Jump to content
Dogomania

Na przytanku PRZEZYCIE czekał REKSIO z karłowatością! i doczekał się ciepłego, dogamaniackiego DOMKU :) powodzenia okruszku


Recommended Posts

25 minut temu, kasiainat napisał:

Dzisiaj niestety wiadomości nie są dobre:-( 

Reksio najprawdopodobniej cierpi na karłowatość przysadkową. Ma lekki problem kardiologiczny z zastawką.Problem z wątrobą - na USG wyszły nieprawidłowości w budowie tego narządu - może to być wada genetyczna. Reksio nie jest szczeniaczkiem tylko młodym, dorosłym psem - ok. 1-2 lat. Obustronnym wnętrem - jądra nie zeszły do moszny, są prawidłowej wielkości ale w jamie brzusznej.  Własnie jest operowany :-( Ze względu na budowę wątroby zabieg jest podwyższonego ryzyka :-(((

Ta krzywizna łapek wynika najprawdopodobniej z karłowatości/zaburzeń hormonalnych a nie niedoborów. Zmiany psychiczne u psiaka też raczej są spowodowane karłowatością + wnętrostwem. 

Czytam o karłowatości i serce pęka :-(((

Szok (:

Zawsze powtarzam, piesek od razu powinien trafić do weta na badania... na oko to...(:

Behawiorystę można od razu skreślić...nie stwierdził wieku psa , nie zauważył że  wnętra! Nie pytał czy był kastrowany? Szok, szok

 

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, rozi napisał:

Co za koszmar :(

Ale jakim cudem dorosły pies przytył o 50% w ciągu kilku dni? Ja już nic nie rozumiem.

 

Nasz Kuba jest wnętrem (: delikatnie mówiąc dziwny piesek...

Może waga zawiodła...elektroniczne potrafią spłatać figla

 

Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Moli@ napisał:

Szok (:

Zawsze powtarzam, piesek od razu powinien trafić do weta na badania... na oko to...(:

Behawiorystę można od razu skreślić...nie stwierdził wieku psa , nie zauważył że  wnętra! Nie pytał czy był kastrowany? Szok, szok

 

Moli Behawiorysta nie brał Reksia na ręce i nie badał. Nie sprawdzał czy ma jajka na wierzchu. Oceniał zachowanie psiaka a nie jego fizjologie. Prosił, żeby psiaka dobrze przebadać i jeśli wewnątrz jest wszystko ok i nie sa to zaburzenia somatyczne to żeby Reksia nie kastrować bo w tym przypadku może przynieść to więcej szkody.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, kasiainat napisał:

Moli Behawiorysta nie brał Reksia na ręce i nie badał. Nie sprawdzał czy ma jajka na wierzchu. Oceniał zachowanie psiaka a nie jego fizjologie. Prosił, żeby psiaka dobrze przebadać i jeśli wewnątrz jest wszystko ok i nie sa to zaburzenia somatyczne to żeby Reksia nie kastrować bo w tym przypadku może przynieść to więcej szkody.

Ale to widać przysłowiowym gołym okiem czy ma na wierzchu czy nie

Pomyłka w ocenie wieku ... rozumiem miesiąc dwa ale nie tyle.

Może jest świetnym szkoleniowcem ale behawiorystą to już dyskusyjne

Nasz Kuba (wnętra) narywa ziapę prawie non stop...przy każdej zmianie pozycji człowieka czy psa przebywającego w zasięgu jego wzroku. Lubi dotyk człowieka, sam podchodzi na mizianka ale ma odruch kłapania szczęką marszczenia nosa pokazywania kłów. Wśród psiaków nie ma kolegi, nikt go nie lubi. To biedny piesek.

 

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Moli@ napisał:

Ale to widać przysłowiowym gołym okiem czy ma na wierzchu czy nie

Pomyłka w ocenie wieku ... rozumiem miesiąc dwa ale nie tyle.

Może jest świetnym szkoleniowcem ale behawiorystą to już dyskusyjne

 

No dobrze, a co powiesz o pierwszym lekarzu w takim razie? Któryś wet się... myli, pytanie który

Link to comment
Share on other sites

Dziewczynki kochane- wczesniej 3 weterynarzy ogladalo Reksia zgodnie twierdzac ze jest niedozywionym szczeniakiem

I byly to osoby po studiach na kierunku weterynaria- nikt z nich rowniez nie zauwazyl braku jajek

Wiec dlaczego skupiacie sie na behawioryscie

Z tego co pamietam z rozmowy wczorajszej z Kasia on sugerowal ze Reksio nie ma 3-4 miesiecy i sugerowal tez chorobe watroby! 

Mozna wszystko negowac ale prosze pomyslcie ile ta cala sytuacja kosztuje osoby ktore sa blisko Reksia- mnie i Kasie! Chcialysmy i chcemy caly czas dla niego jak najlepiej- nikt nie chcial mu zaszkodzic ale nikt nie jest duchem swietym zeby podwazac wszystkich wetow swiata

Co tez jest dziwnego w tym ze odwodniony piesek po kroplowkach i karmieniu 4 razy dziennie przybral na wadze? Ile razy mam pisac ze waga podawana byla orientacyjnie? Na ludzkiej wadze bez dokladnosci gramowej. To nie jest najwazniejsze ile wazyl- najwazniejsze czy sie w ogole wybudzi dzisiaj. Przed nim bardzo krotkie zycie. Mam scisniete gardlo, zaplakane oczy i brak sil

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Moli@ napisał:

 

Trzymam kciuki za udaną operację. Musi być dobrze.

Nie wiem Moli czy bedzie dobrze juz jest 14:30 i nie mamy wiesci:(

Nie wiem tez co bedzie dalej z Reksiem- nie ma mowy o leczeniu czy operacji watroby

Ja rozmawialam tez z ta Panie wetetynarz przez telefon- tam sa duze wady. Ja nie wiem czy Reksio nie cierpi fizycznie zyjac. 

Link to comment
Share on other sites

Kiyoshi, nie denerwuj się, wiadomo że to strasznie przeżywasz. Byłoby inaczej, gdyby pierwszy wet zbadał porządnie. Ja się uczepiłam wagi, bo to jest ważna informacja, kiedy stworzenie choruje. Cieszyłam się wtedy, że przybiera. No nic, czekamy na wieści.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, rozi napisał:

Kiyoshi, nie denerwuj się, wiadomo że to strasznie przeżywasz. Byłoby inaczej, gdyby pierwszy wet zbadał porządnie. Ja się uczepiłam wagi, bo to jest ważna informacja, kiedy stworzenie choruje. Cieszyłam się wtedy, że przybiera. No nic, czekamy na wieści.

Dzieki rozi za dobre slowo...

Link to comment
Share on other sites

Wiadomo, że wszyscy, którzy czytają ten wątek chcą dla Reksia jak najlepiej. Z wetami jest różnie, sama tego doświadczyłem, tak z resztą jak i z ludzkimi lekarzami. Dlatego uważam, że dobrze, że zobaczył go jeszcze jeden lekarz. 

Wiadomość przykra bardzo, brak słów.

Czy będzie jakaś dodatkowa diagnostyka jeszcze?

 

Link to comment
Share on other sites

Karłowatość przysadkową chyba można stwierdzić po szczegółowych badaniach jak chociażby TTK.Nie sądzę aby USG to potwierdziło.Wątroba jest zmieniona kształtem ale da się ją wyleczyć przez odpowiednie żywienie i podawanie leków.Z biegiem czasu może wrócić do normy.A serduszko trzeba sprawdzić robiąc echo serca i to da pełny obraz choroby.

Trzymam kciuki za Reksia aby operacja się powiodła.

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się dlaczego dziś była operacja z powodu wnętrostwa. To nie jest zabieg ratujący życie.  Biorąc pod uwagę wadę zastawki i nieprawidłowości wątroby , hormnalne jest oczywiste ,że operacja jest bardzo ryzykowna. Ciekawe jaką ma narkozę. On potrzebował wziewnej.

kiyoshi, kasianet, to nie są pretensje do Was tylko niestety do weta.  No chyba ,że Reksio miał skręt jądra w  jamie brzusznej i trzeba było ratować życie.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny- REKSIO SIĘ WYBUDZIŁ. Operacja przebiegła bez komplikacji. Operacja była pod kątem wnętrostwa i przepukliny. Nie była konieczna dzisiaj, ale Pani doktor rozmawiała ze mną dzisiaj i powiedziała, że jej zdaniem jeśli przełożymy ją na za 2 tygodnie to niczego nie zmieni- bo stan Reksia jest jaki jest i już taki będzie.

Poinformowała mnie jakie jest ryzyko...

Więcej napisze później, muszę sie teraz uspokoić, bo od rana byłam w strasznym stresie- już nie wspomne o Kasi:(  :( strasznie mi przykro Kasiu, że tyle nerwów też straciłaś...

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Sowa napisał:

Kiyoshi, dzięki Wam Reks - jeśli nawet nie ma przed sobą długiego życia - to przynajmniej przez jakiś czas żył w komforcie. Jeśli nie chciał przytulać się do ludzi, to przynajmniej przytulał się do misia. To bardzo dużo.

bardzo mnie rozczuliłaś tymi słowami :) dziękuje!

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Poker napisał:

Zastanawiam się dlaczego dziś była operacja z powodu wnętrostwa. To nie jest zabieg ratujący życie.  Biorąc pod uwagę wadę zastawki i nieprawidłowości wątroby , hormnalne jest oczywiste ,że operacja jest bardzo ryzykowna. Ciekawe jaką ma narkozę. On potrzebował wziewnej.

kiyoshi, kasianet, to nie są pretensje do Was tylko niestety do weta.  No chyba ,że Reksio miał skręt jądra w  jamie brzusznej i trzeba było ratować życie.

Nie, Poker - nie było zagrożenia życia Reksia. Pani doktor doradziła, żeby zrobić zabieg dzisiaj bo mały miał już założony wenflon. A i tak zabieg trzeba będzie zrobić bo ten jego stan ma wpływ na psychikę Reksia. Wada serduszka jest niewielka, psiak nie musi przyjmować żadnych leków. Stan wątroby jest nie do wyleczenia bo zmiany są w budowie narządu( ewentualnie możemy podawać hepatil itp). Z tego co wiem to w tej lecznicy wszystkie zabiegi są na narkozie wziewnej - to bardzo nowoczesna klinika.

Jeśli jest szansa, że po zabiegu psychika Reksia trochę odpocznie ( te jąderka pod wpływem podwyższonej temperatury w jamie brzusznej produkują duże ilości testosteronu i estrogenów) to uważam, że nie było na co czekać. 

Ja sama mam do siebie pretensje, że nie skonsultowałam przypadku Reksia z innym lekarzem :-(

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że Reksio wybudzony i bez komplikacji.Problem z wnętrstwem rozwiązany i może z psychiką coś ruszy do przodu, serduszko - niewielka wada, wątroba - problem. A ta karłowatość to już pewnik? - tak trzeba to przyjąć?, czy coś będzie robione jeszcze w tym kierunku?

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...