Zagrodowy pies polski Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 1 godzinę temu, elik napisał: Nie zaszkodzi zapytać, ale sądzę, że jeśli nie będzie pobierana krew do badania, to podanie środka uspok. mogą być podane. Grześ będzie wśród obcych ludzi, będą mu robić coś koło pyszczka. To będzie dla niego duży stres. Myślę, że o środki uspokajające trzeba spytać, można zadzwonić jeszcze raz do Gancarza. Grześ był bardzo agresywny jak go odbieraliśmy z przytuliska. Uspokoił się u Renaty, bo cały czas ma jest w jednym miejscu i w bardzo przyjaznej atmosferze. Na pewno podroż dla niego będzie stresem, a przecież najważniejsze jest aby pozwolił sobie wykonać badanie. Co do podróży to sama oceń kiedy należy wyjechać, bo nie wiem skąd ewentualnie Darek miałby Cię zabrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 17, 2017 Author Share Posted October 17, 2017 5 godzin temu, magdaad napisał: Byłam u wet. blisko mojej pracy przed chwilą i pokazałam zdjęcie Grzesia oka. W/g niej to wrzód albo blizna na rogówce i może wystarczą same krople. Ale i tak powiedziała, że z takimi to do okulisty od razu i dała nawet adres najbliższego okulisty, ale to w Radości więc w zasadzie to na to samo wychodzi. Jakby były problemy to ja mogę jechać z Darkiem ale po południu. dzięki za konsultacje i chęć pomocy! po południu czyli po 12;)? bo u mnie to dopiero po 17 mogę jechać;/ 3 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: Myślę, że o środki uspokajające trzeba spytać, można zadzwonić jeszcze raz do Gancarza. Grześ był bardzo agresywny jak go odbieraliśmy z przytuliska. Uspokoił się u Renaty, bo cały czas ma jest w jednym miejscu i w bardzo przyjaznej atmosferze. Na pewno podroż dla niego będzie stresem, a przecież najważniejsze jest aby pozwolił sobie wykonać badanie. Co do podróży to sama oceń kiedy należy wyjechać, bo nie wiem skąd ewentualnie Darek miałby Cię zabrać. ok dziekuje i dziekuję wszystkim za radę, Grześ pojedzie do dr. Garncarze, dogramy terminy 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaad Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 1 godzinę temu, Olena84 napisał: dzięki za konsultacje i chęć pomocy! po południu czyli po 12;)? bo u mnie to dopiero po 17 mogę jechać;/ Po 14 to u mnie będzie:) Czyli koło 15 bym była na miejscu bo znalazłam busy do Osiecka (pani z tozu mi powiedziała skąd jeżdżą) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 Na chwilę obecną możemy się podjąć transportu jutro, 19.10 lub 26.10, bo w tedy będziemy mieli samochód. Oczywiście ze względu na popołudniowe korki najlepiej wyjechać z Osiecka jak najwcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 Ponieważ Grzesio będzie potrzebował pieniążki na leczenie to czy te obroże, smyczki, które na niego nie pasują zwróciłaś do zooplus? Bo szkoda, żeby obciążały konto Grzesia i leżały niewykorzystane. I chyba Magdaad kupiła szelki dla Grzesia a nie widzę ich w rozliczeniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 18, 2017 Author Share Posted October 18, 2017 22 godziny temu, magdaad napisał: Po 14 to u mnie będzie:) Czyli koło 15 bym była na miejscu bo znalazłam busy do Osiecka (pani z tozu mi powiedziała skąd jeżdżą) ok, czyli umawiać Grzesia na jakąś 17? 11 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał: Na chwilę obecną możemy się podjąć transportu jutro, 19.10 lub 26.10, bo w tedy będziemy mieli samochód. Oczywiście ze względu na popołudniowe korki najlepiej wyjechać z Osiecka jak najwcześniej. Dziękuję! 11 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał: Ponieważ Grzesio będzie potrzebował pieniążki na leczenie to czy te obroże, smyczki, które na niego nie pasują zwróciłaś do zooplus? Bo szkoda, żeby obciążały konto Grzesia i leżały niewykorzystane. I chyba Magdaad kupiła szelki dla Grzesia a nie widzę ich w rozliczeniu? Zwrot może być do przyszłego wtorku ale że Grzesia zobaczę w przyszły czwartek nie będę specjalnie po szelki jechać w weekend, wiec dwie pary szelek i jedna obroże (druga obroża i dwie smycze przydały się) wezmę na siebie i odbiorę przy okazji - albo wystawię na bazarku albo dam do schroniska. Za szelki od Magdy przelałam, bardzo dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaad Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 12 minut temu, Olena84 napisał: ok, czyli umawiać Grzesia na jakąś 17? Chyba tak. Jeszcze sprawdzę rozkład tych busów ale dłużej niż pół godziny nie jadą raczej. Mówiłam już siostrze że być może pojadę w czwartek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 19, 2017 Author Share Posted October 19, 2017 13 godzin temu, magdaad napisał: Chyba tak. Jeszcze sprawdzę rozkład tych busów ale dłużej niż pół godziny nie jadą raczej. Mówiłam już siostrze że być może pojadę w czwartek. Ok, na razie nie odbierają, ale przełożę na 17. Mam nadzieje że p. Darkowi pasuje. A wrócimy z trójkę i podwieziemy Cię pod dom? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 19, 2017 Author Share Posted October 19, 2017 p. Darkowi pasowałoby ok południa lub wieczorem, by uniknąć korków, także raczej musimy szukać kogo innego kto w ciągu dnia wcześniej towarzyszyłby o. Darkowi:(. Jeszcze mam dostać odpowiedź w weekend od jednej osoby w sprawie transportu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 22, 2017 Author Share Posted October 22, 2017 Niestety na razie nie znalazłam innego transportu w godzinach późniejszych, wiec jeśli znajdziemy sobotę towarzyszącą na jazdę z panem Darkiem na 12.30 w Warszawie to będzie super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 23, 2017 Author Share Posted October 23, 2017 Grześ już coraz lepiej, jak widzi p. Renatę przeciąga się, macha ogonem, jest gotowy na spacer (nie załatwia sie w domu(!)), nie trzęsie sie już na widok człowieka, bardzo polubił Kapri, z tego samego miejsca i boksu co byli wcześniej. Ogrodzenie jest już zabezpieczone, i mimo iż nadal chodzi na smyczy po ogrodzie, to kombinuje;( 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 23, 2017 Share Posted October 23, 2017 Mały kombinator z Grzesia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 23, 2017 Author Share Posted October 23, 2017 3 godziny temu, Radek napisał: Mały kombinator z Grzesia. aż szelki pogryzł:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted October 23, 2017 Share Posted October 23, 2017 Czyli jak nadarzy się okazja to będzie próbował zwiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 23, 2017 Share Posted October 23, 2017 Może mu z czasem przejdzie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 24, 2017 Share Posted October 24, 2017 Coraz lepsze wieści o Grzesiu:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted October 25, 2017 Share Posted October 25, 2017 Grześ ma duszę powsinogi i basta ;) Cieszą wieści coraz lepsze, bardzo :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajtek Posted October 25, 2017 Share Posted October 25, 2017 Cioteczki wybaczcie, że wcinam się i nieproszona mędrkuję ;-) To będzie pierwsza podróż Grzesia od sławetnej ucieczki, nie wiadomo co mu znów przyjdzie do głowy, więc pilnujcie go dodatkowo! Obroża, szelki i dwie smycze; przed każdym uchyleniem, otwieraniem drzwi w samochodzie, opiekun powinien trzymać smycze, aby psiak nie skorzystał z okazji i nie zwiał.U doktora Garncarza w poczekalni też "wałęsaka" trzymać na smyczach, bo w pobliżu jest pas działek, krzaczorów... jeśli tam ucieknie, będzie ciężko. Wy to wiecie, a ja tylko tak dodatkowo przypominam, Grześ jak to Grześ, lubi chodzić przez wieś ;-) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 25, 2017 Author Share Posted October 25, 2017 Grześ chyba powinien jechać w transporterku, otwartym w samochodzie gdzie osoba przy nim siedząca będzie go głaskać i powinien być przypięty smyczami do transporterka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajtek Posted October 25, 2017 Share Posted October 25, 2017 Olenko czy nie ma możliwości wcześniejszego testu na to, jak Grześ zachowuje się w samochodzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 26, 2017 Share Posted October 26, 2017 16 godzin temu, kajtek napisał: Olenko czy nie ma możliwości wcześniejszego testu na to, jak Grześ zachowuje się w samochodzie? Też uważam, że podróż powinna być starannie przygotowana. Najpierw powinno się spróbować przyzwyczaić Grzesia do transporterka, potem do samochodu. Jemu transporter - klatka i samochód może się bardzo żle kojarzyć. Grześ dopiero zaczyna nabierać zaufania do domku, w którym jest, dopiero stawia pierwsze kroki na drodze do socjalizacji. Wydaje mi się, że powinien dostać też środki uspakajające. U doktora w poczekalni będzie parę psów, a samo badanie też nie będzie przyjemne, świecenie w oczy. No i musi być pewność, że nie ugryzie p. doktora, więc pewnie przydałby się kaganiec, tylko nie wiadomo czy uda się go założyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted October 26, 2017 Share Posted October 26, 2017 Naukę kagańca można ułatwić robiąc z kagańca miskę - wkłada się do kagańca smakole, aby pies sam wsunął mordkę. Oczywiście nie można za pierwszym razem kagańca zapinać, dopiero po wielu powtórzeniach. I po zapięciu - tez przez paski kagańca wkładać smakole do pyszczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 26, 2017 Author Share Posted October 26, 2017 17 godzin temu, kajtek napisał: Olenko czy nie ma możliwości wcześniejszego testu na to, jak Grześ zachowuje się w samochodzie? 1 godzinę temu, Zagrodowy pies polski napisał: Też uważam, że podróż powinna być starannie przygotowana. Najpierw powinno się spróbować przyzwyczaić Grzesia do transporterka, potem do samochodu. Jemu transporter - klatka i samochód może się bardzo żle kojarzyć. Grześ dopiero zaczyna nabierać zaufania do domku, w którym jest, dopiero stawia pierwsze kroki na drodze do socjalizacji. Wydaje mi się, że powinien dostać też środki uspakajające. U doktora w poczekalni będzie parę psów, a samo badanie też nie będzie przyjemne, świecenie w oczy. No i musi być pewność, że nie ugryzie p. doktora, więc pewnie przydałby się kaganiec, tylko nie wiadomo czy uda się go założyć. 1 godzinę temu, Sowa napisał: Naukę kagańca można ułatwić robiąc z kagańca miskę - wkłada się do kagańca smakole, aby pies sam wsunął mordkę. Oczywiście nie można za pierwszym razem kagańca zapinać, dopiero po wielu powtórzeniach. I po zapięciu - tez przez paski kagańca wkładać smakole do pyszczka. Jeśli zrezygnuje z wyjazdu za Warszawę 31.10 na groby który miałam już zaplanowany to pojadę z Grzesiem sama na rano na wizytę, wtedy bez osoby towarzyszącej - ale nie wiem tego na pewno. Mam od października bliską mi osobę chora poważnie i znowu może iść na te dni do szpitala (będę wiedzieć w poniedziałek), wtedy niestety nie jestem w stanie zając się niczym innym.. Niestety przez najbliższy czas nie będzie innej osoby, która zawiezie Grzesia, dlatego albo teraz albo później muszę kogoś znaleźć, może pati-c? Wtedy jeśli po 7 listopada to Magdaad by pomogła. Kaganiec on ma, kupiłam mu. Przeraża mnie ta podróż:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaad Posted October 26, 2017 Share Posted October 26, 2017 Ja podtrzymuję to, że mogę pomóc Grzesia zawieźć. Tylko od 06.11 żeby już było po tych świętach wszystkich. Grześ nie trze tego oka i nic nie wskazuje, że ono mu jakoś dokucza, więc chyba nie ma ciśnienia żeby szybko z nim jechać. Jeżeli pojadę do Micha w sobotę, to postaram się obejrzeć to oko, czy to się nie powiększa itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 26, 2017 Author Share Posted October 26, 2017 13 minut temu, magdaad napisał: Ja podtrzymuję to, że mogę pomóc Grzesia zawieźć. Tylko od 06.11 żeby już było po tych świętach wszystkich. Grześ nie trze tego oka i nic nie wskazuje, że ono mu jakoś dokucza, więc chyba nie ma ciśnienia żeby szybko z nim jechać. Jeżeli pojadę do Micha w sobotę, to postaram się obejrzeć to oko, czy to się nie powiększa itd. bardzo dziękuję, jeśli nie uda mi sie znaleźc tego transportu po 06.11, wezmę może bezpłatny urlop na jeden dzień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.