Poker Posted August 10, 2017 Author Share Posted August 10, 2017 Jutro pani przyjedzie, by się zapoznać z Moną. Wygląda na to ,że cieczka się skończyła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted August 10, 2017 Share Posted August 10, 2017 1 godzinę temu, Poker napisał: Jutro pani przyjedzie, by się zapoznać z Moną. Wygląda na to ,że cieczka się skończyła. trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 10, 2017 Share Posted August 10, 2017 Ja też trzymam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 10, 2017 Share Posted August 10, 2017 I ja dołączam się do trzymających kciuki za ślicznotkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted August 11, 2017 Share Posted August 11, 2017 I ja również Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 11, 2017 Author Share Posted August 11, 2017 To mejl jaki otrzymałam po odwiedzinach zapoznawczych państwa z Moną. > Witam ponownie. Bardzo miło było Państwa poznać i pieski i kotka. Mona podbiła nasze serce i jak najbardziej dolożymy wszelkich starań by nas zaakceptowała. Mysle, że z każdym spotkaniem będzie bardziej ufna :). Pozdrawiam serdecznie i do kolejnego spotkania. Mona niezbyt sie popisała na spotkaniu. Najpierw weszła pani, Mona zjeżyła się i warczała. Pani stała spokojnie ,ale oczy miała maślane.Po chwili rozmowy zgodziłam się , aby zaproponowała suni przekupstwo w postaci smaków. Mona dopiero na moją wyraźna zgodę wzięła od pani smaczek, ale nie podeszła.Pani musiała podsunąć rękę pod jej nochalek. Potem było na zmianę warczenie i przyglądanie się pani i spoglądanie na mnie co ja na to. Wpuściłam nasze psy , które od razu wyniuchały smaczki i tez zostały obdarowane razem z Moną. Wyszłyśmy na ogródek i po chwili wszedł syn, spokojnie, bez narzucania się Monie. Trochę go obszczekała ,ale nie było źle. Po paru minutach wszedł pan i o dziwo Mona nie szczekała na niego. Jednak cały czas z jej oczu biły nieufność, niepewność i lęk. Państwo na szczęście byli wyrozumiali i nie pchali się do niej z rękami. Państwo bardzo chcą mieć Monę i zastosują się do wszystkich zaleceń i będą cierpliwie czekać. Pan szepnął ,że już szykują Monie miejsce w łóżku. Jesteśmy umówieni na jeszcze kilka spotkań. Pani tylko się martwi czy Mona pokocha ich tak ja mnie pokochała. Wygląda na to ,że domek jest bardzo rozważny i odpowiedzialny. Mam zamiar zrobić suni USG za ok. 10 dni, bo skoro już zakończyła cieczkę, to niestety może być w ciąży. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 11, 2017 Share Posted August 11, 2017 Wierzę, że będzie tutaj happy end. Dobrze wróży to, że się stosowali do zaleceń i są wyrozumiali. Mocno trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 11, 2017 Share Posted August 11, 2017 1 godzinę temu, Poker napisał: To mejl jaki otrzymałam po odwiedzinach zapoznawczych państwa z Moną. > Witam ponownie. Bardzo miło było Państwa poznać i pieski i kotka. Mona podbiła nasze serce i jak najbardziej dolożymy wszelkich starań by nas zaakceptowała. Mysle, że z każdym spotkaniem będzie bardziej ufna :). Pozdrawiam serdecznie i do kolejnego spotkania. Mona niezbyt sie popisała na spotkaniu. Najpierw weszła pani, Mona zjeżyła się i warczała. Pani stała spokojnie ,ale oczy miała maślane.Po chwili rozmowy zgodziłam się , aby zaproponowała suni przekupstwo w postaci smaków. Mona dopiero na moją wyraźna zgodę wzięła od pani smaczek, ale nie podeszła.Pani musiała podsunąć rękę pod jej nochalek. Potem było na zmianę warczenie i przyglądanie się pani i spoglądanie na mnie co ja na to. Wpuściłam nasze psy , które od razu wyniuchały smaczki i tez zostały obdarowane razem z Moną. Wyszłyśmy na ogródek i po chwili wszedł syn, spokojnie, bez narzucania się Monie. Trochę go obszczekała ,ale nie było źle. Po paru minutach wszedł pan i o dziwo Mona nie szczekała na niego. Jednak cały czas z jej oczu biły nieufność, niepewność i lęk. Państwo na szczęście byli wyrozumiali i nie pchali się do niej z rękami. Państwo bardzo chcą mieć Monę i zastosują się do wszystkich zaleceń i będą cierpliwie czekać. Pan szepnął ,że już szykują Monie miejsce w łóżku. Jesteśmy umówieni na jeszcze kilka spotkań. Pani tylko się martwi czy Mona pokocha ich tak ja mnie pokochała. Wygląda na to ,że domek jest bardzo rozważny i odpowiedzialny. Mam zamiar zrobić suni USG za ok. 10 dni, bo skoro już zakończyła cieczkę, to niestety może być w ciąży. Brzmi cudnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted August 11, 2017 Share Posted August 11, 2017 Brzmi super :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 13, 2017 Author Share Posted August 13, 2017 Może ktoś jeszcze pamięta o Monie? Śpiąca królewna 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted August 13, 2017 Share Posted August 13, 2017 Kolejna psiapsiolka koty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted August 13, 2017 Share Posted August 13, 2017 Pewnie,że pamiętamy i zaglądamy :) Cudne zdjęcia,a przede wszystkim to z cudowną Kotą:) Zawsze mnie takie urzekają.Poker,tak z ciekawości zapytam, a ile ma lat wasza koteczka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 13, 2017 Author Share Posted August 13, 2017 Kulka skończyła miesiąc temu 8 lat. Ona jest bardzo mądra i kontaktowa. Moja przyjaciółka mówi ,że to pies w kociej skórze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 6 godzin temu, Poker napisał: Może ktoś jeszcze pamięta o Monie? Śpiąca królewna Nie tak łatwo ją zapomnieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 Cudne zdjęcia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 Mona pięknie wygląda na tej pościeli:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 1 godzinę temu, ewu napisał: Mona pięknie wygląda na tej pościeli:) faktycznie, kolory dobrane pod trikolorke 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 Poker przepraszam,że z innej beczki ale czy udało się umówić na pa dla szczeniaczka? Jeszcze raz dziękuję za pomoc w tej sprawie:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 14, 2017 Author Share Posted August 14, 2017 1 godzinę temu, ewu napisał: Poker przepraszam,że z innej beczki ale czy udało się umówić na pa dla szczeniaczka? Jeszcze raz dziękuję za pomoc w tej sprawie:):):) Tak, dziś na g.18 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 10 minut temu, Poker napisał: Tak, dziś na g.18 Dziękuję:) Super:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 Przepiękna dziewczynka z Mony :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted August 14, 2017 Share Posted August 14, 2017 Jaka ona malutka .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 18, 2017 Share Posted August 18, 2017 Co słychać u panienki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted August 18, 2017 Share Posted August 18, 2017 i ja zaglądam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 18, 2017 Author Share Posted August 18, 2017 U nas się dzieje sporo. Przyszła pańcia Mony codziennie przyjeżdża do niej. Pierwsze spotkanie było dość trudne. Mona była bardzo nieufna. Owszem, brała smaczki z ręki ,ale przy próbie pogłaskania kłapnęła zębami. Na szczęście pani nie zraziła się. Na kolejnym spotkaniu było trochę lepiej. Mona zaczęła biegać za piłeczką, która pani rzucała jej na ogródku. Smaczki nadal brała chętnie. Byłyśmy już 2 razy na spacerze. Dziś było znacznie lepiej. Mona szła pewniej i nawet z ogonkiem w górze , no i mniej się oglądała za mną. Dziś też chętnie podchodziła do pani i nawet wywaliła się brzuszkiem do góry. Pani ją w końcu mogła pogłaskać i była szczęśliwa. Państwo nie mogą się doczekać suni. Pan nazywa już ją swoją córeczką i robi miejsce w łóżku. Pani jest bardzo przejęta, przywiozła kocyk, ma już adresatkę.Będzie sama robić smaczki dla Mony , bo po kupnych ma biegunkę. Dawno tak świadomy domek i chętny do współpracy nam się nie trafił. Jeżeli chodzi o relacje z nami, to Mona kocha nas bardzo. Gdy ja wracam do domu nawet po 1/2 godzinie , to dosłownie kwiczy z radości. od 2. dni śpi z nami , często cała schowana pod kołdrą. Męża i naszą przyjaciółkę też uwielbia. Pięknie bawi się piłeczką i innymi zabawkami.Na imię reaguje od kilku dni. Doszliśmy z mężem do wniosku ,że Mona jest jednym z najmądrzejszych psów jakie mieliśmy pod opieką. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.