Poker Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Wczoraj ewu z p.Madzią przywiozły do nas małego, rudego pieska ze wsi. Podobno miał na imię Gucio,więc nie zmieniamy. Przeklejam informacje o nim z wątku Maleństwa ze schronu błagają o ratunek. Gucio mieszkał z wieloma psami w okropnych warunkach i był bardzo nielubiany przez pseudo właścicieli. Był przeganiany i bity , panicznie się bał faceta. Gucio w drodze pohaftował się solidnie , więc cuchnął prze okrutnie. Miotałam się co zrobić pierwsze - odpchlić czy wykąpać , bo i tak na razie nie mogę go wpuścić do naszego stadka. Wybrałam kąpiel. Chłopczyk był bardzo grzeczny w kąpieli . Mąż nałożył hutnicze rękawice ,ale były nieprzydatne. Brud ciekł z niego solidny. Gruczoły około dobytowe były w porządku. Na czubku łebka ma coś a'la brodawkę, czarny kalafior wielkości 1/2 czereśni. Przy kastracji trzeba będzie ciachnąć tak jak wilcze pazury, które dyndają na skórze. Gucio w pierwszych chwilach u nas. Rozliczenie Gucia:dochód z bazarku 330 zł - 300 zł kastracja + usunięcie brodawki+ usunięcie wilczych pazurów - 70 zł Fripex = minus 40 zł 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 16, 2017 Author Share Posted July 16, 2017 Gucio w kąpieli. Widać narośl na łebku. Wczoraj wieczorem siusiał na ogródku chyba ze 2. minuty. Jedzonko z puszki pochłonął w minutę. Całą noc przespał spokojnie ,a rano był prezent w postaci dobrej koo. Był dziś 2 razy na spacerku po ogródku .Zapięłam mu obrożę i smycz. Nie chciał zrobić na początku ,ani kroku. Trzeba było go nieść. Na ostatnim wyjściu ładnie pochodził po ogródku, podchodzi na zawołanie i wykłada się kołami do góry. Jest bardzo spokojny i łagodny. Od razu załapał do czego służy kocyk. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 jejku...jaki kochany. Uwielbiam rudaski. Dobrze, że jesteście <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 O, jest Gucio :) czekałam na wątek - dzień dobry :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Zaglądam, czytam i dziękuję za kolejnego "uratowańca" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Poker jeszcze raz dziękuję za Gucia:) Kochany piesio, dobry Gucio:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 16, 2017 Author Share Posted July 16, 2017 Witajcie na wątku Guciosława. Zapomniałam napisać ,że złapałam 7 pcheł na maluchu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 I ja dołączam do kibicujących. Cudowny Gucio :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Guciu,ty szczęściarzu,teraz będzie już tylko lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 1 minutę temu, azalia napisał: Guciu,ty szczęściarzu,teraz będzie już tylko lepiej. Alu kochana tak jak Matiemu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 16, 2017 Author Share Posted July 16, 2017 Gucio robi postępy. Chętnie wychodzi na ogródek, siusia tylko koo zostawia w domu. Je bardzo ładnie. Kupiłam Fiprex i Drontal. Drontal już dostał ,a Fripexem spsikam go jutro wieczorem.8. pchła złapana. Na ogródku , na widok pańcia położył się na "żabkę " i czołgał się. Nie wyglądał na przerażonego. Czasem macha ogonkiem ,ale częściej ma go jeszcze na dole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Do maluszka imię pasuje,fajne.Dobrze,że został zabrany,miał ogromne szczęście.Niech się teraz cieszy życiem.Będę zaglądać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 I ja zaglądam do nowego podopiecznego Poker i będę kibicować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Fajnie, że Gucio już u Was:) Będę zaglądać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 16, 2017 Share Posted July 16, 2017 Guciaczek miał szczęście w swoim nieszczęściu :). Maluch jest uroczy :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 16, 2017 Author Share Posted July 16, 2017 Gucio najadł się jak bąk, zrobił na ogródku 3 razy sioo i poszedł lulu. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 11 godzin temu, Poker napisał: Na ogródku , na widok pańcia położył się na "żabkę " i czołgał się. Nie wyglądał na przerażonego. Czasem macha ogonkiem ,ale częściej ma go jeszcze na dole. Skarbuś nie znał człowieka z dobrej strony i jeszcze nie do końca wierzy, że ręka nie bije. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 Jak minęła noc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 15 godzin temu, Onaa napisał: Guciaczek miał szczęście w swoim nieszczęściu :). Maluch jest uroczy :). Przeczytałam "Gusiaczek" i lekuchno się zadziwiłam, ale "Maluch" w dodatku uroczy sprowadził mnie na ziemię :D Serdeczności dla Guciosława :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 Jestem i ja u Gucia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 17, 2017 Author Share Posted July 17, 2017 Gucio ma biegunkę jak licho.Albo po zmianie karmy albo po Drontalu. Nie siusia w domu , za to na dworze całe morze. A kupale prawie płynne. Dałam mu już 2 razy węgiel i będzie miał dziś biedak głodówkę. Jest bardzo kochany. Widział na ogródku naszą kotę i zero reakcji. podchodzi w domu i na ogródku na zawołanie , łasi się. Dziś polizał mnie po rękach. Słodziak z niego. Kastrowanko, usunięcie narośli i do domciu stałego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 Taki maluch w dodatku o poczciwym usposobieniu pewnie już niedługo zdobędzie czyjeś serce i kanapę na stałe. Biedny tylko z tą biegunką, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 Nasza Duśka bardzo źle reaguje na Drontal - częste zwrotki i koopertowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 Pokerku, u nas rewelacyjnie się sprawdza (a Ovo ma wybitne skłonności do biegunek) Nifuroksazyd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 5 godzin temu, Poker napisał: Gucio ma biegunkę jak licho.Albo po zmianie karmy albo po Drontalu. Nie siusia w domu , za to na dworze całe morze. A kupale prawie płynne. Dałam mu już 2 razy węgiel i będzie miał dziś biedak głodówkę. Jest bardzo kochany. Widział na ogródku naszą kotę i zero reakcji. podchodzi w domu i na ogródku na zawołanie , łasi się. Dziś polizał mnie po rękach. Słodziak z niego. Kastrowanko, usunięcie narośli i do domciu stałego. Może faktycznie to reakcja po Drontalu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.