Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

Dzisiaj wróciłam z drugiego wyjazdu z trzech wypadów >ciągnionych<, jutro wybywam na ostatni, zaglądam a tu takie przykre info.

Od dłuższego już czasu delikatnie daję do zrozumienia że Mimisi potrzebny jest hotelik z wychowawcą, pewnie nie brałyście poważnie mojego pisania, niektórzy może myśleli że przesadzam, lub chcę się Mimi pozbyć. Na tą chwilę pewnie jest ta skaza charakteru do opanowania przez fachowca, u mnie z pewnością będzie się utrwalać. Ja po prostu zabieram Psotkę ze sobą, a w domu jak tylko Mimi się do niej zbliża w dziwnych zamiarach to reaguję odwracając jej uwagę czym innym. Mimi jest kochana, miziasta, urocza, przytulasta i delikatna, ale, właśnie jest to małe ale... 

Jeśli Mimi takiej szansy nie dostanie, to może wracać z adopcji jak bumerang, bo po zaaklimatyzowaniu się w nowym miejscu zacznie rozrabiać, chyba że trafi się jej dom bez zwierząt i bez chęci "dozwierzęcania się", i zostanie jedynaczką, bo też ona do takiej roli nadaje się idealnie. Potrzebuje tylko jednego swojego własnego człowieka na wyłączność.

Anetko, mam nadzieję że Mlófkojad czuje się dobrze, a strach minie wraz z Mimisią,

jest tylko jeden problem, w sobotę mogę ją odebrać dopiero wieczorem, około 19, tam gdzie ją przekazywałam, lub w niedzielę, wtedy godzina jest mi obojętna, możesz ustalić jaka Ci pasuje. 

 

Link to comment
Share on other sites

Mimi II z naszymi psiakami nie wchodzi w żadne relacje, Jak jest potrzeba to Mimrony miejsce w szeregu jej pokażą. Tyćka jako "najsłabsza" w stadku może też chciała ale nie dała rady. Było u nas teraz kilka osób i Mimi II powarkuje i szczeka na wszystkich - raz krócej raz dłużej ale na wszystkich. Więc nie mój mąż jest tu problemem tylko obce osoby (kobiety też) Ze mną nie ma ŻADNYCH problemów. Spokojny dom, który da jej trochę więcej czasu i będzie najlepszą małą przyjaciółką.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Jasny gwint... anecik... :( Ależ się porobiło :( Wrednawka z tej naszej lisicy. Mam nadzieję, że dasz radę dotrwać do soboty :(( nie wiem, co myśleć... i jak pomóc... telefon nadal milczy....

Zdrowia dla Tycinki... co za zołza z tej Mimiśki...

 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Anecik napisał:

Więc nie mój mąż jest tu problemem tylko obce osoby

To też nie do końca tak jest, bo obcy to obcy, a mąż jednak jest w domu codziennie, więc raczej obcy nie jest ;), u nas Mimi jest od lutego, a na eMa szczeka i warczy, choć śpi z nami w łóżku, żebra u niego, bierze z ręki jedzenie, na łóżku daje się głaskać. Jak tylko usłyszy że eM tłucze się w kuchni od razu asystuje mu i czeka czy coś nie spadnie z blatu. Takie samo podejście jest do mojej mamy i brata, jedzonko z ręki jak najbardziej, oprze się łapkami o nogę, upomina się drapiąc po nogach, ale za chwilę się cofa warczy i szczeka. 

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jaguska napisał:

To też nie do końca tak jest, bo obcy to obcy, a mąż jednak jest w domu codziennie, więc raczej obcy nie jest ;), u nas Mimi jest od lutego, a na eMa szczeka i warczy, choć śpi z nami w łóżku, żebra u niego, bierze z ręki jedzenie, na łóżku daje się głaskać. Jak tylko usłyszy że eM tłucze się w kuchni od razu asystuje mu i czeka czy coś nie spadnie z blatu. Takie samo podejście jest do mojej mamy i brata, jedzonko z ręki jak najbardziej, oprze się łapkami o nogę, upomina się drapiąc po nogach, ale za chwilę się cofa warczy i szczeka. 

 

Żle to ujęłam :) Powinno raczej być że nie tylko mój maż jest problemem ale każda osoba oprócz mnie. Czyli zachowanie Mimi II ma takie samo jak u Was. A jak jest u Was tylko z Twoim mężem to też się zachowuje szczekająco - warcząco? Bo u nas jak mnie nie ma w domu to cud, miód, malina - pełna komitywa z moim mężem :)

Link to comment
Share on other sites

Po prostu sunia jednego człowieka i koniec z kropką. Trzeba jej szukać takiego domu.

Moja była tymczaska Bella zachowuje się tak samo do męża swojej pańci po 10 latach pobytu w DS zupełnie jak mała zołza  Mimi II

Link to comment
Share on other sites

Królowo Tycinko - trzymaj się dzielnie i zapomnij o niebezpiecznym gościu.

Mimi wyjedzie, a Ty nadal będziesz najważniejsza.

Biedna Mimi, walczy jak tylko umie. Szkoda, że nie zna innych sposobów. Ale nie miała okazji poznać prawdziwego psiego życia i stąd takie metody. Jako jedynaczka w domu będzie super.

 

Link to comment
Share on other sites

Historii Mimi nie znamy, znaleziono ją jak miała około roku,  każdy dzień jej poprzedniego życia, był walką o przetrwanie. Lekko w życiu nie miała, to pewne. 

Tycia biedna i biedna Mimi. U mnie do tak ostrej konfrontacji nigdy nie doszło, Mimisiowe szykany względem Psotki trochę inaczej wyglądają, Tak ostro zawalczyć Mimi mogłaby jedynie o jedzenie, przysmaki itp, bo jest bardzo pazerna na jedzenie, ale to nie dziwota skoro głodowała. W karcie ma wpisane po znalezieniu "stan anorektyczny".

Mam nadzieję że w końcu znajdzie ją ten jedyny człowiek i zostanie jedynaczką :)

Miłego dnia.

 

 

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, jaguska napisał:

Historii Mimi nie znamy, znaleziono ją jak miała około roku,  każdy dzień jej poprzedniego życia, był walką o przetrwanie. Lekko w życiu nie miała, to pewne. 

Tycia biedna i biedna Mimi. U mnie do tak ostrej konfrontacji nigdy nie doszło, Mimisiowe szykany względem Psotki trochę inaczej wyglądają, Tak ostro zawalczyć Mimi mogłaby jedynie o jedzenie, przysmaki itp, bo jest bardzo pazerna na jedzenie, ale to nie dziwota skoro głodowała. W karcie ma wpisane po znalezieniu "stan anorektyczny".

Mam nadzieję że w końcu znajdzie ją ten jedyny człowiek i zostanie jedynaczką :)

Miłego dnia.

 

 

Pewnie że biedna Mimi II chce zawalczyć o swojego człowieka. Jak siedzimy na kanapie to Mimi II z jednej strony przy nodze a Tycinka z drugiej strony. Moja Mimisia jak ma życzenie to przychodzi na głaski a Roniś obecnie sobie odpuścił "bezpośrednią bliskość" bo tłok i robi za podnóżek :)

Dlatego też myślę że doszlo do konfrontacji z Tycinką plus oczywiście to że Tyćce to każdy może zrobić krzywdę bo okruszek bezbronny.

Żarta to Mimi II jest - jak jej nie dajemy tego co my jemy to poszczekuje ale tak śmiesznie jakby coś "mówiła".

Link to comment
Share on other sites

Tyciunia to Tyciunia, powinna być nietykalna, a do tego Mimi przy niej to wielki potwór ;)

Cytat

Żarta to Mimi II jest - jak jej nie dajemy tego co my jemy to poszczekuje ale tak śmiesznie jakby coś "mówiła".

Niestety to jest nauka mojego eMa, jest niereformowalny w tym względzie, ani krzyki ani tłumaczenia nie pomagają, zarzeka się, a za każdym razem i tak robi swoje. My już nawet jemy przy osobnych stolikach, bo na jego stoliku wkoło talerza siedzą koty jak sępy, a na podłodze kolejne sępy liczą mu każdy kęs. Masakra. Ja jem w spokoju. Jak nie widzę to kotom daje mleko, a później jak ja sobie robię kawę to wszystkie koty gały we mnie wlepiają czekając że ja im też naleję. Czasem można wyjść z nerw ;)

 

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, jaguska napisał:

Tyciunia to Tyciunia, powinna być nietykalna, a do tego Mimi przy niej to wielki potwór ;)

Niestety to jest nauka mojego eMa, jest niereformowalny w tym względzie, ani krzyki ani tłumaczenia nie pomagają, zarzeka się, a za każdym razem i tak robi swoje. My już nawet jemy przy osobnych stolikach, bo na jego stoliku wkoło talerza siedzą koty jak sępy, a na podłodze kolejne sępy liczą mu każdy kęs. Masakra. Ja jem w spokoju. Jak nie widzę to kotom daje mleko, a później jak ja sobie robię kawę to wszystkie koty gały we mnie wlepiają czekając że ja im też naleję. Czasem można wyjść z nerw ;)

 

To już mamy winnego rozdarcia Mimi II i żądania jedzenia podczas naszych posiłków.

eM do ukarania :)

Link to comment
Share on other sites

Cytat

eM do ukarania :)

Nic nie pomoże. Biedne zwierzaczki, pokrzywdzone przez człowieka, trzeba im wynagradzać poprzednie życie, a że psuje się im charakter to już mniejsza o to. Ileż razy już słyszałam -od dzisiaj nic ode mnie nie dostaniecie- .........do kolejnego posiłku.

 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Co u małej złośnicy? I jak Tycinka?

 

2 godziny temu, jaguska napisał:

Jutro wieczorem jestem umówiona na odbiór Mimi.

 

Tycinka ma we wtorek zdjęcie szwów.

Jutro o 19.00 Mimi II wraca w objęcia jaguski :) Jutro eż napiszę swoje przemyślenia na temat Mimisi bo dziś padam. Niestety nie będę mogła odwieźć Mimiśki II więc mąż pojedzie sam.

Link to comment
Share on other sites

Super :) 

Nie dziwię się że posmutniała, jest bardzo wrażliwym i inteligentnym psiątkiem, czuje, tak jak i u mnie czuła, zmiana zachowania była widoczna. Niech znajdzie jak najszybciej kochające serce, tylko dla niej, potrzebuje stabilizacji jak powietrza, a tu na sierpień znowu stresy się szykują, biedne te psiaczki niechciane.

Do wieczora. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, jaguska napisał:

Niech znajdzie jak najszybciej kochające serce, tylko dla niej, potrzebuje stabilizacji jak powietrza, a tu na sierpień znowu stresy się szykują, biedne te psiaczki niechciane.

Serce boli, gdy myślę ile psiaków w czasie wakacji straci domy przez bezduszne istoty, które własne wygody cenią bardziej, niż życie psich przyjaciół  :(

Link to comment
Share on other sites

Rezydenci zero reakcji, jak i koty tak i psy, to Mimi na nich poburkuje i oczywiście koncentruje się na Psotce. W ogrodzie obleciała wszystkie swoje ulubione miejsca. Pamięta  swoje "rytuały" domowe. Jednak większość czasu przesiaduje na razie w sypialni na łóżku.

Przydałoby się pomału "przymierzyć" do sterylki i może trochę puszek papu zakupić?

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...