG_20180704_202406.png.43b16a316f669ed39b11acecbd75466f.png

IMG_20180704_202503.png.3a1600ed85021539490788ad2c4d3579.png

IMG_20180704_202437.png.601d7c52291751a1462c4da6b11dd89a.png

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
Dnia 27.02.2018 o 21:15, Tyś(ka) napisał:

Kolejne psie życia na kojcach...

7 szczeniaków odłowionych z gminy dzięki shoto... razem z matką... jedno szczenię nie zdążyło... zamarzło, zanim shoto dojechała pomóc suni...

 

 

Pamiętacie?

Jedna sunia urosła i właściciele wyrzucili ją do parku... trafiła na kojce. Dla niej to dramat :( Miejskie kojce zapełnione po brzegi, staruszek ślepy, husky długowłosy, terier niemiecki, labradorowaty, molosowaty, mały kundelek... i teraz ta szczeniorka, której zawalił się świat... sunia jest nieduża, 3/4łydki, baaaardzo płacze... a ja razem z nią :( nie ma jeszcze roku... :(  i jest taka morusia... :(

42901607_330770801028880_8943946262055485440_n.thumb.jpg.f50a1198fe4a6c753526c4cb844015a7.jpg

43103402_1921890684562011_5533601671931756544_n.thumb.jpg.7140dc5be2a51572acd626a11585e5ad.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Oprócz tego będzie pilnie potrzebna karma, środki na odrobaczenie i pieniądze na sterylizacje suniek u biednego, ale wrażliwego człowieka, który dorobił się stada psów... bo nikt nie chciał wysterylizować mu suni, gdy była jako jedyna... teraz dorobił się stada, a już od początku nie było go stać na karmę dla jednego psa :( Przygarnął sunię w dobrej woli, a teraz ma biedę....
Teraz jeden miot ma już 9msc, więc lada chwila suka z tego miotu może być w ciąży... i jej matka też.



No i sunia z pola uratowana przez shoto... Miała tylko pojechać zrobić zdjęcia, a okazało się, że odpowiedzialność za sunię spadła na nią i moje koleżanki z Tomaszowa. Sunia z łatką dzikusa, z babeszjozą, zaawansowaną ciążą, chora, w stanie agonalnym... musiała zostać złapana do klatki łapki przez shoto i pozostałe koleżanki... bo nikt inny się nie poczuwał i to one musiały znaleźć jej jakieś lokum inne niż pole (a na polu była widywana od dawna), opłacić weta, wszystko... Sunia na szczęście okazała się przylepą, znalazła też DS (awaryjny DT zostawił sunię na stałe), ale dług został... spory... powoli spłacany, ale nadal brakuje... Tutaj zbiórka... każdy grosz na wagę złota... https://pomagam.pl/b3gw2pf7

Link to comment
Share on other sites

Spłodziłam post o Puchatce na fb siedząc w dziekanacie uczelni: 

I olx też już: https://www.olx.pl/oferta/mloda-lagodna-nieduza-puchatka-do-adopcji-CID103-IDvWaAW.html

Proszę, udostępniajcie malutką. Niech znajdzie dobry dom.
Od wczoraj każdy bezdomniak tomaszowski dostaje swój post. Obecnie mamy 16 psów do wyadoptowania :( Nie jesteśmy fundacją ani stowarzyszeniem, jest nas ledwie 4, tzn 3 na miejscu, ja wirtualnie. 

Link to comment
Share on other sites

Puchatka z poprzedniego postu znalazła dom z najwyższej półki :) Do towarzystwa ma mieć dwa adoptowane żywiołowe psy, a jej Pańcia od dawna działa w adopcjach. W sobotę jedzie do siebie. Odpuściliśmy wizytę przed/a, bo w tym domu były już dwie przy poprzednich adopcjach i obie wizytatorki wypowiadają się w superlatywach. Dom w Krakowie i rodzina sama przyjeżdża po Puchatkę. Wyprawkę już kompletują, na sterylkę się umawiają z wetem :) A wizyta będzie poadopcyjna. W ogóle odzew w sprawie Puchatki niesamowity: dopiero dzisiaj ogłaszana, a ja miałam tyle zapytań... i kilka osób było zawiedzionych że nie dostaną Puchatkę. Innego psiaka nie chcieli, szkoda no ale nic na siłę.

Dom znalazła też szczeniorka 3msc od pana karmiciela. Domek też fajny, ciepły, od jakiegoś czasu myślał o adopcji, dzisiaj przyjechał osobiście do psiaków i wybrał psiaka, przy którym poleciały iskry. Do towarzystwa szczeniorek ma już dorosłą, wysterylizowaną sunię :) To ta szczęściara już poszła do siebie:
43103833_1951485348278283_6703955615569412096_n.thumb.jpg.edffe0001863d070d8105361504ac753.jpg

43207448_291104651723878_7992299277265141760_n.thumb.jpg.ea02cb0d517a30d4ccd2f9234ea5dd61.jpg


Do adopcji mamy 14psów. Dwa psiaki znalazły dzisiaj sprawdzone domy, to dobry wynik :)

PS: Dzisiaj psiaki u pana karmiciela dostały nowe dobre jedzonko i tabletki na odrobaczanie, bo psiaki są bardzo zarobaczone.Udało się wynegocjować dobrą cenę u weta za sterylizację i szczepienia, ale tutaj musimy zebrać pieniażki i tak -  około 700zł. Ważne, że na razie psiaki zaczęły jeść porządnie.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Pokażę Wam dzisiaj jeszcze Złocię...
Taka zwyczajna, krótkowłosa sunia. Młodziutka, około roczna (albo i nie), bez sterylizacji, podszerstka i wyjątkowej urody. Lada moment trafi do zamojskiego schroniska, a tego chcemy uniknąć... :( Tam się zagubi raczej w gąszczu psów. Nie chcę nawet myśleć o wschodniej zimie dla tej sunieczki...
Czekam na jej zdjęcia, będę wówczas ogłaszać. Na razie tylko filmik, bo Złotka w ciągłym ruchu, nie da sobie zrobić zdjęcia.

 

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, uxmal napisał:

 Jednak ktoś go zauważył na fb?

Tak, rano dostałam wiadomość :) Może się uda? To psiak chwytający za serce, jak czuje człowieka obok siebie, który do niego mówi życzliwie to kręci piruety, skacze, cieszy się, próbuje przyczepić się do człowieka, wejść mu na ręce - wejść i nie zejść już. Tak bardzo rozpaczliwie próbuje zwrócić na siebie uwagę. Z brakiem wzroku źle sobie radzi, obija się o wszystko mimo że od kwietnia środowisko to samo, żal go, możliwe że go oczka bolą. Brak wzroku rekompensuje jego łagodny charakter, to jak Smuteczek zamienia się w radosnego kwiatuszka przy człowieku. Psiaki też lubi. Jak nikt zasługuje na swojego człowieka.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Tak, rano dostałam wiadomość :) Może się uda? To psiak chwytający za serce, jak czuje człowieka obok siebie, który do niego mówi życzliwie to kręci piruety, skacze, cieszy się, próbuje przyczepić się do człowieka, wejść mu na ręce - wejść i nie zejść już. Tak bardzo rozpaczliwie próbuje zwrócić na siebie uwagę. Z brakiem wzroku źle sobie radzi, obija się o wszystko mimo że od kwietnia środowisko to samo, żal go, możliwe że go oczka bolą. Brak wzroku rekompensuje jego łagodny charakter, to jak Smuteczek zamienia się w radosnego kwiatuszka przy człowieku.

no to jak takie piruety będzie pokazywał Pani to powinna się zauroczyć. Byleby tylko przyszła i żeby była dobrą osobą.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, uxmal napisał:

no to jak takie piruety będzie pokazywał Pani to powinna się zauroczyć. Byleby tylko przyszła i żeby była dobrą osobą.

Pani na wstępie zapytała o jego potrzeby, o to jaka diagnostyka będzie potrzebna, co obecnie je itd. Pytania były konkretne i sensowne, nie wydaje się być osobą, która poleciała tylko na łzawy tekst. Na pewno któraś z nas będzie przy tym spotkaniu i wtedy zadecyduje czy odda Pani Smuteczka. 

A Puchatka jutro o 13 widzi się ze swoją nową Rodziną, zostaną dopełnione formalności i wsiądzie w samochód... po swoje nowe życie. Ileż ja się muszę od wczoraj nasłuchać pretensji, że Puchatka nie jest ich, a oni tak ją chcieli! Podsyłam psiaki szczeniaki u pana karmiciela, 9msc sunia i kudłatka 3msc są bardzo podobne do Puchatki, ale te się nie podobają już ludziom.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Tyś(ka) napisał:

Pani na wstępie zapytała o jego potrzeby, o to jaka diagnostyka będzie potrzebna, co obecnie je itd. Pytania były konkretne i sensowne, nie wydaje się być osobą, która poleciała tylko na łzawy tekst. Na pewno któraś z nas będzie przy tym spotkaniu i wtedy zadecyduje czy odda Pani Smuteczka. 

A Puchatka jutro o 13 widzi się ze swoją nową Rodziną, zostaną dopełnione formalności i wsiądzie w samochód... po swoje nowe życie. Ileż ja się muszę od wczoraj nasłuchać pretensji, że Puchatka nie jest ich, a oni tak ją chcieli! Podsyłam psiaki szczeniaki u pana karmiciela, 9msc sunia i kudłatka 3msc są bardzo podobne do Puchatki, ale te się nie podobają już ludziom.

No to rzeczywiście Pani dobrze brzmi:)

Być może Puchatką jest zainteresowanie z uwagi na filmik.Ludzie myślą ze tylko ona taka słodka :)

Link to comment
Share on other sites

NIestety, kolejne zgłoszenie bezdomnego psa. Teraz na ulicy, leży pod Biedronką, ranny, duży owczarek, ma odgryzione ucho... W weekend jest nieczynne przytulisko, więc muszą zgłosić poprzez policję... Miejsce po Puchatce długo nie było puste - jeszcze nawet Puchatka nie wyjechała.

Link to comment
Share on other sites

Kolejne zapytanie o Smutka. Dom brzmi... bajecznie, aż serce mi zabiło mocniej :) 3 uratowane psinki, tzn 2 z adopcji, 1 z interwencji. Kilka kotów. Psiaki starowinki, spokojniutkie. Cały zwierzyniec ugodowy. Pani chce opłacić transport Smuteczka, bo sama nie dysponuje samochodem. Odpowiada rzeczowo, już pokochała Smuteczka. Zgadza się na wizytę p/a, umowę i co tam tylko chcemy. Łódź-Teofilów. Kto może zrobić wizytę?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...