Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

8 minut temu, Tyś(ka) napisał:

I nic :))
Byłam w takim szoku, że jednak dzwoni, że aż zaniemówiłam :) 

No ja bym nie dzwoniła drugi raz w sprawie tego olbrzyma.

czyli ludzie zachwyceni sobą i nie widzący nic złego w swoim zachowaniu;/

Link to comment
Share on other sites

U mnie to chyba działa na odwrót, hop! - im starsza jestem, tym coraz bardziej wrażliwa na te telefony... nieraz już przecież sprawdzałam domy i szczeniakom, i psom w typie, i różnym takim... i z różnymi przypadkami miałam do czynienia... a teraz to wymiękłam i zapomniałam języka w gębie:) Ta późnowieczorna rozmowa kosztowała mnie masę nerwów, sama nie wiem dlaczego. Takich ludzi się przegania niby, ale ja tak nie umiem powiedzieć coś złośliwego... staram się zawsze po dobroci... ;) Pani już nie zadzwoni, ani oni nie szukają takiego psa, ani ja nie szukam takiego domu :)

No nic, ja tylko na chwilę życzyć Wam miłego dnia.
Lecę czytać dalej, bo dzisiaj kolokwium, a jutro egzamin :)

Link to comment
Share on other sites

Miałam właśnie bardzo konkretny telefon o Mimi, dom z pinczerka 8letnia. Bardzo dobrze mi się rozmawiało z Panem, już umawialiśmy się na wizytę adopcyjną (na początku nie wiedział czemu chce wizytę, ale to przełknął, był gotowy nawet pojechać po wizytatora i go odwieźć), ale... Zapytał o sterylizację, o której napomknęłam wcześniej. Zapytał o sens, skoro on ma tylko sunię, a dom ogrodzony. Jak powiedziałam, że nie ma opcji, że wydam bez sterylizacji, podziekował uprzejmie za rozmowę, ale on okaleczać psa nie bedzie i poszuka gdzieś bliżej suni, zwłaszcza że Mimo jest tak daleko od Warszawy. Pożegnaliśmy się w miłej atmosferze. 

Wpisałam jego numer w wyszukiwarkę Google, wyskoczyło mi ogloszenie sprzed dwóch lat, sprzedawał szczeniaki rasy pinczer. 

 

Teraz pytanie do Havanki i hop: macie w ogłoszeniu informacje, ze Mimi przebywa w opolskim i nie zostanie wydana bez sterylizacji?

Link to comment
Share on other sites

MImisia waży na tą chwilę 6,2kg, może napiszcie w ogłoszeniach że nie jest mikropsem, że ma około 7kg, na samym początku ogłoszenia, to odstraszy poszukiwaczy mikropiesków i innych dziwnych ludzi którzy szukają małych suczek do rozmnażania.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Tysiu, gratulacje za umiejętności  agenta.  Pewnie chciał Mimi na mamusię ślitecznych scienacków. Niech się pocałuje w łokieć.

Faktycznie, dobrze jest umieszczać w ogłoszeniach informację o steyrlizacji.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

 

 

Teraz pytanie do Havanki i hop: macie w ogłoszeniu informacje, ze Mimo przebywa w opolskim i nie zostaje wydana bez sterylizacji?

W moim ogłoszeniu jest info, ze wkrótce zostanie wysterylizowana i że waży 7 kg. Natomiast nie ma podanej lokalizacji. Mogę dopisać.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Miałam właśnie bardzo konkretny telefon o Mimi, dom z pinczerka 8letnia. Bardzo dobrze mi się rozmawiało z Panem, już umawialiśmy się na wizytę adopcyjną (na początku nie wiedział czemu chce wizytę, ale to przełknął, był gotowy nawet pojechać po wizytatora i go odwieźć), ale... Zapytał o sterylizację, o której napomknęłam wcześniej. Zapytał o sens, skoro on ma tylko sunię, a dom ogrodzony. Jak powiedziałam, że nie ma opcji, że wydam bez sterylizacji, podziekował uprzejmie za rozmowę, ale on okaleczać psa nie bedzie i poszuka gdzieś bliżej suni, zwłaszcza że Mimo jest tak daleko od Warszawy. Pożegnaliśmy się w miłej atmosferze. 

Wpisałam jego numer w wyszukiwarkę Google, wyskoczyło mi ogloszenie sprzed dwóch lat, sprzedawał szczeniaki rasy pinczer. 

 

Teraz pytanie do Havanki i hop: macie w ogłoszeniu informacje, ze Mimi przebywa w opolskim i nie zostanie wydana bez sterylizacji?

Kurczę, muszę uważać aby nie dzwonił o Tycię.

Nawet nie wiecie jakiego mam stracha z wydaniem Tyci bez sterylki.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Sara2011 napisał:

Kurczę, muszę uważać aby nie dzwonił o Tycię.

Nawet nie wiecie jakiego mam stracha z wydaniem Tyci bez sterylki.

Mogę Ci podesłać nr telefonu, ale on ewidentnie szuka długoołapnej, smukłej, krótkowłosej, o ślicznych uszach suni  (tak opisał Mimi, bo nie wiedział jak ma na imię). Twoja Tycia jest piękna, ale chyba nie wpasowuje się w jego typ. I jak wspomniałam o sterylce na początku to do tematu wrócił pod koniec. Do tej pory wydałam kilka suniek bez sterylizacji, wszystkie z happy endami, gdzie właściciele dotrzymywali słowa, więc nie ma aż tak co się tego bać: tylko trzeba być mocno czujnym, a umowę mieć bardziej konkretną, z kilkoma dodatkowymi punktami. 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Havanka napisał:

W moim ogłoszeniu jest info, ze wkrótce zostanie wysterylizowana i że waży 7 kg. Natomiast nie ma podanej lokalizacji. Mogę dopisać.

Lokalizacja nie jest aż tak istotna, aczkolwiek ludzie czują zawód, że psiak jest daleko (tutaj mówię m.in. o sytuacji z Roxi).
Ja ostatnio dopisałam też Roxi wszędzie województwo, w którym jest (bo Mimi ma je od początku) - z zaznaczeniem, że w miarę naszych  możliwości pomożemy z transportem (ale mile widziane wsparcie w opłaceniu transportu). Jeżeli uważasz, że to istotne, możesz dopisać :)

EDIT: Tak sobie myślę: może podmień wzmiankę o szkoleniowcu na "chęć pracy z psiakiem" - w rozmowie telefonicznej powiem, że oczekuję tych trzech-czterech spotkań ze szkoleniowcem. Dla świadomych ludzi nie będzie to problemem, zwłaszcza jak z rozmowy wyniknie, że nasza Mimi to taka piękna, delikatna porcelana - a może sama forma odstrasza? Wiem, że teraz tak kombinuję... ale myślę, jakby tu przyciągnąć właściwych ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Dwóch moich deklarowiczów zalazło domy, więc mogę dla Mimi przeznaczyć 10 zł miesięcznie.

Od czerwca. 

Tysia tylko błagam - jakbym znów zapomniała przelać, weź mnie "kopnij" :P 

No i numer konta zawczasu poproszę. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Moja Benia pojechała do swojego DS i dopóki w nim jest, tak jak obiecałam, dam 20,00 zł stałej dla Mimisi.

Proszę nr konta. Wiem, już wpłacałam, ale to  było w marcu i trudni mi będzie znaleźć tamten przelew. Teraz wpłata będzie co miesiąc i już łatwiej będzie odszukać przelew i powtórzyć go.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Istar19 napisał:

Dwóch moich deklarowiczów zalazło domy, więc mogę dla Mimi przeznaczyć 10 zł miesięcznie.

Od czerwca. 

Tysia tylko błagam - jakbym znów zapomniała przelać, weź mnie "kopnij" :P 

No i numer konta zawczasu poproszę. 

Istar... jak ja Cię kocham :)) Ciebie, Janka i Patryka, i cały Twój zwierzyniec.

W takim razie wysyłam nr konta.

3 godziny temu, Elisabeta napisał:

Istar, jak dobrze, że nas więcej "na stałe" z Mimisią - Calineczką. Bisous28.gif

Ja też bardzo, bardzo się cieszę <3 To dużo znaczy. 

2 godziny temu, elik napisał:

Moja Benia pojechała do swojego DS i dopóki w nim jest, tak jak obiecałam, dam 20,00 zł stałej dla Mimisi.

Proszę nr konta. Wiem, już wpłacałam, ale to  było w marcu i trudni mi będzie znaleźć tamten przelew. Teraz wpłata będzie co miesiąc i już łatwiej będzie odszukać przelew i powtórzyć go.

Dziękuję, elik - już nr konta wysyłam :).

Link to comment
Share on other sites

Ciocie, ciocie, ratunkuuu, jedna noga mi nagle zdługła!!!

cce541ea923a8764gen.jpg

Prawdę mówię, samą prawdę, bo czy te oczy mogą kłamać?

971433e42fcb688dgen.jpg

A wcześniej chciała mnie pożreć ta straaaszna kura!

9bd0f996c65fe7c9gen.jpg

Ze strachu aż mi się słabo zrobiło i ta zdługła noga mi dokuczała, musiałam odpocząć, i znalazłam takie coś

9da25063ea96b8fcgen.jpg

Tej tam, pozwoliłam też odpocząć żeby mnie broniła

b9679d84c6247a35gen.jpg

a potem obsikałam jej roślinki hehehe, w stylu cyrkowym zresztą, zdolna jestem niesłychanie

207b86bf55414b0fgen.jpg

a do tego śliczna i wybitna

0599ac07f253123fgen.jpg

Na do widzenia zostawiam Wam ciotunie mój śliczny uśmiech, pa!

da7092c106e6c3a6gen.jpg

 

 

  • Like 5
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jaguska napisał:

Ciocie, ciocie, ratunkuuu, jedna noga mi nagle zdługła!!!

cce541ea923a8764gen.jpg

Prawdę mówię, samą prawdę, bo czy te oczy mogą kłamać?

971433e42fcb688dgen.jpg

A wcześniej chciała mnie pożreć ta straaaszna kura!

9bd0f996c65fe7c9gen.jpg

Ze strachu aż mi się słabo zrobiło i ta zdługła noga mi dokuczała, musiałam odpocząć, i znalazłam takie coś

9da25063ea96b8fcgen.jpg

Tej tam, pozwoliłam też odpocząć żeby mnie broniła

b9679d84c6247a35gen.jpg

a potem obsikałam jej roślinki hehehe, w stylu cyrkowym zresztą, zdolna jestem niesłychanie

207b86bf55414b0fgen.jpg

a do tego śliczna i wybitna

0599ac07f253123fgen.jpg

Na do widzenia zostawiam Wam ciotunie mój śliczny uśmiech, pa!

da7092c106e6c3a6gen.jpg

 

 

Świetne zdjęcia a opisy powalają :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...