Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

dzien-dobry-ruchomy-obrazek-0002.gif

Cytat

Coś cicho zrobiło się u pomysłowej lisiczki. Czyżby nabrała dobrych manier i niczym już nie zaskakuje?

Pomysłów rudzielcowi nie brakuje, tylko ja się rozsypałam po weekendowych imprezach i się "do kupy" zebrać nie mogę, ale się w końcu zbiorę. Do tego bardzo mi bliska osoba, jak druga mama, kochana, jest na ostatniej prostej. 

Zaraportować tylko mogę udane ataki Mimiśkowe na dwie pary moich trepów, jedne wyjściowe, drugie domowo-zakupowe. Z reguły buty są w szafkach, ale....jak pewnie wiele z nas, lubię sobie nóżki podciągnąć pod się na fotelu, a przy kompie siedzę na krześle "po turecku",  Mimi wykorzystała sytuację i obie pary nadają się tylko na ogród. Z tym że resztki jednych z nich schowałam przed chuliganką tak skutecznie, że od trzech dni znaleźć ich nie mogę d0eddd5ffce1e01c69796ce08feb9608.gif

Niebawem coś napstrykamy nowego, a na razie serdecznie dziękujemy za pamięć o nas i odwiedzanie wątku.

5fc58b9490cac78d11f58cce6bd482f7.gif

  • Like 4
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Elizabetko, totalnego dystansu do rzeczy materialnych nauczyły mnie koty. Wtłukły mi cały Bolesławiec, mój ukochany, ostał się jeden kubeczek, straciłam wiele wiele cennych dla mnie rzeczy, tylko rzeczy, ale i ja się nauczyłam profilaktyki ;))), niestety wpadki się nadal trafiają, wyłącznie z mojej winy. A dwie pary butów, to mały pikuś. Straciłam też całą kolekcję kwiatów domowych, przez trzy lata nie miałam ani jednego, teraz pomału odnawiam ją, hoje, achimenesy, skrętniki, oczywiście z uwzględnieniem kocich możliwości. Meble, drzwi, szafki z ornamentami kocich pazurów...

Psie pomysły przy wyczynach kociego stada są niezauważalnym akcencikiem, uwierzcie, do tego moje koty są niewychodzące, więc nie mogę ich wykopać na dwór.

Demolka Group , proszę jeszcze trzy sztuki dołożyć, nie były głodne więc się nie pofatygowały do foty.

 

 

48b40a0fba10e7camed.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Oj to prawda, cierpliwości najlepiej uczą koty. I dystansu do rzeczy materialnych... Ja też tyle strat poniosłam przez koty, że staram się o tym nie myśleć bo chyba musiałabym je wszystkie podusić... Tylko czasem, przy kolejnej stracie tak jakoś się serce ściska :-(.

Pozdrawiamy kocią grupę - ja i moje, obecnie 4+1 "demolaki".

Link to comment
Share on other sites

A ja w końcu posłałam na konto skarbnika Mimi pieniądze z bazarku w wysokości aż 188zł :) Razem z ciegelkami Zagrodowy Pies Polski, wynik bazarku to 208zl. Bardzo dziękuję Wam za taki wynik! :)

Niestety, niby nie mam Mimi, a od tygodnia spałam zaledwie (łącznie) 8h. Wczoraj jak przyszłam z pracy o 20 (miałam luźniejszy dzień, tzn między 5:00 a 20:00 byłam poza domem, ale od 20stej wolne) to wstałam o 5... tzn o 5:00 zadzwonił budzik, bo sama pewnie bym nie wstała. :) Niestety, mimo zawirowań życiowych (jak zwykle coś się dzieje, ja nie mogę normalnie, spokojnie, jak człowiek), zawirowań dla Mimi brak. Telefon znowu zamilknął. Dzwonił tylko jakiś pan pod wpływem %.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Lisiczko - daj odpocząć ludziom. Twoje szaleństwa są super, ale zwolnij ciut tempo, dobrze?

Ale i tak jesteś kochane zołziątko.

Jak widać po tym, co Tysia napisała, to nie tylko Lisia powinna zwolnić... happy.gif Dobrego dnia wszystkim Mimisiowym.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...