Jump to content
Dogomania

>>> Grześ po 3,5 roku znalazł w końcu swój dom...<<<


Recommended Posts

Grześ już nie trzęsie się na widok pani Renaty, daje się pogłaskać i pod bródką i po główce bez stresu, bardzo lubi jeść, wszystko i w każdych ilościach - nawet jak pani Renata zaniesie mu jedzenie do salonu to zapomina o strachu i idzie tam zjeść. Do hoteliku doszły kocyki smakowe, czy cos takiego;) i Grzesiowi się spodobały;). 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Dotarła mata zapachowa z mojego bazarku, wykonana przez Irenas. Mata to bardzo fajna zabawka dla psów. Pobiły się o nią i od jutra p. Renat będzie każdemu wydzielać czas zabawy z matą zapachową:):):)

Jak wygląda taka mata i jak się nią psy bawią ?

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

Jak wygląda taka mata i jak się nią psy bawią ?

ZAKOŃCZONY ROZLICZAM - Uśmiech Michasia, Grzesia, Kapri - maty zapachowe, różności, piękna biżuteria markowa dla pań i do domu - do 02.10.2017

Są tam pokazane maty (z opisem), zrobione przez Irenas,

Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, doris66 napisał:

Przepraszam za zakłócanie wątku ale mam prośbe. CZy jest na wątku ktos z okolic Mińska Mazowieckiego. Potrzebuję wizyty pa właśnie w Mińsku. 

Ja tylko z FB kojarzę dziewczynę z Mińska która jest bardzo pro-zwierzęca i angażuje się w pomoc zwierzętom. Ale osobiście jej nie znam.

https://www.facebook.com/profile.php?id=100010260584155

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, helli napisał:

Grześ chyba nie wychodzi jak na razie? Załatwia się w domu? Ma jakieś WC wydzielone czy jak popadnie?

Takie siedzenie w zamknięciu może go frustrowac

Niestety musi poczekać na dostarczenie wszystkiego co potrzebne do wyprowadzenia na dwór by nie zwiał, jutro powinno dojść

Link to comment
Share on other sites

Niestety szelki nie pasują na Grzesia, on się okazał takim grubaskiem, choć tego nie widać, że nawet M nie weszła, pani znalazła jakieś stare szelki ale one też nie są najlepsze. Grześ w każdym razie poszedł na pierwszy spacer, zestresował się, znowu jakiegoś kwiatka podeptał (to już trzecia doniczka - oj Grzesiu:() i siedzi zestresowany w kuchni. Daje się głaskać, nawet bez awantur dał sobie założyć obroże i szelki, choć tego bałam się najbardziej, ale spacerki będą ciężkie...

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, jola_li napisał:

A moja wpłata nie dotarła?

Ciociu wpłaty są do piątku, jutro sprawdzę resztę, dziękuję bardzo!

37 minut temu, agat21 napisał:

Oj, to dobrze mu zrobiła ta ucieczka skoro taki "w sobie" psiaczek ;)) Za ciasne M szeleczki?! 

A tak serio, to cieszę się, że dzikość Grzesia nie jest taka dzika :)

 

31 minut temu, bakusiowa napisał:

Czyli Grześ nie jest taki dziki. Chyba chciał wypróbować nowych opiekunów. Dziwne, że nie pogryzł przy zakładaniu szelek.

Brawo Grześ brawa.gifbrawa.gifbrawa.gif

Zero agresji, ani jak sie go głaszcze, ani na rękach jak jest - bo w końcu tak wrócił ze spaceru, ani przy zakładaniu szelek , super!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...