Jump to content
Dogomania

LALA ZOSTAJE NA STAŁE U NESIOWATEJ!!


Recommended Posts

6 godzin temu, Poker napisał:

Kiedy w końcu DT się ujawni ,że chce zostać DS.? Hę? ( to moje przypuszczenia)

Na razie to mały  czorcik odpoczywa i przygotowuje się do kolejnego  (niestety) zabiegu, A przede wszystkim - testy\uje (na ile to możliwe) dominację nad Miśkiem (staruszek powoli rezygnuje z walki) i Neską (a ta nie pozwala na zbyt wiele, bo przecież ona jest najważniejsza).

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.12.2017 o 21:21, Nesiowata napisał:

No i nowina - Lala podjada kukurydzę, którą łuskam dla kur. Nauczyła się od Neski. która jest w tym ekspertem. Ja mam tylko zajęcie ze sprzątaniem resztek. Średnio zabawne, ale prawdziwe. Jedna lepsza od drugiej.

Jak to mówią: "Jeśli weszłaś miedzy wrony..."k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,002_Rk_origSkoro Neska je to czemu Lala nie miałaby??? 

No i czekam na cudne zdjęcia całej gromadki!!

Link to comment
Share on other sites

No to mamy ustalony termin operacji - 4 stycznia Lala na 9.30 melduje się w gabinecie. I znów nie była zachwyczona wizytą, chociaż lekarz nawet do niej nie podchodził. Ogon podkulony, położyla sie koło moich nóg i patrzyła w drzwi.  OGONEK MOMENTALNIE W GÓRZE kiedy tylko się podniosłam>
KIERUNEK DRZWI JEST NAJLEPSZY!

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Nesiowata napisał:

No to mamy ustalony termin operacji - 4 stycznia Lala na 9.30 melduje się w gabinecie.

Będę trzymała kciuki za malutką i słała cieple myśli. Mam nadzieję, że to już ostatni zabieg i odtąd Lala będzie wiodła szczęśliwe, psie życie!!

Nesiowata, tak jak rozmawiałyśmy koszty zabiegu będą pokryte z pieniążków, które sunia ma na koncie. Wiem, że zabieg będzie kosztował więcej niż Lala ma na koncie (300 zł plus antybiotyk, plus ...??). W związku z tym postanowiłam, że pieniążki które pozostały po adopcji Tosi w kwocie 279,81 zł przekażę na potrzeby Lali.  

Sunia MUSI być zdrowa i to jest najważniejsze!! Bo że opiekę ma cudną, to wiem....wet-kiss-smiley.gif

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, elik napisał:

Kurtka nie pamiętam czemu Lalunia ma mieć operację :(

Eliku kochany, Lala miała zabieg sterylizacji i wycięcie guzów listwy mlecznej....To ciężka operacja....a sunia malutka..Lala ma tez przepuklinę, po przeciwnej stronie niż były guzy.....wet nie chciał robić wszystkiego za jednym zamachem, bo to bardzo ryzykowne....

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Alaskan malamutte napisał:

Eliku kochany, Lala miała zabieg sterylizacji i wycięcie guzów listwy mlecznej....To ciężka operacja....a sunia malutka..Lala ma tez przepuklinę, po przeciwnej stronie niż były guzy.....wet nie chciał robić wszystkiego za jednym zamachem, bo to bardzo ryzykowne....

No tak :) Teraz mi przypomniałaś, było o tym na wątku :)  Słusznie wet zadecydował. Lalunia malunia dziewunia. To byłby zbyt ciężki zabieg dla niej.

Link to comment
Share on other sites

Razem z przepukliną ma mieć też czyszczone ząbki. Mam nadzieję, że to już koniec jej zmartwień.j  A swoją drogą - wujek weterynarz miał rację. Sieść po goleniu jeszce nie całkiem odrosła, ale blizny prakktycznie nie ma. Gdyby nie usuniętesutki - nikt nie domyśliły się,ze cokolwiek było tam robione. 

Wszystkie psy się odrobaczyły- chyba terz na jakiś czas mamy spokój. 

Postaram się wkrótce wstawić jakieś zdjęcia. Może znów wróci zima i wieczorem wreszcie będzie trochę jaśniej?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.12.2017 o 14:58, Nesiowata napisał:

No to mamy ustalony termin operacji - 4 stycznia Lala na 9.30 melduje się w gabinecie. I znów nie była zachwyczona wizytą, chociaż lekarz nawet do niej nie podchodził. Ogon podkulony, położyla sie koło moich nóg i patrzyła w drzwi.  OGONEK MOMENTALNIE W GÓRZE kiedy tylko się podniosłam>
KIERUNEK DRZWI JEST NAJLEPSZY!

 

20 godzin temu, Nesiowata napisał:

Razem z przepukliną ma mieć też czyszczone ząbki. Mam nadzieję, że to już koniec jej zmartwień.j  A swoją drogą - wujek weterynarz miał rację. Sieść po goleniu jeszce nie całkiem odrosła, ale blizny prakktycznie nie ma. Gdyby nie usuniętesutki - nikt nie domyśliły się,ze cokolwiek było tam robione. 

Wszystkie psy się odrobaczyły- chyba terz na jakiś czas mamy spokój. 

Postaram się wkrótce wstawić jakieś zdjęcia. Może znów wróci zima i wieczorem wreszcie będzie trochę jaśniej?

Oj to kciuki mocno zaciśnięte, żeby wszystko przebiegło jak najlepiej i żeby nasza Lalunia wreszcie wyszła na prostą i mogła się już tylko cieszyć swoją pańcią:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...