Jump to content
Dogomania

* Teoś ma swój kochający dom! Kolejna zamojska bieda liczy na cud


b-b

Recommended Posts

Wszystko dopięte na ostatni guzik :)  Jutro ważny dzień dla całej trójki. Oby wszystko dobrze się ułożyło.

20 godzin temu, Anula napisał:

. . ..A jak wypadła wizyta dla Kikuni?

Kikunia bardzo się spodobała i pani chce ja adoptować. Prosiłam jednak o rozważne przemyślenie  Opowiedziałam o wszystkich jej minusach. Umówiłyśmy się ponownie na sobotę, że przyjdzie, wyjdziemy z Kikunia na spacer, żeby zobaczyła jak sunia zachowuje się na spacerze. Chcę, żeby wszystko wiedziała zanim zdecyduje się na adopcje.

Kikunia na początku oczywiście ja obszczekała, ale o dziwo po godzinie wzięła smaczka z ręki. Po dwóch godzinach pozwoliła się pogłaskać. Pełny szok :)  Ale żebym się zdecydowała wyadoptować jej Kikunię to chyba jeszcze kilka spotkań będzie konieczne. Muszę zobaczyć, że sunia pozwala się wziąć na ręce i nie panikuje. Nie wiem czy pani zdecyduje się na tyle spotkań, ale inaczej nie wydam Kikuni.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Bogusik napisał:

 

To już wszystko trzeba ustalić z p.Grzegorzem i myślę,że najlepiej jak zrobi to TZ Toli.To bardzo fajny i jak zdążyłam ocenić,elastyczny człowiek na wszelkie sugestie.

Do Havanki napisałam już i podałam trasę,ilość kilometrów oraz koszt

Nowa Sól-Kalisz-Nowa Sól to ok. 200km, koszt 240zł

Dopiero wróciłam z Wrocławia. Postaram się pomóc z bazarkiem. Dziękuję Bogusiu za dane o ilości kilometrów i kosztach.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Bogusik napisał:

 

To już wszystko trzeba ustalić z p.Grzegorzem i myślę,że najlepiej jak zrobi to TZ Toli.To bardzo fajny i jak zdążyłam ocenić,elastyczny człowiek na wszelkie sugestie.

Do Havanki napisałam już i podałam trasę,ilość kilometrów oraz koszt

Nowa Sól-Kalisz-Nowa Sól to ok. 200km, koszt 240zł

 

5 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Dokładnie Bogusiu. Jak już Pan Grzegorz będzie na miejscu, to TZ Toli o wszystko zadba, tak aby psiaki jechały przede wszystkim bezpiecznie i wygodnie. 

 

 

5 godzin temu, Anula napisał:

Dobrze by było wysłac do P.Grzesia sms aby zabrał swój mały kontenerek.Nie wiem kiedy wyjedzie ale chyba w nocy aby być na 7 rano w Zamościu.

Mój TZ jest w kontakcie z p. Grzegorzem, parę minut temu rozmawiali znowu m.in o zabraniu przez p. Grzegorza tego mniejszego kontenerka - wstępnie zaplanowaliśmy, ze pojedzie w nim Elfik;  Majkę usadowią w metalowej klatce,  a Teoś zmieści się na pewno w naszym większym kontenerze.

Smycze i szelki zakupione, obrózki też - oby tylko dobrze  pasowały...

Wszystkie kciuki na pokład, trzymamy mocno, wręcz zaciskamy!

Jutro wyślę do Anulki sms, jak psiaki wyjadą ze schronu.

 

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Tola napisał:

 

 

Mój TZ jest w kontakcie z p. Grzegorzem, parę minut temu rozmawiali znowu m.in o zabraniu przez p. Grzegorza tego mniejszego kontenerka - wstępnie zaplanowaliśmy, ze pojedzie w nim Elfik;  Majkę usadowią w metalowej klatce,  a Teoś zmieści się na pewno w naszym większym kontenerze.

Smycze i szelki zakupione, obrózki też - oby tylko dobrze  pasowały...

Wszystkie kciuki na pokład, trzymamy mocno, wręcz zaciskamy!

Jutro wyślę do Anulki sms, jak psiaki wyjadą ze schronu.

 

Dzięki Tola za wszystko co robicie dla tych biednych psiaczków. Jeszcze przyszło mi do głowy aby do obroży albo do szelek napisać na plastrze,założyć na obroże i skleić nr.tel np.szafirki,twój.Tak na wszelki wypadek.Bo raczej nie masz takich adresówek w domu jak do kluczy.Ja zawsze się obawiam wypadku gdyby taki zaistniał.

Kiedyś byłam świadkiem wypadku gdzie uczestniczył m.in. bokserek.Bokser w szoku pognał w las,nawet nawoływanie nie pomogło.Nie wiem czy się odnalazł czy nie.Myśmy około dwóch godzin go szukali,nie mogliśmy dłużej bo jechaliśmy na wczasy.Bokser był w samej obroży.Do tej pory ten fakt pamiętam.

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, dorcia2 napisał:

jednorazowo 30 zł wpłacę bo zapchana jestem stałymi,

piękny maluszek 

dziękuję za zaproszenie 

Witaj dorcia2  :)  i wpadaj jużbez zaproszeń :)

Bardzo serdecznie dziękujemy za wsparcie finansowe malca  5a170fad14342_kwiatki9.JPG.f74252d5bf12cd668ffeef6ad6d603c6.JPG

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Anula napisał:

Ja założę za transport.Zrobię przelew dla P.Grzegorza - 600,00zł. Natomiast z szafirkiem będzie osobne rozliczenie.

Bardzo dziękuję :)

10 godzin temu, Tola napisał:

 

Jutro cała trójka zaczyna nowe życie:)

 

To takie wzruszające .

10 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Wielki dzień dla maluchów, kciuki zaciśnięte!!

Zaczynają nowe życie :)

9 godzin temu, Rubik napisał:

moje również!

Dziękujemy!

9 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Przed chwilką rozmawiałam z Tolą. Jej TZ już "działa" , ustalałyśmy mniej więcej jaka wielkość, bo on nie widział psiaków..

Czyli za szeleczki i smycze zwrot do Toli?

8 godzin temu, anica napisał:

I ja również mocno zaciskam0059.gif  a piątek już jutro, 0059.gifAnulka ,Bogusik jesteście ,po prostu...Nieocenione! oczywiście, cieszy bardzo, żeTeoś zgromadził wokół siebie ,tyle dobrych serc... ąż się wzruszyłam i nie wiem co napisać...budujące!

:)

8 godzin temu, Anula napisał:

Tak sobie myślę głośno.Może uda się Elfika umieścić w małym kontenerku P.Grzesia i dać go do przodu samochodu a Majka i Teoś by jechały osobno w kontenerkach z tyłu.Zawsze to by było wygodniej dla psiaków gdyby były umieszczone osobno.To jednak jest sporo godzin jazdy,szczególnie do Kalisza.Szafirek zapewne przyjedzie z 3 kontenerkami i umieści psiaki osobno.

Tola pomyśl,widziałaś psiaki,wiesz jakiej są wielkości mniej więcej..Jak Jarek będzie w schronie to niech tak ulokuje psiaki aby jak najwygodniej im było.Odpowiedni kontenerek do wielkości psa.

Ty o wszystkim Anulko myślisz :)

8 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Anulko, dokładnie o tym samym rozmawiałam z Tolą.Taki jest plan, a jutro okaże się wszystko na miejscu, w schronisku. No i też ważne jest, czy Pan Grzegorz zgodzi się umieścić kontenerek z Alfikiem na przednim siedzeniu....

Czyli telepatia Anulki działa ;)

7 godzin temu, Bgra napisał:

Zaciskam z całych sił :) nowe życie już o krok :)

Będę spokojna kiedy będą już u u Szafirki :)

7 godzin temu, Bogusik napisał:

Będę na pewno jeszcze wieczorem w kontakcie z p. Grzegorzem więc powiem.

Jutro Piotrek jest umówiony z p.Grzegorzem w Kaliszu na ok. godz. 15 Także ostatnie ogniwo dograne! :)

Chwała Ci Bogusiu za to! :D 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Figunia napisał:

Bogduniu kochana, dziekuje za mile slowa. Jestem z Wami i kciukuje z calych sil. Choc wolalabym pomagac bardziej namacalnie...:(

My cieszymy się, że jesteś z nami chociaż w ten sposób :):*

2 godziny temu, elik napisał:

Wszystko dopięte na ostatni guzik :)  Jutro ważny dzień dla całej trójki. Oby wszystko dobrze się ułożyło.

Kikunia bardzo się spodobała i pani chce ja adoptować. Prosiłam jednak o rozważne przemyślenie  Opowiedziałam o wszystkich jej minusach. Umówiłyśmy się ponownie na sobotę, że przyjdzie, wyjdziemy z Kikunia na spacer, żeby zobaczyła jak sunia zachowuje się na spacerze. Chcę, żeby wszystko wiedziała zanim zdecyduje się na adopcje.

Kikunia na początku oczywiście ja obszczekała, ale o dziwo po godzinie wzięła smaczka z ręki. Po dwóch godzinach pozwoliła się pogłaskać. Pełny szok :)  Ale żebym się zdecydowała wyadoptować jej Kikunię to chyba jeszcze kilka spotkań będzie konieczne. Muszę zobaczyć, że sunia pozwala się wziąć na ręce i nie panikuje. Nie wiem czy pani zdecyduje się na tyle spotkań, ale inaczej nie wydam Kikuni.

Trzymamy kciuki aby jutro wszystko poszło po naszych myślach :)

Jeśli nie zdecyduje się na spotkania to będzie znaczyło, że jej nie  zależało.

Trzymam kciuki aby jednak się zgodziła :)

2 godziny temu, Havanka napisał:

Dopiero wróciłam z Wrocławia. Postaram się pomóc z bazarkiem. Dziękuję Bogusiu za dane o ilości kilometrów i kosztach.

Jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc :)

2 godziny temu, Tola napisał:

 

 

Mój TZ jest w kontakcie z p. Grzegorzem, parę minut temu rozmawiali znowu m.in o zabraniu przez p. Grzegorza tego mniejszego kontenerka - wstępnie zaplanowaliśmy, ze pojedzie w nim Elfik;  Majkę usadowią w metalowej klatce,  a Teoś zmieści się na pewno w naszym większym kontenerze.

Smycze i szelki zakupione, obrózki też - oby tylko dobrze  pasowały...

Wszystkie kciuki na pokład, trzymamy mocno, wręcz zaciskamy!

Jutro wyślę do Anulki sms, jak psiaki wyjadą ze schronu.

 

Będziemy czekać na wieści o wyjeździe jak na szpilkach!

2 godziny temu, Tola napisał:

Dzisiaj 3 szczęściarzy spędza ostatnią  noc w schronie!!!

A potem to już nowe, lepsze  życie!

Chciałoby się wszystkie te biedy zabrać i dać im szanse...

1 godzinę temu, Anula napisał:

Dzięki Tola za wszystko co robicie dla tych biednych psiaczków. Jeszcze przyszło mi do głowy aby do obroży albo do szelek napisać na plastrze,założyć na obroże i skleić nr.tel np.szafirki,twój.Tak na wszelki wypadek.Bo raczej nie masz takich adresówek w domu jak do kluczy.Ja zawsze się obawiam wypadku gdyby taki zaistniał.

Kiedyś byłam świadkiem wypadku gdzie uczestniczył m.in. bokserek.Bokser w szoku pognał w las,nawet nawoływanie nie pomogło.Nie wiem czy się odnalazł czy nie.Myśmy około dwóch godzin go szukali,nie mogliśmy dłużej bo jechaliśmy na wczasy.Bokser był w samej obroży.Do tej pory ten fakt pamiętam.

Oby nic się takiego nie stało...ale przezorny ubezpieczony.

40 minut temu, dorcia2 napisał:

jednorazowo 30 zł wpłacę bo zapchana jestem stałymi,

piękny maluszek 

dziękuję za zaproszenie 

Pięknie dziękujemy za pomoc dla Teosia :)

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Onaa napisał:

Bardzo sympatyczny ten Teoś, mam nadzieję że będzie miał też taki charakter i że szybko ktoś go pokocha. Powodzenia jutro maluszku.

Mam nadzieję że okaże się kochanym chłopakiem i  zaczaruje czyjeś serce :)

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Tola napisał:

Psiaki pojechały!!!

Trochę to trwało, wyjechały o 8,25, wszystko jest dobrze :)

 Mój TZ zachwycony psami; trochę są zdezorientowane, przestraszone, ale wszystkie bardzo spragnione kontaktu z człowiekiem:)

Ufffff już się bałam , że któreś okazało się panikarzem...albo co gorsza agresorem i nie idzie ich do auta załadować.

Bardzo Wam wszystkim za pomoc tam na miejscu DZIĘKUJEMY!!!! :*

Podeślij mi Tolu dane do przelewu i sumę za szeleczki i smycz dla Tośka .

 

No to szczęśliwej podróży maluchy!

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...