Jump to content
Dogomania

Benia już ma DS. Benia - kolejna ofiara człowieka, której musimy pomóc :(


elik

Recommended Posts

1 godzinę temu, elik napisał:

Tak, bardzo dobre posunięcie :)

A kociczka przedwczoraj miała wyjęte szwy z wyjątkiem 2-ch, które wrosły się w skórę. Została odrobaczona (moje psiaki też z konieczności) i jednak okazało się, że bez antybiotyku się nie obejdzie. W uszkach to jednak świerzb. Dostaje maść z antybiotykiem co 12 godzin przez 7 dni. Trzeba tą maść aplikować głęboko do uszek i obawiam się czy ja to dobrze robię. Boję  się wkładać aplikatora zbyt głęboko i nie wiem czy nie robię tego za płytko :( Za każdym razem trochu maści wypływa jej z uszek. Biedna myje się często, a i tak te uszka ma posklejane maścią :( Kompletnie nie mam w tym wprawy. Poprzednia kotka też miała świerzb i wszystkie jej dzieciaczki, ale pomagała mi w opiece znajoma z działki, która ma wprawę, bo ona, jak ja psiakami, tak ona kotami się opiekuje.

Miałam przez kicię duszę na ramieniu, bo nie wiadomo kiedy i jak zrobiła sobie wycieczkę. Szukaliśmy jej przez dobre 40 minut, a ona powędrowała sobie nad rzekę. Już wracała, kiedy zauważyła ją jakaś pani, złapała i wołała za mężem, który szedł i rozpytywał o nią mijanych ludzi. Jak ją mąż przyniósł to nerwy mi puściła i trzęsłam się jak galareta. Teraz leży sobie o myje całe futerko, jak gdyby nic się nie stało.

No sami zobaczcie :)

20180520_154535.thumb.jpg.31eea439838a9286c74c01fb311eabbc.jpg

A to Ci sie trafila kota wedrowniczka :)

Zdjecie z serii: ale o co chodzi?

Drapie sie, nie podgladac.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, MALWA napisał:

Tak, rozsadna. I nie ma co psiakowi  zmieniac imienia, kiedy juz na nie reaguje. Inna rzec, jak nie lapie Kajtek, ze jest Kajtkiem. 

Ja do dzisiaj tak mam, ze jak wolam Grafisia, to przechodzi Grafi. Ale kiedy wolam Tosie, to wracaja do domu oba psiaki. 

Bo Grafi jest ciekawy po co wołasz Tosię. A nóż widelec coś dobrego dostanie :)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, MALWA napisał:

A to Ci sie trafila kota wedrowniczka :)

Zdjecie z serii: ale o co chodzi?

Drapie sie, nie podgladac.

Tak :) Ciągle usiłuje wydostać się na zewnątrz. Aż boję się pomyśleć, co bym przeżywała, gdyby się nie odnalazła :(

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Bo Grafi jest ciekawy po co wołasz Tosię. A nóż widelec coś dobrego dostanie :)

Pewnie tak, tyle, ze przysmaki dostaja zawsze rowno.

I nawet jak parowke kroje, to biada, by ktores mialo kawalek pol centymetra krotszy.

O ile Tosia ma maly pyszczek, i wolno je, to wie, ze jak zje jeden, to dostanie drugi. To Grafi polyka w calosci. A co do kawalkow, to chyba ma miare w oczach. 

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, MALWA napisał:

Pewnie tak, tyle, ze przysmaki dostaja zawsze rowno.

I nawet jak parowke kroje, to biada, by ktores mialo kawalek pol centymetra krotszy.

O ile Tosia ma maly pyszczek, i wolno je, to wie, ze jak zje jeden, to dostanie drugi. To Grafi polyka w calosci. A co do kawalkow, to chyba ma miare w oczach. 

Chce mieć pewność, że nie dostał mniej, a pewność ma dopiero jak sam sprawdzi ;)

21 minut temu, MALWA napisał:

Pewnie bys buczala. :(

Mało powiedziane. Na samą myśl o tym, co się mogło stać, skóra mi cierpnie. Dosłownie.

Link to comment
Share on other sites

W poniedziałek mówię dzień dobry w Klubie.happy.gif

Koty są piękne i fascynujące, ale dla mnie są trochę jak kosmos, bo mało o nich wiem. Nie miałam nigdy kota w domu. "Mam" tylko na osiedlowym podwórku pingwinkę Maszę, którą karmię od pięciu lat, a ona mi łaskawie na to pozwala.iconwink.gif I tylko na to, bo to kotka wolno żyjąca, dumna i niezależna. Tak stwierdziły Dziewczyny z Fundacji, które po wyłapaniu jej kociaków (a było 8 burasków), znalazły im domy, a Maszę po sterylizacji odwiozły do nas. Nie mam problemów z kocimi  kaprysami "kuwetkowymi". Współczuję Ci, Eliczku...

Chyba mamy tu nową Fankę i Kandydatkę do naszego Klubu... Malwo,... happy.gif 

Link to comment
Share on other sites

Mnie też zawsze zachwycały koty, ale dom zdecydowanie był psi. Aż trafił do mnie kociamber z mojej lecznicy. Bura kotka, której lekarki szukały domu po wyleczeniu. No i stało się, kocica wywróciła nasz dom do góry nogami i teraz nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej nie być. Co więcej, zupełnie mi "palma odbiła" na punkcie kota :)))) Znajoma z pracy (straszna "kociara") kiedyś powiedziała, że kot to nie zwierzę, tylko stan umysłu. I miała rację :))))

Link to comment
Share on other sites

 Witam !

Na prosbe elik, ktora ma problem z internetem wpisuje tu informacje o Beni:    jest PROBLEM !

Dzwonila Pani od Beni i mowila, ze Benia wyje po nocach. Na poczatku tak bylo, pozniej sie uspokoila i znowu zaczela. Beni nie przechodzi nawet, jak Pani wezmie ja do lozka. Wyskakuje i wyje dalej. Ela zaproponowala Pani obrozke feromonowa i pastylki Zylkene - po konsultacji z weterynarzem.  Pani dostala tez nr tel. do Sowy, by sie poradzic. 

To tyle co mialam tu napisac.....

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, MALWA napisał:

 Witam !

Na prosbe elik, ktora ma problem z internetem wpisuje tu informacje o Beni:    jest PROBLEM !

Dzwonila Pani od Beni i mowila, ze Benia wyje po nocach. Na poczatku tak bylo, pozniej sie uspokoila i znowu zaczela. Beni nie przechodzi nawet, jak Pani wezmie ja do lozka. Wyskakuje i wyje dalej. Ela zaproponowala Pani obrozke feromonowa i pastylki Zylkene - po konsultacji z weterynarzem.  Pani dostala tez nr tel. do Sowy, by sie poradzic. 

To tyle co mialam tu napisac.....

Wiem od elik, ze u Pani Ewy tak nie bylo...

Link to comment
Share on other sites

Benia tęskni za Hotelikiem, Panią Ewą, psiakami. To było może pierwsze dobre miejsce w jej życiu... 

Moja sunia nie wyła, ale piszczała, czegoś ciągle szukała i bardzo tęskniła. Długo leżała w domu tylko na fotelu, na którym siedziała Pani Ewa z Przytuliska, gdy ją do nas przywiozła. A potem, jak kryzys minął, wybrała zupełnie inne miejsce, a nawet pokój. Mój. happy.gif 

Link to comment
Share on other sites

Mnie też trudno uwierzyć w takie zachowanie. A może by tak sprawdzić najpierw , czy to nie objaw bólu, poważnej choroby? Dać przeciwbólowce na noc, wet. ustali jakie. Jak przestanie wyć - biegiem do weta, bo coś bardzo boli bez przeciwbólowców.  Jak nie przestanie - analiza czego się boi.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Sowa napisał:

Mnie też trudno uwierzyć w takie zachowanie. A może by tak sprawdzić najpierw , czy to nie objaw bólu, poważnej choroby? Dać przeciwbólowce na noc, wet. ustali jakie. Jak przestanie wyć - biegiem do weta, bo coś bardzo boli bez przeciwbólowców.  Jak nie przestanie - analiza czego się boi.

Jak dobrze ,że jesteś!  czyli może też być inny... problem?!  to się ... komplikuje sad.gif

Link to comment
Share on other sites

Nie mam pojęcia na razie jaki to problem - nie widziałam, nie słyszałam. Wiem, że dla niejednego właściciela  wycie to jest piśnięcie dla mnie; wiem, że niektóre psy wyją do wtóru dalekim sygnałom karetek pogotowia , niemal niesłyszalnym dla człowieka. I właśnie dlatego najpierw wykluczyłabym ból - pamiętajmy, że odczuwanie bólu jest najsilniejsze w nocy - dla ludzi i dla zwierząt także.

Link to comment
Share on other sites

Jestem nareszcie :( Dziękuję MALWA, że napisałaś o problemie, dziękuję Sowa, że zaglądnęłaś, choć wiem, że nie jest eś u siebie, dziękuję Wam wszystkim za zainteresowanie. Jest mi bardzo smutno i źle, bo wiem, że cokolwiek się okaże, to Benia cierpi  :(  Gdybym tylko mogła jej pomóc, odjąć cierpienia :(   Bardzo liczę na jutrzejszą rozmowę p. Agnieszki z Sową. Z nerwów rozbolał mnie brzuch.

Córka p, Agnieszki przysłała mi dzisiaj 2 zdjęcia Beni, ale nie zabrałam z sobą kabelka do przegrywania plików z telefonu do kompa. Wkleję na wątek po powrocie na działkę.

Jak  przetrwać do jutrzejszej rozmowy?

Link to comment
Share on other sites

Biedna Benitka...Biedna Ela.

Nie wiem znawcom jak sowa nie jestem. Może pani za mało od siebei daje Benitce? No wiecie jedzenie i dach nad głową to nie wszystko. Spacery,zabawa. Głaskanie też chyba buduje przecież e jakąś  wieź?

Mam nadzieję, że mała tęskni a wycie nie jest spowodowane jakimś bólem :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...