Jump to content
Dogomania

Szukam domu dla owczarka długowłosego


Recommended Posts

42 minuty temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Komplet dokumentacji związanej z leczeniem otrzymałam od Pocahontas w jej nowym miejscu zamieszkania i   zostawiłam w hoteliku. Brakuje tam zaświadczenia o szczepieniu przeciwko wściekliżnie za ostatni rok. Potahontas poinformowała mnie, że wet nie wpisał szczepienia do książeczki psa tylko, napisał je na oddzielnej kartce, która została zagubiona.

Potem pojechaliśmy po Dragona.

W kojcu Dragon bardzo spokojny i wyciszony, wyglądał przez te dziury w siatce, ale jak Darek wszedł do kojca to uciekł do budy i nie chciał wyjść, do nikogo ani do gospodarza ani do nas po nagródki. Po jakimś czasie zadzwoniłam do Pocahontas, żeby przyjechała, ale ona nie chciała i po rozmowie z gospodarzem okazało się, że to gospodyni daje jeść Dragonowi. Gospodyni wywabiła Dragona i Darek z gospodarzem włożyli go do klatki, bo nie mógł chodzić. Ta łapa ciągnęła się po ziemi jak sparaliżowania. Dragon był skołowany, osowiały i ewidentnie chory i wycofany. Cały czas przekręcał łeb na bok i tarł ucho. Śmierdział tak niesamowicie, bo do łap i brzucha miał przyczepione kawałki własnego guano. Na szyi miał stareńką obrożę, chyba przeciwpchelną, ale nie można było stwierdzić i starą kolczatkę. Do tego dostaliśmy czyściutką, niebieściutką smycz. W samochodzie piszczał ale leżał spokojnie w klatce koło Leosia. Po dojechaniu do hoteliku Darek go wyjął z p. Eweliną.  Troszkę przeszedł się na smyczy. Nie ciągnął, przeszedł z 50 kroków, ciągle się chwiejąc i ciągle przekręcał tę głowę.  P. Ewelina sprawdzała mu brzuch, bo jest bardzo gruby, kładł się bez problemu. Dłużej już nie wyrobiłam i odjechaliśmy.

 

Ten ktos, kto postanowil, zeby go zabierac z tego miejsca, de facto.zrobil dobry uczynek, z opisu wynika, ze pomoc przybyla w ostatniej chwili. Nie moze chodzic, lapa boli, uszy bola, spora nadwaga... Nic nie tlumaczy takiego stanu, nic. Wiecej na ten temat nie napisze, Dragon potrzebuje dobrej energii, takze tu, wiec na nim sie skupmy. Na FB bedzie bazarek na jego potrzeby, moze na dogo tez zrobimy?

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, egradska napisał:

 Dragon potrzebuje dobrej energii, takze tu, wiec na nim sie skupmy. Na FB bedzie bazarek na jego potrzeby, moze na dogo tez zrobimy?

 

Racja, Dragon potrzebuje dobrej energi i wczystkiego co mu pozwoli jak najszybciej odzyskac zdrowie i rownowage psychiczna. 

Mam kilka pytan pytan, czy aktualizacje na temat stanu Dragona beda umieszczane rowniez na Dogo czy tylko na Fb? Jezeli rowniez na Dogo to w tej chwili piszemy na watku zalozonym przez to cos co zafundowalo Dragonowi stan w jakim znajduje sie teraz. Moze lepiej przeniesc sie na watek Dragona zalozony kilka lat tamu. Na tym watku w razie potrzeby nie bedzie mozliwosci nawet zmienic tytulu gdy np Dragon znajdzie dom. To tylko taki moj pomysl. 

Czy wplat nalezy dokonywac na konto podane na FB? Czy jest mozliwosc umieszczenia akualizacji stanu konta Dragona, potrzeb tak zeby bylo wiadomo na czym stoimy. Przepraszam ,ze mam tyle pytan ,jestem strasznie zbulwersowana tym co sie stalo. Wiem,ze wszyscy zajeci  Przeleje pieniazki dla Dragona w tym tygodniu bedzie to ok 200zl pewnie na poczatku przyszlego beda na koncie. Nie moge zadeklarowac stalych systematycznych wplat ale na pewno jezeli beda jakies wydatki wet lub cokolwiek bede Dragonowi pomagala w miare mozliwosci. 

Przepraszam Cie Piesku za ludzi, ktorzy skazali Cie na takie cierpienie, przesylam moc dobrej energi dla pieknego Smoka Dragona

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.10.2017 o 15:49, pocahontas78 napisał:

Witam... Zanim mnie oskarżycie zanim wydacie o mnie opinie że jestem nieczlowiekiem.. Wysłuchajcie mnie.. Wiem że pamiętacie Dragona.. Psiaka po wypadku który miał tak na prawdę być uspiony bo schron w Kielcach sklamal co do jego wieku żeby go uśpić żeby nie płacić za operacje ( psy które mają 10 lat i powyżej idą do uśpienia a nie do ratowania życia)  tak na prawdę miał ok 5 lat jak go wzięłam ( tak powiedział weterynarz po obejrzeniu zębów i ogólnym wyglądzie)  ale wracam do tematu...  Draguś jest z nami od czterech lat z psa wycofaneego stał się psem z pełną ufnością do ludzi i powiem szczerze.. Serce mi pęka.. Ale... Muszę znaleźć mu nowy dom.. Dom który zapewni mu dobre życie.   Stanelam pod murem..  wiem że każdy mnie potepi za to co napisze... Musiałam zmienić mieszkanie... I jest wybór.. Albo moje dzieci będą miały dom bez psa albo go wogole mieć nie będą.. Psiak od kilku miesięcy musi być w kojcu bo właściciel nie zgadza się żeby wchodził wogole do domu..  W wakacje było spoko bo codziennie miał długie spacery a od września.. Dzieci od rana w szkole ja w pracy wracamy do domu po 19 a pies siedzi sam.. Dlatego chcę mu znaleźć dom w którym będzie miał kontakt z człowiekiem bo siedząc w kojcu on się męczy.  

Z kamienia masz serce dziewczyno!

Dnia 23.10.2017 o 19:02, pocahontas78 napisał:

Dogomania... Portal który pomaga psom...  Wyświetleń dużo zero odpowiedzi...  No cóż.. Dziękuję za.  Niby pomoc.. 

I kto to mówi?   Dogomaniak, co to Niby psu pomógł!

Zmykam stąd.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Margo3011 napisał:

Racja, Dragon potrzebuje dobrej energi i wczystkiego co mu pozwoli jak najszybciej odzyskac zdrowie i rownowage psychiczna. 

Mam kilka pytan pytan, czy aktualizacje na temat stanu Dragona beda umieszczane rowniez na Dogo czy tylko na Fb? Jezeli rowniez na Dogo to w tej chwili piszemy na watku zalozonym przez to cos co zafundowalo Dragonowi stan w jakim znajduje sie teraz. Moze lepiej przeniesc sie na watek Dragona zalozony kilka lat tamu. Na tym watku w razie potrzeby nie bedzie mozliwosci nawet zmienic tytulu gdy np Dragon znajdzie dom. To tylko taki moj pomysl. 

Czy wplat nalezy dokonywac na konto podane na FB? Czy jest mozliwosc umieszczenia akualizacji stanu konta Dragona, potrzeb tak zeby bylo wiadomo na czym stoimy. Przepraszam ,ze mam tyle pytan ,jestem strasznie zbulwersowana tym co sie stalo. Wiem,ze wszyscy zajeci  Przeleje pieniazki dla Dragona w tym tygodniu bedzie to ok 200zl pewnie na poczatku przyszlego beda na koncie. Nie moge zadeklarowac stalych systematycznych wplat ale na pewno jezeli beda jakies wydatki wet lub cokolwiek bede Dragonowi pomagala w miare mozliwosci. 

Przepraszam Cie Piesku za ludzi, ktorzy skazali Cie na takie cierpienie, przesylam moc dobrej energi dla pieknego Smoka Dragona

Wpłaty na konto z FB czyli na konto fundacji Nasze Bezdomniaki , wszystkie informacje na bieżąco aktualizuje , wczoraj Dragon był z uszami u weta bo jest tragedia , leje mu się ropa , został pobrany wymaz , dziś powinny być wyniki , postaram się żeby dziś dziewczyna podjechała z nim na prześwietlenie tej nieszczęsnej łapinki  . Zbieram całą dokumentację i skieruje sprawę do prokuratury o zaniedbanie 

 

wpłaty tytułem " psy Marzeny - Dragon "

Fundacja Nasze Bezdomniaki
Wykno 2a
97-225 Ujazd
konto do wpłat
PKOBP 63102039160000050202422111
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
paypal [email protected]

Link to comment
Share on other sites

Draństwo, draństwo i jeszcze raz draństwo. Jak podłą istotą trzeba być, żeby psu zgotować taki los i w dodatku kłamać, żeby wybielić się i próbować wzbudzić współczucie. Mam nadzieję, że los odda jej wielokrotnie to, co zrobiła psu. Karma wraca i może dopiero teraz posypie jej się życie.

Piesku, obyś wyszedł na prostą i był jeszcze szczęśliwy.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, mar.gajko napisał:

Jeszcze tu napiszę, by nie zasmiecac tym małym kur...wiszonem nowego watku. Nie ma mnie na FB, Dajcie tu na czarne kwiatki dane tego indywiduum.

szkoda, ze was nie ma na fb, bo to, co się tam dzieje woła o pomstę do nieba! teraz jesteśmy oszustkami, złodziejami, kłamcami, pies miał jak w niebie, a my kłamiemy, ze tak nie było! straszenie nas sądami, prokuraturą itd itp! Pocahontas nawet napisała, ze operację w klinice miał za darmo! a my zbierałyśmy kasę na prywatne konto i uzbierane bylo 4700! malo tego - my to zabijamy psy! i jakby ona wiedziała,  toby psa nie dała! szkoda gadac

Link to comment
Share on other sites

Coz, gdyby Pocahontas zuzyla tyle samo energii na szukanie rozwiazania dla Dragona, jak teraz na wykrzyknikowanie swoich chorych oskarzen, moze calej sprawy by nie bylo, moze by sie znalazl inny dom, ZANIM  tafil do chlewowego kojca.  Tak jej "serce pekalo" przy oddawaniu psa, ze teraz musi podwazyc wiarygodnosc i opluc tych, ktorzy staneli na rzesach, zeby mu dac szanse na godne zycie. Zenujace. Mam propozycje, by totalnie olac te osobe, ona juz na szczescie nie ma nic wspolnego z Dragonem.

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...