Jump to content
Dogomania

>>> Grześ po 3,5 roku znalazł w końcu swój dom...<<<


Recommended Posts

5 godzin temu, Olena84 napisał:

Bał się że ja znowu na niego czyham i chcę go stamtąd zabrać:(

miejmy nadzieje że nie przez to że mnie nie polubił;)

Grześ na pewno Cię polubił, Olenko. happy.gif Tylko za mało jest z Tobą zżyty. Zacznij go wyprowadzać na spacery raz w tygodniu albo jeszcze lepiej dwa razy i sama zobaczysz, jak za jakiś czas będzie się cieszyć na Twój widok.happy.gif  

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, Elisabeta napisał:

Grześ na pewno Cię polubił, Olenko. happy.gif Tylko za mało jest z Tobą zżyty. Zacznij go wyprowadzać na spacery raz w tygodniu albo jeszcze lepiej dwa razy i sama zobaczysz, jak za jakiś czas będzie się cieszyć na Twój widok.happy.gif  

Elu ale jak:(, ja jeden dzień weekendu spędzam z bezdomniakami poza Warszawą a drugi muszę i chcę być dla rodziny, a dwa spacery w tygodniu to już wolne w pracy bym musiała brać;)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Elisabeta napisał:

Zaglądam do Grzesia i mówię wszystkim dzień dobry. happy.gif 

dzień dobry!

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Przywitamy się w kolejny mroźny poranek. Wprawdzie coraz jaśniej za oknem, ale i coraz zimniej.

zimno dość niestety;/

1 godzinę temu, Radek napisał:

Teraz widzę na termometrze minus 7. W taki ranek bardzo szkoda bezdomniaków:( 

ja dzis przed 7 wyszłam z domu i czuć trochę było te minusy:(

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Nikt nie dzwoni? :(

nie dzwoni nie pyta, przykre to:(

3 godziny temu, Nesiowata napisał:

Dobrego dnia Grzesiu. Nie daj się rano wystawić za drzwi. A ja sobie obejrzę panie na lodzie. 

Ale Ci dobrze!

2 godziny temu, Elisabeta napisał:

Jestem, Grzesiu. happy.gif

Nesiowata już przed telewizorem, ale najważniejsze, że tu zajrzała... Czyli wszystko dziś będzie jak trzeba. Dobrego piątku. happy.gif

Dobrego piątku i ciepłego!

Link to comment
Share on other sites

Ciocie, wiosna IDZIE.
Pyli  :) Chodzę zapłakana od paru dni znowu. I spuchnięta - a dzisiaj to już w ogóle, na przystanku aż ludzie się na mnie dziwnie patrzyli, może pomyśleli że coś mi się stało i płaczę? A ja "płaczę",  gdy już wiosna coraz bliżej i coraz bardziej śmiało zagląda... :) W tym tygodniu miałam chwilę spokoju, a teraz na nowo wszystko... :) to znak, że niedługo upragniona przez większośc ludzi wiosna i ciepełko nadejdą.
 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tysiu, dobrze przeczytać, że wiosna idzie, ale Tobie bardzo współczuję... Borykałam się z takim uczuleniem wiele lat... Przeszło z latami, bo podobno organizm człowieka stopniowo nabiera odporności na alergeny i trwa to... ok 30 lat. Niestety. Teraz są leki, ale one chyba tylko ulgę przynoszą.

Nasz Grzesio chyba nie ma problemu z pyłkami. happy.gif

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...