Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

Śliczny koci biedaczek :(  Ludzie są okrutni. Bezmózgowcy!   Co komu kocia budka przeszkadza???  Ciebie jaguska należałoby sklonować w milionach egzemplarzy  to może wtedy byłoby lepiej na świecie.

Bardzo lubię kociambry z takim umaszczeniem.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dochodzi osiemnasta a ja kawuję się by dotrwać do wieczora i częstuję potrzebujących

71fcaa9aa8d39dc618b25d8c15725f49.gif

A to wina rudej zołzy.

W środku nocy wykonała prawie godzinne oratorium przeplatane polką galopką, jak już byliśmy na tyle wściekli żeby jej urwać łeb, padła wyczerpana i zasnęła jak zabita, mając nas w ...głębokim poważaniu.

Kitek ma wolę życia i apetyt, tylko że to za mało, siedzi cały czas w jednym miejscu, bo jak tylko się pokręci to zaraz ma problemy z oddychaniem, mimo że łazienka jest duża, to jego świat zamyka się w dwóch metrach kwadratowych. Wiem co to chory kot, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Kot niby "zdrowy", ale nic nie może. 

Czy płuca mogą się zregenerować tak jak wątroba???

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jaguska napisał:

 

A to wina rudej zołzy.

W środku nocy wykonała prawie godzinne oratorium przeplatane polką galopką, jak już byliśmy na tyle wściekli żeby jej urwać łeb, padła wyczerpana i zasnęła jak zabita, mając nas w ...głębokim poważaniu.

Kitek ma wolę życia i apetyt, tylko że to za mało, siedzi cały czas w jednym miejscu, bo jak tylko się pokręci to zaraz ma problemy z oddychaniem, mimo że łazienka jest duża, to jego świat zamyka się w dwóch metrach kwadratowych. Wiem co to chory kot, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Kot niby "zdrowy", ale nic nie może. 

Czy płuca mogą się zregenerować tak jak wątroba???

 

Bo Ty to byś chciała mieć i zołzę i sie wyspać, ależ wymagania!

;)

A kotek bidny, kurcze dwa kroki zrobi i ledwo oddycha, szkoda mi go strasznie.

U ludzi się często regenerują po rzuceniu palenia, ale w takim przypadku nie wiem:(

Link to comment
Share on other sites

Patrząc na kocika (nazwałam go Duszek) serce mi pęka, u mnie siedzi w łazience bo nie ma szans w stadzie, a powinien na podusi otoczony opieką, bez innych zwierząt, nie sądzę żeby długo pożył, jak patrzę jak ciężko łapie powietrze otwartym pyszczkiem to sama się duszę. Tuli się do człowieka. Założyłam mu watek na miau, może tam mi coś doradzą. Masakra.

A co do Mimi, to muszę jednak napisać podanie do skarbnika o zakup młotka dogłowowego do usypiania Mimisi.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, jaguska napisał:

Patrząc na kocika (nazwałam go Duszek) serce mi pęka, u mnie siedzi w łazience bo nie ma szans w stadzie, a powinien na podusi otoczony opieką, bez innych zwierząt, nie sądzę żeby długo pożył, jak patrzę jak ciężko łapie powietrze otwartym pyszczkiem to sama się duszę. Tuli się do człowieka. Założyłam mu watek na miau, może tam mi coś doradzą. Masakra.

A co do Mimi, to muszę jednak napisać podanie do skarbnika o zakup młotka dogłowowego do usypiania Mimisi.

A może pomogą inhalacje kotkowi.Jest sporo ziołowych leków do inhalacji,które pozwalają na lepsze oddychanie.Czy on kaszle?

Na płucach powstają zwapnienia i przez to staje się mała pojemność płuc.Raczej kotkowi nie da się pomóc.Trzeba go trzymać w cieple i pilnować aby się nie przeziębił a na łatwiejsze oddychanie robić mu inhalacje.To pomoże mu,będzie się lepiej czuł.

Link to comment
Share on other sites

Anulko, a mogłabyś coś więcej o tych inhalacjach napisać, czym i jak to robić. 

Duszek jest "wyleczony" nie kaszle, tylko nic nie może bo zaraz go dusi, siedzi i patrzy ciekawie wkoło, ale siedzi sam, ileż mogę w tej łazience siedzieć, staram się być często, tak mi go żal. Dopiero co pożegnałam Rysia, kota tak zmaltretowanego przez człowieka że opisać się nie da, to teraz Duszek z trzema łapkami po drugiej stronie TM, wetka mnie bardzo przepraszała że mnie z Duszkiem ożeniła, ale sumienie nie pozwoliło jej go uśpić, tylko nie wiem czy to dobre dla Duszka.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, jaguska napisał:

Anulko, a mogłabyś coś więcej o tych inhalacjach napisać, czym i jak to robić. 

Duszek jest "wyleczony" nie kaszle, tylko nic nie może bo zaraz go dusi, siedzi i patrzy ciekawie wkoło, ale siedzi sam, ileż mogę w tej łazience siedzieć, staram się być często, tak mi go żal. Dopiero co pożegnałam Rysia, kota tak zmaltretowanego przez człowieka że opisać się nie da, to teraz Duszek z trzema łapkami po drugiej stronie TM, wetka mnie bardzo przepraszała że mnie z Duszkiem ożeniła, ale sumienie nie pozwoliło jej go uśpić, tylko nie wiem czy to dobre dla Duszka.

Są dwa rodzaje inhalatorów.Dobry jest olejek z mięty pieprzowej poprawia oddychanie.Można go stosować do inhalatora.A także olejek z rozmarynu.Są jeszcze inne olejki,które poprawiają oczyszczanie płuc i oskrzeli a tym samym poprawiają oddychanie ale te wszystkie preparaty trzeba skonsultować z wetem albo z lekarzem.Są też olejki o działaniu wykrztuśnym i przeciw zapalnym.

Być może kicia ma POChP tj.rozedma płuc i dlatego także ciężko jest jej oddychać.Może zadzwonić do Kliniki we Wrocławiu i zasięgnąć informacji albo umówić się na wizytę?

Link to comment
Share on other sites

Coś kiedys czytałam na miau, ze z instalacjami dla kotów to trzeba bardzo ostrożnie, bo one sa na wiele rzeczy uczulone, czyli łatwo mozna zaszkodzic.

Napisz na miau pw do Blue. Blue. Popros zeby ,zajrzała na wątek i doradzila..

Ona sie zna i porządnie odpowiada. Moze ci coś doradzi

 

Link to comment
Share on other sites

Żyjemy, żyjemy Nesiu kochana 3f699c2bb1b3741915028b8ed7b8863c.gif

Mimisia gupoli na maxa, w naszym statycznym domu energia z niej bucha jak lawa z wulkanu, szczególnie po piątej rano, cosik jej się w dupce poprzestawiało, bo standardowo to dawała nam spać prawie do siódmej. No diablica żeby zajęła się zabawkami, albo sobą, a ona szaleje po łóżku, wszystkim dokucza, gardłuje, bulgocze, charczy, podgryza. Jeszcze chwila i będzie spała w psim kamperze, choć pewnie wtedy zaszczekałaby nas na śmierć. Weekend będę miała troszkę luźniejszy to jakieś fotki trzasnę zołzie.

Co do kocika to już się psychicznie oswoiłam, bo miałam właśnie psychiczny problem z jego chorobą. Pewnie wiecie jak się ucieszył Połówek z kolejnej biedy. Wątek na miau to jakaś pomyłka była, tematu nie będę rozwijać, kilka dobrych rad udało mi się uzyskać i to wystarczy. Kocio dostał ode mnie imię, swoje pierwsze w życiu, nazywa się Duszek vel Duszak, dostał swoje miseczki, swoją osobistą kuwetkę i (na szczęście dla Mimi) będę szykowała dla niego psi kamper ;), żeby brał czynny udział w życiu domowym, bo można powiedzieć że już się oswoił z "odgłosami", szczególnie to się tyczy szalonego rudzielca, bo reszta źwirzoków spokojna jest. Jest na lekach, ma spokój, ciepło, na czwartek umówione rtg. 

Moja wetka cwaniara, podpuściła mnie, manipulantka jedna, tiaaaa tymczas na zimę..., dobrze wiedziała że kota w takim stanie nie dam po zimie w gorsze warunki niż u mnie, o ile w ogóle Dusio do wiosny dożyje. Kotełek zdecydowanie barfowy, choć mokre kocie też skubnie, a nawet chrupkę czy dwie przekąsi, urobki w kuwecie jak się patrzy. Dusio ma ogromną wolę życia.

Potrzebuję również "chińskiego ochotnika" na skarbnika, bo chcę wybazarkować dla Duszaczka koncentrator tlenu,  za 700-800 można już kupić na alle..o całkiem do rzeczy, do tego namiot 250, czyli razem około 1000. 

Piszę na Mimisiowym wątku, na razie, ale w kocim (na dogo) założę mu wątek, jak znajdzie się dobre serduszko na skarbnikowanie i obfocę pierwsze fanty. Wtedy poproszę jakiegoś modka o wyczyszczenie tego wątku.

Skarbniku przybywaj, Duszek Cię potrzebuje. 

 

Link to comment
Share on other sites

jaguska -po prostu miau jest inne niz dogo; dziewczyny chcą pomóc  - po prostu na miau jest przyjęte, że się wkleja wyniki badań, pisze konkrety na tematy badań i leczenia i pisze konkretnie co się potrzebuje - czyli jaki jest cel wątku.

W sensie czy szukasz dla niego nowego domu - z twojego wątku na miau wynikało, że tak, bo u ciebie nie ma warunków, a potem jakbyś zmieniła zdanie -że jednak nie szukasz.

Skoro od ciebie daleko do veta. to może właśnie szukać mu domu , w sensie DT. teraz na szybko, u kogoś kto ma blisko do veta i zawalczy o Duszka. W dużym mieście, nie urażając nikogo, veci mogą mieć lepszy sprzęt , większe doświadczenie, może uda sie mu pomóc. Z wypowiedzi Blue wynika, że sie dołoży do diagnostyki -moze warto porozmawia z nią, żeby doradziła jak zorganizować jego zabranie na tą diagnostykę. Blue jest odpowiedzialna i się zna. To szansa jest dla Duszka.

i ja osobiście raczej wierzę, że pomoże porządnie konkretna osoba, a nie fundacja. Jakoś nie wierzę w fundację. To znaczy na pewno są dobre fundacje, ale to twór prawny jest, a nie człowiek przecież.

na miau, nie obrażając nikogo, jest mniej serduszek i bazarków i zbierania pieniedzy, ale więcej konkretów - wiec dziewczyny też ciebie zaczęły tak samo pytać o te badania kota, wyniki itd - -nie bierz tego osobiście, zawsze tak jest jak ktoś przedstawia problem chorego kota - prosza o historie choroby, o konkrety, o wklejenie wyników.  I naprawdę potrafią doradzić na podstawie tych wyników.

Pewnie wetka ma te wszystkie wyniki -dała ci chorego kota, nie ma pomysłu co dalej, no to chyba może  ci dać tez jego wyniki i historie choroby. A ty możesz dać Duszkowi szanse i je wkleić na miau, albo chociaz wysłać  Blue w pw.

proszę nie obrażaj się, bo tak to wygląda na wątku na miau i z Twojego wpisu tutaj, że się obraziłaś, a nikt Cie przecież nie obraził

dziewczyny chcą pomóc, po prostu się angażują emocjalnie - to chyba dobrze, bo od tego jest miau przecież

 

 

Link to comment
Share on other sites

Patmol, ja się na nikogo nie obraziłam, absolutnie. Z Miau rozstałam się już z pięć lat temu, teraz nie odnajduję się tam. 

Dusio jest nadal w trakcie leczenia, źle zrozumiałam wetkę, on dostaje jakieś leki o przedłużonym działaniu, jak już pisałam w czwartek rtg, na namiot tlenowy nazbieram bazarkami z Bożą pomocą, może ktoś jeszcze pomoże. 

Nawet narażając się na lincz publiczny, nie będę mu fundować jeżdżenia w te i z powrotem setek kilometrów, bo właśnie emocje najmocniej prowokują u niego duszność. Tak, chciałam mu znaleźć dobry dom bez zwierząt, ale już nie chcę, bo najbardziej czego Duszek potrzebuje to spokój i jak najmniej emocji. Tak mi również mówiła wetka, ale ja durna pała chciałam dla niego lepiej i niechcący naraziłabym go na przerzucanie jak tobołkiem w te i we wte. U nas się już pięknie zaaklimatyzował. To Blue zwróciła moją uwagę na namiot tlenowy i za to jej dziękuję. 

Na Duszka nie zamierzam zbierać pieniędzy oprócz koncentratora tlenu, a żeby uniknąć oskarżeń i posądzeń szukam skarbnika który tylko skoordynuje wszystko do czasu zakupu urządzenia.

Link to comment
Share on other sites

Miau nie jest złe, ale specyficzne po prostu.  Nikt Cie przecież nie będzie linczował ani posądzał czy oskarżał -to zupełnie nie o to chodzi.  Ale nawet jak nie lubisz miau, - co szkodzi wrzucić tam wyniki, napisać jak jest Duszek leczony - może  akurat ktos jeszcze cos doradzi. Tym bardziej jak juz jest watek i kilka osób ci odpowiedziało.

Napisz tez na miau że  zbierasz na  na koncentrator czy namiot, może tez ktoś się dorzuci, a może  doradza gdzie kupić odpowiedni dla kota. Ja jestem na miau od 2008 r i to naprawdę jest porządne forum, takie na poziomie. ( nawet ze spamem sobie radzą, a na dogo -raczej polegli)

Link to comment
Share on other sites

 No to jest szansa powrócić. tam się ludzie zmienią, jedni odchodzą, inni przychodzą -ale zawsze jest szansa na to, z ektos doradzi cos przydatnego.

Moze taki koncentrator można pożyczyć?

o zobacz taki stary watek znalazłam https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=182278

i jest link do wypożyczalni koncentratorów -nie wiem czy to aktualne , ani czy cos warte, ale warto sprawdzić

 

może  ktoś ma na miau i by pożyczył/ odsprzedał, tak samo namiot tlenowy -może by pożyczył, zanim nazbierasz na namiot

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...