nieaktualny wątek. pozostała impreza dla internetówych hejterów

[Livka]

[Livka]

6 godzin temu, Jo37 napisał:

Zapraszam na bazarek - 50% utargu będzie dla zwierzaków z tego wątku

 

[NikaEla]

Bazarek biżuteryjny stałe czynny, ale niestety pustki tam

[jankamałpa]

Livka na którymś bazarku napisałaś, że wczoraj cały dzień przy kompie robiłaś jakieś opisy dla zwierzaków, jednego nawet zarezerwowałaś , czy to wszystko dla zwierzaków Sylwii, czy była Marysia, czy są porobione zdjęcia? Bo ja nieżyję, poniważ nie mam FB :), wszystkie wiadomości czerpię z Dogo. Zarzekałam się, że na starość nie założę fb, ale nie wiem, czy nie będę musiała zmienić zdania :).

[hop!]

17 godzin temu, rozi napisał:

Chodzi o wyciągnięcie nieroztropnej kobiety z dołka.

Nie kosztem zwierząt, które sylwija uratowała i które są dla niej bardzo ważne. W razie konieczności można poprosić o pomoc np. Fundację Viva! (w korabiewickim schronisku mają też kozy). Zdarzają się adopcje kóz do dobrych domów.

Przede wszystkim trzeba intensywnie szukać dobrych domów dla zwierząt, bo taka ilość jak jest teraz, to zdecydowanie za duże obciążenie.

[Tianku]

nie znam się na kozach ale myślę że można im podawać tak jak koniom i krowom wysłodki buraczane niemelasowane w końcu to że koza wszystko zje nie znaczy że dla niej to zdrowe (np makaron)

ja daję koniom wysłodki tanie są i wydajne po namoczeniu się podaje kilka granulek i pół wiadereczka narośnie

np. https://allegro.pl/wyslodki-buraczane-niemelasowane-pasza-kon-25-kg-i7506046720.html

mogę zamówić albo przelać pieniążki na zamówienie

[Livka]

59 minut temu, jankamałpa napisał:

Livka na którymś bazarku napisałaś, że wczoraj cały dzień przy kompie robiłaś jakieś opisy dla zwierzaków, jednego nawet zarezerwowałaś , czy to wszystko dla zwierzaków Sylwii, czy była Marysia, czy są porobione zdjęcia? Bo ja nieżyję, poniważ nie mam FB :), wszystkie wiadomości czerpię z Dogo. Zarzekałam się, że na starość nie założę fb, ale nie wiem, czy nie będę musiała zmienić zdania :).

Robiłam opisy bazarkowych fantów. :)

[sylwija]

Marysia była wczoraj - dziękuję i miło było Was poznać :)

niestety, koty objawiły się w znikomej ilości, jest bardzo gorąco i one znikają, dopiero jak jest spokojnie, wieczorkiem się schodzą.

Jak Marysia będzie wstawiać zdjęcie ogłoszeniowe, to ja napisze podstawowe info i będze prosiła o tekst, bo ładnie pisać, pod ludzi, to ja nie potrafię.

Nie wszystkie zwierzaki są adopcyjne, jak już pisałam - z różnych względów, naprawdę taka ilość rezydentów się nie zrobiła w ciągu roku, a przez całe lata. Oczywiście ja natychmiast zakochuje się w zwierzakach, bo trafiają mi się absolutnie wyjątkowe, nawet już zaczynam powoli w glutkach się zakochiwać??!!/ Ale zawsze staram się wyadoptowywac, dla mnie oczywiste, ze własny człowiek, rodzina, dom to zupełnie coś innego i potrzebne, więcej uwagi dla zwierzaka, więcej czasu, więcej rąk do miziania.

dlatego subkonto udostępniło mi kocie hospicjum, bo dla niektórych zwierząt zmiana byłaby straszna. Ja je znam i potrafię ocenić,  czego im potrzeba i kiedy się czują najlepiej. do adopcji poszedł i Toffi 9letni, i Tymon - wet mówił starszy niż świat.. i nawet kot Baltazar, choc dla niego było to najtrudniejsze, bo był i starszy, i po prostu tu przyszedł do mnie po pomoc, i wiele innych..

Zawsze się kierowałam ich dobrem, one są dla mnie najważniejsze. u mnie mają dobrze, lepiej niż w miejscach, z których trafiły. Jeśli moga mieć lepiej, idą do adopcji, jeśli są 'specjalnej troski' - schorowane, dzikie ale korzystające z wygód domowych, z problemami emoc., jesli są u mnie długo i wiem, że zmiana byałaby dla nich zbyt dużym stresem, zostają..i żyją, jak chcą, a ja im usługuje

[Marysia R.]

Jestem. Przepraszam, że dopiero dzisiaj ale wczoraj tak mi się złożyło, że bardzo późno wróciłam do domu i nie dałam już rady ani zgrać zdjęć ani napisać na wątku.

Byliśmy wczoraj u Sylwi, zdjęć mam dużo, szczególnie psiaków, koty niestety nie wszystkie się pokazały - był duży upał więc gdzieś tam pewnie spały w cienistych miejscach i nie za bardzo chciały współpracować... Ale trochę jest i kotów. Ja byłam oczarowana kozami, są prześmieszne, nie sądziłam, że to takie kontaktowe zwierzaki :) W ogóle Sylwia mieszka w bardzo pięknym miejscu, zwierzaki mają tam świetne warunki...

Zdjęcia się już zgrywają, zaraz będę wszystko wrzucać. Zacznę od psów bo to najpilniejsze.

[Marysia R.]

Pisałyśmy w tym samym momencie :) Jeszcze raz przepraszam, że piszę dopiero teraz. Mnie też było bardzo miło poznać Ciebie i twoje zwierzaki :)

[Marysia R.]

Zacznę od szczeniaków, one naprawdę BARDZO pilnie szukają domów. Są przeurocze, jak to szczeniaczki, rezolutne małe glutki :) Są dwie dziewczynki i dwóch chłopców, dwa bardziej puchate a dwa gładkowłose.

Puchata suczka, czysta słodycz:

[sylwija]

13 minut temu, Tianku napisał:

nie znam się na kozach ale myślę że można im podawać tak jak koniom i krowom wysłodki buraczane niemelasowane w końcu to że koza wszystko zje nie znaczy że dla niej to zdrowe (np makaron)

ja daję koniom wysłodki tanie są i wydajne po namoczeniu się podaje kilka granulek i pół wiadereczka narośnie

np. https://allegro.pl/wyslodki-buraczane-niemelasowane-pasza-kon-25-kg-i7506046720.html

mogę zamówić albo przelać pieniążki na zamówienie

kozy mają bardzo wrażliwe żołądki, dlatego dostają mieszanki, np. jak dostałam 200kg jabłek, to im daję po kilka raz albo 2 x dziennie. raz dostają makaron z warzywami,owocami, raz suche byłi z warzywami/owocami, czasem kaszę, owies itd itp juz się naczytałam, nawet rozmawiałam z dziewczyną, która długo już ma kozy i popwiedzial, ze ok, że ważne, zeby była zróznicowana dieta, i włąsnie na wzdęcia uważać. Kozy uwierlbiają przeciez chipsy, paluszki itp :D arbuza, słonecznika, ale to tylko na spróbowanie dostały, bo była promocja duża w sklepie

Gdybyś mogła zamówić, byłoby super :)

mój adres

Kępa Skórecka 9a

26-910 Magnuszew

dziękuję pieknie

[Marysia R.]

Puchaty chłopczyk, jedyny łaciaty, największy - gwiazdor ;)

[Marysia R.]

[sylwija]

imiona dla glutków są potrzebne, bo zaczynają reagować na 'glutki' albo 'maluszki'..

ŁACIATY nawet nie jest większy _ wagowo tak samo jak reszta<> tylko taki puchaty

[Marysia R.]

Gładkowłosa dziewczynka, w przeciwieństwie do braciszka ma w pełni stojące uszka i jest troszkę większa :)

[Marysia R.]

[Marysia R.]

2 minuty temu, sylwija napisał:

imiona dla glutków są potrzebne, bo zaczynają reagować na 'glutki' albo 'maluszki'..

ŁACIATY nawet nie jest większy _ wagowo tak samo jak reszta<> tylko taki puchaty

A widzisz, mi się wydawało, że on jest największy ale może to faktycznie kwestia tego puchatego futerka :)

[Marysia R.]

I gładkowłosy chłopczyk, nietoperek z wielkimi uszami :)

[Marysia R.]

[Marysia R.]

I jeszcze trochę grupowych, też się mogą przydać do ogłoszeń:

[sylwija]

a może znacie kogoś, kto chciałaby kupić - tylko musiałby sobie zdemontować, taki sprzęt - do koszyków, siatkówki?

 

[sylwija]

cena wyjsciowa, nie jest cena ostateczną, tylko taką sobie wymyslilam w tamtym roku chyba..

[Nadziejka]

dzis konczymy Nadziejkow dla Sylwija

            Cegieleczek mam juz 105 zl!

 plus jeszcze pieniazki z fantuskow

 bede slac wszytko do Livki

                pozdrawiam i sciskam za maluszki

 i za duzutkie  serduchem calem

 za wszytko niechaj sie ulozy pomalu

[Marysia R.]

To by było na tyle jeśli chodzi o glutki, teraz kolej na Lusię. Lusia jest przemiłą, delikatną, trochę nieśmiałą w pierwszej chwili ale spragnioną kontaktu z człowiekiem a do tego prześliczną sunią. Sylwia pewnie zaraz napisze o niej więcej.

Tutaj z Rafikiem (mam nadzieję, że nie pomyliłam imienia...) :)