Jump to content
Dogomania

Jaga Lisek - zamojska księżniczka ma super Rodzinę i jest szczęśliwa. Misja aklimatyzacja zakończona powodzeniem!!!


Gabi79

Recommended Posts

  • 1 month later...

Rodzino Jagi - jestem z Was dumna :)

Mam zgodę więc napiszę. Dziś zadzwoniła do mnie Pani Jagi że w drodze na wakacje znaleźli 2 szczeniaki w lesie - najprawdopodobniej tyle co wywalone z auta.  Teren schroniska w Radysach :( Dzięki łańcuszkowi Dobrych Ludzi na których czele stanęli Oni - szczeniaki będą zabezpieczone. Więcej nie mogę napisać.

Szacun dla Was.

 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Wreszcie dotarliśmy. Akcja ratunkowa wydłużyła naszą podróż o 5 godzin, ale warto było. Szczeniaczki zabezpieczone, oby szybko znalazły nowy dom. To były dwa owczarki, 3-miesięczne na oko. Chłopiec i dziewczynka. Wybiegły nam przed auto z pobocza, ktoś je musiał niedługo wcześniej wyrzucić. Były chude, zmierzwione, rzepy w sierści, ale pełne energii. W naszym aucie poczuły się bezpiecznie, spały. Za dwa tygodnie będą gotowe do adopcji. Wstawię fotki, gdy je obrobię. 

Muszę jeszcze pochwalić Jagę, widać było jakieś przeblyski wspomnień, ale dla maluchów była pełna zrozumienia. 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, kamma13 napisał:

Wreszcie dotarliśmy. Akcja ratunkowa wydłużyła naszą podróż o 5 godzin, ale warto było. Szczeniaczki zabezpieczone, oby szybko znalazły nowy dom. To były dwa owczarki, 3-miesięczne na oko. Chłopiec i dziewczynka. Wybiegły nam przed auto z pobocza, ktoś je musiał niedługo wcześniej wyrzucić. Były chude, zmierzwione, rzepy w sierści, ale pełne energii. W naszym aucie poczuły się bezpiecznie, spały. Za dwa tygodnie będą gotowe do adopcji. Wstawię fotki, gdy je obrobię. 

Muszę jeszcze pochwalić Jagę, widać było jakieś przeblyski wspomnień, ale dla maluchów była pełna zrozumienia. 

kamma13, nie znam Waszej Rodziny osobiście, ale Was uwielbiam!!!

Szacun, naprawdę!!!

Wiele osób jest za przeproszeniem ślepych na ludzkie, psie, czy kocie nieszczęścia,

albo tylko się litują i nie mają ochoty pomóc.

Tym bardziej  podczas podróży na wakacje.

Uratowaliście życie tym maluchom.

A, że Jagusia była pełna zrozumienia dla nich to oczywiste.

Przecież pies się upodabnia do właścicieli.

Kochani życzę udanego urlopu i po cichutku liczę na Jagusiowe fotki!!!

Link to comment
Share on other sites

Dostałam info, że jeden z małych bohaterów ma już nowy, sprawdzony dom :) Jeszcze tylko drugi i będę w niebie :) 

A oto wyluzowana Jaga na wakacjach życia. Jest taka szczęśliwa, wystarczy jej rodzinka, jeziorko i chaszcze, a wieczorami wygląda tak:

Messaging1530986054686.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Chyba mamy poważny problem :( Jaga albo jest bardzo chora, albo ma depresję... Wczoraj dzieci wyjechały na obóz. Jaginia spała dziś bardzo długo, nie sygnalizowała potrzeb, do tej pory nie ruszyła śniadania, bawiła się tylko z uprzejmości, a tak to głównie leży... Serce się kraje... 

A choroby w sensie fizycznym nie widać, zresztą wczoraj byliśmy u weta. 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, kamma13 napisał:

Chyba mamy poważny problem :( Jaga albo jest bardzo chora, albo ma depresję... Wczoraj dzieci wyjechały na obóz. Jaginia spała dziś bardzo długo, nie sygnalizowała potrzeb, do tej pory nie ruszyła śniadania, bawiła się tylko z uprzejmości, a tak to głównie leży... Serce się kraje... 

A choroby w sensie fizycznym nie widać, zresztą wczoraj byliśmy u weta. 

Ojej!!! Sprawdźcie, czy nie ma kleszcza! Żadne kropelki ani obroża nie zabezpieczają na 100%...

 

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, kamma13 napisał:

Miała pełno kleszczy na Mazurach, ale wszystkie wyciagalismy. A jakie to ma znaczenie? Jak to może być powiązane? 

Wczoraj dostała tabletę na kleszcze i pchły, taką trzymiesięczną, może o to chodzi? 

Kamma, to że wyciągaliście kleszcze, nie znaczy że sunia nie mogła zostać zarażona babeszjozą. 

Wszystkie preparaty p.kleszczowe zaczynają działać po jakimś czasie, czyli odstraszać kleszcze.

Podaliście Bravecto?? Oby to byla reakcja na ten preparat...

Babeszjoza objawia sie właśnie apatią, odmową jedzenia, brakiem aktywności...U mojego psa była jeszcze bardzo wysoka gorączka..

Tylko badania krwi w kierunku babeszjozy wykluczą badź potwierdzą chorobę. w przypadku choroby liczą sie godziny...

Kciuki za malutką!

 

Link to comment
Share on other sites

Tak właśnie sądzimy, ale nie chcemy przeoczyć innych ewentualnosci. Ciągle przesiaduje na oknie. 

Aha, wet wczoraj stwierdził też lekką przepuklinę, w schronisku spaprali sterylizację i szew się rozszedł. Na razie bez zagrożenia, ale mamy obserwować i w razie zmian natychmiast przyjść. Ale to już miała wcześniej. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...