Jump to content
Dogomania

Kocia rodzinka, mój pierwszy ślepy miot


kora78

Recommended Posts

Wzięłam na tymczas kotkę z 3 małymi, 4dniowymi kociętami. Kotka dokarmiana na terenie hurtowni, mieszkająca koło stróżówki w kocim domku ewidentnie była  domowym kotem. Ma piękne umaszczenie, jest biała z nielicznymi czarnymi kropkami i ogonem. Maluszki najbardziej pręguski, z białymi dodatkami. 

Pani, która je dokarmia chciała matkę wysterylizować, ale zabrakło czasu, złapała ją dopiero, gdy ta się okociła i chciała uśpić ślepy miot, ale koleżanka mnie namówiła, wet pożyczył wielki kenel i zostałam kocią mamą. 

Problemów drobnych mam kilka:

- finansowy oczywiście, RC Babycat nie jest tani, a dojdzie żywienie później młodych i szczepienia

- maluchy mają pchły od matki. Jak je zwalczyć? Co można nanieść matce?

- czy można matkę teraz odrobaczyć bezpiecznie dla małych?

- trzymam je w domu, kotka jest miziasta i łasząca się, czy jak się zaaklimatyzuje w nowym domu to mogę ją wypuszczać z klatki? Brałam ją sądząc, że to dzikus, a ona okazała się oswojona, ale jak raz zwiała w piwnicy to nie dała do siebie podejść. Boję się, że wlezie gdzieś za meble i będę czaić się,żeby ją do kenela złapać do małych... Ona pozwala mi je brać na ręce, drapać się po głowie, ale siedzi niespokojna, gdy moje dzieci biegają i hałasują. Niewiele je, najchętniej, jak jej pod nos na koc kładę jedzenie. Długo się też nie wypróżniała. Nie za bardzo chce jeść suche, a ma przecież Royala, woli piersi z kurczaka i ser biały. Czy mam dodawać te dodatki, czy czekać, aż sama zacznie jeść suche z miski?

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kotków przybyło, 3szt sierot, całe szczęście matka je przygarnęła i udało się wzbudzić instynkt ssania. Porzucone przez matkę, 2 dni nie jadły, a właściciel przyniósł j, by uśpić.

 

A tutaj bazarek na utrzymanie kociaków:

 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Nikt nie pomógł, to poradziłam sobie sama.

Odrobaczyć się matka nie dała, bo tabletki zjeść nie chciała. Muszę kupić taką za 12zl Drontal, ponoć chętnie jedzony. 

Jeden z małych dostał koci katar, ma wydzielinę na oczku, jutro popytam weta, co mam z nim robić, może dostanie antybiotyk?

Pchły wyłapałam ręcznie, więcej ich nie widać.

 

A poza tymi pierdołami: nie było mnie tydzień, przychodziła 2 razy dziennie koleżanka je karmic. Po powrocie prawie ich nie poznałam, tak urosły!! I łążą po kenelu

Link to comment
Share on other sites

Jakiś stary post miałam niewysłany to wrzuciłąm teraz chociaż. A na bieżąco: 2 kotki od dziś w nowych domach, dwa zarezerwowane na 4 i 7.09, a 2 jeszcze bezpańskie. Czyli czarna kotka i szaro-biała kotka, która będzie sprawiałą w życiu komuś kłopotów, bo podrapać potrafi, jak coś jej się nie podoba, warczy przy jedzeniu na tych, co się do niej zbliżają.  A czarna jest najmniejsza, ona ledwo przeżyła, jako ostatnia zaskoczyłą, jak się pije mleko od matki.

I jak maluchy oddam to matka idzie na sterylizację, potrzymam ją 10 dni i wraca na hurtownię :( A dowiedziałam się, że jesienią młodziutka była, koło roku miała, jak ją tam ktoś podrzucił :(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...