b-b Posted May 26, 2018 Share Posted May 26, 2018 Obrończyni Rodziny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 Rodzino Jagi - jestem z Was dumna :) Mam zgodę więc napiszę. Dziś zadzwoniła do mnie Pani Jagi że w drodze na wakacje znaleźli 2 szczeniaki w lesie - najprawdopodobniej tyle co wywalone z auta. Teren schroniska w Radysach :( Dzięki łańcuszkowi Dobrych Ludzi na których czele stanęli Oni - szczeniaki będą zabezpieczone. Więcej nie mogę napisać. Szacun dla Was. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 Wreszcie dotarliśmy. Akcja ratunkowa wydłużyła naszą podróż o 5 godzin, ale warto było. Szczeniaczki zabezpieczone, oby szybko znalazły nowy dom. To były dwa owczarki, 3-miesięczne na oko. Chłopiec i dziewczynka. Wybiegły nam przed auto z pobocza, ktoś je musiał niedługo wcześniej wyrzucić. Były chude, zmierzwione, rzepy w sierści, ale pełne energii. W naszym aucie poczuły się bezpiecznie, spały. Za dwa tygodnie będą gotowe do adopcji. Wstawię fotki, gdy je obrobię. Muszę jeszcze pochwalić Jagę, widać było jakieś przeblyski wspomnień, ale dla maluchów była pełna zrozumienia. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 2, 2018 Author Share Posted July 2, 2018 16 godzin temu, kamma13 napisał: Wreszcie dotarliśmy. Akcja ratunkowa wydłużyła naszą podróż o 5 godzin, ale warto było. Szczeniaczki zabezpieczone, oby szybko znalazły nowy dom. To były dwa owczarki, 3-miesięczne na oko. Chłopiec i dziewczynka. Wybiegły nam przed auto z pobocza, ktoś je musiał niedługo wcześniej wyrzucić. Były chude, zmierzwione, rzepy w sierści, ale pełne energii. W naszym aucie poczuły się bezpiecznie, spały. Za dwa tygodnie będą gotowe do adopcji. Wstawię fotki, gdy je obrobię. Muszę jeszcze pochwalić Jagę, widać było jakieś przeblyski wspomnień, ale dla maluchów była pełna zrozumienia. kamma13, nie znam Waszej Rodziny osobiście, ale Was uwielbiam!!! Szacun, naprawdę!!! Wiele osób jest za przeproszeniem ślepych na ludzkie, psie, czy kocie nieszczęścia, albo tylko się litują i nie mają ochoty pomóc. Tym bardziej podczas podróży na wakacje. Uratowaliście życie tym maluchom. A, że Jagusia była pełna zrozumienia dla nich to oczywiste. Przecież pies się upodabnia do właścicieli. Kochani życzę udanego urlopu i po cichutku liczę na Jagusiowe fotki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 2, 2018 Share Posted July 2, 2018 Uśmiałam się bo Jaga jest cudowna a jej właściciele wspaniali. Kocham takich ludzi, którzy mają serce i cierpliwość do zwierzaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 2, 2018 Share Posted July 2, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 2, 2018 Share Posted July 2, 2018 Jaga jak zwykle agentka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 2, 2018 Author Share Posted July 2, 2018 Jagusia była pogrążona w lekturze, a tu jej nagle zdjęcie robią, więc popatrzyła z politowaniem. Agentka nr 1!!! Jaka ona jest śliczna I słodka!!! MIODZIO!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted July 2, 2018 Share Posted July 2, 2018 Fajny psiak u fajnej Rodzinki! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 7, 2018 Share Posted July 7, 2018 Dostałam info, że jeden z małych bohaterów ma już nowy, sprawdzony dom :) Jeszcze tylko drugi i będę w niebie :) A oto wyluzowana Jaga na wakacjach życia. Jest taka szczęśliwa, wystarczy jej rodzinka, jeziorko i chaszcze, a wieczorami wygląda tak: 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 7, 2018 Author Share Posted July 7, 2018 Wspaniale, ze jeden maluch już w domku!!! Jagusia, jak zawsze mega słodka I cudowna!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted July 10, 2018 Share Posted July 10, 2018 Jaka wyluzowana :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 13, 2018 Share Posted July 13, 2018 https://photos.app.goo.gl/JaXpVwmMq6K4QZnM8 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 13, 2018 Share Posted July 13, 2018 Jaka torpeda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted July 13, 2018 Share Posted July 13, 2018 LUX TORPEDA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted July 14, 2018 Share Posted July 14, 2018 Przeleciała jak burza!:D Na wyścigi ją zapisać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 Chyba mamy poważny problem :( Jaga albo jest bardzo chora, albo ma depresję... Wczoraj dzieci wyjechały na obóz. Jaginia spała dziś bardzo długo, nie sygnalizowała potrzeb, do tej pory nie ruszyła śniadania, bawiła się tylko z uprzejmości, a tak to głównie leży... Serce się kraje... A choroby w sensie fizycznym nie widać, zresztą wczoraj byliśmy u weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 1 minutę temu, kamma13 napisał: Chyba mamy poważny problem :( Jaga albo jest bardzo chora, albo ma depresję... Wczoraj dzieci wyjechały na obóz. Jaginia spała dziś bardzo długo, nie sygnalizowała potrzeb, do tej pory nie ruszyła śniadania, bawiła się tylko z uprzejmości, a tak to głównie leży... Serce się kraje... A choroby w sensie fizycznym nie widać, zresztą wczoraj byliśmy u weta. Ojej!!! Sprawdźcie, czy nie ma kleszcza! Żadne kropelki ani obroża nie zabezpieczają na 100%... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 Miała pełno kleszczy na Mazurach, ale wszystkie wyciagalismy. A jakie to ma znaczenie? Jak to może być powiązane? Wczoraj dostała tabletę na kleszcze i pchły, taką trzymiesięczną, może o to chodzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 4 minuty temu, kamma13 napisał: Jak to może być powiązane? Może mieć chorobę odkleszczową. Czy powiedzieliście wetowi, że miała wbite kleszcze ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 15 minut temu, kamma13 napisał: Miała pełno kleszczy na Mazurach, ale wszystkie wyciagalismy. A jakie to ma znaczenie? Jak to może być powiązane? Wczoraj dostała tabletę na kleszcze i pchły, taką trzymiesięczną, może o to chodzi? Kamma, to że wyciągaliście kleszcze, nie znaczy że sunia nie mogła zostać zarażona babeszjozą. Wszystkie preparaty p.kleszczowe zaczynają działać po jakimś czasie, czyli odstraszać kleszcze. Podaliście Bravecto?? Oby to byla reakcja na ten preparat... Babeszjoza objawia sie właśnie apatią, odmową jedzenia, brakiem aktywności...U mojego psa była jeszcze bardzo wysoka gorączka.. Tylko badania krwi w kierunku babeszjozy wykluczą badź potwierdzą chorobę. w przypadku choroby liczą sie godziny... Kciuki za malutką! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 Wet wiedział. Dostała Bravecto. Gorączki nie ma, wreszcie zaczęła jeść, choć bez entuzjazmu, przy czym musieliśmy przynieść jej miskę do pokoju. Wyszliśmy na moment do kuchni i już znowu nie je. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 Może tęskni? Odkąd jest u Was zawsze w domu były dzieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 Tak właśnie sądzimy, ale nie chcemy przeoczyć innych ewentualnosci. Ciągle przesiaduje na oknie. Aha, wet wczoraj stwierdził też lekką przepuklinę, w schronisku spaprali sterylizację i szew się rozszedł. Na razie bez zagrożenia, ale mamy obserwować i w razie zmian natychmiast przyjść. Ale to już miała wcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.