amartyno Posted October 4, 2017 Share Posted October 4, 2017 Na chwilę dzisiaj wstąpiłam z psami do weta po leki i żeby zapytac o zaczerwienienie pod ogonem u młodszego. Podczas badania odbytu pies (schroniskowy, mieszany, 17 kg) bardzo rzucał się, wywiną się z kagańca i ugryzł asystentkę w brzuch, trzymając przez jakieś 2 sekundy. Podczas badana były wokół niego 4 osoby: wet, 2 asystentów i ja. Następnie szczekał przez kilka minut dopóki asystenci nie wyszli na zaplecze. Jak go zniosłam na ziemię to był całkiem spokojny a nawet pozwolił się głaskać asystentowi. Ugryzienie chyba zabolało asystentkę, która wyglądała na ok. 20 lat bo łzy jej się pojawiły i wydawała się dosyć roztrzęsiona. Nie przebił skóry, ale czuję się okropnie bo to ja zakładałam ten kaganiec opaskowy u weta i nie docisnęłam go. Wet powiedziała że nie zostanie on wpisany na żadną listę groźnych psów ale zrobią adnotację w komputerze, że jest on agresywny podczas badania. Czy mogę mieć jakieś problemy prawne z tego powodu? Czy mogę coś zrobić żeby uspokoić psa podczas przyszłych badań? To była dosłownie chwila... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 5, 2017 Share Posted October 5, 2017 Moim zdaniem nie będziesz mieć zadnych problemów.Sprawą lekarza jest sprawdzenie,czy pies jest zabezpieczony I - tym samym - niegrożny. Lekarz równiez powinien przewidzieć,że badanie jest bolesne (bo jest) I może mieć takie skutki...Pies sie bronił,bolało go,kłapnął zębami,nie ugryzł do krwi.Takie rzeczy są (powinny być) dla weta - przewidywalne. I nie jest Twoja sprawą uspokojenie psa przed kolejnymi badaniami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted October 6, 2017 Share Posted October 6, 2017 Cóż, ryzyko zawodowe ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amartyno Posted October 12, 2017 Author Share Posted October 12, 2017 Zdecydowałam się na konsultację u behawiorysty i ewentualnie szkolenie podstawowe dla młodszego psa. Jest bystry, ale ma problem z kontrolowaniem emocji (piszczy, biega i wymusza gdy coś chce). Czy jest dobry behawiorysta w Poznaniu? Wet poleciła ośrodek szkoleniowy "Cztery Łapy", ale może ktoś zna innego godnego polecenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted October 12, 2017 Share Posted October 12, 2017 Oszczędziłabym sobie wydatków na behawiorystę - to problem do rozwiązania podstawowym szkoleniem. Szkółek poznańskich nie znam - ktoś zna? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.