Dusia-Duszka Posted June 26, 2017 Share Posted June 26, 2017 Cieszę się z informacji o ślicznej psicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted June 26, 2017 Share Posted June 26, 2017 wyobrażam sobie to mycie Kici długim jęzorem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 27, 2017 Author Share Posted June 27, 2017 Kitka chyba wróciła już do normy. Biegała dziś po ogródku jak opętana, wywaliła z siebie energię uzbieraną w ciągu ostatnich 10. dni. Nadal jest w kubraku , bo nie mam czasu by ja obserwować po zdjęciu. Może dziś wieczorem uda się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted June 27, 2017 Share Posted June 27, 2017 Super wiadomość, bardzo się cieszę :) no, ale co przeżyłaś, to Twoje :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 27, 2017 Author Share Posted June 27, 2017 5 godzin temu, Gusiaczek napisał: Super wiadomość, bardzo się cieszę :) no, ale co przeżyłaś, to Twoje :( To prawda. Jednak coś ją jeszcze męczy na brzuszku, bo zaczęła biegać przygięta .Próbuje lizać ,ale nie ma co., bo jest piękna blizna. Niestety są zgrubienia większe niż zwykle u suniek. Cały czas mam obawy ,że Kitka ma uczulenie na szwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted June 27, 2017 Share Posted June 27, 2017 1 minutę temu, Poker napisał: To prawda. Jednak coś ją jeszcze męczy na brzuszku, bo zaczęła biegać przygięta .Próbuje lizać ,ale nie ma co., bo jest piękna blizna. Niestety są zgrubienia większe niż zwykle u suniek. Cały czas mam obawy ,że Kitka ma uczulenie na szwy. Qrcze, uczulenie to kiepska opcja :( miejmy nadzieję, że nie ... Mnie się po głowie cały czas kołacze, że może warto byłoby zrobić USG? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted June 27, 2017 Share Posted June 27, 2017 no, te szwy rozpuszczalne, czasem do wymiany, ale uczulenie jakos sie objawia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 27, 2017 Author Share Posted June 27, 2017 Poczekam jeszcze do czwartku. Po południu jest jakby lepiej. Te zgrubienia są pod skórą. Możliwe ,że jej organizm wolniej rozpuszcza szwy. Po dobie niewidzenia pańcia szalała z radości. I leżały z kotka na jednym posłanku. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted June 28, 2017 Share Posted June 28, 2017 Kurcze, może coś jej tam zostawili w środku? Już wcześniej o tym myślałam, a jak piszesz, że zgrubienia, to tym bardziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted June 28, 2017 Share Posted June 28, 2017 nie strasz, te zgrubienia to pewnie te szwy, kt moga rozpuszczac sie kilka tyg- mies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 28, 2017 Author Share Posted June 28, 2017 Niczego nie zostawili w środku, chociaż w pewnym momencie też miałam taką myśl. Zgrubienia pod skórą to są szwy, które pewnie będą się rozpuszczać dłużej niż zwykle. U ludzi tez się zdarzają takie sytuacje. Widzę ,że z dnia na dzień powolutku jest lepiej. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted June 28, 2017 Share Posted June 28, 2017 Wiem, że sterylizacja to konieczność ale zawsze jest to dla mnie ogromny stres. Najgorsze są jakieś stany zapalne, które wychodzą nawet dwa tygodnie lub później po sterylce.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 Trzymam kciuki za jutro ! Dla Kitki ważny dzień, oby stresu było jak najmniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 1, 2017 Author Share Posted July 1, 2017 Jak na razie to my się stresujemy. Kitka jest nieświadoma co jutro ja czeka. Właśnie przed chwilą pan podał mi dane do umowy. Jestem dobrej myśli co do domku ,ale serce zawsze ściska. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 Serdeczną myślą wspieram Pokerku :) Jak się czuje Kitka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 1, 2017 Author Share Posted July 1, 2017 Kitka czuje się dobrze. Szaleje i dziamgoli po dawnemu. Zgrubienia pod skóra zmniejszyły się,. Przez dobę były u mnie dwie 10.letnie wnusie i jeszcze raz się przekonaliśmy ,że sunia uwielbia dzieci. Ona nie tyle z nimi szaleje, co się przytula , po prostu włazi im na kolana i wtula się. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 U Państwa przyszłego czeka chyba na nią psia koleżanka, z która ma sie polubić, trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 Poker cyknij, proszę, jakieś fotki suczynki przed eksmisją do stałego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 1, 2017 Author Share Posted July 1, 2017 Jutro może mi się uda zrobić zdjęcia z dziećmi państwa, 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 2, 2017 Share Posted July 2, 2017 Dobre wieści :) Pozdrawiam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 2, 2017 Author Share Posted July 2, 2017 BUUUUU, i pojechał nasz jajniczek w sweterku do domciu. Rodzina superowa. Państwo kulturalni, odpowiedzialni i mili. Świadczy też o tym fakt ,że są rodziną zastępczą dla dzieci, po odpowiednich szkoleniach. Synowie z bardzo dobrym podejściem do zwierząt. Kitka pokazała się z najlepszej strony, przywitała ich jak starych znajomych. Byli nią zachwyceni,że taka śliczna jak na zdjęciach . Okazało się ,że jest mniejsza od ich Lili. Przyjechali z szelkami , wygrawerowaną adresatką już z imieniem KITKA. Dałam Kitce kocyk z jej zapachem i puszkę z jedzonkiem. Państwo dali 50 zł dla następnych psów. Wsadziliśmy Kiteczkę na kolanka pańci. Sunia czuła pismo nosem , bo dobre parę minut wcześniej posmutniała, położyła się na kocyku i obserwowała nas. Serce ściska po raz kolejny. Taki nasz los. jest mi o tyle lżej ,że jestem przekonana ,że Kitusia będzie miała wspaniały dom. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 2, 2017 Share Posted July 2, 2017 Powodzenia Kochana dla Ciebie i nowej Rodzinki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted July 2, 2017 Share Posted July 2, 2017 Powodzenia Kiteczko w nowym domku :). Poker, wielkie podziękowania za opiekę nad Kitką i doprowadzenie jej do domku stałego :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 3, 2017 Share Posted July 3, 2017 Powodzenia psinko... :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 4, 2017 Share Posted July 4, 2017 I ja zaglądam.Fajnie,że Kitka już pojechała do swojego domku.Ogromnie cieszę się.Niech sobie żyje w dobrobycie i cieszy się życiem bo wcześniej życie Kitki nie rozpieszczało.Bądź szczęśliwa ślicznotko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.