Jump to content
Dogomania

>>> Grześ po 3,5 roku znalazł w końcu swój dom...<<<


Recommended Posts

Przed chwilą, Sara2011 napisał:

Ale to nie ja zrobiłam to ogłoszenie więc nie mogę edytować :(

Jeśli zrobiła to któraś z osób wątku, to dobrze byłoby,gdyby to zmieniła, gdyż może ta nieaktualna informacja zmylić.

Mam jednak nadzieję, że sam wejdzie na posesję hotelu.

Link to comment
Share on other sites

Oby się zdecydował wejść za bramę - może jakiś pachnący smakołyk wewnątrz przy otwartej bramie i ktoś ukryty na zewnątrz tak, żeby jak zdecyduje się wejść można bylo zamknąć bramę za nim. Ale to tylko sugestie, wiem że dosyć trudne do zrobienia bo viedak bardzo się boi.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, bakusiowa napisał:

Ma drogę z jedzenia. Był blisko i Olena chciała go delikatnie zagonić z jednej strony a inni z drugiej. Rzucił się na nią. Wet nie ma sedalinu, zostaje strzał.

Chciał gryźć ?   Kogo ? Olenę ?

4 minuty temu, bakusiowa napisał:

Misiek pomaga w akcji.

Jaki Misiek ?

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, bakusiowa napisał:

Misiek od magdaad i Zagrodowego Psa Polskiego.

Juz wraca. Jak do jutra sam nie wejdzie rano potrzebne będzie kilka osób do pomocy i sedalin.

Sedalin nie powoduje uśpienia psa, tylko zwiotczenie mięśni. Grześ nadal będzie wszystko słyszał i czuł, ale nie będzie mógł reagować. Czy dla takiego strachulca nie będzie to zbyt duże przeżycie traumatyczne ?

Myślę, że najlepszym wyjściem byłaby klatka-łapka. Jeśli jest możliwość skorzystania z takiej, to ja bym próbowała.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że nie nawiał i siedzi pod bramą. Cwaniak. Nawet jak wejdzie na posesję i uda się zamknąć bramę, to znowu będzie próbował uciec przez nieszczelne ogrodzenie. Musiałby wejść do kojca. Z nim nie ma co działać na żywca, bo się broni i może komuś zrobić krzywdę. Przydałby się profesjonalista np. jamor. Można spróbować uchylić bramę i kojec. W kojcu postawić jedzenie. Grześ zna kojec i budę. W przytulisku trochę posiedział. Może sam wejdzie, gdy uzna, że tam jest najbezpieczniej. 

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, hop! napisał:

Dobrze, że nie nawiał i siedzi pod bramą. Cwaniak. Nawet jak wejdzie na posesję i uda się zamknąć bramę, to znowu będzie próbował uciec przez nieszczelne ogrodzenie. Musiałby wejść do kojca. Z nim nie ma co działać na żywca, bo się broni i może komuś zrobić krzywdę. Przydałby się profesjonalista np. jamor. Można spróbować uchylić bramę i kojec. W kojcu postawić jedzenie. Grześ zna kojec i budę. W przytulisku trochę posiedział. Może sam wejdzie, gdy uzna, że tam jest najbezpieczniej. 

Pod warunkiem, że można byłoby zostawić na noc otwartą bramę i kojec z pachnącą przynętą byłby blisko bramy. To może się sprawdzić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...